Strona 1 sur 2

Dokonywanie ziemi (humus) od zera!

opublikowane: 15/04/07, 10:34
przez Christophe
Nie, nie, to nie żart… Pewnego dnia zadałem sobie następujące pytanie: czy można zrobić Ziemię z „niczego”. :zaszokować:

Mam na myśli przez: wychodząc z naziemnej kultury rośliny (bardzo produktywnej w liściach, jeśli to możliwe) i kompostując kwiaty i liście w każdym cyklu, czy jest możliwe stworzenie próchnicy? Odpowiedź niewątpliwie brzmi „tak”, ale naprawdę chcę spróbować sprawdzić, ile czasu zajmie stworzenie 100 gramów „ziemi”. : Chichot:

Czy ktokolwiek chciałby rozpocząć taki eksperyment (długoterminowy)
:?

Re: Zrób ziemię (próchnicę) z niczego!

opublikowane: 15/04/07, 10:57
przez zac
Christophe napisał: Odpowiedź niewątpliwie brzmi „tak”, ale naprawdę chcę spróbować sprawdzić, ile czasu zajmie stworzenie 100 gramów „ziemi”. : Chichot:


100gr lub 100tonnes nie różni się; nawet że 100tonnes ryzykuje szybsze działanie. im więcej jenów, tym lepiej : Mrgreen:

tutaj z kompostownikiem, w plastikowym fujaku, miesiące 2 do 3 w domu liczą miesiące 18.

czas zmienia się od prostego do potrójnego w zależności od tego, czy kontrolujesz wilgotność i czy dotykasz, czy nie.

@+

Re: Zrób ziemię (próchnicę) z niczego!

opublikowane: 15/04/07, 11:19
przez lejustemilieu
Zac napisał:
Christophe napisał: Odpowiedź niewątpliwie brzmi „tak”, ale naprawdę chcę spróbować sprawdzić, ile czasu zajmie stworzenie 100 gramów „ziemi”. : Chichot:


100gr lub 100tonnes nie różni się; nawet że 100tonnes ryzykuje szybsze działanie. im więcej jenów, tym lepiej : Mrgreen:

tutaj z kompostownikiem, w plastikowym fujaku, miesiące 2 do 3 w domu liczą miesiące 18.

czas zmienia się od prostego do potrójnego w zależności od tego, czy kontrolujesz wilgotność i czy dotykasz, czy nie.

@+

Dobrym systemem "wydaje się" jest zrobienie kompostownika z beczki, zasada jest taka, że ​​beczka jest od czasu do czasu obracana, a rezultat jest bardzo szybki ... 3 tygodnie na kompost ?? (l jest wilgotny, w skrócie proces jest przyspieszony) szczury nie wiedzą, jak używać ...
Mam zamiar to zrobić, ale potrzebowałbym beczki z polietylenu. :D
A + Alain

opublikowane: 17/04/07, 18:25
przez goodeco
Dlaczego nie masz? : Idea: w zakładach :?

Myślę o papirusie lub bambusie, ale dla cyklu kompostowego może być on długi.

opublikowane: 17/04/07, 19:31
przez lejustemilieu

opublikowane: 18/04/07, 09:11
przez Christophe
goodeco napisał:Dlaczego nie masz? : Idea: w zakładach :?

Myślę o papirusie lub bambusie, ale dla cyklu kompostowego może być on długi.


Nie ma dokładnie pojęcia o roślinie.

Pomysł polegał na tym, aby zacząć od zera i śledzić je za pomocą kamery internetowej (na przykład 1 lub 2 obrazy dziennie)… a zatem bez „zewnętrznego” kompostownika. Chciałbym śledzić proces „na miejscu”, niczego nie dotykając (poza podlewaniem od czasu do czasu).

W tym samym pomyśle (trochę zwariowanym) chciałbym wykonać testy symulacyjne skrócone dni aby zobaczyć, jak zachowują się rośliny (np. X dni 4), aby bać się przyspieszyć ich rozwój? : Chichot:

opublikowane: 18/04/07, 10:05
przez goodeco
Christophe napisał:[Pomysł polegał na tym, aby zacząć od zera i kontynuować pracę za pomocą kamery internetowej (na przykład 1 lub 2 obrazy dziennie)… a zatem bez „zewnętrznego” kompostownika. Chciałbym prześledzić ten proces „na miejscu”, niczego nie dotykając (poza podlewaniem od czasu do czasu).


Jeśli chodzi o pomysł, aby zacząć od zera (tylko nasiona), myślę, że będziemy mieli młode pędy, ale te ostatnie mogą nie rosnąć zbyt długo, ponieważ jeśli zrozumiem zasadę nasion, zachowują się podobnie jak zasada jajka, które ma w sobie pożywną część. Następnie, gdy część odżywcza zostanie zużyta, czerpie swoje potrzeby (żelazo potasu itp.). W ziemi.


Christophe napisał:W tym samym pomyśle (trochę zwariowanym) chciałbym wykonać testy symulacyjne skrócone dni aby zobaczyć, jak zachowują się rośliny (np. X dni 4), aby bać się przyspieszyć ich rozwój? : Chichot:


Pomysł, aby ustawić ją na cztery godziny jasności, myślę, że może nie rosnąć, ponieważ jeśli zrozumiałem system wzrostu rośliny, im bardziej jasność rośnie, tym bardziej roślina rośnie ,
Im bardziej jasność maleje, roślina przechodzi w tryb reprodukcji i nasienia.
Ale do tego, co należy popchnąć, potrzeba minimum światła, a godziny 4 to prawie biegun północny w jasności. :|

opublikowane: 19/04/07, 18:06
przez JAF
Z niczego nie jest to możliwe; prawie z niczego.
Są to dżdżownice, które tworzą ziemię, jedząc martwe rośliny.

Nasi przyjaciele dżdżownic.
Podziemny świat tuż pod naszymi stopami!
Eisenia foetida, robak z obornika, który ma się lepiej.
Smarność dżdżownic; nic do złamania cegieł.
Wytniesz jeden, masz dwa!
Na dwa tereny wybierz wersety.
Cnotliwy dżdżownica.
Jeden robak, tysiąc robaków dla ziemi.
Trzydzieści wierszy w szklance, co za wszechświat!
W kierunku dobrej prasy ślimakowej.
Pokorny wśród pokornych, przypomina nas. Trochę się porusza, który jest czerwony i bardzo zielony.

Kiedy już wpadniesz do panelu, aby zainteresować się tym małym zwierzęciem, które ma tak osobisty styl życia; większość ludzi nienawidzi słońca, ale nie marnuje martwych roślin, odpoczywa dwa razy w roku latem i zimą, toczy się w kłębek, czekając na okresy przejściowe, uwielbiamy to. Robi kokony 140 rocznie, tj. Pionowe 350 (robaki 2 lub 3 na kokon).

Istnieje około czterdziestu rodzajów robaków (w Europie) w zależności od szerokości geograficznej, rodzaju terenu, głębokości przekraczanej ziemi. To niesprawiedliwe, że jest męczennikiem przeznaczonym na ludową zemstę. Już teraz jest ofiarą rybaków, pługów, pestycydów, a nawet herbicydów, a ich liczba zmalała wraz z produktywistyczną monokulturą, od 400 do m2 do mniej niż 40 w ciągu kilku lat. Dżdżownice nie zostały tam umieszczone przypadkowo; mole się nie pomyliły, znaleźliśmy okaleczone robaki, niezdolne do poruszania się w spiżarni tych ssaków.

Uważana za szkodliwą w XVIII i XIX wieku ludzkość zachodnia nadal ją wykorzeniała do dziś. Humus odchodzi w tym samym czasie, gdy robaki znikają, a nawozy chemiczne nie są Podczas ciężkiej orki siedlisko robaka jest niszczone, a spaliny z ciągników również przyczyniają się do rozwoju gazów cieplarnianych: kof, kof!

A jednak całkowicie odwracają to pole w ciągu trzech lat, idealne dla ludzi z Europy ...
Inną ciekawostką dżdżownicy jest to, że tworzy ją poprzez swoją gliniastą flegmę i ekskrementy.
Korzenie roślin używają swoich ścieżek do popychania, mijając, wszystkie niezbędne nawozy są oferowane, dlatego wszystko, co musisz zrobić, to spokojnie, wystarczy podrapać ziemię do pięciu centymetrów lub przesunąć ziemniak wzdłuż płaskiej łopaty, ściółkę (ułożyć resztki roślin) na wierzchu.

Tak naprawdę zaczęliśmy badać robaka dopiero od 1967 roku. Charles Darwin w swojej ostatniej książce: „Rola dżdżownic w tworzeniu się wierzchniej warstwy gleby” wziął na ucztę w 1881 roku; nie mógł się równać z rozwijającym się przemysłem nawozowym i przejściem na hydroponikę bezrolną.

Nie, nie dostajesz robaków 2, przecinając je na pół.
Nie, dżdżownica nie je młodych pędów.
Tak, napowietrza i wzbogaca podłoże roślin;
co nazywa się ziemią.

Ocal pustynię, ocal dżdżownice.
Odwołanie jest poważne, ponieważ ziemia w niektórych miejscach jest nasycona azotanem, metalami ciężkimi, różnymi zanieczyszczeniami. Ponowne wprowadzenie tych małych zwierząt do gleby, wraz z innym sposobem przewidywania rolnictwa, same w sobie umożliwią naprawę wszystkich szkód wyrządzonych ziemi. Dowiedz się o tym, jeśli nam nie wierzysz, a następnie przekaż informacje, aby zapobiec pogorszeniu sytuacji.

Wermikompostery (do gotowania) są w sprzedaży na stronie

http://www.tripandtrip.com/fermeavers.htm

opublikowane: 19/04/07, 19:22
przez żaba
Jeśli wrócę do pierwotnego stwierdzenia „robić próchnicę”, dżdżownica z pedologicznego punktu widzenia nie wytwarza próchnicy, która jest uniquement zdegradowana materia organiczna.
Dżdżownica trawi martwe rośliny w glebie, a następnie tworzy trójlistki, mieszaninę gleby i OM.

Z drugiej strony istnieje wiele robaków (nie dżdżownic) wyłącznie w hałdach martwych roślin (na przykład żelaznych nawozów).

opublikowane: 19/04/07, 23:57
przez JAF
Cóż, dżdżownica (dżdżownica będąca robakiem o wielkiej głębokości) tworzy ziemię; jego odchody pachną humusem.
Właśnie dlatego w tych gospodarstwach nie ma zapachu.

Oczywiście pod warunkiem, że nie dostarczymy im rozłożonych materiałów gdzie indziej i które pachną. Wtedy zapach zniknie trochę dłużej: nie spełniają one roli „Air Wick”!

Robak obornikowy jest gatunkiem specjalizującym się w trawieniu tej materii organicznej (eisenia foetida). Tworzenie ziemi z niczego i wyłącznie z materii organicznej wydaje mi się trochę głupie, podczas gdy dżdżownicą jest tworzenie ziemi.

Wystarczy zapewnić odpowiednie siedlisko w naszych konkretnych miastach, w pobliżu miejsca produkcji odpadów kuchennych (obierki warzywne).