Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science

Zużycia i zrównoważony i odpowiedzialny dieta dzienna wskazówki w celu zmniejszenia zużycia energii i wody, odpadów ... Jedz: przygotowania i receptur, znalezienie zdrowej żywności, sezonowe i lokalne informacje konserwatorskich żywność ...
Avatar de l'utilisateur
thibr
Zamieściłem wiadomości 500!
Zamieściłem wiadomości 500!
Wiadomości: 723
Rejestracja: 07/01/18, 09:19
x 269

Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez thibr » 10/06/21, 21:15


Specjalny odcinek Światowego Dnia Środowiska, w którym porozmawiamy o przyczynach planowanego starzenia się i zastanowimy się nad alternatywnymi modelami konsumpcji, które w zasadzie unikają pojawienia się takich zachowań. Czy uważasz, że pogoń za zyskiem jest sprzeczna z kwestiami środowiskowymi? pomyśl jeszcze raz! Porozmawiamy głównie o ekonomii funkcjonalności zwanej też sprzedażą użytkowania oraz ekonomii wykonania.

Kilka precyzji:

Nie, nie otrzymuję wynagrodzenia od Michelin ani Xerox.

Mógłbym bardziej nalegać na punkt, który uważam za najważniejszy: że to rzeczywiście poszukiwanie osobistego zysku zmierza w kierunku poprawy społeczeństwa w funkcjonalnym modelu ekonomicznym.

W sprzedaży towarów pogoń za zyskiem przekłada się na:

Sprzedawaj więcej, a zatem konsumuj więcej, zanieczyszczaj więcej, zmniejszaj płace (a tym samym zmniejszaj siłę nabywczą). Jest to spirala, która wyczerpuje zasoby, a zatem zmierza w kierunku wzrostu cen przy jednoczesnym zmniejszeniu siły nabywczej (co ekonomicznie nie może trwać, oprócz szkodliwych skutków)

W sprzedaży użytkowania (ekonomia funkcjonalności) poszukiwanie zysku przekłada się na:

Zwiększ żywotność produktu, zmniejsz zużycie energii i surowców, zwiększ płace. To cnotliwy cykl, w którym im większe postępy, tym niższe koszty godzinowe i zużycie podstawowych zasobów. Jest całkiem możliwe, że cena spadnie, dając jednocześnie większe zyski firmie i siłę nabywczą pracowników, oprócz pozytywnych skutków.

Liczę na to, że hiper (napastujesz) Heurekę, aby bardziej szczegółowo przemówił do nas o tych aspektach ekonomicznych i mikroekonomicznych.
1 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez eclectron » 11/06/21, 07:51

Nie oszustwo, „kapitalizm” znalazł sposób na przetrwanie, kierując się duchem czasu (przynajmniej częściowo oczekiwaniami opinii publicznej) i przechodząc na zdrowy i zrównoważony rozwój.
Nałożenie ograniczeń, zawsze nieprzyjemnych, ewakuacja przynajmniej w części.
Po co robić pralkę, która nie zanieczyszcza wody, jeśli producentowi bardziej opłaca się przekazać ten gorący kartofel społeczności? Dlatego zawsze będą istniały ograniczenia legislacyjne.

Jak podkreślono, prawdziwym zdrowym i trwałym jest rzeczywiście śmierć kapitalizmu, śmierć obecnej gospodarki, śmierć rentierów systemu, o dziwo, że nie przychodzi im to do głowy. : Lol:
Tam, przy funkcjonującej ekonomii, porządek rzeczy się nie zmienia, zawsze uprzywilejowani bogacze, zawsze niewolnicy, którzy co miesiąc opłacają swoje funkcje, płacą abonamenty.
Wszystko jest dobrze w najlepszym ze światów. : Mrgreen:
Dla niewolnika zawsze potrzebna jest pensja i dlatego zawsze potrzebna jest aktywność przeciwna.
I tak nie będziemy płacić ludziom za nic nie robienie! : Mrgreen:
Jak każdy wie (lub powinien wiedzieć), zdematerializowana aktywność nie istnieje.
Ten model wciąż rośnie, może mniej, ale mimo wszystko rośnie materialnie.

I zabawne jest to, że nie spodziewam się, że ludzie będą musieli płacić całe życie za wielokrotne subskrypcje.
A co z potrzebą posiadania, aby czuć się pewniej?
Coraz częściej słyszę pragnienie wolności od tego rodzaju ograniczeń. Jeśli moglibyśmy....

Dlaczego nie ten naprawdę zdrowy i trwały, który z pewnością wymagałby przemyślenia wszystkiego od nowa? : Mrgreen:
1 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12306
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2967

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez Ahmed » 11/06/21, 15:44

Eclectron, to prawda, że ​​jest spora naiwność w twierdzeniu, że wszystkie sprzeczności między rozbieżnymi interesami i obecnymi impasami można rozwiązać dzięki cudownemu „przepisowi”, który nie powodowałby już konieczności wzrostu, a jednocześnie zwiększał zyski firm i użytkowników!*
Częściowo opisywane zjawisko jest czasami obserwowane: na przykład wynajmowane butle z gazem przemysłowym** są wyposażone w kurki o niezawodnej wytrzymałości.
To, co wcale nie jest przekonujące, to uogólnienie na globalny model ekonomiczny. Przykłady przytoczone na poparcie demonstracji należałoby dokładnie przeanalizować przed przystąpieniem do nich: w jaki sposób te firmy mogą jednocześnie zwiększyć swoje zyski, zatrudniać więcej pracowników i oferować lepsze usługi po niższych kosztach? Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że to właśnie redukcja funduszu płac jest główną dźwignią rentowności...
Postrzegam to jako powtórkę postulatuAdam Smith, kiedy, zwątpiwszy w cnotę ludzką, opisuje kapitalizm jako system zdolny do uczynienia uniwersalnego egoizmu kluczem do szczęścia wszystkich, bez potrzeby świadomej woli i wyłącznie dzięki mechanicznej łasce „niewidzialnej ręki” rynku.
W tej koncepcji można było też dostrzec ewolucję modelu uwzględniającego w ten sposób ograniczenie zasobów, podobnie jak w czasach nieistniejącego ZSRR względny niedobór surowców (wchłanianych przez przemysł ciężki i zbrojenia) ukierunkowywał dobra konsumpcyjne w kierunku trwałych, prostych w naprawie.
Oczywiście można tylko wątpić w aktualność tej baśni, która działa tylko na papierze (i to pod warunkiem, że jest bardzo mało wymagająca!), bo wynika z zupełnie powierzchownej analizy funkcjonowania i celów współczesnej gospodarki.

* Ten prosty fakt generowałby wzrost!
**Tak samo jest z posiadanymi butelkami, ponieważ standard sprawia, że ​​są one wymienne i tak naprawdę jest to bardziej posiadanie „jakiejś” butelki.
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez eclectron » 11/06/21, 18:09

Ahmed, niewiele do dodania.
Potwierdzasz, że to ramy społeczne ukierunkowują ekscesy Człowieka bez Cnót.
Prawdziwa ścieżka duchowa* proponuje pomoc w odkryciu tego, co nie jest cnotą w każdym, aw konsekwencji pozostawienie pola otwartego na ekspresję cnoty, która rozwiązałaby WSZYSTKIE problemy. Jiddu Krishamurtiego na przykład.
Marzyłem o tym od jakiegoś czasu, ale sam już nie mogłem tego osiągnąć : Lol: , niestety nie wydaje mi się, żeby to było realistyczne rozwiązanie krótkoterminowe.
Zgadzam się z Adamem Smithem co do pesymizmu.
(*nie youtube, które tu wrzucam, które są tylko przystawkami, świadomością, openingami, fragmentami, no cóż, nie zawsze dla tych, którzy są już świadomi...)

Dlatego potrzebne są bardziej cnotliwe ramy społeczne niż obecny system kapitalistyczny.
Ty, który dużo czytałeś, czy znalazłeś autorów oferujących systemy „mniej lub bardziej pod klucz”, które wydają ci się bardziej cnotliwe? utwory ?

Osobiście sztuczka Łąki Dennisa: „Zdrowe i zrównoważone” bardzo mnie inspiruje. To jest takie oczywiste...
Biorąc pod uwagę obecną sytuację, wydaje mu się, że jest o wiele za późno na to, co zdrowe i zrównoważone, więc zmienił swoją linię i wybiera „Resilience”, która jest niczym więcej niż adaptacją przetrwania…
O ile mi wiadomo, nigdy nie poszedł dalej w konkretnych propozycjach.

Nadal wierzę, że stworzenie zdrowego i zrównoważonego systemu jest możliwe, przynajmniej na małą skalę.
Pierwsze ludy w nędzy dobrze sobie z tym radzą. : Wink:
Wystarczy obniżyć wymagania, zredukować potrzeby, zracjonalizować potrzeby.
Musi istnieć sposób na umieszczenie kursora komfortu życia między łowcami-zbieraczami a naszym zasobochłonnym stylem życia, który błędnie nazywa się ekonomią! Roll:
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12306
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2967

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez Ahmed » 11/06/21, 19:14

Piszesz:
Potwierdzasz, że to ramy społeczne ukierunkowują ekscesy Człowieka bez Cnót.

Nie tak bym to określił. Człowiek bez cnót jest wytworem określonych ram społecznych, o których tutaj mowa, w takim stopniu, w jakim ci, którzy byliby wytrwali w tym kierunku, byliby karani, a ci, którzy dostosowują się do tej anomii, są systematycznie nagradzani zgodnie z kryteriami specyficznymi dla obecnej syntezy społecznej.
Adam Smith jedynie odzwierciedlał ducha czasu i esencjalizował go, co jest dość powszechne, często uchodzi za przebłysk geniuszu, niemniej jednak stanowi błąd logiczny. Nie należy zapominać, że przed napisaniem „Bogactwa narodów” „oddzielił się” od książki zatytułowanej „Teoria uczuć moralnych”, w której próbował rozwiązać sprzeczność między moralnością a ekonomią swoich czasów. Jego konkluzja, nie nadzwyczajna, była taka, że ​​pierwsza dotyczyła sfery prywatnej, a druga dotyczyła sfery publicznej.
Ta pesymistyczna obserwacja wynika z ówczesnych warunków, w których zanikła już nie moralność, ale „powszechna przyzwoitość”, która normalnie rządzi stosunkami międzyludzkimi w celu sprzyjania konkurencji wszystkich między wszystkimi. Oczywiście nie chodzi tu o użalanie się nad wyidealizowaną przeszłością: stosunki osobistej dominacji zostały właśnie zastąpione abstrakcyjną dominacją (pod parasolem „wolności”), od której znacznie trudniej się uwolnić (bardzo prawdziwego despotę można w końcu obalić). Wyraźnie pojawia się abstrakcyjna strona tej dominacji, poza hasłami przeciwko wyzyskującym szefom, kiedy uberyzowani samozatrudnieni są sprowadzani do samowyzysku, aby przetrwać… Roll:
Jeśli chodzi o systemy „pod klucz”, przykro mi, że cię rozczaruję, ale każdy system jest z definicji szkodliwy (ponieważ ogranicza się do swojej pierwotnej definicji) i musimy odwrócić się od nadziei, nawet czysto teoretycznej, na prostą zamianę.

Możliwe jest tylko wspólne i świadome opracowanie tego, co byłoby pożądane, a zatem nie przesądza wyniku. „Niepokój” polega na tym, że wzrost nierówności jest sprzeczny z wszelkimi demokratycznymi manifestacjami, ponieważ możemy dyskutować tylko między równymi (lub niezbyt nierównymi!).

Zapomniałem; ty piszesz:
Pierwsze ludy w nędzy dobrze sobie z tym radzą.

Jak sugeruje twoja buźka, „pozbawienie” jest pojęciem bez znaczenia dla tych ludzi. Niektóre jednak znajdują się w trudnej sytuacji, ponieważ podobnie jak wiele gatunków zwierząt są wypędzane z terytoriów, gdzie ich życie jest możliwe w dobrych warunkach.
Trwałość to przede wszystkim kwestia ilości rozpraszanej energii. Nawet wśród najbardziej przekonanych o tym ludzi uzależnienie od energii pozostaje przejawem tej powszechnej alienacji...
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez eclectron » 12/06/21, 10:39

Ahmed napisał: Człowiek bez cnót jest wytworem określonych ram społecznych, o których tu mowa
To nie jest fałsz, ale człowiek pierwszego ludu, człowiek naturalny, również nie żyje w cnocie.
Jego umysł jest tak samo zepsuty przez jego ego, jak nasz.
Tylko jego ramy, środki, którymi dysponuje, sprawiają, że wydaje się on bardziej cnotliwy niż my.
Przez „zepsutego ducha” mam na myśli egocentryka, gotowego kłamać dla zachowania osobistych korzyści.
Musimy rozumieć „umysł zepsuty przez własny interes”, krótko mówiąc, ego bardzo obecne w centrum.
W plemieniu oszustwo będzie mile widziane przez społeczność (lokalna kultura i moralność), która będzie ograniczać początkowe samolubne intencje jednostki (kalkulowanie odsetek, jem ten miód sam i sprawiam, że wyglądam źle w grupie, a jeśli zostanę odkryty lub podzielę się nim, aby wyglądać dobrze? jakikolwiek wybór jest to egotyczna kalkulacja, oparta na korupcji własnego interesu)
Brak cnoty jest naturalnie obecny w każdym człowieku.
Musisz wykonać piekielną robotę zrozumienia, mentalnego oczyszczenia, aby zostawić przestrzeń wolności cnocie. (27 lat, że jestem na miejscu jako dyletant i nada! : Lol: ).
Niektórzy powiedzą, że nie można być cnotliwym (zrezygnowana pozycja lub wygoda, brak osobistych pytań), inni, bardzo nieliczni, epsilon, utrzymują, że jest to możliwe i jedyna zbawienna droga dla ludzkości.


Ahmed napisał: Jeśli chodzi o systemy „pod klucz”, przykro mi, że cię rozczaruję, ale każdy system jest z definicji szkodliwy (ponieważ ogranicza się do swojej pierwotnej definicji) i musimy odwrócić się od nadziei, nawet czysto teoretycznej, na prostą zamianę.
Przez system rozumiem zestaw dość szerokich zasad/zasad, których należy przestrzegać, takich jak „zdrowy i zrównoważony”, które jednak oferują znaczną przestrzeń swobody.
Oczywiście trzeba wykazać się inteligencją w stosowaniu zasad i nie popadać w systematyzm. Inaczej jesteśmy sparaliżowani. Powinniśmy przestać oddychać (CO2 : Lol: ), a nawet masowe samobójstwo. Roll:
Ale „zdrowy i zrównoważony na tyle, na ile to możliwe, a nie opłacalny za wszelką cenę”, byłby to projekt systemu.
Wytyczne, których należy spróbować przestrzegać, zbiorowo, demokratycznie.

Przez pewien czas myślałem, że demokracja bezpośrednia jest możliwa na dużą skalę, w kraju za pomocą obecnych środków cyfrowych.
W rzeczywistości giełdy cyfrowe zamieniają się w koszmar, z wyjątkiem wyjątków lub chyba, że ​​dobrze znasz ludzi.
Ważna część komunikacji niewerbalnej nie przemija, nie ma też odpowiedzialności za wymianę, z jaką mamy do czynienia z jednostką cielesną.
Wnioskuję, że demokracja bezpośrednia musi być bezpośrednia (czasami też burzliwa…), a więc koniecznie na małą skalę.
Mile widziany inny punkt widzenia na ten temat…

Ahmed napisał: Możliwe jest tylko wspólne i świadome opracowanie tego, co byłoby pożądane, a zatem nie przesądza wyniku. „Niepokój” polega na tym, że wzrost nierówności jest sprzeczny z wszelkimi demokratycznymi manifestacjami, ponieważ możemy dyskutować tylko między równymi (lub niezbyt nierównymi!). .
Niestety zbyt prawdziwe!

Ahmed napisał:
Pierwsze ludy w nędzy dobrze sobie z tym radzą.

Jak sugeruje twoja buźka, „pozbawienie” jest pojęciem bez znaczenia dla tych ludzi. .
Buźka była symbolem zachodniej arogancji: „wciąż nie jesteśmy głupsi od tych dzikusów!” : Lol:
Najważniejsze jest to, że mamy środki (nauki i techniki), które pozwalają nam żyć wygodniej niż oni, przy jednoczesnym poszanowaniu żywych, w tym ludzi.
Czy mamy mentalność, zamiar??? Czuję, że to się pojawia, i tak bardziej niż kiedykolwiek, ale czy to wystarczy i na czas???


Ahmed napisał:Trwałość to przede wszystkim kwestia ilości rozpraszanej energii. Nawet wśród najbardziej przekonanych o tym ludzi uzależnienie od energii pozostaje przejawem tej powszechnej alienacji...
I rodzaj energii: czy energia jest odnawialna lub w nieograniczonych ilościach, zdrowa i zrównoważona przez długi czas. Ta ostatnia forma jeszcze nie istnieje. W praktyce zatem odnawialne pozostaje.
Nie należy mylić ilości dostępnej z ilością wykorzystaną.
Tylko ludzka wola i system, który „wybraliśmy”*, dyktuje użycie ilości.
* dopóki tego nie obalimy, wybraliśmy to.
Obecnie w płaszczyźnie ekonomicznej nie ma ludzkich pilotów, tylko bezduszne zasady, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić to ponownie, poprzez „jak najwięcej zdrowych i zrównoważonych oraz z demokracją bezpośrednią”. Zakłada to dobry poziom informacji dla jednostek stosujących demokrację bezpośrednią, ale jeszcze jeden problem...
Przez dobry poziom informacji mam na myśli wystarczający poziom, a więc powyżej ignorancji.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12306
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2967

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez Ahmed » 12/06/21, 11:31

W pierwszym punkcie dobrze analizujesz naturę moralności jako reguły umożliwiającej harmonijne współżycie. Występuje również w populacjach zwierząt społecznych, co nie jest zaskakujące… Obecne rozumienie „cnoty” jest znacznie zmienione przez odwrócenie wartości i dysocjację poznawczą istniejącą między tymi, abstrakcyjnymi, które są rzekomo głoszone, a tymi, przeciwnych i ograniczających, które dążą do powszechnej konkurencji. Nadmierne wartościowanie ego jest tylko konsekwencją takiego stanu rzeczy.
Nie negując w najmniejszym stopniu zainteresowania duchowości, moda na rozwój osobisty, która przejawia się w dwóch pozornie przeciwstawnych aspektach, odpowiada również temu skupieniu się na monadzie podmiotu towaru. Ten tryb jest faktycznie obserwowany w firmach, w których indywidualne działania mają robić różnicę (bez względu na rzeczywistą podmiotowość osoby), lub w reakcji, w podejściu, które chciałoby być emancypacyjne, ale które konstytuuje się jedynie jako odwrócone lustro, jako schronienie przed redukcją bytu. To niestety potępia od samego początku. Ponadto niektórzy wykorzystują ten nieład, aby ponownie wprowadzić aspekt rynkowy na swoją korzyść…

Po drugie, całkowicie zgadzam się z ideą wytycznych, z zachowaniem wszelkich wymaganych środków ostrożności, ponieważ nie zapominajmy, że społeczeństwo przemysłowe tworzy system tylko mówiąc, a przede wszystkim a posteriori: w rzeczywistości opiera się tylko na iteracji kilku bardzo prostych „linii kodu” i to właśnie zapewnia mu tę zadziwiającą elastyczność adaptacyjną.

Kwestia, którą poruszasz na temat demokracji, jest bardzo realna, dlatego demokracja nigdy nie istniała, jest ideałem, który należy zbudować lub przynajmniej do niego zbliżyć.

Jeśli chodzi o „komfort”, należałoby już zdefiniować, co dokładnie przez to rozumiemy. Nie jestem pewien, czy twoi „dzikusy” :P zamień ich na nasze… Niedawno widziałem relację, w której widzieliśmy zwierzęta w zoo: prowadziły obiektywnie bardzo wygodne życie, ponieważ były regularnie karmione (odpowiednią dietą) !), leczone na imprezie troski o zdrowie, bez drapieżników, dzięki czemu mają zapewnione znacznie dłuższe życie niż ich kongenerów w środowisku naturalnym. Nie odniosłem jednak wrażenia, że ​​odpowiada to ich oczekiwaniom, że w tej próbie przedstawienia żywych było coś głęboko sztucznego. Widziałem w nim, poza tą prostą obserwacją, alegorię ludzkiej kondycji, jako „dobrowolnego” więźnia procesu samozniszczenia i wielorakich regresji, które to implikuje.

Jeśli chodzi o twoją ostatnią uwagę, dotyczącą możliwie nieograniczonej natury energii, trudność polegałaby na ustaleniu pozycji kursora i ewentualnej zgodzie w tej sprawie. Bardziej fundamentalnie, to, co nieograniczone, wydaje się sprzeczne z pragnieniem dobrowolnego ograniczenia się do głównej siły napędowej (sic!) negatywnej modyfikacji Świata.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Exnihiloest
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5365
Rejestracja: 21/04/15, 17:57
x 660

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez Exnihiloest » 12/06/21, 19:55

Ahmed napisał:... Punkt, który poruszasz na temat demokracji, jest bardzo realny, dlatego demokracja nigdy nie istniała, jest ideałem, który należy zbudować lub przynajmniej do niego zbliżyć.

Demokracja istnieje, ale nigdy nie była doskonała. Pomysł, że pozostaje do zbudowania, a zatem, że istniałby stan końcowy, dla którego mielibyśmy plan, jest niebezpieczną utopią. Demokrację mamy i doskonalimy.

Jeśli chodzi o „komfort”, należałoby już zdefiniować, co dokładnie przez to rozumiemy. Nie jestem pewien, czy twoi „dzikusy” :P zamień ich na nasze… Niedawno widziałem relację, w której widzieliśmy zwierzęta w zoo: prowadziły obiektywnie bardzo wygodne życie, ponieważ były regularnie karmione (odpowiednią dietą) !), leczone na imprezie troski o zdrowie, bez drapieżników, dzięki czemu mają zapewnione znacznie dłuższe życie niż ich kongenerów w środowisku naturalnym. Nie odniosłem jednak wrażenia, że ​​odpowiada to ich oczekiwaniom, że w tej próbie przedstawienia żywych było coś głęboko sztucznego. Widziałem w nim, poza tą prostą obserwacją, alegorię ludzkiej kondycji, jako „dobrowolnego” więźnia procesu samozniszczenia i wielorakich regresji, które to implikuje.

Te zwierzęta nie mają wyboru, ale my mamy, zwłaszcza my, bogaci mieszkańcy Zachodu, wszyscy, których tu widzę, są bogaci w porównaniu ze średnią światową.
Ale nie widzę wielu ludzi z Zachodu, którzy będą żyć jako koczownicy z Masajami lub w chatach z Konsos.
I odwrotnie, widzę wielu Afrykanów przybywających do Europy.
Musimy wierzyć, że ludzie Zachodu, którzy narzekają, albo mają słabą wolę, oczerniają nasze nowoczesne społeczeństwa, ale nie potrafią się z tego wydostać, albo są fałszywymi symbolami, którzy w rzeczywistości są raczej zadowoleni ze swojego losu.
0 x
Avatar de l'utilisateur
GuyGadeboisTheBack
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 14911
Rejestracja: 10/12/20, 20:52
Lokalizacja: 04
x 4338

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez GuyGadeboisTheBack » 12/06/21, 19:59

Demokracja, wreszcie jej karykatura, mamy ją i odwracamy na korzyść prywatnych interesów (Plousios), ze szkodą dla ludu (Dèmos).
0 x
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: Gospodarka funkcjonalna (Specjalny Światowy Dzień Ochrony Środowiska) - Pass-science




przez Sen-no-sen » 12/06/21, 21:17

Żyjemy w demokracji, tak, ale demokracji rynek i opinia, więc byłoby sprawiedliwiej mówić marketingowa ochlokracja.
Przypominamy, że demokracja to siła ludu… problem polega na tym, że w naszych czasach iw naszych społeczeństwach techno-przemysłowych ludzie stali się wyimaginowaną kategorią…
2 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.

Powrót do spożycia: "Zrównoważony odpowiedzialnej konsumpcji, porady dietetyczne i sztuczki"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 64