Nanotechnologia i zanieczyszczenie

Omówienie metod rekultywacji i kontroli jakości powietrza.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 07/09/14, 20:49

Problemem jest zrozumienie, że ta ewolucja w kierunku odczłowieczenia jest procesem ciągłym, który rozwija się w ramach systemu wartości, systemu, który dobiega końca z powodu swoich sprzeczności i który, logicznie rzecz biorąc, musi pogrążyć się w „fazie upadku”. ", używając słów o Roddier; jak pogodzić tę ciągłość z tym zerwaniem?

Jeśli system się zawali, nie będzie to połowiczne, ale prawdziwie apokaliptyczne: nasze społeczeństwa są teraz zbyt złożone, aby działać w „trybie pilotażowym”.

Z drugiej strony, jeśli pominiemy tę trudność (trudną do przezwyciężenia!), łatwo sobie wyobrazić różne wariacje na temat ludzkości, w której mniejszość „korzysta” z transhumanizmu, a większość jest trzymana z daleka, choć znowu tam, ze względu na nowej strony tego społeczeństwa, trudno jest jasno dostrzec, jak mogłyby funkcjonować stosunki dominacji.
Rzeczywiście, jeśli mniejszość utrzymuje bliskie, a zatem wyłączne związki z robotami lub innymi podobnymi urządzeniami, stawia to pod znakiem zapytania jej związek z resztą ludzkości w radykalnie nowy sposób i pociągałoby za sobą całkowitą dewaluację tej „reszty”, ze wszystkim, co ta można przypuszczać...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 07/09/14, 21:53

Ahmed napisał:Problemem jest zrozumienie, że ta ewolucja w kierunku odczłowieczenia jest procesem ciągłym, który rozwija się w ramach systemu wartości, systemu, który dobiega końca z powodu swoich sprzeczności i który, logicznie rzecz biorąc, musi pogrążyć się w „fazie upadku”. ", używając słów o Roddier; jak pogodzić tę ciągłość z tym zerwaniem?


Rzeczywiście może się to wydawać paradoksalne, jeśli nie sprzeczne, ale pewien przykład historyczny pokazuje, że proces prezenter wbrew pozorom niewiele bardzo dobrze wzmacniało to z czym miało walczyć...

Weźmy przykład faszyzmu, ten drugi charakteryzuje się romantycznym antykapitalizmem, więc łatwo byłoby uwierzyć, a fortiori w obecnym kontekście, że siły faszystowskie lub przynajmniej protofaszystowskie byłyby dysydentami wobec „systemu” opartego na o wolnym handlu i osłabieniu narodów...

Jednak w całej historii wydaje się, że fazy spowolnienia gospodarczego – często charakteryzujące się ideologiami faszystowskimi lub profaszystowskimi – w rzeczywistości umożliwiają restrukturyzację gospodarki za pomocą nowej ideologii poprzez relegowanie źródła problemów społecznych nie do samej gospodarki , ale na kozłach ofiarnych… oszczędzając w rzeczywistości początkowego problemu… tym, że jakiś czas później można „odciąć się” na innym gruncie, aby ponownie rozmieścić się w nowej rundzie.

Być może tak samo będzie z rozwojem hipertechnologicznym: chaos generowany przez upadek gospodarczy i wynikające z niego konflikty być może doprowadzą do znacznego zniszczenia biotopów, zmuszając ludzkość do przejścia w kierunku czysto technologicznej metody.
Projekty geoinżynierii klimatycznej zaczynają się od tej obserwacji: narody są wyraźnie niezdolne do zasadniczego zaradzenia globalnemu ociepleniu, tylko proces techniczny mieszczący się w interesie gospodarczym umożliwi ograniczenie skutków powodowanych przez to ocieplenie...
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Achernar
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 32
Rejestracja: 09/08/14, 14:19




przez Achernar » 07/09/14, 23:18

Ahmed napisał:Myślę, że warto odkopać ten wątek, biorąc pod uwagę postęp inwestycji, badań i zastosowań tych nowych materiałów.
Oczywiście tytuł tematu jest zbyt restrykcyjny w stosunku do wszystkich możliwych postaci, w jakich te nanomateriały występują.

