ABC2019 napisał:
ale nie, to nie jest odmowa „a priori”, mówiłem już, że nauka zbadała już wiele dziwnych zjawisk. Jedynym warunkiem jest to, że naprawdę jest co studiować, a nie puste wymówki.
Co konkretnie oznacza „Sylvain Didelot kieruje istotami światła”? Co jest w tym mierzalnego? (promieniotwórczość w tym przykładzie objawiała się drukowaniem klisz fotograficznych i wyładowaniem elektroskopów w wyniku jonizacji powietrza). Zatem nauka zgadza się mierzyć wszystko, pod jednym warunkiem... że jest coś do zmierzenia!
Żadnej odmowy a priori...ale wciąż trzeba coś zmierzyć
Przepraszam ale
Wygląda to z góry
Skąd wiesz, czy jest coś do zmierzenia, jeśli nie patrzysz.
I wreszcie, gdzie ustawić poprzeczkę „być mierzonym” w naukach humanistycznych, jakim urządzeniem???
i czy to właściwe narzędzie???
Zatem stawiasz wymagania, które nie pasują do tego, co jest potencjalnie obserwowalne, i wykorzystujesz te skandaliczne wymagania, aby oczernić badany obiekt.
A jeśli to nie jest aprioryczne?
Wszystkie te zjawiska można jednak badać metodami naukowymi, ale nie będąc naukowym kujonem.
I kto to zrobił? prawie nikt.
Dopiero zaczynamy odważać się studiować medytację, co za odwaga!
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie