...Cóż, twoje porównanie jest rozsądne (więcej niż moje wyjaśnienie) i właśnie wydajność turbin jest wyższa niż silników z tłokiem tłokowym... Dlatego w trybie „ciągłym” wydajność jest lepsza
Może na papierze lub teoretycznie to prawda, chyba że reduktor pożera całą moc. (jest duża chłodnica do chłodzenia oleju przekładniowego, to mówi wszystko)
Ale z praktycznych przykładów, które znam, facet niedaleko stąd zainstalował turbinę PT6 w Cessnie 180 i zużycie nafty jest dość duże, stracił trochę autonomii przy tych samych zbiornikach benzyny.
kolejny przypadek na lotnisku w moim mieście inny umieścił silnik rotacyjny Mazdza w Zenith CH250, zużycie znacznie przekracza zużycie Lycominga 150KM, a silnik jest słabszy.
Wiem, że nie możemy dokonywać tak pobieżnych porównań, jest mnóstwo innych czynników (turbina jest wyraźnie mocniejsza od porównywanego silnika tłokowego i nie możemy jej pracować na niskich obrotach).
Mazda Rotary ma jeszcze inne powody, dla których tak dużo pije.
W lotnictwie konsumpcja to jedno, ale autonomię należy wziąć pod uwagę bardziej.
André