Globalny geoinżynierii

Ten artykuł jest kontynuacją artykułu:
Ochłodź Ziemię, aby walczyć z globalnym ociepleniem

Aby dowiedzieć się więcej i omówić: ochłodzić Ziemię przed globalnym ociepleniem i zmianami klimatu za pomocą globalnej geoinżynierii: fikcja czy rzeczywistość?

Globalna geoinżynieria lub manipulacja klimatem na skalę planetarną

„Obecna polityka klimatyczna wydaje się nie działać. Nie mówimy, że mamy magiczną różdżkę, ale jest to sytuacja beznadziejna i ludzie powinni zacząć myśleć w niekonwencjonalny sposób. Potrzebne są projekty prewencyjne na dużą skalę ”.

PR John Schellnhuber, szef brytyjskiej czołowej grupy klimatologów, cytowany w The Guardian 11 stycznia 2004. Nacisk kładzie się na nas.

Od kilku lat narastają apele o zastosowanie technologii sztucznej modyfikacji klimatu. Tak więc James Hansen szacuje, że „Musimy ustabilizować emisję CO2 w mniej niż dziesięć lat, w przeciwnym razie temperatura wzrośnie o więcej niż jeden stopień. Będą wyższe niż te, które znamy przez pięćset tysięcy lat, a wielu nie da się powstrzymać. Jeśli chcemy tego uniknąć, musimy teraz wdrażać nowe technologie (…) Mamy mało czasu na działanie ”(podkreślenie dodane). PR Schellhuber uważa, że ​​geoinżynieria oferuje znacznie bardziej realistyczne, wydajniejsze i tańsze opcje niż środki określone w Protokole z Kioto.

Już w 1997 roku w artykule w Wall Street Journal Edward Teller, jeden z najbardziej zagorzałych obrońców projektu „Gwiezdne wojny” (i inspiracja dla postaci „Doktora Strange'a” Stanleya Kubricka), zalecał użycie wspaniały sposób na ochłodzenie planety. Jego „Projekt Manhattan dla planety” ma na celu stworzenie ogromnej tarczy wokół Ziemi, która odbija promienie słoneczne w celu ustabilizowania klimatu. Ten gigantyczny filtr przeciwsłoneczny kosztowałby mniej niż miliard dolarów rocznie - mniej niż narzucone środki protokołem z Kioto. Według obliczeń Tellera milion ton cząstek aluminium i siarki zmniejszyłoby nasłonecznienie Ziemi o 1%, przeciwdziałając w ten sposób efektowi cieplarnianemu. Rosyjscy klimatolodzy z Instytutu Klimatu i Ekologii Świata opowiadają się za podobnymi środkami.

Te stare pomysły zostały reaktywowane przez wyniki badań nad konsekwencjami dużych erupcji wulkanicznych, takich jak te z El Chichon w 1982 roku: cząsteczki dwutlenku siarki (SO2) wyrzucane przez wulkany do atmosfery powodują znaczny spadek temperatura ziemi przez kilka tygodni lub nawet lat. Na przykład erupcja Pinatubo (Indonezja, 1991) obniżyła temperaturę gruntu średnio o około 0,5 ° C na kilka miesięcy. W rzeczywistości odpowiadało to znacznym przeziębieniom w niektórych regionach i ociepleniu w innych, takich jak Europa Północna. W 1992 roku Amerykańska Narodowa Akademia Nauk rozważała w artykule użycie samolotów pasażerskich do zwalczania globalnego ocieplenia („Implikacje polityczne łagodzenia skutków cieplarnianych, adaptacji i bazy naukowej”).

Wykorzystanie geoinżynierii jest sposobem, aby pozwolić krajom rozwiniętym nie zmieniać niczego w swoim stylu życia. To właśnie sugerował Colin Powell podczas Szczytu Rozwoju w 2002 roku, podczas którego powtórzył odmowę USA ratyfikacji protokołu z Kioto. Następnie ujawnił, że Stany Zjednoczone są zaangażowane „w działania mające na celu sprostanie wyzwaniom środowiskowym, w tym globalnym zmianom klimatycznym, a nie tylko retoryką”, wskazując, że mają już „miliardy dolarów na technologie najnowocześniejsze ”znacznie skuteczniejsze niż środki zalecane w tym protokole2. Amerykańskie Narodowe Centrum Badań Atmosferycznych uważa również, że najskuteczniejszym sposobem ograniczenia globalnego ocieplenia jest rozpylanie przez samoloty związków aerozolowych (cząstek zawieszonych w powietrzu) ​​odbijających część promieni słonecznych. w powietrzu.

Czytaj także:  Mauretania i ropa naftowa

Rynek geoinżynierii to bardzo obiecujący rynek. Tym bardziej, że raport Sterna (październik 2006), zlecony przez brytyjskiego kanclerza skarbu, ogłosił recesję gospodarczą „o katastrofalnej sile”, jeśli nic nie zostało szybko zainicjowane w skali planetarnej przeciwko wpływowi szklarnia: globalny produkt krajowy brutto (PKB) może spaść o 5 do 20% do 2100 r., powodując koszt przekraczający 5 bln euro.

Roger Higman z Greenpeace, który zgadza się z innymi specjalistami, że „zmiany klimatyczne stanowią największe zagrożenie dla środowiska, z jakim musimy się zmierzyć”, uważa, że ​​rozwiązania technologiczne nie powinny być usprawiedliwieniem niepowodzenia w redukcji emisji gazów. efekt cieplarniany.

Ryzyko stosowania tych projektów w systemie klimatycznym i zdrowiu istot żywych

Hervé le Treut, dyrektor ds. Badań w CNRS, obawia się, że „aerozole modyfikują nasz świat” i przypomina, że ​​generują kwaśne deszcze. System klimatyczny jest bardzo złożony i bardzo delikatny; W szczególności dotyczy to atmosfery, oceanów, kontynentów i biosfery poprzez procesy chemiczne, biologiczne i fizyczne. Użycie wtryskiwania aerozolu zakłóciłoby „naturalne zjawisko zwane oscylacjami arktycznymi, które w niektórych regionach powodowałyby lokalne ocieplenie w zimie, a chłodzenie z koncentracją w innych”. ze swojej strony martwi się klimatolog Edouard Bard, PR z Collège de France, który dodaje, że przy „takich globalnych urządzeniach geoinżynieryjnych stawką jest nie tylko atmosfera, ale i system klimatyczny. razem, to znaczy gigantyczna gra w domino o wielkiej złożoności. Przewidywanie i ocena skutków ubocznych w skali globalnej wymaga przede wszystkim znacznej pracy naukowej z udziałem klimatologów, oceanografów, geologów, astronomów, biologów, agronomów itp. »(Le Monde, 30 października 2006). Te manipulacje nie podlegają żadnym przepisom w większości krajów.

Według NASA trimetylen glinu i bar, metal, który ma właściwości pochłaniania dwutlenku węgla (CO2), należą do najczęściej stosowanych chemikaliów. Toksyczność aluminium jest dziś uznawana za czynnik sprzyjający pojawieniu się choroby Alzheimera. Henri Pezerat, wybitny toksykolog, dyrektor ds. Badań w CNRS, donosi, że w kilku badaniach epidemiologicznych przeprowadzonych w sześciu różnych krajach stwierdzono „zauważalny wzrost częstości występowania choroby Alzheimera w związku ze zbyt wysokim stężeniem wody w wodzie. napoju ”(tej relacji zaprzecza Francuski Instytut Nadzoru Zdrowia Publicznego, który odmawia uwzględnienia zagrożeń związanych z tym metalem podczas uzdatniania wody).

Bar to niebezpieczny pierwiastek. Sole baru dostają się do organizmu przez płuca i doustnie. Wdychane nierozpuszczalne sole mogą osadzać się i gromadzić w płucach w wyniku długotrwałego narażenia. Sole i kwasy rozpuszczalne w wodzie są bardzo toksyczne po spożyciu. Bar powoduje zaburzenia rytmu, zaburzenia trawienia, ciężką astenię i wysokie ciśnienie krwi. Analizy baru są bardzo delikatne i drogie. Testy przeprowadzone w Kanadzie ujawniły obecność tego metalu na nienormalnie wysokim poziomie w wodzie deszczowej.

