pacien w ogóle o niczym nie zapomniał (mówimy o części antropogenicznej powyżej, 1,5% nadwyżki do poprawki OMG!)izentrop napisał:Obamot przedstawia klimato-sceptyczne tezy V Courtillot, które w dużej mierze zostały obalone.
I pacien, który zapomina o antropogenicznym czynniku CO2
Poza tym, wy, którzy twierdzicie, że cały czas odwołujecie się do nauki, czy sądzicie, że bez sceptycyzmu postępowałaby ona naprzód? Nawet jeśli, nawiasem mówiąc, NIGDY nie byłem sceptykiem klimatycznym, nigdy! (w oparciu o fakty, to nie wchodzi w rachubę, ale co one oznaczają?) to skrócenie 2 słów nie znaczy wiele, a nawet nic, cel, podobnie jak twoje użycie „comlotiste”, nie ma podstaw, z wyjątkiem zdyskredytowania twoi rozmówcy — znajdź jeden fragment, w którym zminimalizuję, i porozmawiamy o tym jeszcze raz — Więc wychodząc od twojego paradygmatu, moglibyśmy również powiedzieć, że jako zwolennik IPCC byłbyś „spiskowcem”
Środkowa droga oparta na faktach jest bardziej rozsądna: