Stan umysłu dla realnej przyszłości

Katastrofy humanitarne (w tym wojny i konflikty w zasobach), naturalne, klimatyczne i przemysłowe (z wyjątkiem energii jądrowej lub ropy naftowej forum paliw kopalnych i jądrowych). Zanieczyszczenie morza i oceanów.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Ahmed » 09/07/20, 09:28

Eclectron, Można powiedzieć,
Pewne jest, że wola polityczna powinna odzyskać większą wagę w obliczu Boga rynku.

Polityka i państwo nie są władzami ograniczającymi rynek, ale warunkiem jego funkcjonowania (poprzez aspekt regulacyjny, a także poprzez zarządzanie infrastrukturą, czego rynek sam nie jest w stanie zrobić), nie ma więc nadziei zabawić po tej stronie...

Ensuite:
Energia jądrowa ma tę zaletę, że jest bardzo skoncentrowana i nie wymaga dużych zasobów i powierzchni na kWh. Jest zbudowany tak, aby przetrwać (jest lepszy!)

Zakłada bardzo zhierarchizowane, scentralizowane społeczeństwo, maksymalnie kontrolowane, krótko mówiąc, wartości (sic!) sprzeczne z pragnieniem emancypacji…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez eclectron » 09/07/20, 09:50

Ahmed napisał:Eclectron, Można powiedzieć,
Pewne jest, że wola polityczna powinna odzyskać większą wagę w obliczu Boga rynku.

Polityka i państwo nie są władzami ograniczającymi rynek, ale warunkiem jego funkcjonowania (poprzez aspekt regulacyjny, a także poprzez zarządzanie infrastrukturą, czego rynek sam nie jest w stanie zrobić), nie ma więc nadziei zabawić po tej stronie...

Ensuite:
Energia jądrowa ma tę zaletę, że jest bardzo skoncentrowana i nie wymaga dużych zasobów i powierzchni na kWh. Jest zbudowany tak, aby przetrwać (jest lepszy!)

Zakłada bardzo zhierarchizowane, scentralizowane społeczeństwo, maksymalnie kontrolowane, krótko mówiąc, wartości (sic!) sprzeczne z pragnieniem emancypacji…

O tak, jesteś zbyt skażony istniejącymi, niemożliwymi do zobaczenia korzystnymi zmianami.
Opisujesz mi co jest aktualnie, jak by powiedział inny, wiem! : Lol:

Mówię o tym, co należy wprowadzić… a zatem czego nie…

Nie ma teoretycznych przeszkód, aby polityka na nowo odkryła swoje dawne balosze* w obliczu rynku, poprzez demokrację bezpośrednią.
* albo że nigdy tego nie robiła

Nie ma teoretycznej niemożliwości, aby energia jądrowa (4. generacji) stała się dobro wspólne pożądane, bo konieczne, a nawet istotne.
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Obamot » 09/07/20, 11:08

Czy to dla mnie jako potencjalne rozwiązanie stawia pan nuklearną G4? : Chichot: : Chichot: : Chichot:
Czy to znowu ja, czy bardzo źle czytasz (lub bardzo źle interpretujesz) słowa Ahmeda...? :zaszokować: Niezbyt by mi się podobało, gdy „troll” przejmuje kontrolę nad „tym, który szuka” sensownych myśli… : Wink:

eclectron napisał:
Obamot napisał:
Ty i Sen-no-Sen nie podchodzicie do tej kwestii w ten sam sposób, ale z radością czytam Was oboje!
Jeśli posłuchasz i zrozumiesz, co mówi Sen-no-sen, jest to warte zainteresowania i myślę, że zrozumiesz.

Dziękuję również za zainteresowanie : Wink:

Powiedzmy, że Sen nie jest sen które znam (wszyscy ewoluujemy), jest pod ogromnym wpływem François Roddier który postrzega człowieka/cywilizację jako rozpraszacza energii, którego jedynym celem jest maksymalizacja tego rozpraszania.
Krótko mówiąc, dość głupi trybik, w mechanizmie, tak samo. : Wink:
Sen nie jest sen postrzega obecną cywilizację ludzką jako błysk na patelni. (także ABC)
Kiedy nie ma już słomy, wszystko się zatrzymuje.
Ahmed jest/było? trochę w tym samym duchu, nawet jeśli, to, co nazywam fatalizmem Ahmed broni się : Wink: .
Jest to wizja deterministyczna, w której ostatecznie, niezależnie od indywidualnej świadomości każdego człowieka, jest napisane... : Lol:
Tym, co sprawia, że ​​człowiek jest człowiekiem, jest właśnie jego świadomość.
Jest całkowicie możliwe i pożądane, aby Człowiek skierował SWOJĄ cywilizację na większą świadomość, a tym samym na zrównoważony rozwój.
Chodzi oczywiście o wyrwanie się z determinizmu, w którym jesteśmy zamknięci, determinizmu wzrostu, determinizmu kapitalizmu… i w związku z tym wyrwanie się z kapitalizmu.
Ja widzę tylko takie radykalne rozwiązanie ale jeśli ktoś ma bardziej subtelne rozwiązanie to jestem zainteresowany.

Nie chcę się powtarzać, problem jest trojaki: A) osiągnięcie porozumienia w sprawie metody, B) zastosowanie metody, C) nie powtarzanie błędów popełnionych przy definiowaniu warunków wstępnych. Tylko moje 2 centy (myśl niewyczerpująca):

A) Ponieważ w tej chwili nie jesteśmy jeszcze na etapie, jak przypuszczasz, to znaczy, biorąc pod uwagę, że ludzkość ostatecznie „w całości lub w części gotowi do wyjścia z kapitalizmu!„To po prostu nie jest właściwa droga... obecnie silna tendencja polega na zmuszaniu niechętnych krajów do pójścia w stronę globalizacji za pomocą siły i sankcji! (W skrócie: iść w stronę kapitalizmu). Problem polega na tym, że zapomina się, że gospodarczy środek ciężkości świata przesunął się na wschód! I że 2 lub 3 potęgi gospodarcze, które dominują na świecie, NIE są kapitalistami! Chiny są komunistyczne, a Rosja to system pośredni, rodzaj kontrolowanego liberalnego socjalizmu (czy coś w tym stylu..). A potem stawić czoła (głównie) USA, które jest demokracją, która poddaje swoich obywateli systemowi ultra-wszystkiego (eksperci od wszelkich ekscesów). USA nie jest ani demokracją, ani klasycznym kapitalizmem, oba zostały skonfiskowane narodowi! Jeśli weźmiemy przykład Wenezueli, okaże się, że ma ona wszystkie elementy w ręku, zasoby… i nie jest kapitalistyczna… ale sprawy nie posuwają się do przodu, mają wszystkie wymagane warunki i nie są w stanie wyżywić swojej populacji największymi zasobów ropy naftowej na świecie... Co prowadzi mnie do sedna:

B) Możliwość zastosowania „systemu idealnego”, który pozwoli nam od niego uciec. W tym miejscu kluczowe jest odwołanie się do antropofilozoficzno-ekonomicznych refleksji 2 lub 3 reformistycznych wspólników poprzez myśl przed działaniem. Ponieważ z jednej strony ich nastawienie skłania nas z etyczną rozkoszą do odkurzania naszych z góry przyjętych idei, a z drugiej strony jest przerażająco wywrotowy do tego stopnia, że ​​popycha nas do bycia „agentem refleksji” przede wszystkim raczej „ niż replikatory modeli agentów systemu (z otwartymi ustami)...

C) (co powinno, ale nie jest w „A”, ponieważ te warunki wstępne są stale niezbędne do szczegółowego zadawania pytań, co wyjaśnia teleskopowanie idei) : Chichot: Bo czyż nie jest to najtrudniejsza rzecz, czyli zmotywowanie się do działania i w związku z tym rozpoczęcie od myślenia o tym?
Uważam, że refleksje na temat antropotechniki są dla mnie doskonałym antidotum na otaczającą powierzchowność i chciałbym serdecznie podziękować Ahmedowi i Sen-no-Senowi (oraz innym pytającym), oby jeszcze długo wstrząsali naszymi umysłami z góry przyjęte pomysły i łaskotać nasze neurony nieoczekiwanymi kątami widzenia.

ABC-2019?) wymuszone zapping. Tam się zgadzamy.

eclectron napisał:
Obamot napisał:
Problemem nie jest sama koncepcja (zawsze możemy znaleźć tę najbardziej odpowiednią), ale chyba to, jak ją zastosować wobec znacznej masy ludzi?

Rzeczywiście, w tym miejscu dołek boli. (tam boli nie tylko dół, ale BĀT : Mrgreen: )

Możliwe rozwiązania, z których niektóre powinny Cię rozśmieszyć, przede wszystkim mnie. Jeśli widzisz inne, nie wahaj się:
Moje uwagi kursywą. Moje komentarze na niebiesko

1 Politycy świadomi problemów, usiądźcie przy stole i zbudujcie zrównoważony świat
Ani przez chwilę w to nie wierzę, jestem zbyt zajęty nawigacją na podstawie wzroku, żeby poświęcić czas na sprawdzenie. Dokładnie, tylko gaszą pożar, nie zajmując się tak naprawdę jego przyczynami, stąd potrzeba refleksji, aby pobudzić motywację, ale coraz bardziej dostrzegają granice „skończonego” świata.

2 oświecony polityk/partia decyduje się na wdrożenie zrównoważonego rozwoju i zostaje wybrany.
Jest to mało prawdopodobne w najbliższej przyszłości, ale nigdy nie wiadomo… a przede wszystkim wybrani urzędnicy, a nawet mniej prawdopodobne : Lol:
zbyt wielu ludzi jest ostrożnych i nieświadomych problemów
jest zielona fala, jest niezaprzeczalna i będzie się wzmacniać, problemem jest jej odzyskanie przez obecny system, były już przełomy, jak np. planowane odejście od energetyki jądrowej (te nie były zimne!

3 grupa ludzi tworzy wspólnotę opartą na zrównoważonym rozwoju (wizja Artur Keller) i służy jako przykład, służy jako dowód, że jest to możliwe i godne pozazdroszczenia. wielkość społeczności może wahać się od wsi do miasta.
Młodzi ludzie, być może, niezwiązani z obszarem geograficznym, a zatem mobilni i gotowi gdzieś się przegrupować, ale do tego doświadczenia potrzebujemy także starszych ludzi. Uważam, że „powrót” istniejącego miasta do projektu jest mało prawdopodobny zobacz mój punkt (B) inicjatywy w twoim kierunku istnieją, ale odniosą sukces jedynie za cenę kompromisu, w którym trwające działania przejdą przez istniejący świat polityczny, jest to rodzaj stanu bez broni. ..)

4 Nikomu nie udaje się zjednoczyć geograficznie, aby stworzyć znaczącą społeczność, dlatego ma miejsce bierny i rozproszony opór na całym terytorium. W miarę możliwości świadomy, pustynny kapitalizm. To ludzie, którzy ustanawiają dla siebie autonomię, są gotowi stawić czoła załamaniu we wszystkim lub prawie. i chciałbyś to zrobić, nie zastanawiając się wcześniej nad antropotechniką społeczeństwa? Dla mnie nie ma nic bardziej istotnego niż pomysły, jeśli nie są puste, ale myślenie o nich wymaga czasu!

Konsumują bardzo mało i bardzo mało uczestniczą w pracy kapitalistycznej.
Kiedy masa dezerterów jest znaczna, elita nie jest w stanie utrzymać swojego trybu życia z powodu braku owiec i wpadamy do 1, jeśli elity się obudzą, lub do 3. Moje rozwiązanie z wczoraj.
Możliwe, dzieje się to samo, tyle że nie ma jeszcze znaczącej masy nie ma nic trudniejszego niż to zrobić, silna i zwarta grupa i wejście w politykę to jedyny sposób, aby to osiągnąć, inni są już wyczerpani, lata mijają, motywacja spada, złudzenia odlatują. Dlatego nie powinno do tego dojść. Jedyna reprezentacja xiwizmu, która sprawdziła się przez ostatnie 50 lat, miała miejsce w czasie covidu, bo ogólnie społeczeństwo jest podzielone I LUDZIE NIE MAJĄ ZMYSŁU OBYWATELSKIEGO (może z wyjątkiem Azji, dlatego są silni…). Dlatego wymaga to przede wszystkim refleksji, a do tego musimy dodać edukację...

