DMT, cząsteczka ducha (wyjścia ciała, czas psychologiczny i doświadczenie bliskie śmierci...)

Jak zachować zdrowie i zapobiec ryzyko i konsekwencje dla Twojego zdrowia i zdrowia publicznego. choroba zawodowa, ryzyko przemysłowe (azbest, zanieczyszczenie powietrza, fale elektromagnetyczne ...), ryzyko firma (stres w miejscu pracy, nadużywanie leków ...) i indywidualne (tytoń, alkohol ...).
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

DMT, cząsteczka ducha (wyjścia ciała, czas psychologiczny i doświadczenie bliskie śmierci...)




przez Christophe » 26/11/18, 12:35

Już myślałem, że opublikowałem ten bardzo interesujący dokument na temat możliwości ludzkiego (i zwierzęcego) umysłu, ale tak naprawdę nic nie znalazłem. tutaj nie zajmujemy się już w 1% metafizyką, ponieważ dotykamy biologii i chemii...)



Czytaj także na ten temat: medias/wejdź-w-pustkę-film-o-tybetańskiej-księdze-umarłych-t10317.html

Strona wiki: https://fr.m.wikipedia.org/wiki/Diméthyltryptamine

9F7B5DFE-6C61-4C91-B66D-4A5F7BD2C1D9.png
9F7B5DFE-6C61-4C91-B66D-4A5F7BD2C1D9.png (5.89 Kio) Consulté 3261 fois
3423F5EB-F24A-4497-BA4A-B191AD48DE50.gif
3423F5EB-F24A-4497-BA4A-B191AD48DE50.gif (138.67 KiB) Wyświetlono 3261 razy
0 x
Avatar de l'utilisateur
Exnihiloest
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5365
Rejestracja: 21/04/15, 17:57
x 660

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Exnihiloest » 26/11/18, 22:19

Można odnieść wrażenie, że cofnęliśmy się do XIX wieku, kiedy środowiska narkomanów gromadziły się, aby ich testować, m.in. TO klub haszyszowy.

Nie widziałem nigdzie, żeby tego rodzaju doświadczenia doprowadziły do ​​czegoś konkretnego i użytecznego, może poza poezją Beaudelaire’a, ale jest mało prawdopodobne, aby same narkotyki miały z tym coś wspólnego.
Ci ludzie myślą, że docierają do rzeczywistości, która jest poza nimi, gdy doświadczają jedynie wewnętrznych błędów ich kalekich mózgów, zapętlających się w nich niczym neurologiczne sprzężenie zwrotne, które wprawia ich w ekstazę.

Tego typu filmy łączą naukę i mistycyzm, sprawiając, że wierzymy, że istnieje brama. W RMC Découverte również regularnie publikujemy tego typu pseudonaukowe dokumenty, najgorsze ze wszystkich, ponieważ mieszają tyrady z faktami, kłamstwami i prawdą; nie jest to kwestia duchowości, ale publiczności dla producenta i prozelityzmu guru wśród oświeconych, którzy w to grają, ze stopniem doktora.
Co jest tylko DMT: narkotyk.
1 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Christophe » 26/11/18, 23:11

Nie, DMT tak naprawdę nie jest wiki o narkotykach. „W niektórych krajach jest uważany za narkotyk”.

Nawet jeśli można je spotkać (rzadko) u niektórych handlarzy (to temat przewodni filmu WPROWADŹ W PUSTKĘ) medias/wejdź-w-pustkę-film-o-tybetańskiej-księdze-umarłych-t10317.html ) DMT nie powoduje żadnego uzależnienia i jest wytwarzany naturalnie przez mózg (na przykład poprzez medytację) i niektóre rośliny... Wierzę, że nie można przedawkować...