Generalnie wzrost ilości aerozoli zawieszonych w powietrzu różnego pochodzenia może przyczynić się do zwielokrotnienia przypadków chorób układu oddechowego, alergii, podrażnień oczu, migren, objawów grypopodobnych bez gorączka, utrata pamięci i splątanie, bezsenność i depresja. Objawy depresyjne spowodowane spadkiem jasności są coraz częściej leczone światłoterapią, praktykowaną dotychczas jedynie zimą w krajach skandynawskich.

Czytaj także:  Zanieczyszczenie szklarni

Czy eksperymenty już trwają?

W ostatnich latach w Internecie szalała kontrowersja dotycząca tajnych eksperymentów, które są przeprowadzane już od ponad dziesięciu lat w celu złagodzenia globalnego ocieplenia. Zwolennicy teorii manipulacji klimatem uzasadniają swój punkt widzenia obserwacjami na całym świecie, trwającymi od około dekady, długo utrzymującymi się białymi śladami pozostawionymi przez samoloty przecinające niebo. Zapytane władze odpowiedziały, że te wykresy to jedynie „smugi kondensacyjne” (skrót od „poletka kondensacyjna”) odpowiadające parze wodnej emitowanej przez samoloty na bardzo dużej wysokości, która na dużych wysokościach zamienia się w kryształki lodu. gdzie temperatura powietrza jest poniżej -40 ° C Nalegają również na coraz większą intensyfikację ruchu lotniczego.

Zwolennicy teorii „smug chemicznych” („śladów chemicznych”) odpowiadają, że smugi smugowe znikają po kilku minutach, podczas gdy „smugi chemiczne” mogą utrzymywać się godzinami; stopniowo rozszerzają się, tworząc mleczną zasłonę, po czym nakładają się i przekształcają w coraz grubsze i ciemniejsze chmury, które ostatecznie tworzą ołowianą warstwę nad naszymi głowami między 24 a 36 godziną po tym rozprzestrzenianiu. Twierdzą, że wiele samolotów, które pozostawiają trwałe ślady, lata na wysokościach znacznie zbyt niskich, aby mogły powstać smugi kondensacyjne, że często latają poza liniami lotniczymi i czasami mają nieprawidłowe trajektorie (takie jak zakręty o 90 °). . W Ameryce Północnej stowarzyszenia walczące z „smugami chemicznymi” i niektórymi osobistościami energicznie potępiają te praktyki i ich niebezpieczeństwa, czasami przed wycofaniem się, jak lewicowy demokratyczny amerykański senator Denis Kuccinich.

Niezależnie od tego, czy eksperymenty już się rozpoczęły, czy nie, wielki szum wokół globalnego ocieplenia, który nasila się od kilku lat na poziomie globalnym, może przygotować umysły na nieuchronność uciekania się do geoinżynierii. I tak, w marcu 2005 r. Amerykański Senat przegłosował „w trybie przyspieszonym” ustawę formalizującą manipulacje klimatyczne (ustawa 517 Senatu Stanów Zjednoczonych i ustawa nr 2995).

Wojskowe zastosowania geo-sprzętu

Podobnie jak wszystkie nowe technologie (biotechnologie, nanotechnologie itp.), Geoinżynieria jest ściśle związana z sektorem wojskowym. Już w 1970 r. Doradca ds. Bezpieczeństwa Białego Domu Zbigniew Brzeziński przepowiedział w swojej książce „Między dwoma wiekami”, że „technologia da przywódcom głównych mocarstw środki do prowadzenia tajnych wojen, mobilizując minimum sił bezpieczeństwa”. Zatem „techniki modyfikacji klimatu mogą być wykorzystywane do wywoływania długotrwałych okresów suszy lub burzy”. W 1977 roku, kiedy Amerykanie wydawali 2,8 miliona dolarów rocznie na wojskowe badania nad zmianami klimatu, ONZ przegłosowała „konwencję ENMOD, która zakazuje tych technik do„ wrogich ”celów (Francja i Chiny nie należą do dziewięćdziesięciu sygnatariuszy);

Czytaj także:  Telefony komórkowe, niebezpieczeństwo? Wszystkie świnki morskie?

