Andrew napisał:Zaufaj tym, którzy robili pomiary, na Quant'home masz tych, którzy podróżowali do Maroka, masz wiarygodne dane, które przypominają te, które uzyskałem i z kilku montaży. Zauważysz, że konstrukcja ich bubblera jest bardzo prosta i operacyjna.
— Dokładnie: bubbler, który proponuję (nie chcę na razie sam go budować) jest „w przybliżeniu” taki sam jak ten na stronie 9 Michela Davida, którego schemat podałem nieco powyżej.
— Jeśli chodzi o prostotę konstrukcji, to w przypadku rury można to zrobić idealnie, używając 10 gotowych kolanek miedzianych i 11 kawałków rurki miedzianej przyciętych na odpowiednią długość (w tym jeden perforowany z otworami o średnicy około 1 do 2 mm); wszystko lutowane na przykład srebrem.
— W przypadku blachy plisowanej można ją doskonale wykonać w bębnie pralki ze stali nierdzewnej „na dole”, a także w perforowanych przegrodach przeciwrozbryzgowych, które proponuję umieścić, aby uniknąć „podnoszenia się wody” w reaktorze.
— Z wyjątkiem zaworu, jego trzpienia i żarówki termostatu, cały mechanizm regulacji temperatury jest zewnętrzny i można go łatwo regulować w zależności od parametrów spalania. Istnieją trzy punkty regulacji:
* nakrętka na sprężynie trzonka zaworu,
* trzpień drążka sterującego zaworu,
* naciśnięcie na trzpień termostatu.
— Jeśli chodzi o namagnesowanie pręta reaktora (od którego zależy jego prawidłowe działanie), to zamiast ustawiać go w osi północ-południe, możemy go po prostu namagnesować magnesem i sprawdzić za pomocą prostego kompasu, czy jest słabo namagnesowany! Czy próbowałeś prętów stalowych (znacznie tańszych niż pręty niklowe)? Ponieważ jeśli stalowy pręt reaktora nie jest namagnesowany, reaktor nie działa! Czytałeś strona cette, żeby zobaczyć dlaczego i jak magnesowanie pręta?
— Od strony praktycznej jest rolnik, Antoine G, który próbował i oczywiście uzyskał bardzo dobre wyniki!
— A wtedy znacznie lepiej jest, gdy samochód znajdzie dwa punkty połączenia (spaliny i dolot) niż trzy (chłodzenie silnika, spaliny i dolot), prawda!?...
- @ +!