GuyGadebois napisał:Rap, pornografia, smartfony, brak snu, ciekawość, zainteresowanie, a nawet pogarda dla „inteligentnych rzeczy”… Oto, gdzie jesteśmy: hanounaizacja społeczeństwa.
Pascal zajmował się już tym problemem w 17 wieku.
"
To wszystko, co ludzie potrafili wymyślić, aby się uszczęśliwić. A ci, którzy tworzą z niego filozofów i wierzą, że świat jest bardzo nierozsądny, aby spędzać cały dzień na pogoni za zającem, którego nie chcieliby kupić, prawie nie znają naszej natury. Ten zając nie zagwarantuje nam widoku śmierci i nieszczęść, które odciągają nas od niego, ale polowanie gwarantuje.
Tak więc, gdy ktoś im zarzuca, że to, czego szukają z takim zapałem, nie może ich zadowolić, jeśli odpowiedzieli tak, jak powinni, jeśli dobrze o tym pomyśleli, że szukają w tym tylko zajęcia. gwałtowne i porywcze, które odwracają ich uwagę od myślenia o sobie i dlatego oferują sobie atrakcyjny przedmiot, który oczarowuje i przyciąga żarliwością, pozostawiliby swoich przeciwników bez powtarzania ”.Kiedy ludzie są rozproszeni i puszczają swoje instynkty, w większości wybierają to, ponieważ już tego szukają. W czasach Oświecenia wciąż można było wierzyć, że edukacja rzuci światło, i widzimy dziś, że pomimo obowiązkowej nauki, ludzie nadal oddają się instynktowi i rozpraszają przyjemności, gry wideo, narkotyki, Internet lub wszelkiego rodzaju pokazy. Więc albo tworzymy społeczeństwo totalitarne, które ogranicza te instynkty i zapobiega pokusom, ale wtedy lekarstwo będzie gorsze niż zło, albo przyznamy, że ludzie popełniają własne nieszczęście (jeśli widzimy to jako takie), ostrzegamy ich, ale oni robić, co chcą, i taka jest obecna sytuacja.