Monsanto od 35 lat wie o związku między glifosatem a rakiem
opublikowane: 13/02/20, 19:01
Amerykański badacz twierdzi, że firma Monsanto od 1981 roku była świadoma rakotwórczego charakteru swojego flagowego herbicydu Roundup i ukrywała zagrożenie. Zdaniem Monsanto „nie ma dowodów na to, że glifosat powoduje raka”
Amerykański badacz twierdzi, że firma Monsanto od 1981 roku była świadoma rakotwórczego charakteru swojego flagowego herbicydu Roundup i ukrywała zagrożenie. Zdaniem Monsanto „nie ma dowodów na to, że glifosat powoduje raka”
Nowe doniesienia mogą zaszkodzić wizerunkowi giganta Monsanto, który już zmaga się z licznymi skandalami.
W marcu ubiegłego roku WHO ustaliła, że glifosat, główny składnik środka chwastobójczego RoundUp, jest prawdopodobnie rakotwórczy. Decyzja ta została szybko zakwestionowana przez Monsanto, które uważa, że dowody były „niewystarczające”.
Kilka miesięcy później, w czerwcu, Minister Ekologii Ségolène Royal ogłosiła zamiar wprowadzenia zakazu samoobsługowej sprzedaży glifosatu. W tym przypadku Monsanto ponownie oburzyło się, skarżąc się, że nie ma „uzasadnionego powodu uzasadniającego tę decyzję”.
Jednakże firma mogła wiedzieć o ryzyku raka związanym ze stosowanym przez nią środkiem chwastobójczym od wielu lat.
Anthony Samsel, amerykański badacz z prestiżowego Massachusetts Institute of Technology w Cambridge, twierdzi, że znalazł dowód na to, że firma Monsanto wiedziała o rakotwórczym ryzyku stosowania glifosatu od 1981 roku i ukrywała jego istnienie.
Jakie są dowody?
Badacz uzyskałby wszystkie prace naukowe przeprowadzone przez Monsanto w latach 1970–1983, aby RoundUp został zatwierdzony przez władze odpowiedzialne za ochronę zdrowia. Wszystkie badania zostały zlecone przez firmę niezależnym laboratoriom.
Badania na tysiącach stron pokazują, że długotrwałe narażenie szczurów na glifosat powoduje nowotwory (gruczolaki i nowotwory) przysadki mózgowej (gruczoł w mózgu), piersi u samic i jąder u samców.
Według Anthony'ego Samsela Monsanto nigdy nie opublikowało tych wyników, lecz zastąpiło je innymi, wcześniejszymi i bez bezpośredniego linku. Co więcej, badania te nigdy nie zostały opublikowane w żadnym czasopiśmie naukowym ani przekazane EPA (Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska).
We wstępnych badaniach wyraźnie ustalono ryzyko raka u szczurów narażonych na glifosat przez 26 miesięcy. Jednakże firma opublikowała jedynie wyniki uzyskane na szczurach narażonych na glifosat jedynie przez 3 miesiące.
Wreszcie cała praca zostałaby zaklasyfikowana jako „tajemnica handlowa”, co gwarantowało poufność.
Glifosat wielokrotnie obwiniany
Anthony Samsel nie jest jego pierwszym badaniem nad glifosatem. W marcu wraz ze swoją koleżanką Stephanie Seneff opublikował już artykuł w czasopiśmie naukowym Entropy, w którym szczegółowo opisał wyniki badań nad skutkami ubocznymi glifosatu.
Obydwaj badacze twierdzą, że ta substancja chemiczna może być przyczyną wzrostu liczby przypadków autyzmu, niepłodności, otyłości, cukrzycy, chorób serca i choroby Alzheimera na całym świecie. Jego wchłanianie przez organizm faktycznie doprowadziłoby do rozbicia wielu cząsteczek i hormonów, uniemożliwiając organizmowi normalne funkcjonowanie.
Co więcej, badanie opublikowane w marcu 2015 r. w czasopiśmie American Society of Microbiology wykazało, że glifosat powoduje oporność na antybiotyki. Jego wchłanianie może zmniejszyć skuteczność terapii przepisywanych pacjentom cierpiącym na czasami poważne choroby.
W listopadzie 2013 r. badanie opublikowane w interdyscyplinarnym czasopiśmie toksykologicznym wykazało związek między glifosatem a nietolerancją glutenu, na którą cierpi obecnie we Francji ponad 500 000 osób.
Pomimo tych licznych badań Monsanto podtrzymuje swoje stanowisko: „Wszystkie wyznaczone zastosowania glifosatu są bezpieczne dla zdrowia ludzkiego, co potwierdza jedna z największych baz danych, jakie kiedykolwiek utworzono na świecie na temat zdrowia ludzkiego w odniesieniu do produktu rolnego. », wskazuje firma na swojej stronie internetowej.
https://www.sudouest.fr/2015/07/16/le-r ... 80-706.php
https://cogiito.com/a-la-une/documents- ... ja-35-ans/
Amerykański badacz twierdzi, że firma Monsanto od 1981 roku była świadoma rakotwórczego charakteru swojego flagowego herbicydu Roundup i ukrywała zagrożenie. Zdaniem Monsanto „nie ma dowodów na to, że glifosat powoduje raka”
Nowe doniesienia mogą zaszkodzić wizerunkowi giganta Monsanto, który już zmaga się z licznymi skandalami.
W marcu ubiegłego roku WHO ustaliła, że glifosat, główny składnik środka chwastobójczego RoundUp, jest prawdopodobnie rakotwórczy. Decyzja ta została szybko zakwestionowana przez Monsanto, które uważa, że dowody były „niewystarczające”.
Kilka miesięcy później, w czerwcu, Minister Ekologii Ségolène Royal ogłosiła zamiar wprowadzenia zakazu samoobsługowej sprzedaży glifosatu. W tym przypadku Monsanto ponownie oburzyło się, skarżąc się, że nie ma „uzasadnionego powodu uzasadniającego tę decyzję”.
Jednakże firma mogła wiedzieć o ryzyku raka związanym ze stosowanym przez nią środkiem chwastobójczym od wielu lat.
Anthony Samsel, amerykański badacz z prestiżowego Massachusetts Institute of Technology w Cambridge, twierdzi, że znalazł dowód na to, że firma Monsanto wiedziała o rakotwórczym ryzyku stosowania glifosatu od 1981 roku i ukrywała jego istnienie.
Jakie są dowody?
Badacz uzyskałby wszystkie prace naukowe przeprowadzone przez Monsanto w latach 1970–1983, aby RoundUp został zatwierdzony przez władze odpowiedzialne za ochronę zdrowia. Wszystkie badania zostały zlecone przez firmę niezależnym laboratoriom.
Badania na tysiącach stron pokazują, że długotrwałe narażenie szczurów na glifosat powoduje nowotwory (gruczolaki i nowotwory) przysadki mózgowej (gruczoł w mózgu), piersi u samic i jąder u samców.
Według Anthony'ego Samsela Monsanto nigdy nie opublikowało tych wyników, lecz zastąpiło je innymi, wcześniejszymi i bez bezpośredniego linku. Co więcej, badania te nigdy nie zostały opublikowane w żadnym czasopiśmie naukowym ani przekazane EPA (Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska).
We wstępnych badaniach wyraźnie ustalono ryzyko raka u szczurów narażonych na glifosat przez 26 miesięcy. Jednakże firma opublikowała jedynie wyniki uzyskane na szczurach narażonych na glifosat jedynie przez 3 miesiące.
Wreszcie cała praca zostałaby zaklasyfikowana jako „tajemnica handlowa”, co gwarantowało poufność.
Glifosat wielokrotnie obwiniany
Anthony Samsel nie jest jego pierwszym badaniem nad glifosatem. W marcu wraz ze swoją koleżanką Stephanie Seneff opublikował już artykuł w czasopiśmie naukowym Entropy, w którym szczegółowo opisał wyniki badań nad skutkami ubocznymi glifosatu.
Obydwaj badacze twierdzą, że ta substancja chemiczna może być przyczyną wzrostu liczby przypadków autyzmu, niepłodności, otyłości, cukrzycy, chorób serca i choroby Alzheimera na całym świecie. Jego wchłanianie przez organizm faktycznie doprowadziłoby do rozbicia wielu cząsteczek i hormonów, uniemożliwiając organizmowi normalne funkcjonowanie.
Co więcej, badanie opublikowane w marcu 2015 r. w czasopiśmie American Society of Microbiology wykazało, że glifosat powoduje oporność na antybiotyki. Jego wchłanianie może zmniejszyć skuteczność terapii przepisywanych pacjentom cierpiącym na czasami poważne choroby.
W listopadzie 2013 r. badanie opublikowane w interdyscyplinarnym czasopiśmie toksykologicznym wykazało związek między glifosatem a nietolerancją glutenu, na którą cierpi obecnie we Francji ponad 500 000 osób.
Pomimo tych licznych badań Monsanto podtrzymuje swoje stanowisko: „Wszystkie wyznaczone zastosowania glifosatu są bezpieczne dla zdrowia ludzkiego, co potwierdza jedna z największych baz danych, jakie kiedykolwiek utworzono na świecie na temat zdrowia ludzkiego w odniesieniu do produktu rolnego. », wskazuje firma na swojej stronie internetowej.
https://www.sudouest.fr/2015/07/16/le-r ... 80-706.php
https://cogiito.com/a-la-une/documents- ... ja-35-ans/