Andre napisał:Witam,
Izolacja przydaje się także podczas upałów latem.
Niektórzy też mówią, że tutaj nie ma znaczenia ogrzewanie, oszczędzamy na ogrzewaniu! ale latem, kiedy będziesz gotować, co wszyscy zrobimy z klimatyzacją! Podobnie jak Amerykanie, latem zjada więcej wody niż zimą.
Dobrze izolowany dom zapobiega przedostawaniu się ciepła do domu, w nocy przechowujesz friache..
André
Masz rację Andrzeju.
Idealnym rozwiązaniem jest dom izolowany z zewnątrz i posiadający ściany posiadające dużą bezwładność cieplną, aby utrzymać chłód w środku (lub ściany z ubitej ziemi – ziemia + słoma – jak w Afryce lub niektóre stare domy w moim regionie, niedaleko Lyonu/Roanne – kraj wielbłądów1-).
W moim przypadku w pustych ścianach bez mostków termicznych + okładzina z czerwonego cedru znajduje się 20 cm wełny mineralnej, a w dachu 20 cm.
Drewniana rama ma jedną wadę: brak bezwładności cieplnej w ścianach. Wiem coś na ten temat, w dzień temperatura rośnie powoli, ale w nocy łatwo ją obniżyć robiąc przeciągi (wykusze i otwarte okna), bo jesteśmy na wsi i w nocy temperatura mocno spada. Jeśli w przyszłości temperatury latem ponownie wzrosną, dobrze rozważę Kanadyjczyka.
Kolejny ważny środek ostrożności: szczelnie zamykaj okiennice tam, gdzie mocno pada słońce => w przeciwnym razie efekt cieplarniany.
W końcu nie ma potrzeby klimatyzacji. W czasie upałów może wzrosnąć maksymalnie do 25 - 27°C. Dobrze przetrwaliśmy fale upałów, szczególnie tę z 2003 r. (15000 XNUMX zgonów we Francji – głównie osoby starsze)
Dopiero kiedy przyniósł dół ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zanieczyszczoną się, ostatni złowione ryby człowiek zda sobie sprawę, że pieniądze nie są jadalne (Indian MOHAWK).