Złamane ceny i niski koszt. Ekonomiczne błogosławieństwo lub niebezpieczeństwo?

Niski koszt: dzięki znacznemu postępowi technologicznemu w ciągu ostatnich dwóch stuleci strategie gospodarcze pozwoliły kierować się nienasyconymi wyzwaniami „kapitalistycznymi”, które są coraz bardziej wymagające pod względem zysków i zawsze uzasadnione interwencją niewidzialnej ręki (1) „ma zoptymalizować dla większej liczby wynik wyborów odpowiadających indywidualnym interesom…

W konsekwencji prawo rynku narzuciło się jako dobroczyńca, wyzwoliciel, liberał, zdolny wszystko jak najlepiej uregulować… wyznacznik zoptymalizowanych cen.

Opierając się zatem na teoriach ekonomicznych, bawiąc się wolumenami w celu obniżenia cen, działanie tego rynku dało początek społeczeństwu konsumpcyjnemu, akceptowanemu przez największą liczbę, podbitym korzyściami płynącymi z „coraz większej konsumpcji dóbr materialnych”… na coraz większej ilości nieodnawialnych zasobów naturalnych do produkcji, przekształcania, transportu, sprzedaży… i wytwarzania coraz większej ilości odpadów degradujących środowisko…

Strategia niskich kosztów

„Zapomniane” założenia, które doprowadziły nas do trudnej rzeczywistości…

W istocie

  1. teoria ekonomii zapomniała wziąć pod uwagę, że nasza planeta była skończone medium,
  2. teoria ekonomii zapomniała, na czym została oparta ograniczone zasoby naturalne a w szczególności paliwa kopalne, których „godziwej wartości ekonomicznej” zaniedbała ocenić (2,3),
  3. teoria ekonomii zapomniała uwzględnić wpływ działalności gospodarczej na społeczeństwoekosystemu (2)
  4. teoria ekonomii natychmiast oddała się w służbę „kapitału”, zapominając o tym mężczyzna musiał być w centrum swoich zmartwień (4)
  5. teoria ekonomii tego nie przewidywała 'Snierówność w podziale bogactwa produkcja wzrosłaby wraz ze wzrostem gospodarczym, ostatecznie zagrażając stabilności świata i spójności społecznej państw,
  6. teoria ekonomii nie wyobrażała sobie pojawienia się przerwy pomiędzy „sodową” gospodarką finansową, wirtualna, tworząca bańki spekulacyjne i realna gospodarka (5) ...

Nie, nie możemy już wierzyć w cnotliwą interwencję „niewidzialnej ręki”, tak powszechnie wykorzystywaną przez ekonomistów do usprawiedliwienia absolutnej wiary w zdolność rynku do optymalizacji indywidualnych zachowań z punktu widzenia interesu ogólnego: błąd porównywalny z tym mówiono o ekologicznych kosztach działalności gospodarczej.

Wraz ze społeczeństwem konsumpcyjnym nadeszło stowarzyszenia obrony konsumentów opowiadające się za konsumpcją po niskich, coraz niższych cenach...

W obliczu kryzysu, którego dzisiaj doświadczamy, władze publiczne wspierają to dążenie, aby odpowiedzieć na pragnienia konsumentów „większa siła nabywcza”...

W obu przypadkach zapomnieliśmy, że w większości konsumenci i pracownicy stanowią tę samą populację, stanowią jedność!... że wyścig o niskie ceny szybko wyrządził szkody pracownikom i zatrudnieniu... i w ten sposób spowodował poważne braki równowagi społecznej.

Społeczny problem niskich kosztów, obniżonych cen i innych rabatów…

…w kontekście globalizacji

W kontekście „globalizacji” wymiany, która dziś dotyczy niemal wszystkiego, co konsumowane, obniżenie cen z pewnością oznacza wspieranie rozwoju offshoringu, wspieranie importu pracy z krajów o niskich kosztach… (przynajmniej tak długo, jak koszty transportu towarów nie są odstraszające).

Tak zużywa się po niskiej cenie szkodliwe dla lokalnego lub krajowego zatrudnienia we wszystkich sektorach produkcyjnych: oczywiste!

Czytaj także:  Klasyczne żarówki, początek końca! Dobry czy zły dla środowiska?

Duże nadzieje wiążemy z działalnością zastępczą typu „obsługa osobista”… Należy więc zwrócić uwagę na to, że tego typu działalność ma szansę się rozwijać jedynie wówczas, gdy poziom aktywności w innych sektorach, szczególnie w produkcji sektor, pozostaje wystarczające, w przeciwnym razie brak zasobów i ich dostępność w każdej rodzinie sprawią, że rozwój tej nowej usługi będzie mało prawdopodobny.

… w kontekście „supermarketów”

W kontekście bardzo silnej konkurencji pomiędzy dużymi detalistami obserwujemy zaniżanie cen zmierzające do zdetronizowania cen stosowanych w sklepach specjalizujących się w „dyskontach”, co będzie miało niezwykle poważne konsekwencje dla zatrudnienia w całym sektorze handlowym i dramatyczne konsekwencje dla dostawcy.

Dzięki najnowszym innowacjom technologicznym duże i średnie sklepy chcące obniżyć koszty operacyjne wkrótce nie będą już oferować stanowisk „kasjerów”… W związku z praktyką „tylnych marż” duże sieci i ich centra zakupowe negocjują ze swoimi dostawcom pod karą „wykreślenia z listy” rabaty… które według F. Rulliera, dyrektora ds. badań w Instytucie Łączności i Studiów Przemysłu Konsumenckiego (ILEC) stanowiły 32% cen netto zafakturowanych w 2003 r. (podczas gdy inne źródła wspomniane w niektórych przypadkach stawki przekraczające 60%!).

…w kontekście quasi-stałej sprzedaży

Coraz więcej konsumentów czeka obecnie na wyprzedaże (w dodatku na drodze do utrwalenia się, ponieważ są one niezbędne do zarządzania zapasami i obrotu handlowego!), aby dokonać zakupów nieżywnościowych.

W ten sposób konsumenci czujący się niemal oszukani przez „wyświetlane” ceny mogą zacząć je kwestionować. Poza tym, czy nie widzimy ponownego pojawienia się „targowania”! W tej podróży barter nie ma nowych szans… przez Internet! LeMonde.fr, 17: Według Instytutu IRI-France (Information Resources, Inc.) od początku roku sprzedaż w ramach promocji stanowiła 09% obrotów dystrybucji masowej. Nigdy nie widziany !…

… w środowisku deflacyjnym

Uogólnione, utrzymujące się niskie ceny to deflacja…

Grozi wówczas kryzys finansowy i bankowy, tym poważniejszy, że deflacji towarzyszy rosnące bezrobocie, przy czym jedno wspiera się drugie, by je pogłębić.

Jeśli przypomnimy sobie współistnienie kryzysów energetycznych, ekologicznych i gospodarczych, skończymy z kryzysem społecznym (który inni będą nazywać „cywilizacją”), który wymusza głębokie zmiany w funkcjonowaniu rynku i wymaga nowego podejścia, filozoficznego i polityka… ekonomia (6) …

Kilka nowych tropów...

L 'sprawiedliwość w centrum debaty

Działalność gospodarcza wytwarza wartość dodaną. Zwykle wyraża się go jako sumę wynagrodzeń i zysków netto (odliczonych podatków i inwestycji).

Czytaj także:  Polityka wodna: opinia Francuzów

Inaczej mówiąc, wartość dodana jest sumą wynagrodzenia za pracę i wynagrodzenia za kapitał. Aby machina gospodarcza działała prawidłowo, musi istnieć harmonijny i sprawiedliwy podział wartości dodanej pomiędzy „kapitałem” i „pracą”.

Jeśli z makroekonomicznego punktu widzenia nie zostanie odnaleziona ta harmonia, produkcja nie będzie mogła płynąć (tradycyjnie ekonomiści utożsamiają konsumpcję i wynagrodzenia pracowników, oszczędności i wynagrodzenie kapitału).

Jeśli więc harmonia zaczyna się od sprawiedliwego podziału wartości dodanej w przedsiębiorstwie (7), musi być kontynuowana poprzez równie sprawiedliwy podział wartości dodanej w łańcuchach (sektorach), które biegną od producentów „surowca” do konsumenci końcowi!

Strategia niskich kosztów

Sprawiedliwy podział wartości dodanej w firmie

Mieliśmy okazję wypracować model sprawiedliwego, negocjowanego podziału wartości dodanej w firmie. Model ten został zaprezentowany w książce oraz w licznych artykułach opublikowanych przez wydawnictwo Harmattan (7).

Zgodnie z tym modelem, podczas gdy wynagrodzenie pracownika składa się z wynagrodzenia i udziału w zyskach, wynagrodzenie akcjonariusza składa się z dywidend i premii indeksowanej do listy płac (zwanej „premią za lojalność wobec firmy”). ”)…

Należy zatem w tym miejscu podkreślić, że te sposoby wynagradzania, które w oczach wszystkich pozytywnie wpływają zarówno na wysokość funduszu płac, jak i na zyski, unicestwiają w szczególności tradycyjną wrogość akcjonariuszy do wynagrodzenia za pracę, stawiają pracowników i akcjonariuszy na warunkach a priori raczej sprzyjających dobrym negocjacjom.

Wynikiem tych negocjacji jest wyrażenie godziwej wartości relacji pomiędzy wynagrodzeniem kapitału a wynagrodzeniem za pracę. Oznacza to również uznanie przez aktorów, że istnieje sprawiedliwy związek pomiędzy „marżą zysku” a wynagrodzeniem za pracę… to znaczy ze zdolnością do konsumpcji, z „siłą nabywczą” wynikającą z pracy.

Oczekiwania dotyczące zastosowania modelu w rozkładzie masy

Podobnie jak w innych spółkach zastosowanych do supermarketów, wspomniany powyżej model rozkłada wartość dodaną wytworzoną przez supermarket w bardziej sprawiedliwy sposób pomiędzy jego akcjonariuszami i pracownikami.

W czasach, gdy zatrudnienie w tym sektorze jest zagrożone przez zaostrzoną konkurencję między gigantami dystrybucji, przede wszystkim między sobą, ale także ze sklepami „dyskontowymi”, w czasie, gdy wkraczają nowe technologie płatnicze, droga uczciwego, wynegocjowanego podziału wartość dodana zasługuje na zbadanie… w szczególności dlatego, że prowadzi do marż i innych ograniczonych zysków, ponieważ są one indeksowane do wynagrodzenia za pracę… które może rosnąć tylko wtedy, gdy istnieje korelacyjny wzrost tego ostatniego.

Uczciwa cena za „surowce”.

Aby trzymać się bieżących wydarzeń omówimy przypadek producentów surowców spożywczych...

Nierówny układ sił pomiędzy producentami, zwłaszcza tymi najmniejszymi, a gigantami przetwórstwa i dystrybucji z ich centrami skupu i „tylnymi marżami”, rujnuje producentów, pierwsze ogniwo łańcucha żywnościowego (dziś dziś są to producenci mleka, jutro inni producenci w sektorze rolnym prawdopodobnie będą w wiadomościach), we Francji, w Europie….

Czytaj także:  Udostępnianie samochodu lub sposób udostępniania samochodu

Można nawet powiedzieć, że producenci surowców są uwięzieni pomiędzy własnymi dostawcami, najczęściej należącymi do sektora naftowego i chemicznego (nie mówiąc już o pojawieniu się monopoli dostawców GMO!), a swoimi klientami, przed którymi stoi mnóstwo molochów rolę „garnka z ziemią”, mającego niewielkie szanse na skorzystanie z jakiejkolwiek marży zwrotnej lub innego rabatu!

Strategia niskich kosztów

Zamiast korzystać z pomocy często odbieranej jako poniżająca, można rozważyć inne sposoby przywrócenia tym profesjonalistom pełnej godności... Na przykład, zgodnie z naszym modelem równości polegającym na dzieleniu się wartością dodaną w firmie, proponujemy, aby „ „cena minimalna” powinna być negocjowana pomiędzy profesjonalistami a władzami publicznymi i poddawana przeglądowi w miarę potrzeby, w przypadku produkcji dostosowanej do popytu, ale cena indeksowana w stosunku do całej wartości dodanej na dalszym etapie łańcucha produkcyjnego wytworzonej w tym samym sektorze, w tym przetwarzania surowca, pakowania , składowanie, transport, marketing... do konsumenta końcowego.

Zgodnie z propozycją z łańcucha otwartego (z pierwszym słabym ogniwem) mielibyśmy zatem przejść do łańcucha zamkniętego, w którym każde ogniwo miałoby największe szanse na uzyskanie wynagrodzenia odpowiadającego wewnętrznej wartości dodanej, jaką zapewnia jego praca i zgodnego z tym z pozostałych interesariuszy branży!

Należy rozumieć, że termin „niski koszt”, który pojawia się w tytule tego artykułu, ma na celu przypomnienie przypadku „zniżki lotniczej”... przypadku zniżki, która stanowi oburzenie ekologii dla wszystkich, którzy są świadomi o konieczności ochrony zasobów energii kopalnej i naszego środowiska… oraz wiedzy, ile transport lotniczy „kosztuje” planetę (3)…

Rémi Guillet

Ten artykuł został napisany przez Rémi GUILLET, obecnie na emeryturze. Inżynier z Ecole Centrale Nantes (były awans ENSM 1966). Jest także doktorem mechaniki i energii (Uniwersytet H. Poincaré-Nancy 1-2002) oraz absolwentem ekonomii/zarządzania (DEA University Paris 13-2001).

Aktywność zawodowa skłoniła go do pracy głównie w badaniach stosowanych w dziedzinie spalania. Jest szczególnie znany ze swojej pracy nad mokre spalanie „, otrzymując w 2002 roku Nagrodę „Montgolfier” w dziedzinie sztuk chemicznych (nagroda przyznawana przez Towarzystwo Zachęty Przemysłu Krajowego). W latach 1995-1998 odpowiadał za sektor energetyczno-budowlany w centrali OSEO…

 

(1) Metafora szkockiego filozofa i ekonomisty A. Smitha
(2) Zob. artykuł „Wzrost i energia: krótkie podsumowanie” R. Guilleta
(3) Zob. artykuł „Apel o kolejny wzrost” R. Guilleta
(4) Patrz przedmowa do książki „Więcej solidarności między kapitałem a pracą lub nowe szanse na zatrudnienie” R. Guilleta (red. L'Harmattan)
(5) Raport Komisji Stiglitza sugeruje „nowy PKB”
(6) Aluzja do książki Florence Noiville „Zrobiłem HEC i przepraszam za to”.
(7) Patrz książka „Więcej solidarności między kapitałem a pracą lub nowe szanse na zatrudnienie” R. Guilleta (opublikowana w wersji e-book 2004 + 2009) oraz dodatkowe artykuły opublikowane przez Harmattan.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *