Zielona energia elektryczna i oszczędność energii: paradoks?

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
andre-34
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 31
Rejestracja: 06/02/07, 11:50

Re: Zielona energia elektryczna i oszczędność energii: paradoks?




przez andre-34 » 23/01/09, 17:43

Tak? Mam dach fotowoltaiczny!!!
Jeśli chcesz, podłączę cię do niego, zmuszając cię do zapłaty ceny EDF i dodając jego marżę, różne podatki itp.
Nie może być daleko od euro

W tej cenie zdziwiłbym się, gdybyś pochwalił zieloną energię :D


Christophe napisał:Wkrótce przejdziemy na zieloną umowę na energię elektryczną (wreszcie zielona przynajmniej częściowo jest lepsza niż nic).

Dlatego zadałem sobie następujące pytanie, które z pewnością zaskoczy niektóre z nich: zużywanie zielonej energii elektrycznej sprzyja rozwojowi energii odnawialnej, dlatego im więcej zużywam, tym więcej płacę, a tym samym bardziej sprzyjam rozwojowi zielonej energii elektrycznej ,

Tak więc dochodzimy do nieco paradoksalnej sytuacji: im więcej energii zużywam, tym lepiej dla planety :)

Więc gdzie podpisujesz?

: Chichot:
0 x
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2

Re: Zielona energia elektryczna i oszczędność energii: paradoks?




przez drwal » 14/02/09, 10:11

Andre-34 napisał:Tak? Mam dach fotowoltaiczny!!!
Jeśli chcesz, podłączę cię do niego, zmuszając cię do zapłaty ceny EDF i dodając jego marżę, różne podatki itp.
Nie może być daleko od euro

W tej cenie zdziwiłbym się, gdybyś pochwalił zieloną energię :D
Celem gry jest jak najmniejsze zużycie...
Cena wykupu nie odpowiada cenie produkcji, ponieważ fotowoltaika jest bardzo opłacalną inwestycją finansową.
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Corpse Grinder 666
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 148
Rejestracja: 17/11/08, 11:54




przez Corpse Grinder 666 » 18/07/09, 05:10

enercoop: przepraszam, ale to nic nie znaczy:
"zielona" energia (nazywamy to jak chcemy) dociera do Twojego domu? Udowodnij to ! Enercoop nie może tego udowodnić.

kto mówi, że zielony mówi, że społeczny, prawda? Czy istnieje stawka abonamentu dla osób w najtrudniejszej sytuacji? NIE !
Jednak enercoop jest dobrze powiązany z francuskim systemem administracyjnym, ponieważ chociaż jako jedyny kupuje energię wiatrową, kupuje ją za grosze i sprzedaje dużo drożej. Z drugiej strony kupuje znacznie drożej energię produkowaną przez fotowoltaikę, ponieważ prawo przewiduje zakup tego rodzaju energii (bo jak wiemy to zanieczyszczający mają duży udział w rynku fotowoltaiki i siedzą na 'montaż ) .

Opracowali tak zwane „odnawialne” źródła energii? Nie jestem pewien, ponieważ, jak powiedziałem, enercoop jest powiązany z administracją francuską (poza tym tylko złymi częściami, ponieważ tzw. państwo będzie udzielać ulg podatkowych, a nawet eDF będzie odkupywać energię wiatrową od osób fizycznych: enercoop pójdzie w tym samym kierunku.

Jest to więc piękny sen, który idzie z dymem (bez odnowienia).

Przypomina mi to biocoop (który tak nawiasem mówiąc, nie ma już nic „coop”: chociaż niektórzy się trzymają), który zawsze chce więcej procentu od obrotów swoich marek (na Theix wyczyścili swoją markę, ponieważ mieli jej dość ) lub NEF, który ostatnio chce być europejskim bankiem etycznym… z drugiej strony, jeśli się nad tym zastanowić, etyczny bank to powód do śmiechu… ten sam NEF, który jest powiązany z systemem bankowym, ale który zachowuje tylko złe zalety...

Jednak jestem klientem biocoopa i jestem w nawie (może dłużej: moje doświadczenie, ich ostatni raport i zbyt wiele spotkań udowadniających mi, że zmienia się to w coś, co śmierdzi).

Więc jeśli chodzi o kooperację z intencją narodową, jestem ostrożny.

jeśli chodzi o rozwiązanie energetyczne, widzę tylko jedno słuszne: produkcja bądź dla siebie, a nadwyżka oferowana sąsiadom... ale może są jeszcze inne...
0 x
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 18/07/09, 14:36

Corpse Grinder 666 napisał:enercoop: przepraszam, ale to nic nie znaczy:
"zielona" energia (nazywamy to jak chcemy) dociera do Twojego domu? Udowodnij to ! Enercoop nie może tego udowodnić.[...]
:zaszokować: :zaszokować: :zaszokować:

Trzeba się trochę rozwinąć!

Czy nadal wierzysz, że elektrony są „naznaczone” przez tych, którzy je wytwarzają? :?

Elektryczność to ruch elektronu w obwodzie przewodzącym: równie dobrze może go nie być NO związek między źródłem produkcji a miejscem konsumpcji...

Kupując „zieloną” energię elektryczną, nie kupujesz elektronów, ale ruch, który jest wytwarzany wszędzie! Musimy wyjść z tego wzorca „własności”…

Z resztą nie rozumiem Twojej wypowiedzi przeciwko Enercoopowi? :|

Za co dokładnie je obwiniasz?
W formie struktury jest to SCIC, a nie prywatna firma, której celem jest wyłącznie generowanie zysku. Dla mnie aspekt społeczny jest tam, a nie w pseudo-pomocy dla „najbardziej potrzebujących”…

Ponadto Enercoop prowadzi kampanię na rzecz zmniejszenia zużycia energii i sprawia, że ​​ludzie płacą mniej za niskie zużycie: to jest konkretne „społeczne”!
Wreszcie, nie rozumiem reszty twojej teorii, która jest bardzo „niechlujna” w swojej konstrukcji ... :?
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Corpse Grinder 666
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 148
Rejestracja: 17/11/08, 11:54




przez Corpse Grinder 666 » 18/07/09, 15:35

Zgadzam się, że elektrony nie są „oznaczone” i właśnie to mówiłem.
Wyjdź z posesji. No dobrze, chociaż byłoby coś do powiedzenia na temat tego słowa…. ale to nie jest kwestia własności, ale usługi.

Co teraz płacisz? usługa, prawda? czy rozwój tzw. energii odnawialnej?
1-sza: usługa: jak mówisz lepiej nie patrzeć na nieruchomość bo już nie ma co robić az drugiej strony spotykamy się nie ma żadnego dowodu na dotarcie do nas "zielonej" energii.

enercoop mówicie, że prowadzi kampanię na rzecz zmniejszenia zużycia, co robi, ale użyliście właściwego słowa: kampania, a do tego są inne stowarzyszenia i ruchy, które prowadzą kampanię na rzecz tego: więc po co płacić więcej (nawet jeśli bardzo dobrze wiem, że KW jest tańsza niż zakładano ;)) lepiej dać swoje pieniądze innym ruchom, które też o to walczą, bo to nie ci, którzy pójdą do enercoopu mają być przekonani, oni już są.

kiedy mówię o społecznościach: mówię po prostu, że enercoop jest powiązany z francuskim systemem administracyjnym i że nie ma tam zalet tego ostatniego innych pomocy... można uznać, że nie jest społeczny (i właściwie mógłbym się do ciebie przyłączyć ), ale dzisiaj i teraz, dla wielu ludzi, a ja byłem jednym z nich, dobrze jest, gdy masz stokrotki na poziomie pieniędzy, aby móc wykręcić nos z gówna (nawet jeśli zostaniesz w środku ).