5 Covid stworzy sporo dodatkowego chromowania. Według Gaela Girauda, czas bezrobocia we Francji przed pandemią wynosił już 30%… i prawie taki sam w krajach takich jak USA i Niemcy.
To ludzie, którzy mają lub będą mieli wolny czas i nauczą się żyć bez pracy, żyć bez presji hierarchicznej. Jeśli napływ covidów plus osoby starsze nie będą miały perspektyw na płatną pracę, społeczeństwo będzie w kryzysie, ci ludzie nie pozwolą sobie na śmierć głodową i zajmą się wolnym czasem i myśleniem.
Kto ma ogród, kto ma balkon, kto przeprowadza się na wieś, gdzie wszystko jest tańsze (nawet jeśli oznacza to brak pracy, równie dobrze mógłby żyć) i zakłada ogródek warzywny, tworzy odporność. Pewnego dnia przechodzimy na 5 lub nawet 3, potem 1 (lub nie, 3 wystarczą). W rzeczywistości nastąpi impas, który zmusi elity do ostatecznego zrewidowania swojej wizji, bo nie ma owiec do strzyżenia. jest Pan niezachwianym optymistą, ale musimy przyznać, że w przypadku tej metody elementy wywołujące efekt masowy są wątłe... z drugiej strony masa bezrobotnych może stanowić znaczącą dźwignię podczas następnych wyborów prezydenckich, musimy zatem znaleźć kandydata wesprzeć Twój projekt?

6 Opcja „ja” sprzed 10 lat, opcja ABC i Sen nie jest sen od dzisiaj:
Nie następuje żaden początek, docieramy do końca układu, zostaje tylko kilku żebraków i zniszczony biotop planetarny. To jest sąd cudów.
Wizja ta jest konsekwencją obserwacji, bez rozważenia rozwiązania.
A nieuwzględnienie tego zamyka nas w obserwacji.
Musimy pamiętać, że świat jest tym, czym myślimy.
Jeśli więc pomyślimy, że tak będzie: pozostanie tylko kilku żebraków i spustoszony biotop planetarny, umysły wszystkich nie dojdą do żadnych rozwiązań i nadejdzie ta godna ubolewania przyszłość.
Przez ślepotę na możliwości, złapani w reflektory obserwacji, będą mieli rację. (nie polubownie : Wink: ) tak, indywidualne działania są potrzebne, nie, nie da się ich przeprowadzić bez głębokiej refleksji, żadnej głębokiej refleksji nie można zarzucić „sądu cudów” m tak, wybuchów „ekologicznych” jest jeszcze więcej, zwłaszcza wśród „młodych” ludzie” => Greta Thunberg (nie jest źle...) „rozważanie” kekchoz nieuchronnie wiąże się z refleksją! Pomyśl o tym, czy robisz to właśnie tutaj... A może chcesz wylać dziecko z kąpielą? : Mrgreen:

Obamot napisał:
Jeśli chodzi o EnR, daleko im do reagowania ilościowego.

Taka jest wola polityczna, termodynamiczna i fotowoltaiczna energia słoneczna może, z tego, co wiemy, bardzo dobrze zastąpić energię jądrową (Désertec). Technologia istnieje, jest opanowana, przechowywanie również przez 5 dni, trzeba tylko tego chcieć!

Pewne jest, że istnieją sposoby na wykorzystanie energii odnawialnej, ale nadal wątpię, czy to wystarczy. to wystarczy, ale gdyby Désertec miał służyć jako terapeutyczna nieustępliwość, szczerze mówiąc, byłby pusty
Pewne jest, że w obliczu Boga rynku wola polityczna powinna odzyskać większą wagę.

Na podstawie moich indywidualnych doświadczeń.
Życie w zimnym regionie który się rozgrzewa, dom z lat 80-tych przeznaczony do ogrzewania elektrycznego, a więc ocieplony, ale daleki od obecnych standardów, trudno być we wszystkim niezależnym, zwłaszcza w ogrzewaniu.
Z pewnością izolację można i będzie udoskonalać, nie zawsze osiągając standardy bioklimatyczne.
Podobnie dom jest słabo zorientowany, wiedziałem o tym przy zakupie, ale to musiał być zakup tymczasowy... i jeśli to nie ja tam będę mieszkał, to ktoś inny będzie miał te same problemy.
Krótko mówiąc, ogrzewam się energią atomową, od teraz mogę przejść na drewno, ale tego rozwiązania nie można uogólniać na miliony ludzi mieszkających w takich domach. Francuskie lasy nie przetrwałyby.
Nie wspominając o bardzo starej obudowie, która nie jest izolowana termicznie.
Mógłbym wytwarzać energię elektryczną, wyłączając ogrzewanie, dzięki fotowoltaice, mikroenergii wiatrowej i bateriom, to możliwe.
Całkowita autonomia w zakresie energii odnawialnej nie jest jednak oczywista bez szkody dla sąsiadujących lasów.
Moja ziemia nie wystarczyłaby na samowystarczalność w zakresie drewna i żywności. Auć! Wiele przedmiotów jednocześnie, istnieje mieszanina faz

Energia jądrowa ma tę zaletę, że jest bardzo skoncentrowana, nie wymaga dużych zasobów i powierzchni na kWh. Jest zaprojektowana tak, aby przetrwać (lepsza!)”Witaj Houstonie! Straciliśmy cię, obawiam się..."

O energii dla transportu nawet nie mówię, nawet o transporcie lokalnym oddalonym o jakieś dziesięć kilometrów.
Poniżej mój pojazd przyszłości, ładowany fotowoltaiką? : Lol:
Poważnie o tym myślę, bo nie będę już młodsza, a jazda na rowerze ma swoje granice, ceny są w okolicy dobre, a zakupy z miasta trzeba umieć sprowadzić albo sprowadzić produkcję do miasta .


Krótko mówiąc, jestem zakłopotany tą kwestią energii... Zbudowaliśmy cywilizację na ropie... albo znajdziemy zamiennik, albo obejdziemy się bez niej, ale byłby to wtedy duży krok w tył do życia dziadka...
Myślę, że podstawą tej metody powinno być dla Ciebie nie mieszanie wszystkiego, ustalanie priorytetów, czyli w skrócie uporządkowanie wszystkiego, prawda? : Wink:
Mój skromny (tymczasowy) wniosek: zanim zaczniemy robić coś lepszego niż inne koncepcje, może powinniśmy zacząć od stworzenia takiej, która będzie co najmniej tak dobra jak istniejąca.
1 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez eclectron » 09/07/20, 11:52

Obamot napisał:Myślę, że podstawą tej metody powinno być dla Ciebie nie mieszanie wszystkiego, ustalanie priorytetów, czyli w skrócie uporządkowanie wszystkiego, prawda? : Wink:
Mój skromny (tymczasowy) wniosek: zanim zaczniemy robić coś lepszego niż inne koncepcje, może powinniśmy zacząć od stworzenia takiej, która będzie co najmniej tak dobra jak istniejąca.

Dziękuję za odpowiedź, bardzo interesującą i stymulującą (uff! : Lol: ), wrócę później, aby odpowiedzieć szczegółowo.

Pewnie więc sprawiam wrażenie, że wszystko pomieszałem, ale nie mieści mi się to w głowie.
W moich słowach nie ma żadnych sprzeczności, są po prostu mentalne blokady ze strony tych, którzy potrafią mnie czytać, i jest to całkiem zrozumiałe, biorąc pod uwagę uwarunkowany świat, w którym żyjemy.
Czytelnikowi trudno jest połączyć wszystko w jedną całość, ponieważ nigdy nie przedstawiłem wszystkiego w skonstruowany i ustrukturyzowany sposób. Wreszcie Ahmed zrozumiałem, myślę.
A potem to ewoluowało...

Przed Twoim postem mówiłem sobie, że będę musiał napisać i sklasyfikować „moje pomysły”, aby były zrozumiałe i możliwe do przekazania, aby można je było przekazać. Ty też mnie w pewnym sensie zapraszasz. Zaprojektowanie tego wszystkiego to dość ciężka praca, której bym nie podjął forum.
Ale odpowiem ci później.

Wybierz „pokonaj ból”! : Wink:
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Obamot » 09/07/20, 12:00

Obraz Nie wierz, że sortowanie jest czymś, co robisz tylko ty, Amigovaritch! huh-ha-ha...
Będę musiał tam spędzić 15 dni! Dla mojej pracy...! Obraz
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12308
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2970

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Ahmed » 09/07/20, 12:22

Obamot, deklarujesz m.in.:
I że 2 lub 3 potęgi gospodarcze, które dominują na świecie, NIE są kapitalistami!

Żartujesz czy co? nie mów mi, że nadal wierzysz w to, co jest napisane na etykietach? :P
2 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Sen-no-sen » 09/07/20, 12:24

Ahmed napisał:Chciałbym doprecyzować tę kwestię: ogólne ramy są rzeczywiście takie, jak opisujesz, z przeniesieniem miejsc pracy z sektora podstawowego (głównie rolniczego) do sektora przemysłowego pierwszego i drugiego przetworzenia, a następnie ponownym przesunięciem w stronę bardziej nieformalnego sektora szkolnictwa wyższego usługi. Jednak ten schemat Schumpetera okazuje się niewystarczający i jeśli w sektorze usług będą kontynuowane pewne przemiany, rewolucja mikrokomputerowa i inne osiągnięcia w tej dziedzinie (na przykład sztuczna inteligencja) oznaczają, że coraz więcej agentów systemu staje się po prostu bezużytecznych do jego reprodukcji i pętla sprzężenia zwrotnego działa coraz gorzej. Jest tak, że nawet zwolennicy najbardziej popierdolonego liberalizmu opowiadają się czasem za gwarantowanym dochodem minimalnym…


Rzeczywiście, ale wątpię, aby plan utknął w tej konfiguracji. Powinniśmy spodziewać się nowej fazy, nastawionej na reindustrializację, a być może nawet wzrost liczby rolników.
Automatyzacja, a zwłaszcza wirtualizacja powinny jednak pozbawić pracy coraz większej liczby operatorów średniego (i wyższego średniego) sektora usług. Rozpoczęta w dużej mierze „jobizacja” powinna zatem zostać skorygowana poprzez powrót do prawdziwego zatrudnienia. Istnieje jednak problem ryzyko spowolnienia (10-15 lat), co jest szczególnie szkodliwe społecznie.
W tym kontekście dochód minimalny wydaje mi się niebezpiecznym podgrzewaczem (nawiązanie do jego głębinowej ryby, która wabi ofiarę wymachując piękną przynętą).

Eklektron, zauważyłeś
eclectron napisał:Powiedzmy, że na Sen no sen, który znałem (wszyscy ewoluujemy), duży wpływ ma François Roddier, który postrzega człowieka/cywilizację jako rozpraszacza energii, którego jedynym celem jest maksymalizacja tego rozpraszania.
Krótko mówiąc, dość głupi trybik, w mechanizmie, tak samo. : Wink:
Sen no sen postrzega obecną cywilizację ludzką jako błysk na patelni.


To nie jest wizja umysłu, ale fakt. W ten sposób rozpraszamy energię, a różne czynności, w które się angażujemy (sport, kultura, seks, wojna, wymiana, poszukiwanie szczęścia) są jedynie abstrakcyjnymi formami rozpraszania energii .

Nie przewidujesz zmiany społeczeństwa przed dnem upadku? lub później? : Lol:
Nie rozważacie dobrowolnego lub przymusowego wyjścia z kapitalizmu


Zmiana jest ciągła, po co ciągle wypatrywać w odległej przyszłości tego, co dzieje się teraz. Dopiero nasza historyczna ślepota nie pozwala nam dostrzec zmian.
Wyjście z kapitalizmu ściśle mówiąc trwa już od dawna.Kapitalizm to nazwa nadana formie ekonomizmu wykładniczego aż do początków XX wieku.Teraz jest to neoliberalizm, a jutro prawdopodobnie będzie to coś innego itd. Ogólnie rzecz biorąc, jest to o wiele trafniejsze jest mówienie o produktywizmie. Po zakończeniu tej fazy wkroczymy (w ciągu 20 lat) w okres kompleksizmJej dwa nurty są z kolei tymczasowymi określeniami technologizmu wykładniczego.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Obamot » 09/07/20, 12:44

Tak, ale (powiązane) systemy stawiają opór... Trudno oprzeć się spekulacjom giełdowym dokonywanym w nanosekundach!

Czy głównym wyzwaniem dla świata nie jest ucieczka z okowów spekulacji, w jakie wpakował nas świat finansów? Właśnie dlatego, że ten model „renty pieniędzy” zawiódł!

