Strona 1 sur 16

Francja, demokracja?

opublikowane: 08/06/10, 09:37
przez Forhorse
Swoją opinię na ten temat wyraziłem już w innym temacie. Wiedzieć, że dla mnie Francja nie jest demokracją: wystarczy, że mała wpływowa grupa otworzy usta, aby została podjęta decyzja przeciwna większości.
Nie jestem szczególnie przeciwny polowaniu, cokolwiek to jest, stawiam ten artykuł przede wszystkim po to, aby potępić legislacyjne dryfy naszego kraju. To podnosi na duchu
http://www.rue89.com/planete89/2010/06/ ... ros-153867

opublikowane: 08/06/10, 09:57
przez sherkanner
hmm niestety nie wydaje mi się, żeby to ograniczało się do Francji, wystarczy otworzyć trochę oczy i zobaczyć, że to cecha natury ludzkiej (szybki skrót, ale obecny we wszystkich społeczeństwach do tej pory).

Jeśli nie pochodzimy z odpowiedniego środowiska lub nie mamy odpowiednich kontaktów, nie jesteśmy nawet uważani za znikomą ilość, poza okresami „wyborczymi”, a nawet wtedy. Nie trzeba koniecznie szukać w wyższych sferach, na przykład ludzie przechodzili obok mnie kilka razy, ponieważ sprzedawca jest ich „kumplem” i czy we Francji, Niemczech, Austrii, Czechach, Słowenii, na Węgrzech itp. .
Krótko mówiąc, taka postawa jest powszechna, nie ma równości między obywatelami, chyba że na papierze.

Lobby są wszędzie, są po prostu grupą broniącą swoich interesów, tak jak staramy się to robić tutaj na Econo, z tym wyjątkiem, że nasi są może trochę bardziej altruistyczni i staramy się patrzeć w dłuższej perspektywie, a nie tylko na rok nadejść i że robimy to bardziej na skalę indywidualną.

OK, na razie się tu zatrzymam.

Lobby: http://fr.wikipedia.org/wiki/Lobby

opublikowane: 08/06/10, 09:57
przez słoń
Tak jest wszędzie: tutaj, w Belgii, parlament głosuje nad ustawami – z których część jest uzasadniona i możliwa do zaakceptowania – a potem, „w wyciszonym spokoju gabinetów ministerialnych”, lobbyści niweczą pracę dekretami wykonawczymi (które ostatecznie nigdy się nie pojawiają. .)

przykład: Wczoraj wieczorem prezes Belgijskiego Towarzystwa Osteopatii wyjaśnił mi, że minęło 14 lat, odkąd „prawo Colasa” nadal nie obowiązuje.

Re: Francja, demokracja?

opublikowane: 08/06/10, 10:01
przez bambus
Forhorse napisał:Swoją opinię na ten temat wyraziłem już w innym temacie. Wiedzieć, że dla mnie Francja nie jest demokracją: wystarczy, że mała wpływowa grupa otworzy usta, aby została podjęta decyzja przeciwna większości.
Nie jestem szczególnie przeciwny polowaniu, cokolwiek to jest, stawiam ten artykuł przede wszystkim po to, aby potępić legislacyjne dryfy naszego kraju. To podnosi na duchu
http://www.rue89.com/planete89/2010/06/ ... ros-153867


Specjalne systemy emerytalne są tego dobrym przykładem! :płakać:

opublikowane: 08/06/10, 10:02
przez sherkanner
Tutaj lub 49-3 też, ogromny humbug to coś ^^

opublikowane: 08/06/10, 10:19
przez Macro
W międzyczasie... Tam, gdzie jest schowek na strzelbę... Jest mniej przestępczości : Chichot:
Rzadko ubolewamy nad kradzieżą C15 na dziedzińcu farmy w Sologne : Chichot:

Dzik nie jest zbyt miłym zwierzęciem nawet dla ekonologa na rowerze.. A szczególnie inwazyjny na terenach wiejskich... Nie boi się, niszczy żywopłoty i przychodzi rujnować ogródki warzywne, śmietniki i inne... I w twoich rękach nie jest to irytujące, że go straszysz... Mój ojciec miał dom z dużą działką 2km w linii prostej od Lasów Państwowych Loches (37) te noce spędzał broniąc swoich drzew owocowych przed jeleniami.. Zwierzęta szarżowały na jego cocker spaniela : Mrgreen:

Kiedy podniósł Charlin and the Blondeaux ze stojaka, muzyka się zmieniła... Pieczeń z sarny nie jest zła : Chichot:

opublikowane: 08/06/10, 10:33
przez coucou789456
cześć

http://www.chasseenvienne.com/CHASSEENV ... sp?pid=188 napisał:We Francji to departamentalne federacje myśliwych w pełni rekompensują szkody wyrządzone uprawom rolnym przez grubego zwierza; to od ustawy z lipca 2000 r. (znanej jako „ustawa Voynet”).
W Wiedniu kompensowane szkody wynoszą 75% z powodu dzików, 25% z powodu jeleni i anegdotyczna część z powodu saren.

dopóki takie przepisy obowiązują, to po co chcesz je zmieniać... albo tak jak emerytury, każdy płaci za każdego (obecny sposób wypłacania emerytur).

dla tych słynnych emerytur zachowujemy specjalne plany, więc wróćmy do korporacjonizmu, gdzie dla każdej korporacji to jej pracownicy płacą za swoich emerytów.

Jeff

opublikowane: 08/06/10, 10:42
przez Macro
Nie wiem, czy widziałeś spustoszenie, jakie może siać banda świń...

opublikowane: 08/06/10, 10:47
przez phil53
Łatwo krytykować, każdy broni swoich przywilejów myśląc, że to jemu się należy.
Mamy demokrację, na jaką zasługujemy, ilu z nas interesuje się debatami politycznymi i śledzi je, ilu jest zaangażowanych politycznie?
I ciągle o tym myślę forum nie jest reprezentatywna dla populacji, ponieważ istnieje już świadomość ekologiczna, rodzaj bojowości!
Poza tym, kto może uwierzyć, że polityk mówi, co ma zamiar zrobić i który byłby ogólnie sprawiedliwy, kto może uwierzyć, że zostanie wybrany, tak bardzo jesteśmy do tego przyzwyczajeni i żądamy demagogii.
A zwłaszcza kto może twierdzić, że posiada prawdę i może oszacować, że ma najlepsze rozwiązanie dla największej liczby.
I znowu, czy to prawda?

Twierdzę, że najpewniejszą drogą do lepszego świata jest, aby każdy wziął na siebie swój ciężar i nie czekał na cud lewicy, prawicy lub gorszego zbawiciela podobnego do nadczłowieka.

Zasadniczo to właśnie niektórzy ludzie robią tutaj ze swoimi środkami i dobrze jest spróbować federacji.

opublikowane: 08/06/10, 10:58
przez Macro
Mój staruszek już nie poluje z tego prostego i dobrego powodu, że nie było go już stać na emeryturę w wysokości 900 € miesięcznie na opłacenie licencji stemplowej i ubezpieczenia, z których prawie całość idzie do federacji na pokrycie szkód wyrządzonych przez szkodniki trzeci...
Nigdy nie polowałem (poza jednym, kędzierzawym biegaczem), ale jako wszystkożerca jestem w stanie zrozumieć pewne „odpowiedzialne" metody łowieckie. Mój stary przywiózł nas do domu pełen dobrych rzeczy do jedzenia (orzechy, winogrona, grzyby... : Chichot: ) Zdarzyło mu się nawet zapomnieć pistoletu w domu : Chichot: Łowcy-zbieracze są źródłem hommnidae...

Następnie wyobraź sobie, że wysyłasz sobie od 1500 do 1800 euro w ramach abonamentu do swojego klubu sportowego i jesteś wkurzony przez econobobos, które przychodzą blokować dołki na twoim polu golfowym, przecinać siatki na korcie tenisowym, odchlorowywać basen,...