Numer 621 magazynu Wolvendael z września 2016 r. Poświęca dwustronicowy artykuł na temat techniki Potager du Laesseux. Ten artykuł został napisany przez Stève Polus (byłą redaktor naczelną gazety „Le Soir”) i jest to pierwszy artykuł prasowy na temat ulepszona technika permakultury zainicjowany i opracowany od 2014 forums serwisu Econologie.com. Wprowadzenie do techniki Did67 jest dostępne na tej stronie: Leniwy ogród, ogród z sianem
Jedz zdrowiej: stamtąd do uprawy własnego ogrodu warzywnego jest tylko jeden krok, ale jak? Niektórzy, coraz więcej, zaczynają się. Nawet w mieście. Z pomocą może przyjść sekret Lazy Garden.
Błękitne niebo, duże słońce, leżak. Mężczyzna w słomkowym kapeluszu w Van Gogh leży bezwładnie na środku ogrodu warzywnego. Motyle tańczą wokół jego kapelusza. Na jego
Filmy z YouTube, Didier Helmstetter doskonale symbolizuje bezczynność ogrodnika, palca stóp (moralnie). To coś w rodzaju anty-Angelus of Millet, jak hedonistyczny pysk i uśmieszek na wszelkie wyobrażenia wysiłku nierozerwalnie związane z pracą na ziemi. My, karykatura: jego przesłanie zasługuje na wysłuchanie. Zasadniczo alzacki Didier Helmstetter, z zawodu agronom, po prostu mówi: „Po co męczyć się robieniem tego, co natura robi tak dobrze? Pracujmy z mikroorganizmami, proszą tylko o to!
Uprawiaj glebę bez przewracania jej, bez motyki i grelinette, zbierając bez wysiłku, bez nawozów i pestycydów „więcej niż organiczne” warzywa, tak robi na 600 m2 swojego ogrodu warzywnego w pobliżu Rosheim (Alzacja) . Didier był do tego zmuszony z natury: swojej własnej. Po zawale serca fizyczny wysiłek ogrodniczy został zabroniony. Pewnego dnia poznaje Manfreda Wenza, niemieckiego rolnika samouka, który uprawia 50 hektarów bez uprawy. I zaczyna stosować swoje bardzo proste zasady, z niezwykłymi wynikami. (…)