Wydaje się dzisiaj, że jedynym sektorem, który może wchłonąć znaczną część ogromnej masy finansowej poszukującej dochodowych obszarów do inwestowania, jest rzeczywiście nanotechnologia.

Rzeczywiście, perspektywy materii w tej konkretnej postaci całkowicie zmieniają zachowanie i właściwości znanych nam materiałów.

Z drugiej strony pola zastosowań są bardzo liczne i obejmują dziedzinę militarną (która jest motorem napędowym każdego przemysłu i nie jest to przypadek), co oznacza, że ​​apetyty są tak duże, jak wynikające z nich niebezpieczeństwa: jeśli jest to opłacalne, nie będziemy wybredni i nie zaryzykujemy zrujnowania wszystkiego wybrednymi czekami.


Małe pytanie techniczne. Dla ciebie, kiedy mówisz o „dziedzinie nanotechnologii”, co to dla ciebie obejmuje? Czy w najszerszym tego słowa znaczeniu? Od gumy do żucia przez lekarstwa po garncarstwo?
Czy też w nieco bardziej ograniczonym sensie (który należy zdefiniować)?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 08/09/14, 13:00

AchernarStawiam się tutaj bardziej na poziomie społeczno-ekonomicznym i dlatego rozważam wszystkie nanotechnologie, jak wskazuje ta część mojego przesłania: "...dziedziny zastosowań są bardzo liczne...".

Sen-no-senNie sądzę, aby przykład faszyzmu był odpowiedni: romantyczny antykapitalizm jest stałym elementem skrajnej prawicy, ale czym jest „romantyczny antykapitalizm”, jeśli nie fikcją retoryczną? Faszyzm polegał na finansowaniu przemysłowców i bankierów w celu zdobycia władzy, więc nic, co sprzeciwiałoby się systemowi…

Przesunięcie w kierunku hipertechnologii po fazie załamania, która bezpośrednio wpłynęłaby na najbardziej techniczne aspekty naszej bieżącej działalności, pozostawia bez odpowiedzi pytanie: w jaki sposób bezprecedensowy w historii regres techniczny może doprowadzić do zaostrzenia wszechpotężnej technologii (nawet jeśli rozumiemy, że miałoby to cel i układ bardzo odmienny od tego, co znamy)?

Można słusznie twierdzić, że zniszczenie biotopów i ogólnej organizacji „zekonomizowanych” społeczeństw bardzo szybko zniszczyłoby możliwość jakiejkolwiek nieco złożonej techniki, sprawiając, że wyjście „z góry na dół” byłoby nie do pomyślenia i że Faktem jest, że pilna potrzeba częstszego uciekania się do technik naprawczych lub zastępczych w żaden sposób nie oznacza możliwości ich wdrożenia.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 08/09/14, 13:49

Ahmed napisał:Sen-no-senNie sądzę, aby przykład faszyzmu był odpowiedni: romantyczny antykapitalizm jest stałym elementem skrajnej prawicy, ale czym jest „romantyczny antykapitalizm”, jeśli nie fikcją retoryczną? Faszyzm polegał na finansowaniu przemysłowców i bankierów w celu zdobycia władzy, więc nic, co sprzeciwiałoby się systemowi…


Oto, co zauważyłem: faszyzm przedstawiający się jako alternatywa dla systemu jest w rzeczywistości jedynie lokalnym procesem rekonfiguracji mającej na celu utrwalenie całości.
Dlatego zgadzam się, jak wspomniałeś, że faszyzm jest rzeczywiście „frontalnym antykapitalizmem”…
(powinniśmy rozpowszechnić ten pomysł, bo wierzę, że wielu Francuzów popełni ten błąd w 2017 roku!)



w jaki sposób regres techniczny, bezprecedensowy w historii, może doprowadzić do zaostrzenia wszechmocnej technologii


I jak wojna światowa – mimo gigantycznych zniszczeń, jakie powoduje – może doprowadzić do eksplozji gospodarki w fazie powojennej???
Jak faza masowego wymierania, taka jak w permie (zniknęło 80% gatunków), może doprowadzić do eksplozji życia prowadzącej do panowania dinozaurów???
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Achernar
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 32
Rejestracja: 09/08/14, 14:19




przez Achernar » 08/09/14, 14:13

Ahmed napisał:AchernarStawiam się tutaj bardziej na poziomie społeczno-ekonomicznym i dlatego rozważam wszystkie nanotechnologie, jak wskazuje ta część mojego przesłania: "...dziedziny zastosowań są bardzo liczne...".


I to właśnie mnie niepokoi, że aby przeprowadzić tego rodzaju analizę, konieczne jest, abym naprawdę zdefiniował dziedzinę.
Tak czy inaczej, rozumiem, skąd pochodzisz, ale czepianie się robienia ceramiki lub toalety to nanotechnologia i nie jest to ani zaawansowana technologia, ani niszcząca miejsca pracy.
Jaki obszar został dotknięty przez nanotechnologię i spowodował dramatyczną utratę miejsc pracy?
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 08/09/14, 17:28

Achernar, szukanie dokładności nie jest czepianiem się.
Wytwarzanie ceramiki lub toalet zakłada zastosowanie naturalnych nanocząsteczek: dlatego w takich przypadkach nie mówiłbym o nanotechnologii.
Podobnie nanocząsteczki zawarte w spalinach silników wysokoprężnych nie mieszczą się w tej domenie, ponieważ są mimowolne.
Oczywiście można kwestionować tę definicję, ale ograniczyłbym ich domenę do celowego użycia i produkcji.

Nie chodzi mi o potępienie niszczenia miejsc pracy, byłoby nawet wspaniale, gdyby praca nie była jedną z irracjonalnych podstaw naszych społeczeństw!
Chodzi o wskazanie sprzeczności.

Obecny rozwój tych technik pozostaje skromny, ale normalne jest zastanawianie się nad przyszłością zapowiadaną jako „rewolucyjna” iw tej hipotezie wydaje się, że techniki te byłyby w stanie zapewnić efekt dźwigni porównywalny do tego, jaki wywołują komputery.
Automatyzacja jego produkcji, podobnie jak realizowane wolumeny, jednoznacznie wskazują, że sektory te stworzą niewiele miejsc pracy, natomiast potencjalnie będą destrukcyjne dla tych, które zastąpią.
Wprawdzie na razie jest to bardziej kwestia dodawania produktów tradycyjnych, ale nie ma wątpliwości, że nanotechnologie będą się od tego stopniowo uwalniać, prowadząc do zupełnie nowych produktów; w każdym razie jest to życzenie ich promotorów.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970




przez Ahmed » 08/09/14, 17:59

Sen-no-sen :
Jeśli chodzi o faszyzm, nie kwestionuję twojego stwierdzenia, tak jak zrozumiałeś, precyzuję to ...

Ty piszesz :
I jak wojna światowa – mimo gigantycznych zniszczeń, jakie powoduje – może doprowadzić do ekonomicznej eksplozji w fazie powojennej???

Wojna w żaden sposób nie sprzeciwia się technologii ani gospodarce, wręcz przeciwnie!
Wdrażając maksymalnie kadrę, stosując efektywne techniki, bo dysponując bogatym kapitałem, produkcja towarów o idealnych cechach: łatwa sprzedaż, dobra marża, bardzo szybkie zużycie, ultrakrótkie cykle finansowe... to wszystko stanowi najwyższą optymalizację kapitalizm!

Nic więc dziwnego, że po konflikcie łatwo jest przeorientować to funkcjonowanie, bo wszystko jest na swoim miejscu: sprzęt, personel, potrzeby, a nawet finansowanie przez inflacja...

Fazy ​​wymierania gatunków, a następnie ponowne pojawianie się innych, mają miejsce w znacznych skalach czasowych. Większość naszych umiejętności, a następnie bardzo powolne ponowne przywłaszczenie techno-nauki, podczas gdy hipotetycznie zakładaliśmy, że te nowe techniki będą uzasadnione w odpowiedzi na degradacji środowiska, z powodu konfliktu (lub współcześnie do tego - tego).
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Achernar
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 32
Rejestracja: 09/08/14, 14:19




przez Achernar » 08/09/14, 18:21

Ahmed napisał:Achernar, szukanie dokładności nie jest czepianiem się.
Wytwarzanie ceramiki lub toalet zakłada zastosowanie naturalnych nanocząsteczek: dlatego w takich przypadkach nie mówiłbym o nanotechnologii.
Podobnie nanocząsteczki zawarte w spalinach silników wysokoprężnych nie mieszczą się w tej domenie, ponieważ są mimowolne.
Oczywiście można kwestionować tę definicję, ale ograniczyłbym ich domenę do celowego użycia i produkcji.

Nie chodzi mi o potępienie niszczenia miejsc pracy, byłoby nawet wspaniale, gdyby praca nie była jedną z irracjonalnych podstaw naszych społeczeństw!
Chodzi o wskazanie sprzeczności.

Obecny rozwój tych technik pozostaje skromny, ale normalne jest zastanawianie się nad przyszłością zapowiadaną jako „rewolucyjna” iw tej hipotezie wydaje się, że techniki te byłyby w stanie zapewnić efekt dźwigni porównywalny do tego, jaki wywołują komputery.
Automatyzacja jego produkcji, podobnie jak realizowane wolumeny, jednoznacznie wskazują, że sektory te stworzą niewiele miejsc pracy, natomiast potencjalnie będą destrukcyjne dla tych, które zastąpią.
Wprawdzie na razie jest to bardziej kwestia dodawania produktów tradycyjnych, ale nie ma wątpliwości, że nanotechnologie będą się od tego stopniowo uwalniać, prowadząc do zupełnie nowych produktów; w każdym razie jest to życzenie ich promotorów.


OK, bardzo dziękuję za wyjaśnienie tej sprawy. : Chichot:
To prawda, że ​​w moich oczach nanotechnologia jest bardziej narzędziem, wsparciem dla innych rzeczy niż celem samym w sobie. Ale wraz z tym, co nas czeka (laboratorium na statku, inteligentny lek, implant i inne zabawne rzeczy), nano rośnie w siłę i grozi zmianą oblicza społeczeństwa.
Zwykle chcę być niezastąpionym optymistą i mieć więcej nadziei na społeczeństwo „gier umysłowych”. 8)
0 x
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 08/09/14, 19:34

Ahmed napisał:Wojna w żaden sposób nie sprzeciwia się technologii ani gospodarce, wręcz przeciwnie!


Zgadzamy się co do tego.
Z tego powodu możliwe jest, że poprzez konflikt na dużą skalę, będący konsekwencją powszechnego załamania, hipertechnologia znajdzie swoje miejsce jako lekarstwo na poraniony świat, tym bardziej, że jej sektory są przenoszone głównie przez agencje wojskowe (DARPA, NSA, Lokheed-Martin) itd.

Fazy ​​wymierania gatunków, a następnie ponowne pojawianie się innych, mają miejsce w znacznych skalach czasowych. Większość naszych umiejętności, a następnie bardzo powolne ponowne przywłaszczenie techno-nauki, podczas gdy hipotetycznie zakładaliśmy, że te nowe techniki będą uzasadnione w odpowiedzi na degradacji środowiska, z powodu konfliktu (lub współcześnie do tego - tego).


Nasz wszechświat jest gigantycznym fraktalem, jeśli czasowo zredukujemy wymieranie/pojawianie się gatunków do cykli ekonomicznych boomów i krachów, dojdziemy do zasadniczo tych samych rzędów wielkości, oczywiście zachowując wszystkie proporcje.
Jeśli weźmiemy przykład „eksplozji kambryjskiej”, która miała miejsce przez miliony lat, zauważymy, że ta (przywrócona do czasów współczesnych) jest dość analogiczna do technologii eksplozji rewolucji przemysłowej.
W rzeczywistości wystarczy technologiczny „dom”, aby w krótkim czasie umożliwić globalne przegrupowanie.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "zanieczyszczenia powietrza oraz rozwiązania chroniące przed zanieczyszczeniem powietrza"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 54