konkretnie w odpowiedzi na: https://www.econologie.com/forums/post202450.html#202450
Obamot napisał:
Portale społecznościowe są przede wszystkim zagrożeniem dla refleksji, rozumowania, inteligencji, pamięci... i jakości informacji w sieci! W przypadku braku ilości informacji, które tam są!
Od kilku dni chodzi mi po głowie: wydaje mi się, że od 2-3 lat internet staje się coraz bardziej bezużyteczny... najprawdopodobniej z powodu portali społecznościowych, każdy chce "dawać i mieć" jak najwięcej... por. społeczeństwo narcyzów. ..
W końcu to, co jest dawane i otrzymywane, staje się coraz bardziej daremne (lub powtarzane)… jest za dużo informacji, nie zachowujemy już tego, co najważniejsze, koncentrujemy się na szczegółach, nie wiemy już, jak myśleć, mamy więcej pamięci...
To również nie jest specyficzne dla sieci: wczoraj w wiadomościach FR2 dostaliśmy informacje o posiłkach DSK!!! Nie ale? Kogo obchodzi, co zjadł? Z pewnością bardzo ważna informacja przekazana też przez twittera czy facebooka...
Bliżej nas: wystarczy spojrzeć na te wszystkie „pseudo-zielone” strony (bardzo piękny design, żałosna treść...), które surfują po zielonej fali od 2008 roku i są bardzo przyzwyczajone do sieci społecznościowych (przejdź do germaine, wejdź na moją zieloną stronę! ) i praniem greenwashingu na pierdoły i informacje na 2 bale...
Założę się, że wśród tych stron nie ma ani jednego webmastera, który wykorzystuje energię słoneczną lub napoje w domu, a tym bardziej kto wie, jak to dokładnie działa...
Co więcej, większość z nich znajduje się w Paryżu intra muros... oczywiście znanym z termicznych i ekologicznych właściwości zakwaterowania! HA HA!! Dobrze, przepraszam, to była tyrada 3h minus 10!
Wszystko po to, aby powiedzieć: strzeżcie się „daremności, deedukacji i manipulacji” za pośrednictwem sieci… bo mam wrażenie, że wszyscy postępują…
Opinia podzielana przez niektórych z Was czy nie?