Mówisz o społecznym obniżeniu cen dla tych, którzy mało konsumują, byłbym „za”, gdybyśmy wszyscy mieli taką samą możliwość obniżenia naszej konsumpcji, a tak nie jest. Jako najemca nie wybierasz swojej energii do ogrzewania, a tym bardziej jakości izolacji (przypominam też, że obowiązkowy bilans ciepła nie obniżył ceny niektórych lokali, ale podwyższył te, które były lepsze ), bierzesz to, co jest ci oferowane, ponieważ twoja sytuacja sprawia, że ​​nie możesz żądać więcej… jeśli chcesz zmniejszyć i być bardziej autonomiczny, to zmusza cię do opuszczenia dotychczasowych siedlisk, co oznacza, że ​​nie możesz nie przejść przez enercoop lub nawet EDF, limit, będziesz miał psy służbowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na swoim tyłku lub te z gminy.
Więc ten wybór jest ograniczony do właściciela, chyba że już zaakcentuje aktualny problem wielu lokatorów, którzy się nie ogrzewają i przebywają w zawilgoconych mieszkaniach, które zagrażają ich życiu.
Więc społecznie może być wtedy dla pracowników boksu jeszcze byłoby to zrozumiałe.

więc dla mnie enercoop nie jest rozwiązaniem bo dokładnie tak jak biocoop a także nawa za bardzo powiązana z systemem i dla mnie jest to podstawowy problem i że z indywidualnego punktu widzenia dobra wspólne: woda, prąd, powietrze, tam jest granicą i tylko wszechstronny i głęboki ruch na rzecz zmiany systemu może posunąć sprawy do przodu.
Bo po obniżeniu zużycia prądu i wody nie ma innych rozwiązań: nawet patrząc na samodzielną produkcję prądu czy odzysk wody, to ze sporym kosztem dla środowiska, gdyby te działania przemnożyć przez liczbę mieszkańców: tylko to, co wspólne, może być interesujące (oczywiście poprzez przegląd obecnego etatyzmu i centralizację jego dóbr wspólnych).

Dlatego enercoop jest dla mnie daleki od rzeczywistego rozwiązania

Co do reszty, zauważam, że biocoop i nawa bardzo się zmieniły, dlatego biorę pęsety z krajowymi markowymi spółdzielniami, to nie podważa współpracy, a jedynie fakt, że jest oczywiste, że „w pewnym momencie ludzie kto w to wchodzi traci zainteresowanie tym, co dalej (albo z innych spraw do załatwienia, albo z przyzwyczajenia do bieżącej konsumpcji albo gdzieś jedziemy i wtedy jest nam wszystko jedno) i to ci przewodzą, którzy właśnie przewodzą...

Myślę, że współpraca powinna być liczna i niewielka.

Ponieważ to, co się stanie, to stopniowo oligarchia energii, jak wcześniej: http://www.france.attac.org/spip.php?article1839 .
Moim skromnym zdaniem dobrze by było zmienić zamiast powtarzać to co już zostało zrobione bo to pewne bo NEF niedługo chce być europejskim bankiem etyki czy czymkolwiek, jutro będzie znak atomu, hydroenergetyki i atomu, odnawialne, wiatrowe i jądrowe z mieszanką made in Germany (co nie jest jeszcze problemem dla sąsiednich gmin) lub made in Spain.


I na koniec zaznaczam, że nie robię enercoopowi zarzutu jako takiego, ale dobrze byłoby sprawdzić wybór, podczas gdy w rzeczywistości uważam, że są to wybory fałszywe.

Pozytywnym punktem enercoop, la nave i biocoop jest udowodnienie, że współpraca, przynajmniej na początku, jest naprawdę ciekawa


mając nadzieję, że było jaśniej.
;-)
0 x
Avatar de l'utilisateur
drwal
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 4731
Rejestracja: 07/11/05, 10:45
Lokalizacja: Mountain ... (Trieves)
x 2




przez drwal » 18/07/09, 16:06

Corpse Grinder 666 napisał:[...] 1: usługa: tak jak mówisz lepiej nie patrzeć na nieruchomość bo już nie ma co robić a z drugiej strony spotykamy się że nie ma dowodu na energię "zieloną" która idzie do nas.
Po raz kolejny chyba nie do końca rozumiesz, czym jest elektryczność...
Musimy wyjść z tego pojęcia „dowodu na to, co się ze mną dzieje”!
Płacisz (firmie Enercoop lub innym podmiotom) za „ruch elektronów” w domu. Ten ruch równie dobrze mógł zostać stworzony przez cokolwiek: kogo to obchodzi! Liczy się to, że płacisz sobie, aby ktoś gdzieś stworzył ten ruch, którego używasz za pomocą „zielonych” środków (woda, fotowoltaika, wiatr, biomasa itp.)

Corpse Grinder 666 napisał:[...] enercoop mówisz, że walczy o zmniejszenie zużycia, co robi, ale użyłeś właściwego słowa: walczyć, a o to walczą inne stowarzyszenia i ruchy: po co więc płacić drożej (nawet jeśli dobrze wiem, że KW jest tańsze niż zakładano ;)) lepiej dać swoje pieniądze innym ruchom, które też o to walczą, bo to nie ci, którzy pójdą na enercoop, mają być przekonani, że już są.
Po co płacić więcej? Proste, aby mieć „prawdziwą cenę” energii!

Corpse Grinder 666 napisał:[...] kiedy mówię o sprawach socjalnych: po prostu mówię, że enercoop jest powiązany z francuskim systemem administracyjnym i że nie uważamy zalet tego ostatniego za inną pomoc...
Nie rozumiem, co to znaczy... :?

Corpse Grinder 666 napisał:[…] Będąc najemcą nie wybierasz swojej energii do ogrzewania, a tym bardziej jakości ocieplenia (przypominam też, że obowiązkowy bilans ciepła nie obniżył ceny niektórych mieszkań, ale zwiększyć tych, którzy byli lepsi), bierzesz to, co ci zaoferowano, ponieważ twoja sytuacja sprawia, że ​​nie możesz żądać więcej… jeśli chcesz zmniejszyć i być bardziej autonomiczny, zmusza cię to do opuszczenia dotychczasowych siedlisk, co oznacza, że ​​nie przejdziesz przez Enercoop, a nawet EDF, limit, będziesz miał na dupie psy służbowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych lub gminy.
Nie rozumiem drugiej części twojego akapitu.

Jestem najemcą, brak wyboru ogrzewania (promienniki) i mieszkanie po remoncie, ale słabo ocieplone...
Dokonałem wyboru, aby mniej grzać i wyeliminować niepotrzebne zużycie (za pomocą miernika mocy). Jestem na poziomie zużycia w EF znacznie poniżej przyjętych norm... (a EDF zwróci mi pieniądze!)

Corpse Grinder 666 napisał:[...] więc dla mnie enercoop nie jest rozwiązaniem
A EDF jest jednym z nich?

Corpse Grinder 666 napisał:[...] mając nadzieję, że było jaśniej.
;-)
Przepraszam, ale nie do końca :? (jasne czy jasne?)
0 x
"Jestem wielkim brutalem, ale rzadko myli ..."
Corpse Grinder 666
Rozumiem econologic
Rozumiem econologic
Wiadomości: 148
Rejestracja: 17/11/08, 11:54




przez Corpse Grinder 666 » 18/07/09, 17:54

Powtórzę się z nadzieją, że tym razem zrozumiecie: Nigdzie nie powiedziałem, że EDF jest rozwiązaniem... Długo myślałem, że to ograniczenie zużycia jest największym rozwiązaniem.

Teraz biorę punkt po punkcie odpowiedzi, które mi dałeś w kolejności:

biorąc pod uwagę, że płacisz za usługę, że ruch jest tworzony w "ZIELONYM" mógłbym również zapłacić EDF, który również produkuje w turbinach wiatrowych i hydroenergetyce znacznie więcej niż enercoop (nie sądzę, żebym się zbytnio mylił) ... oczywiście EDF tzn. państwo i/lub AREVA promują uran, czego enercoop nie promuje.
Ten ostatni płaci jednak swoim dostawcom (osobom fizycznym lub firmom) zgodnie z wymogami prawa francuskiego, dlatego również w przypadku energii wiatrowej enercoop kupuje energię wiatrową Kw/h po bardzo niskich kosztach, aby odsprzedać ją za znacznie wyższą cenę (jest to bardzo korporacyjne, prawda?) ... ale ponieważ ociągasz się, rozmawiając ze mną o „etyce”, zadaję ci pytanie, co jest etycznego w kupowaniu po niskim koszcie za Kw/h wiatru i drożej w przypadku fotowoltaiki, podczas gdy ta druga jest powiązany z zanieczyszczającymi planetę? Z drugiej strony zwracam uwagę, że ten niski koszt na poziomie wiatru odbywa się w porozumieniu z producentami (bo tak się nazywają). Jeśli enercopp to robi, to dlatego, że są związani francuskim prawem: nie (kupiłby to może drożej)? Jeśli tak jest (a wydaje się, że tak jest), to dlaczego nie skorzystać z pomocy tych, którzy mają mało finansowo i którzy idą w procesie malejącym, zmniejszając abonament?

Po co płacić więcej? Nawet jeśli cena jest zniekształcona (tak mówiłem wcześniej i nie ukrywam tego) przez EDF, to nie przeszkadza, że ​​wszystko rośnie (cena 1 ekologicznego jajka na rynku wzrosła o 6 centów w ciągu 2 lat, to na przykład) Nie widzę sensu płacenia więcej za identyczny produkt i równoważną usługę. Ta USŁUGA która ma tworzyć wibracje molekuł przez "zielone" energie ---> mnożą się turbiny wiatrowe (z takim samym nadmiarem jak kiedyś dla elektrowni) a zakup energii PV przez EDF jest dobrze zainstalowany (pomimo pierwszych latach, kiedy EDF czerpał z tego spore zyski).


Mówisz o byciu poniżej przyjętych standardów, ale wszystko zależy od tego, co nazywamy standardami.
Mówisz o wynajmie, ale bardzo szybko orientujesz się, że nie wybrałeś ocieplenia swojego domu (być może wybrałeś najlepszą opcję, ale zależy to od twoich możliwości) i że nie masz ogrzewania.
To, co dzieje się teraz i co potępiają stowarzyszenia, polega na tym, że najemcy w niekorzystnej sytuacji (finansowej) ograniczają zużycie ciepła do nieuniknionych konsekwencji zdrowotnych.

Fakt, że EDF zwraca ci pieniądze, nic nie znaczy, mając już 10 euro miesięcznie na czynsz od EDF, ten ostatni zwracał mi pieniądze za pierwszy rok, ale potem już prawie co miesiąc.
Mimo to mówisz mi o pieniądzach na konsumpcję: lepiej mówić o zużyciu w Kw/h, żeby porównać ze średnią.

Największą wadą EDF jest nie tyle uran, bo powiedziałbym, że jest drugorzędny (choć BARDZO niebezpieczny), ale:
czy jest to scentralizowana produkcja i zdecentralizowana konsumpcja
że koszty nie są realne
a SZCZEGÓLNIE najważniejsze, że to nie ludzie wybierają kierunek prawdziwej służby publicznej…. bo dziś jest oczywiste, że energetyka jądrowa zostanie odłożona….

Dlatego uważam, że enercoop nie jest rozwiązaniem, ponieważ jest powiązany z systemem prawnym (na zakup energii).
I że po zastosowaniu podejścia malejącego zmiana musi zostać wprowadzona na poziomie krajowym, ponieważ zmiana pudełka nie ma już sensu…


PS: dziękuję za nie zwracanie uwagi na moje błędy ortograficzne, które przeszkadzają w moich uwagach ;-)
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 280