Jednak ani Stany Zjednoczone, które ratyfikowały traktat w 1978 r., Ani Związek Radziecki nigdy nie zaprzestały swoich badań, podczas gdy inne kraje, takie jak Chiny, z kolei je rozwijały. Raport z 1996 r. Zlecony przez Siły Powietrzne pokazuje, że Stany Zjednoczone planują mieć pełną kontrolę nad pogodą w 2025 r. („Pogoda jako mnożnik siły: kontrolowanie warunków pogodowych w 2025 r.) 3. PR Chossudovsky z University of Ottawa (Kanada) potwierdza w serii artykułów opublikowanych na swojej stronie, że zmiany klimatu są spowodowane nie tylko gazami cieplarnianymi (GHG), ale także manipulacje dokonywane przez armię amerykańską z jej bazy w Gaconie (Alaska). Według niego rzeczywiście łatwo jest winić szkody wyrządzone przez te tajne eksperymenty wojskowe wyłącznie z powodu gazów cieplarnianych. W lutym 1998 r. Komisja Spraw Zagranicznych, Polityki Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego przeprowadziła w Brukseli serię przesłuchań na temat możliwych szkodliwych skutków manipulacji dokonywanych przez to centrum na środowisko. Wyraziła ubolewanie z powodu odmowy udzielenia odpowiedzi przez administrację amerykańską na jej pytania, bez dalszych działań, aby uniknąć tworzenia napięć z Waszyngtonem4.

Ze swojej strony Amerykanie regularnie obwiniają Rosjan za rozprzestrzenianie się w Stanach Zjednoczonych ekstremalnych zjawisk, takich jak coraz bardziej niszczycielskie huragany5. W 1997 roku William S. Cohen, Sekretarz Obrony Williama Clintona, oskarżył pewne grupy o „angażowanie się w terroryzm typu ekologicznego w celu„ zmiany klimatu ”, a nawet„ wywoływania odległe trzęsienia ziemi i erupcje wulkanów poprzez i wykorzystanie fal elektromagnetycznych 6. Luc Mampey, badacz w Group for Research and Information on Peace and Security (GRIP, Bruksela) wskazuje, że pojęcie „wojny ekologicznej” jest rzeczywiście częścią języka wojskowego i podręczników.

Jeśli trudno jest udowodnić, że technologie te są już dziś wykorzystywane, czy to w celach pokojowych, czy militarnych, temat ten był przedmiotem wielu artykułów od lat 2006. XX wieku w głównych mediach zagranicznych, zwłaszcza anglosascy (CBS, CNN, The New York Times, The Guardian…) i Rosjanie (Pravda, Novye Izvestia). W amerykańskim tygodniku Business Week „technologia zdolna do kontrolowania warunków atmosferycznych byłaby potężną bronią wojskową i polityczną”. Dopiero od 2006 r. Duża prasa francuska powtarza te debaty (por. Na przykład „Pogoda jako broń wojenna” w Courrier International). A słowo „geoinżynieria” pojawiło się w dzienniku „Le Monde” dopiero w październiku XNUMX roku.

Joëlle PENOCHET copyright 2007 - Zachęcamy do pełnej reprodukcji, pod warunkiem podania autora i adresu URL tego artykułu za pomocą hiperłącza.

Źródło

referencje

(1) Utworzony w 1998 roku przez Światową Organizację Meteorologiczną (WMO) i Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP). Witryna: http://www.ipcc.ch.

(2) Patrz http://sierraactivist.org/article.php?sid=16287

(3) płk TAMZY J. House, podpułkownik James B. NEAR, J, et al. : „Pogoda jako mnożnik siły: posiadanie pogody w 2025 roku”, sierpień 1996, s. 54. www.au.af.mil/au/2025

(4) Patrz Parlament Europejski, Komisja Spraw Zagranicznych, Bezpieczeństwa i Polityki Obronnej, Bruksela, dok. no. A4-0005 / 99, 14 styczeń 1999 i raport europejski, 3 luty 1999.

(5) Tak więc słynny amerykański meteorolog Scott Stevens zrezygnował ze stanowiska w CBS po tym, jak wyznaczył armię rosyjską jako odpowiedzialną za konsekwencje huraganu Katrina, który zdewastował Nowy Orlean w 2005 roku!

(6) http://www.freepressinternational.com/

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *