Eko-jazdy w praktyce: Porady, które działają!

Wskazówki, porady i wskazówki, aby obniżyć zużycie, procesów lub wynalazki jak niekonwencjonalnych silników: Silnik Stirlinga, na przykład. Patenty poprawiające spalanie: traktowanie plazmą z wtryskiem wody, jonizację paliwo lub utleniacz.
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 22/08/11, 10:58

dekloo napisał:Regularnie przelewam z rachunku bieżącego tę samą kwotę na specjalnie utworzone konto, co konto butli z gazem.
[...]
Ale najlepsze jest to, że odłożone pieniądze zostaną przeznaczone na coś.
Używam go WYŁĄCZNIE do pracy/wydatków, których jedynym celem jest zmniejszenie zużycia energii.
- więc zapłaciłem za docieplenie poddasza i garażu.
- Kupię solarny podgrzewacz wody.


Witaj Dekloo,

Witamy w forum.
Uważam, że Twoje rozumowanie jest bardzo rozsądne.
W przypadku Remundo Dekloo już oszczędza swój budżet samochodowy dzięki ekologicznej jeździe. To, co następnie robi dla swojego zakwaterowania, jest w każdym razie pozytywne z punktu widzenia zanieczyszczenia i jego budżetu.
Więc mówię brawo!
0 x
Produkcja Solar + VE + VAE = krótki cykl energii elektrycznej
Thierry Loup
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 8
Rejestracja: 03/08/11, 16:06




przez Thierry Loup » 27/08/11, 20:57

Moja pierwsza opinia po jednym pełnym baku w codziennym użytkowaniu (podróż w obie strony do pracy, głównie na drogach departamentalnych na poziomie 90 i wiejskich „miastach” w pagórkowatej Normandii) i dwóch pełnych bakach w sytuacji na autostradzie/wakacje z pełnym obciążeniem, rowerem na plecach, korkami itp.

W sumie to proste, w porównaniu z moją poprzednią jazdą, która, przypominam, była błędem, bo polegała na ciągłym utrzymywaniu się na tzw. optymalnym zakresie (tam między 2000 a 2500 obrotów), do 2 oszczędzam co najmniej 100 litry!! Całkowicie warto, szczególnie dla kogoś, kto musi codziennie dużo jeździć w swojej pracy!

Stosowałem wymienione tu techniki eco-drivingu, nie martwiąc się zbytnio, po prostu jak najszybciej wrzucałem najwyższy bieg (około 2000 obrotów), szczerze przyspieszałem, gdy było to konieczne, stosowałem moment śmierci lub hamowanie silnikiem w zależności od sytuacji itp. .
Musisz tylko zachować trochę ostrożności, a szybko opanujesz tę sytuację i nie zostaniesz nakrzyczany. Nie jeżdżę jak piłka i zawsze jeżdżę z maksymalną dozwoloną prędkością (redukcji jeszcze nie zastosowałem)... Czyli w zasadzie małe nawyki, które ostatecznie nie zmieniają czasu podróży.a pozwalają aby dużo zaoszczędzić, pieniądze, stres, hałas itp. jest zdecydowanie lepiej.

Ogólnie rzecz biorąc, średnio spalam 7 litrów na 100. Kiedy jadę w trasę z pełnym obciążeniem, wzrasta do około 7,3, a kiedy jestem w normalnej sytuacji, spada tam do 6.9... W grę może wchodzić wiele czynników, więc w zasadzie moje spalanie wynosi 7 l/100 w Nissanie Micra 1.0L od 1999 r. do E85.

Zatem życzę powodzenia wszystkim eko-kierowcom, warto!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Gildas
Wielki Econologue
Wielki Econologue
Wiadomości: 879
Rejestracja: 05/03/10, 23:59
x 173




przez Gildas » 27/08/11, 21:20

Dobry wieczór,

Twoje doświadczenie jest interesujące, ponieważ nadal jest to E 85.

Użyłem eko ​​na moim 4L i mam 6 litrów/100, ale to benzyna...
Dojazd do pracy niedaleko mojego domu.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685




przez Did67 » 28/08/11, 10:51

A co za tym idzie, „oczekiwana długość życia” wynosząca komfortowe 300 000 km w przypadku samochodów benzynowych i 4 lub 500 000 km w przypadku samochodów z silnikiem Diesla…
0 x
bambus
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 1534
Rejestracja: 19/03/07, 14:46
Lokalizacja: breizh




przez bambus » 28/08/11, 21:31

ThierryLoup napisał:Ogólnie rzecz biorąc, średnio spalam 7 litrów na 100. Kiedy jadę w trasę z pełnym obciążeniem, wzrasta do około 7,3, a kiedy jestem w normalnej sytuacji, spada tam do 6.9... W grę może wchodzić wiele czynników, więc w zasadzie moje spalanie wynosi 7 l/100 w Nissanie Micra 1.0L od 1999 r. do E85.

Twoja opinia jest bardzo dobra. Mam nadzieję, że wielu osobom da to do myślenia...

Inaczej, wracając do innego wątku mówiącego o Priusie, wiedzcie, że auto to pali średnio 5.4 l/100 E85 na dystansie 35000 XNUMX km, z czego duża część w korkach (średnia mierzona na pompie). I to bez konieczności podejmowania szczególnego wysiłku.
Początkowy budżet nie jest oczywiście taki sam, jak w przypadku Micry, ale ma pokazać, że hybryda ma przed sobą dużą przyszłość.
0 x
Produkcja Solar + VE + VAE = krótki cykl energii elektrycznej
Thierry Loup
Odkryłem econologic
Odkryłem econologic
Wiadomości: 8
Rejestracja: 03/08/11, 16:06




przez Thierry Loup » 30/08/11, 14:29

indy49 napisał:Inaczej, wracając do innego wątku mówiącego o Priusie, wiedzcie, że auto to pali średnio 5.4 l/100 E85 na dystansie 35000 XNUMX km, z czego duża część w korkach (średnia mierzona na pompie). I to bez konieczności podejmowania szczególnego wysiłku.
Początkowy budżet nie jest oczywiście taki sam, jak w przypadku Micry, ale ma pokazać, że hybryda ma przed sobą dużą przyszłość.


No faktycznie, czytając trochę o reklamowanym zużyciu obecnych samochodów w knajpach albo tym co mi na przykład mówicie, mówię sobie, że nie jest mi najgorzej pod względem zużycia jak na samochód mający ponad 10 lat stary i który też jeździ na E85 (co ma prowadzić do nadmiernego zużycia, faktycznie w tym temacie mam wrażenie, że to raczej niewielka zmiana w prowadzeniu, aby móc skorzystać z walorów E85 poprzez wcześniejszą zmianę biegów, z czego czytałem wtedy).

Potem teoretyczne zużycie paliwa powinno być niższe, ale nigdy mi się to nie udało, nawet w SP95.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16090
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5232




przez Remundo » 30/08/11, 14:56

W przypadku E85 wartość opałowa jest niższa niż w przypadku SP95: „sok” podgrzewa się mniej na centymetr, więc potrzeba więcej. Do tego dochodzi potrzeba kalkulatora, który można dostosować do optymalnego spalania E85 (mapowanie nie jest takie samo jak w SP95)
0 x
Obraz
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16090
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5232




przez Remundo » 30/08/11, 15:06

dekloo napisał:
Remundo napisał:Jednak praca w domu, jakkolwiek przydatna może być, nie pomoże ci w żaden sposób podczas podróży.
Być może więc będziemy musieli pomyśleć o transporcie bez ropy. Od chodzenia po samochody elektryczne i 2 koła…


Właściwie staram się uogólniać moją ekologiczną jazdę na mój styl życia.
Nie ograniczam się do samochodu. Zatem to, co wydaję na prace związane z „oszczędzaniem energii”, ma sens niezależnie od obszaru.
Mój 100% podatek węglowy powinien pozwolić mi na wdrożenie rozwiązań ograniczających całe moje zużycie, nie tylko benzyny. (oprócz benzyny ograniczyłem także zużycie prądu (w ubiegłym roku 35%, w tym roku 10%), zużycie wody)

A co do transportu to rower testowałem 2-3 dni w tygodniu. to robi. Ale muszę zejść i ponownie wsiąść na rower samochodem (powód górski).
Zastanawiam się nad kupnem (w ramach budżetu energetycznego) elektrycznego koła rowerowego, aby je dostosować. (aby wspiąć się na różnicę wysokości 400 m)

Jeśli chodzi o samochód elektryczny, to nie widzę gdzie tu ekonomia i zrównoważony rozwój w tym fałszywym rozwiązaniu (które moim zdaniem ma jedynie uspokoić przeciętnego konsumenta, wmawiając mu, że przez następne dziesięciolecia nadal będzie mógł tanio podróżować).

W tym ostatnim punkcie jest prawda i fałsz.

Transport masowy, ponadgabarytowy i energochłonny, bardzo często bezużyteczny (por. Bouchons 800 km tego lata we Francji w dużych pojazdach termicznych) zniknie, to pewne.

Z drugiej strony rozwój zrównoważony i gospodarczy następuje wtedy, gdy:
1) samochód elektryczny czerpie energię ze źródeł odnawialnych,
2) oraz że podróż jest co najmniej uzasadniona.

Lubię to mówić samochód elektryczny ma ekologię tylko w gniazdku elektrycznym, w którym jest podłączony. We Francji jest to samochód nuklearny, w Danii – węglowy, w Norwegii – hydrauliczny…

Itd. : Idea:
0 x
Obraz
Dirk Pitt
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2081
Rejestracja: 10/01/08, 14:16
Lokalizacja: Isere
x 68




przez Dirk Pitt » 01/09/11, 10:34

nawiązując do samochodu elektrycznego i w związku z ekojazdą, chciałbym tylko powiedzieć, że samochód elektryczny starej generacji, taki jak moja 106, „zmusza” nas do ekologicznej jazdy i nagle odkrywamy, że można na nim wszystko normalnie jeździć codzienne podróże samochodem o mocy 33 KM. Oczywiście jest trochę miękko, ale nic więcej i nadal jesteśmy w normalnym ruchu, także na głównej drodze czy obwodnicy, gdzie jeżdżę z prędkością około 90 km/h.

ale z uwagi na okoliczności samochód o mocy 33 KM, niezależnie od tego, czy jest elektryczny czy nie, koniecznie oszczędza pieniądze ze względu na małą moc.
0 x
Obraz
Kliknij mój podpis
Avatar de l'utilisateur
Remundo
moderator
moderator
Wiadomości: 16090
Rejestracja: 15/10/07, 16:05
Lokalizacja: Clermont Ferrand
x 5232




przez Remundo » 01/09/11, 10:38

absolutnie : Idea:

Ale Homo Petroleus Energeticarum jest uparty :?
0 x
Obraz

Powrót do "silników specjalnych, patentów, zmniejszenie zużycia paliwa"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 172