Od ponad stulecia w krajach uprzemysłowionych dominuje tendencja do łączenia kondycji ekonomicznej z produkcją gazów cieplarnianych. Od czasu rewolucji przemysłowej wykazano doskonałą korelację między emisją CO2 a wzrostem globalnym lub regionalnym, obowiązującą zarówno w górę, jak i w dół.
Widzieliśmy to również dotkliwie podczas kilku światowych kryzysów. I tak w 1929 r. ilość dwutlenku węgla uwalnianego do atmosfery spadła podczas Wielkiego Kryzysu, kiedy światowy PKB skurczył się o około 20%. Upadł także podczas II wojny światowej, podczas kryzysów naftowych w latach 2 i 1974 oraz podczas wojny w Zatoce Perskiej w 1979 r.