Dla człowieka mógłby to być mały krok – wszyscy zgodziliby się, aby nie „zarabiać” kilku procent, które posiadacze oszczędności mogą łatwo udźwignąć, jeśli chcą uniknąć utraty całego kapitału w przypadku upadku – mam na myśli tę niesprawiedliwą prawo, które pozwala na wymaganie od banków jedynie redystrybucji 100 000 euro pomiędzy posiadaczy rachunków w przypadku upadku... Poświęcenie utraty kilku procent byłoby bardzo opłacalne dla funduszy instytucjonalnych (takich jak fundusze emerytalne), które są regularnie dojone na rynkach jak dojne krowy...

Rezygnacja z tych kilku procent umożliwiłaby udzielanie pożyczek bez odsetek tym, którzy stanowią trzon gospodarki: MŚP/SMI (z wyjątkiem sektora usług, ponieważ dobrze byłoby ograniczyć ten sektor do ścisłego minimum...)

Ale szybko dochodzimy do paradoksów, bo wszystko jest ze sobą powiązane.

Ahmed napisał:Obamot, deklarujesz m.in.:
I że 2 lub 3 potęgi gospodarcze, które dominują na świecie, NIE są kapitalistami!

Żartujesz czy co? nie mów mi, że nadal wierzysz w to, co jest napisane na etykietach? :P

Wierzę w to "ciężko zrobić"( : Chichot: ) i ponieważ musisz nacisnąć „do”, póki jest gorąco!...

Podejrzewałem, że to sprawi, że ludzie zaczną mówić, rozumiesz! : Chichot: Zawsze natykamy się tam na słowo „emancypacja”!
0 x
Avatar de l'utilisateur
Obamot
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 28725
Rejestracja: 22/08/09, 22:38
Lokalizacja: regio genevesis
x 5538

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez Obamot » 09/07/20, 13:37

Wracam jednak do koncepcji świata bez „spekulacji” (i przyznaję, że w obecnym modelu nie mogę prowadzić działań terapeutycznych)… świat bez „bańki” finansowej jest możliwy!

Jeśli do tej pory model gospodarczy opierał się na eksploatacji (głównie) zasobów energii => na nim opiera się część ekstraktywizmu…, energia słoneczna (a w szczególności termodynamika) powinna umożliwić zakotwiczenie nowego systemu gospodarczego. Ponieważ Słońce można uznać za „niewyczerpany zasób” w tym sensie, że może położyć kres potrzebie spekulacji, ponieważ nie następuje już erozja wartości energii, którą wytwarza. Może zatem stać się wektorem przejścia. Sposób na zrównoważenie całego systemu zbudowanego na fikcyjnych i nierealistycznych podstawach... Środek na spłatę wszystkich długów, które można spłacić... Nie ma już wtedy perwersyjnego dryfu utraty pieniędzy. Oszczędności dzięki jakakolwiek amortyzacja! Koniec ze spekulacjami, jest to zabronione, czas na fikcyjnych wartościach wreszcie może się zatrzymać... Możemy sobie nawet wyobrazić jednostkę wymiany opartą na koncepcji „zero spekulacji”, którą moglibyśmy nazwać: „Sol” :D

Co więcej, zasoby wydobywcze de facto odzyskałyby swoje prawdziwe wartości, po prostu porównując efemeryczny aspekt, jaki reprezentują w czasie i ich dostępność w porównaniu z „niewyczerpaną energią słoneczną”. Wartości abstrakcyjne mogą następnie zniknąć z tabeli z tych samych powodów...

Po „zero” napojach gazowanych, „zero” bańkowych pieniądzach… : Mrgreen:

Najpierw jednak musimy stworzyć koncepcję cnotliwego społeczeństwa zakorzenionego w paradygmacie „zero” oszustw!
To zależy od Was! :D
0 x
eclectron
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 2922
Rejestracja: 21/06/16, 15:22
x 397

Re: Stan umysłu dla realnej przyszłości




przez eclectron » 09/07/20, 15:37

Ahmed napisał:Obamot, deklarujesz m.in.:
I że 2 lub 3 potęgi gospodarcze, które dominują na świecie, NIE są kapitalistami!

Żartujesz czy co? nie mów mi, że nadal wierzysz w to, co jest napisane na etykietach? :P

+1 Ale to wciąż szczegół... : Wink:
0 x
to nie ma znaczenia.
Spróbujemy maksymalnie 3 posty dziennie

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "katastrofy humanitarne, naturalne, klimatyczny i przemysłowych"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Majestic-12 [Bot] i goście 114