Rower, który się wykoleja
opublikowane: 06/08/23, 23:13
Bonjour à tous,
Wiem, że są forums poświęcony, na który być może miałbym większe szanse uzyskać odpowiedź, ale wmawiam sobie, że musi tu być kilku specjalistów od mechaniki rowerowej...
Jestem w trakcie renowacji "starego" (15 letniego) roweru miejskiego porzuconego na strychu.
To rower z niższej półki, kupiony w supermarkecie, który przechowywaliśmy na strychu, który kiedyś nie był bardzo suchy, więc prawie wszystkie elementy przeniesienia napędu zardzewiały i padły.
Wymieniłem przerzutkę i jej linkę, łańcuch, zespół wolnobiegu/tylnej zębatki, suport (+ opona i dętka)
To 6-biegowy układ napędowy z pojedynczą tarczą z przodu.
Problem polega na tym, że kiedy jestem na największej zębatce z tyłu, przy 1/2 obrotu mechanizmu korbowego, łańcuch wykoleja się i spada na suport.
Jestem prawie pewien, że pierwotnie nie było tego problemu.
Sprawdziłem robiąc znaki, nie jest to związane z konkretnym ogniwem lub zębem zębatki.
Na małej zębatce tarcza i zębatka wydają się wizualnie wyrównane.
Na dużej zębatce znajduje się offset, co oznacza, że bardzo szybko wąska część ogniwa podnosi się na ząb zębatki i wyciąga łańcuch.
Więc nawet jeśli nie wiem, czy to ma związek, to już mam wątpliwości co do tylnej przerzutki.
Oryginalnie jest to przerzutka z krótkim wózkiem i musiałem założyć przerzutkę z długim wózkiem (ale jest to przerzutka sprzedawana jako 6/7 rzędowa)
Rama roweru nie posiada punktu mocowania przerzutki, potrzebny jest model z zaczepem, który zahacza o koszyk koła, co ogranicza wybór i tam znalazłem ten model. Jest sprzedawany, aby pasował do mechanizmu korbowego na 2/3 zębatki ... więc mam tylko jedną.
Nie jestem też pewien co do długości łańcucha.
Zastosowałem się do instrukcji shimano, która mówi, że należy umieścić łańcuch bez przechodzenia przez przerzutkę, między tarczą a największą zębatką, zobaczyć pierwsze ogniwo, które można podłączyć, i dodać jedno.
Istnieją jednak inne metody określania tej długości łańcucha, które ostatecznie wcale nie dają tego samego.
Ale czy długość łańcucha naprawdę ma wpływ na mój problem?
Zmiana biegów jest bezproblemowa.
Próbowałem wszystkich możliwych ustawień: górny ogranicznik, żeby prędkość nie przechodziła, napięcie łańcucha ma trochę wszystkie możliwe ustawienia… ale ten cholerny łańcuch zawsze się wykoleja, gdy tylko przejdę na dużej zębatce.
Suport jest tej samej wielkości co oryginał (120mm) i nawet jeśli nie jest to ten sam model co oryginał (oryginalny suport z osobnymi częściami, zastąpiony kartridżem) to nie wydaje się, że pozycja tacki zmienił się.
Krótko mówiąc, nie jestem mechanikiem rowerowym i w ogóle nie mogę znaleźć powodu, dla którego łańcuch cały czas zeskakuje z tarczy!
Wiem, że są forums poświęcony, na który być może miałbym większe szanse uzyskać odpowiedź, ale wmawiam sobie, że musi tu być kilku specjalistów od mechaniki rowerowej...
Jestem w trakcie renowacji "starego" (15 letniego) roweru miejskiego porzuconego na strychu.
To rower z niższej półki, kupiony w supermarkecie, który przechowywaliśmy na strychu, który kiedyś nie był bardzo suchy, więc prawie wszystkie elementy przeniesienia napędu zardzewiały i padły.
Wymieniłem przerzutkę i jej linkę, łańcuch, zespół wolnobiegu/tylnej zębatki, suport (+ opona i dętka)
To 6-biegowy układ napędowy z pojedynczą tarczą z przodu.
Problem polega na tym, że kiedy jestem na największej zębatce z tyłu, przy 1/2 obrotu mechanizmu korbowego, łańcuch wykoleja się i spada na suport.
Jestem prawie pewien, że pierwotnie nie było tego problemu.
Sprawdziłem robiąc znaki, nie jest to związane z konkretnym ogniwem lub zębem zębatki.
Na małej zębatce tarcza i zębatka wydają się wizualnie wyrównane.
Na dużej zębatce znajduje się offset, co oznacza, że bardzo szybko wąska część ogniwa podnosi się na ząb zębatki i wyciąga łańcuch.
Więc nawet jeśli nie wiem, czy to ma związek, to już mam wątpliwości co do tylnej przerzutki.
Oryginalnie jest to przerzutka z krótkim wózkiem i musiałem założyć przerzutkę z długim wózkiem (ale jest to przerzutka sprzedawana jako 6/7 rzędowa)
Rama roweru nie posiada punktu mocowania przerzutki, potrzebny jest model z zaczepem, który zahacza o koszyk koła, co ogranicza wybór i tam znalazłem ten model. Jest sprzedawany, aby pasował do mechanizmu korbowego na 2/3 zębatki ... więc mam tylko jedną.
Nie jestem też pewien co do długości łańcucha.
Zastosowałem się do instrukcji shimano, która mówi, że należy umieścić łańcuch bez przechodzenia przez przerzutkę, między tarczą a największą zębatką, zobaczyć pierwsze ogniwo, które można podłączyć, i dodać jedno.
Istnieją jednak inne metody określania tej długości łańcucha, które ostatecznie wcale nie dają tego samego.
Ale czy długość łańcucha naprawdę ma wpływ na mój problem?
Zmiana biegów jest bezproblemowa.
Próbowałem wszystkich możliwych ustawień: górny ogranicznik, żeby prędkość nie przechodziła, napięcie łańcucha ma trochę wszystkie możliwe ustawienia… ale ten cholerny łańcuch zawsze się wykoleja, gdy tylko przejdę na dużej zębatce.
Suport jest tej samej wielkości co oryginał (120mm) i nawet jeśli nie jest to ten sam model co oryginał (oryginalny suport z osobnymi częściami, zastąpiony kartridżem) to nie wydaje się, że pozycja tacki zmienił się.
Krótko mówiąc, nie jestem mechanikiem rowerowym i w ogóle nie mogę znaleźć powodu, dla którego łańcuch cały czas zeskakuje z tarczy!