Wszystkie złożone, wszystkie obejrzane: nowy Wielki Brat
Sprawa. Podczas gdy policyjne akta się pomnożyły, nowi królowie radzenia sobie to nowi giganci technologiczni. Państwa i sektor prywatny posiadają miliardy danych osobowych. Powiedziałeś Wielki Brat?
(Cały plik „Tous fichés” można znaleźć w tygodniku w kioskach środa, 19 października 2011 r. oraz akta autorów)
Wiadomości z ostatnich dni przyprawiają o zawrót głowy. Zamknięcie punktu rejestracji policji Copwatch, upublicznienie przez dział personalny Sidaction wykazu pełnego odniesień do stanu zdrowia psychicznego i fizycznego czy pochodzenia etnicznego jej pracowników, postawienie w stan oskarżenia dyrektora centralnego wywiadu wewnętrznego Bernarda Squarciniego w następstwie szpiegostwa telefonicznego dziennikarza z Le Monde, który śledził sprawę, wzbudzone przez prawicę obawy dotyczące spisu wyborców w socjalistycznej prawyborach… Jeśli jeszcze w to wątpiliśmy, inwigilacja obywateli nigdy nie była tak silna i podstępna. Ułożone alfabetycznie w kartonowych pudłach fotografie profili twarzy Drugiego Cesarstwa zostały zastąpione przez coraz bardziej wyrafinowane techniki, takie jak biometria czy miniaturyzacja programów szpiegujących. Inwigilacja państwowa jest połączona z nowymi konkurentami. Wielcy Bracia z 2010 roku mogą również, prościej, przybrać wygląd sąsiada z sąsiedztwa, członka sieci alarmowej lub e-maila na Facebooku, który przejmuje kontrolę nad wszystkimi Twoimi danymi osobowymi. „Nouvel Observateur” bada kulisy składania dokumentów.
Wyciąg z pliku „Tous fichés” opublikowanego w „Le Nouvel Observateur” w kioskach 19
Zagłosuje, nie zagłosuje? Niedziela, 9 października, pierwsza tura prawyborów. Laura waha się. „Chcę iść, ale przeszkadza mi to, że jestem w aktach jako socjalista. Opinie są tajne. Kto mi powiedział, że MSW nie będzie miało do nich dostępu?” Jej chłopak żartuje. "Wszyscy już utknęliśmy!" Ostatecznie Laura zagłosowała, nie bez upewnienia się, że listy obecności zostaną zniszczone po ogłoszeniu wyników. Big Brother to nowy współczesny strach. Klimat sprzyja temu: szpiegowani dziennikarze, towarzysz François Hollande'a obserwowany przez RG, jeśli wierzyć „L'Express”; krótko mówiąc, nadszedł czas powrotu widm. W „Roku 1984” George Orwell wyobraził sobie państwo Wielkiego Brata, wszechobecnego, wszechmocnego. Policja dysponuje dziś technologiami, które przyprawiłyby angielskiego pisarza o dreszcze. Biometria, chipy GPS, rozpoznawanie twarzy… Ale policja nie jest już prerogatywą państwa. To także dzieło prywatnych aptek, a przede wszystkim panów sieci i królów telekomunikacji. Terroryzm i innowacje były jego najskuteczniejszymi propagatorami.
Jesień 2001. Ataki na World Trade Center prowadzą do rozprzestrzeniania się plików bezpieczeństwa. W tym samym czasie garstka komputerowych geniuszy, w tym Mark Zuckerberg, przyszły szef Facebooka, myśli o Internecie przyszłości, a inżynierowie z Apple i innych Nokii już pracują nad smartfonami. Dziesięć lat później w imię imperatywów bezpieczeństwa i praw rynku zebrano miliardy danych osobowych. Przechowywane w komputerach posterunków policji, służb wywiadowczych i firm high-tech: próbki DNA, zdigitalizowane odciski palców, zdjęcia, nazwiska, imiona, adresy, wzrost, waga, gust… „Dzisiaj każdy przynajmniej raz gdzieś utknął, protestuje Alex Türk, były prezes Cnil. Nie wiadomo gdzie, dlaczego i na jak długo.
(...)
Suite i źródła: http://tempsreel.nouvelobs.com/societe/ ... other.html
W skrócie:
Zgłoszenie: co mówi prawo?
Zgłoszenie jest objęte ustawą z 6 stycznia 1978 r., znaną jako „Informatyka i wolności”. Z wyjątkiem wyjątków, akta nie mogą być tworzone bez zgłoszenia ich do Cnil, który może zakwestionować ich legalność. Gromadzenie danych prywatnych podlega opublikowaniu ogólnych warunków użytkowania. Umieszczeni w wykazie obywatele muszą być informowani o gromadzeniu i wykorzystywaniu ich danych osobowych. Mogą je również przeglądać, poprawiać lub usuwać, jeśli to konieczne, wysyłając skargę do CNIL. Według Francuskiego Stowarzyszenia Korespondentów ds. Ochrony Danych Osobowych (AFCDP) 82% firm i administracji nie wywiązuje się z obowiązków przewidzianych prawem.
Niektóre liczby
- Akta policyjne Stic zawierały 6,2 miliona nazwisk na koniec 2010 roku i 41 milionów faktów
- Na koniec 1,2 r. krajowy genetyczny zbiór odcisków palców (Fnaeg) zawierał 2010 mln profili
- Zautomatyzowany plik odcisków palców (FAED) zawierał listę 3,6 miliona osób na początku 2011 roku
- W 2010 roku żandarmi i policjanci wykonali 43.000 65 podsłuchów telefonicznych, co oznacza wzrost o 4% w ciągu XNUMX lat
- Claude Guéant wyznaczył cel 45.000 2011 kamer monitorujących we Francji do końca XNUMX r.
- Cnil wyniósł 1,3 miliona akt zadeklarowanych na koniec 2009 r. wobec 650.000 1999 w XNUMX r.
- Co roku do CNIL zgłaszanych jest prawie 70.000 XNUMX nowych akt
- Francja miała 38,23 miliona użytkowników Internetu na początku 2001 roku. 20 milionów jest zarejestrowanych w sieciach społecznościowych
- Francuzi spędzają w sieciach społecznościowych średnio 5 godzin miesięcznie, dwa razy więcej niż 2 lata temu
Konkretny przypadek monitorowania SMS-ów z 2009 roku: https://www.econologie.com/forums/big-brothe ... t7561.html