Obejrzyj dokument pełny zanim zaklasyfikuję interweniujących jako guru…

Potem możemy zrozumieć, że niektóre kraje (w tym Francja) klasyfikują go jako narkotyk: jego użycie na dużą skalę zakłóciłoby społeczeństwo! : Chichot:

Szamani z Ameryki Południowej często ich używają, a ich społeczeństwo jest z pewnością zdrowsze, po ludzku, niż nasze! : Mrgreen:

Szczerze mówiąc, uważam, że DMT powinno być stosowane w niektórych przypadkach terapeutycznych: na przykład w przypadku terroryzmu kamikaze i wszystkich innych szaleńców, którzy chcą umrzeć, wyrządzając innym jak najwięcej krzywdy! A także niektórzy przestępcy lub seryjni mordercy...
0 x
Avatar de l'utilisateur
Exnihiloest
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5365
Rejestracja: 21/04/15, 17:57
x 660

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Exnihiloest » 27/11/18, 11:20

Podtrzymuję to, co powiedziałem. Nie dlatego, że cząsteczka występuje wszędzie w przyrodzie lub nie powoduje uzależnienia, nie jest to narkotyk. Rzeczywiście jest to narkotyk, jeśli dawki są przyjmowane sztucznie i powodują efekty psychotropowe.

Weźmy na przykład definicję Larousse’a:
"Naturalna lub syntetyczna substancja psychotropowa, ogólnie szkodliwa dla zdrowia, mogąca powodować uzależnienie od narkotyków i spożywana bez recepty."

„szkodliwy” poprzedzony wyrazem „ogólnie” lub „uzależnienie” poprzedzony wyrazem „podatny” mówią nam, że te znaki nie są konieczne, aby mówić o narkotykach.
Z drugiej strony DMT jest dobrze zdefiniowane jako „silna substancja psychotropowa”, która spełnia definicję narkotyku.

Zatem obejrzyj dokument w całości, zanim uznasz wypowiadających się w nim za guru...

Masz guru we wszystkich kategoriach. Jeśli bycie naukowcem zmniejsza ryzyko bycia osobą oświeconą, osobą wierzącą lub podłym działaczem politycznym, to go nie eliminuje i zawsze można spotkać ludzi promujących swoje hobby.

Potem możemy zrozumieć, że niektóre kraje (w tym Francja) klasyfikują go jako narkotyk: jego zażywanie na dużą skalę zakłóciłoby społeczeństwo! : Chichot:

Pewne jest, że pomijając uzależnienie, ryzyko będzie takie samo jak w przypadku innych narkotyków. Jeśli weźmiesz to przed jazdą, wątpię, czy zajedziesz daleko. Jeśli chirurg zabierze je przed rozcięciem skalpelem na stole operacyjnym, nie jest pewne, czy przeżyjesz.

Szamani z Ameryki Południowej często ich używają, a ich społeczeństwo jest z pewnością zdrowsze, po ludzku, niż nasze! : Mrgreen:

Tak, dowiedziałem się o ayahuasce podczas podróży mojego krewnego do Ameryki Południowej. Ten modny narkotyk nadal powoduje tam śmierć, ponieważ margouliny oferujące turystom to doświadczenie nie zawsze mają kontrolę nad produktem.
Ich społeczeństwa, które byłyby zdrowsze, są jedynie wytworem wyobraźni. Mężczyźni wszędzie mają te same wady. Nie widzę zdrowego rozsądku wśród Azteków, którzy praktykowali ofiary z ludzi, zwłaszcza z dzieci. Wiara w dobrych prymitywów i innych ludzi tej ziemi w ich dobrych, prymitywnych społeczeństwach jest intelektualnym wypaczeniem cywilizowanej osoby, mającej obsesję na punkcie swoich drobnych zmartwień o zamożnych i która wyobraża sobie raj gdzie indziej lub w przeszłości, który nigdy nie istniał.

Szczerze mówiąc, uważam, że DMT powinno być stosowane w niektórych przypadkach terapeutycznych: na przykład w przypadku terroryzmu kamikaze i wszystkich innych szaleńców, którzy chcą umrzeć, wyrządzając innym jak najwięcej krzywdy! A także niektórzy przestępcy lub seryjni mordercy...

Efekt wydaje się ulotny. Naprawdę nie widzę, co mogłoby to wyleczyć na dłuższą metę.

Nie miałbym nic przeciwko jego komercjalizacji, chyba że miałbym okazję doświadczyć tego osobiście z ciekawości. Ale nadal musisz wiedzieć, o czym mówisz: produkt, który zmienia umysł i nie ma więcej wspólnego z metafizyką niż LSD. Usuwa nawet metafizykę i mistycyzm, gdyż jeśli dostarcza takich samych przeżyć jak te związane z rychłą śmiercią, to unieważnia wyjaśnienia oświeconych ludzi na temat flirtu z zaświatami i rozmów z przodkami.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Christophe » 27/11/18, 15:01

Czy to jest lepsze?





Swoją drogą, czytałeś ten artykuł? medias/wejdź-w-pustkę-film-o-Tybecie-księga-umarłych-t10317-30.html#p348852
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Christophe » 27/11/18, 15:04

Przyczepa:

0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Christophe » 27/11/18, 15:16

Komentarz, który zamieściłem na Facebooku:

„Dla tych, którzy śnią i pamiętają: psychologiczny czas mózgu jest bardzo zmienny! 1 prawdziwa minuta może wynosić 1 dzień, 2 tygodnie, 1 miesiąc… Więc kiedy umrzemy, może to być właściwe w naszej skali czasu i oto wyjaśnienie „życia wiecznego” (jeśli 1 minuta w czasie ziemskim = 1 milion lat w czasie „mózg bliski śmierci”… cóż, bawimy się w raju)

ps: dla tych co nie śnią pamiętajcie o lekcjach filozofii czy matematyki...to też zmienny czas psychologiczny (ale mniej skuteczny niż sny)... : Chichot: "
0 x
Avatar de l'utilisateur
Exnihiloest
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5365
Rejestracja: 21/04/15, 17:57
x 660

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Exnihiloest » 27/11/18, 15:37

Śmierć istnieje.
Dusza nie istnieje.


Oto moje obalenie, ponieważ
„to, co jest twierdzone bez dowodu, można zaprzeczyć bez dowodu”
Euklides.

To jest spoko.
0 x
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Christophe » 27/11/18, 16:32

Oczywiście jeszcze nie przejrzałeś i wyrażasz swoją opinię*...ponieważ są medyczne dowody „orgazmu mózgowego” w chwili śmierci! Zobacz: medias/wejdź-w-pustkę-film-o-Tybecie-księga-umarłych-t10317-30.html#p348852

*w takim razie wierz w co chcesz, mam sumienie...
1 x
Avatar de l'utilisateur
Exnihiloest
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 5365
Rejestracja: 21/04/15, 17:57
x 660

Re: DMT, cząsteczka ducha (wyjścia z ciała, przetrwanie po śmierci, doświadczenia bliskie śmierci...)




przez Exnihiloest » 27/11/18, 17:15

Christophe napisał:Oczywiście jeszcze nie przejrzałeś i wyrażasz swoją opinię*...ponieważ są medyczne dowody „orgazmu mózgowego” w chwili śmierci! Zobacz: medias/wejdź-w-pustkę-film-o-Tybecie-księga-umarłych-t10317-30.html#p348852

Prawdziwy orgazm może nastąpić mimowolnie podczas interwencji w mózgu, gdy dotknięte zostaną określone obszary. Więc jeśli pójdę za tobą, czy będzie to dowód prawdziwego związku seksualnego?!
Wyobrażać sobie, że w t=0 organizm wciąż żył, a w t+1µs byłby martwy, to wierzyć, że określony przez lekarzy prawny czas śmierci odpowiadałby rzeczywistemu procesowi fizycznemu. Mamy miliardy komórek, które nie umierają natychmiast w czasie t. Dziś nie mamy prawie żadnej wiedzy na temat tego procesu „wymierania”; niniejsze badanie wydaje się być początkiem.
To szalone, jak najmniejszy znak fizjologiczny może być wymachiwany jako dowód czegokolwiek. Wiara, jak widzieliśmy w przypadku religii, zawsze próbowała wyjaśnić swoje tajemnice, potwierdzając ich realność w tym, co znajduje się na granicach naszej wiedzy, niestrudzenie na nowo przerabiając błędy przeszłości w miarę postępu wiedzy i eliminując te nisze.

*w takim razie wierz w co chcesz, mam sumienie...

I myślisz, że jesteś jedyny? Będziesz miał tę świadomość, tak jak ja, aż do śmierci (o ile nie zdarzy się wypadek, bo przecież też możemy być żywi i bez świadomości, a nie w przenośni) :płakać: ).
0 x

Powrót do "Zdrowia i Prewencji. Zanieczyszczenia, przyczyny i skutki zagrożeń dla środowiska "

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 240