Christophe napisał:Cholera, dałem mocny argument tym, którzy zaprzeczają antropogenicznemu ociepleniu…
NIE. Nie bardzo.
Żaden z tych wykresów nie kwestionuje globalnego ocieplenia.
Nie ustanawia jasno związku z emisjami CO
2. Dlatego też pozostawia pole do dyskusji.
A teraz zauważmy jedną rzecz: podczas fali upałów wyjmujesz z zamrażarki puszkę lodów. Zauważyliście, że od razu się topi? Nigdy. Ma to znaczną bezwładność. W skali lodowca musi być tak samo...
Wykres na Twoim ostatnim zdjęciu dotyczący temperatur w Chamonix, podobnie jak inne dane, jest jasny!!!
Po prostu nie sądzę, że „naświetlamy” zjawisko błędnymi argumentami!
Układy inercyjne, którymi są lodowce, pokazują, że znajdujemy się w trendzie powolnego ocieplenia, z oscylacjami, jak w przypadku każdego zjawiska naturalnego.
Układy reaktywne, jakimi są temperatury powietrza (powietrze prawie nie ma bezwładności, nawet jeśli „korzysta” z bezwładności stykających się z nim powierzchni – oceanów, skał, gleb, roślin) pokazują, że przyspiesza ono w zawrotny sposób.
Tylko nie myl tych dwóch rzeczy! Albo nie odmawiaj jednego, żeby „udowodnić” drugie...
Powinienem był też umieścić tę grafikę:
- Variation 4 glaciers.png (245.15 KB) Przeglądano 1225 razy
Pokazuje wyraźnie dwie rzeczy:
a) długoterminowy trend 4 szwajcarskich lodowców: spadek nie ulega wątpliwości i ma charakter długotrwały (od XIX wieku)
b) ale w ostatnich latach obserwujemy także przyspieszenie; krzywa wygładzania nie byłaby linią prostą, ale krzywą, która przyspiesza.
Jeśli odniesiemy to do ocieplenia, ale uwzględnimy bezwładność (tacki na lód, które nie tworzą się natychmiast), jest wręcz przeciwnie, bardzo spójnie.
Sam szeroko nagłośniony argument o topnieniu lodowców nie jest taki prosty.
Trochę tak, jakby organizacje pozarządowe od dawna posługiwały się archaicznym obrazem Amazonki jako płuc planety” [podczas gdy dziewiczy las jest w „równowadze”, a więc neutralny – jeśli chodzi o Amazonkę, jednak Amazonka niesie ze sobą duże ilości rozpuszczonych substancji humusowych - stąd ogólnie brązowy kolor, z wyjątkiem zalew; w związku z czym dorzecze traci tą drogą C, który odzyskuje poprzez wzrost poboru CO
2, poza tymi, które powstają w wyniku rozkładu MO)
Wolę, żebyśmy byli rygorystyczni. Nawet jeśli jest mniej „mainstreamowy” (unikalna myśl).