Strona 1 sur 24

Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 11:07
przez Sen-no-sen
Rozpoczynam ten temat od ewolucji systemów przekonań, aby uniknąć zanieczyszczania innych tematów…

Tutaj wpis na blogu homofabulus o pojawieniu się religii i filozofii moralnych:

A więc pytanie dnia brzmi: dlaczego nagle, około 400 rpne, widzimy podobne religie, kładące nacisk na samodyscyplinę i moralne zachowanie, w trzech częściach świata, tak odległych od siebie jak Dolina Gangesu, region Morza Śródziemnego i Chiny? Dlaczego przeszliśmy od religii, które do tej pory postulują, że należy się bać bogów, ale nie mówią, co jest dobre, a co złe, do religii postulujących moralizatorstwo bogów?

Niedawno opublikowany artykuł w czasopiśmie Current Biology sugeruje hipotezę opartą na teorii cech historii życia, którą omówiliśmy już na tym blogu. Wiemy, że bogactwo jednostki wpływa na jej motywacje i „systemy nagród”. Ktoś, kto żyje wygodnie, jest bardziej skłonny do wyznaczania długoterminowych celów, odejścia od tak zwanych „szybkich” strategii (szybkie pozyskiwanie zasobów, szybkie rozmnażanie się itp.) i przejście do bardziej „powolnej” strategii, która obejmuje bardziej długoterminowe zachowania oparte na współpracy, które faworyzują samokontrolę nad impulsywnością. Badanie dokładnie pokazuje, że w okresie osiowym wychwyt energii w trzech wspomnianych regionach (dolina Gangesu, Chiny i wschodnia część Morza Śródziemnego) gwałtownie wzrósł, przekraczając 20 000 kcal/dzień/osobę, podczas gdy tradycyjne społeczności łowców-zbieraczy nie przekraczają 4000 kcal, a duże archaiczne społeczeństwa, takie jak Egipt czy Sumerowie, sięgają 15 000 kcal.

Obraz
Ewolucja pozyskiwania energii w różnych regionach świata w okresie osiowym
http://homofabulus.com/pourquoi-les-dieux-sont-devenus-moraux-tous-en-meme-temps/

PS: Nie mogę znaleźć wykresu ewolucji ilości energii rozpraszanej według typu społeczeństwa od czasów prehistorycznych (jeśli miłosierna dusza mnie słyszy!), ponieważ wygląda na to, że istnieje oczywiste połączenie między rozproszonym poziomem energii a systemem przekonań.
W okresie przednowoczesnym badacze mają tendencję do rozumowania w spożyciu kalorii, ale jeśli ten punkt jest interesujący, nie pozwala on wystarczająco powiązać poziomu złożoności społeczeństwa i kategorii religijnej (typ monoteizm, politeizm itp.)

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 11:18
przez thibr
małe pytanie
Czy przez przechwytywanie energii należy rozumieć energię poświęcaną faktowi religijnemu przez dane społeczeństwo?

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 12:09
przez phil12
Witam,

Jako temat doprowadzi do ucieczki z uścisku stylu

Debata zamknięta w stanie zaawansowania naszej wiedzy!

Szkoda, że ​​nie będziesz w stanie zjeść watów i wypatroszyć się, ale tak jest lepiej dla planety!

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 12:21
przez Sen-no-sen
thibr napisał:małe pytanie
Czy przez przechwytywanie energii należy rozumieć energię poświęcaną faktowi religijnemu przez dane społeczeństwo?


Nie, to po prostu dzienne spożycie kalorii na osobę.

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 12:31
przez Sen-no-sen
phil12 napisał:Witam,

z czysto naukowego punktu widzenia istnieje, ponieważ nauka nie była jeszcze w stanie wykazać za pomocą matematycznej demonstracji lub powtarzalnego eksperymentu, że nie istnieje./


Bóg jest konceptem. Każdy może w niego wierzyć lub nie, to kwestia wiary.
Z definicji badania naukowe nie mogą ustalić istnienia/nieistnienia boga, ponieważ ma on wymykać się metodologii naukowej.
Z drugiej strony badanie systemów wierzeń pokazuje bardzo wyraźnie, że religie, mity i inne ideologie (dotyczy to również liberalizmu ekonomicznego) są skorelowane ze strukturą społeczeństwa, a więc poprzez jego rozpraszanie energii… co pozwala mieć elementy odpowiedzi na „boskie” pytanie, tj. raczej skutek niż przyczynę modyfikacji środowiska.
Nietrudno sobie wyobrazić, że reprezentacja świata neolitycznego człowieka nie jest taka sama, jak reprezentacja współczesnego dyrektora pracującego w obronie.

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 12:40
przez phil12
>Z definicji badanie naukowe nie może ustalić istnienia/nieistnienia boga bo ten ma wymykać się metodologii naukowej.>

Tak więc z definicji w niektórych dziedzinach nauka ma swoje ograniczenia metodologiczne, co czyni ją przestarzałą CQFD!
Szkoda dla niektórych naszych współforomerów, którzy oceniają tylko na podstawie tego!

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 12:53
przez GuyGadebois
Kto mówi, że więcej bogactwa (nigdy nie rozdzielone sprawiedliwie), mówi, że więcej nierówności, kto mówi, że więcej nierówności, że więcej napięć społecznych. Konieczne jest zatem znalezienie "systemu moralnego" (nawet jeśli moralność ta ma aż kilka prędkości i stąd staje się niemoralna) jaki kontroluje tłumy. Wymyślenie immanentnej „istoty najwyższej”, która rozkazuje człowiekowi, staje się sztuczką, która działa na hipotetyczną nagrodę pośmiertną (i strach przed jej nieotrzymaniem) i pozwala tłumom, które stały się wierzącymi (posłusznymi, poddanymi dogmatom) samozarządzaniem. To hipoteza.

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 13:01
przez GuyGadebois
phil12 napisał:>Z definicji badanie naukowe nie może ustalić istnienia/nieistnienia boga bo ten ma wymykać się metodologii naukowej.>

Tak więc z definicji w niektórych dziedzinach nauka ma swoje ograniczenia metodologiczne, co czyni ją przestarzałą CQFD! <<< Cóż, nie, nie rozumiem, jak nauka mogłaby potwierdzić lub obalić czystą fantazję, ludzką konstrukcję umysłową...
Szkoda dla niektórych naszych współforomerów, którzy oceniają tylko na podstawie tego! <<< Jeśli jestem celem, wiedz, że mam nadaktywną duchowość odkąd skończyłem około 7 lat. Odtąd nigdy nie potrzebowałem religii. Poza tym nie czczę nauki.

CQFD? Co zademonstrowałeś?

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 13:47
przez Sen-no-sen
GuyGadebois napisał:<<< Cóż, nie, nie rozumiem, jak nauka mogłaby potwierdzić lub obalić czystą fantazję, ludzką konstrukcję umysłową...


Widzimy, że idea Boga ewoluuje w czasie według dość prostego schematu:Im bardziej wzrasta stopień złożoności (a tym samym rozproszonej energii) ludzkiego społeczeństwa, tym mniejsze znaczenie ma liczba czczonych bóstw.
Pierwsze społeczności ludzkie były animiści, potem pojawił się tzw politeizm kolejno do powstania cywilizacji, to był (jeśli to konieczne) wzrost monolatria(1), a następnie ostatecznie monoteizm, era techno-przemysłowa zdominowana przez strukturalny ateizm(2).


1)Monolatria: doktryna religijna, forma politeizmu, która uznaje istnienie kilku bogów, ale czci jednego z nich w pierwszej kolejności, nawet z wyłączeniem innych.
2)Ateizm strukturalny: ateizm wywołany strukturą społeczną, należy odróżnić od ateizmu filozoficznego.
Trzeba zrozumieć, że to społeczeństwo jest ateistyczne, a niekoniecznie jego podelementy (ludzie), jednak z perspektywy czasu widzimy, że liczba wierzących godnych tego miana spada od stulecia w krajach uprzemysłowionych.
Obraz
Obraz

Re: Ewolucja systemów myślowych, mitów i przekonań w historii.

opublikowane: 02/11/19, 14:14
przez Janic
jednakże z perspektywy czasu widzimy, że liczba wierzących godnych tego miana spada od stulecia w krajach uprzemysłowionych.
Myślę, że musimy odróżnić wiarę, nawet niereligijną, od praktyki.
Możemy bardzo dobrze wierzyć w potrzebę zmniejszenia naszego śladu węglowego, jest to przekonanie i praktycznie być od tego dalecy, ponieważ proponowane środki nie są odpowiednie, zdaniem jednostek. Ta strona z łatwością pokazuje wszystkie różnice dotyczące np. ekologii.
Inny punkt! pojęcie boga jest w mniejszym stopniu pojęciem (które musi być wtedy zdefiniowane zgodnie z naszymi kulturowymi kryteriami) i postulatem, który nie musi nim być. Na przykład koncepcja życia po śmierci oparta na jakich kryteriach i postulat, który nie wymaga żadnej formy koncepcji. Jest albo nie ma i tego nie da się pojąć avant to.