Strona 1 sur 2

Brandt: nowy pojazd elektryczny, akumulator NiNaCl

opublikowane: 29/06/13, 01:18
przez chatelot16
cześć

Właśnie widziałem w wiadomościach, że Brandt znalazł coś lepszego do roboty niż pranie

http://www.brandtmotors.com/m-53-l-utilitaire.html

i odkrywam w ich dokumencie nowy rodzaj baterii

http://energyenvironment.pnnl.gov/prese ... 0Zebra.pdf

opublikowane: 29/06/13, 09:45
przez roy1361
Witam,

To ciekawe, ale nie mówią o cenie.

Czy jest już w sprzedaży?

opublikowane: 29/06/13, 09:54
przez Remundo
Cześć Chatelot,

Chociaż pojazd jest nowy, technologia akumulatorów już nie.

Kilka lat temu pojawiła się specjalna wersja Berlingo Electric, nazwana „first”.

Streszczenie Zebra Berlingo

Są to akumulatory gorące, dzięki czemu sól jest płynna, ich gęstość energetyczna jest zbliżona do LiFePO4.

Nicad nie musi być gorący, aby działać, ponieważ zawiera wodny elektrolit.

@+

opublikowane: 29/06/13, 14:25
przez chatelot16
na stronie brandta nie ma informacji potwierdzającej, że to rzeczywiście zebra drums... ale to jedyne jakie znalazłem

lepiej zrozumieć, dlaczego musi pracować gorąco

tak naprawdę nie jest to bateria Ni-NaCl, ale raczej NiCl-Na, a sód nie może istnieć z wodnym elektrolitem

im bardziej elektroujemny metal, tym wydajniejsza bateria, cd, cynk i lit, na granicy możliwości użycia wodnego elektrolitu

utrzymywanie akumulatora w temperaturze 250°C zużywa energię wcale nie proporcjonalną do pojemności akumulatora: ogrzewanie jest dużo bardziej ekonomiczne przy dużych gabarytach: dlatego jest to ciekawy akumulator dla dużej elektrowni magazynowej

w małych rozmiarach moc grzewcza musi być dużym utrudnieniem! na przykład, gdy utkniesz na granicy pojemności baterii, jeśli musisz się zatrzymać lub nie ma gniazdka do naładowania, bateria stygnie i całkowicie utkniesz

szkoda, że ​​Brandt wybrał tak wyjątkową drogę

biorąc pod uwagę niską prędkość tego pojazdu, wydaje mi się, że można by zrobić to samo z akumulatorem kwasowo-ołowiowym!

opublikowane: 29/06/13, 18:16
przez Did67
To trochę bardziej skomplikowane:

- Brandt to marka grupy FagorBrandt, głównie Fago (Hiszpania)

- których pralki ładowane od góry są potępiane (wyprodukowane w Lyonie pod markami Brandt i Vedette!)

- w ramach rekonwersji utworzono nową spółkę SITL, kontrolowaną przez spółkę holdingową, w której FagorBrandt w szczególności ulokował finansowanie planu rekonwersji oraz pieniądze z części sprzedanych gruntów i przemysłowy pan Millet, jego kulki...

- ten SITL kontynuuje produkcję... pralek dla FagorBrandt do 2015 roku, jednocześnie wypuszczając na rynek swoje pierwsze miejskie pojazdy użytkowe z napędem elektrycznym pod marką... Brandt Motors

- pierwsza ukazała się w drugiej połowie 2012 roku

- pójdą inne pojazdy elektryczne, jeśli projekt nie upadnie wcześniej! [Mówię tak, ponieważ po starcie w sezonie 2011/2012, zwłaszcza w Renault-Nissan, GM-Opel, Heuliez itd.... dzisiaj widzę wiele opóźnień lub „nieudanych startów”; ale to tylko uznanie]

Więcej informacji tutaj:

http://www.usinenouvelle.com/article/co ... ue.N176616

http://www.usinenouvelle.com/construction-automobile/

opublikowane: 30/06/13, 10:32
przez I Citro
Jeśli chodzi o przyszłość firmy, kluczowe będą kompetencje liderów.

Ten typ pojazdu jest skazany na nieuchronny rozwój, którego prędkość będzie zależała od odwagi władz publicznych do ograniczenia, a następnie zakazania ruchu diesla w mieście. Ta decyzja jest nieunikniona, ponieważ badania epidemiologiczne są formalne i krzyżowo sprawdzane przez liczne laboratoria publiczne i prywatne.

Liderzy polityczni, pod naciskiem organów nadzorczych, głównie w Europie, muszą respektować stale przekraczane progi zanieczyszczenia atmosfery. Aż dziw bierze, że obywatele francuscy pozostają bierni, gdy wiemy, że znani ze swojej dyscypliny Japończycy od dawna ciągną producentów po sądach i uzyskują wielomilionowe odszkodowania i zakaz poruszania się dieslami po miastach .
Większość japońskich producentów samochodów produkuje silniki Diesla wyłącznie na rynki zewnętrzne, a w szczególności na rynki europejskie...

Z ekonomicznego punktu widzenia pojazd tego typu jest niewiele droższy niż pojazd termiczny i zwraca się bardzo szybko, ponieważ różnica w zużyciu jest znacznie większa niż istniejąca między samochodem elektrycznym a termicznym...

opublikowane: 30/06/13, 10:53
przez Remundo
Podobnie jak Chatelot, mam duże wątpliwości co do technologii wybranych akumulatorów...

Rozumiem, że lit nie jest używany; trudno nim zarządzać.

Aby uniknąć kadmu (teraz zakazanego…), wolałbym raczej niklowo-wodorkowe (NiMH), niezbyt restrykcyjne, dość niezawodne.

Jednak dla mnie najbezpieczniejszy jest Nicad w elektrolicie potasowym.

Narobiliśmy dużo hałasu o bardzo niebezpieczny kadm, ale o ołów nikt się nie martwi. Kadm nie stanowi problemu, o ile akumulatory są poddawane recyklingowi...

Swoją drogą, zrobiłem to plik porównawczy Nicad / Lit / Lead.

@+

opublikowane: 30/06/13, 10:55
przez Did67
Zgadzam się z citro.

Ale będąc pesymistą, zauważam też, że nie nadchodzi ostatnia fala nadziei… Renault przegrywa z Twizzy, Zoé itd… A przede wszystkim zauważam, że w projekcie budżetu na 2014 r., który właśnie się gotuje, jednym z największych cięć w budżecie jest... środowisko! Jeśli nie pójdziemy na skróty w sprawie pomocy, to będzie cud!

Ale chciałbym, żebyś miał rację.

opublikowane: 30/06/13, 12:18
przez chatelot16
Uważam, że dobry producent pojazdów elektrycznych powinien pozostawić wybór typu akumulatora

klient, który potrzebuje małej autonomii, może zadowolić się akumulatorem ołowiowym za minimalną cenę zakupu

do intensywnego użytkowania jest najbardziej niezawodnym NiCd

dla długiej autonomii, lit dla tych, którzy chcą zapłacić cenę

powinna istnieć możliwość zmiany rodzaju akumulatora w okresie eksploatacji pojazdu

montaż tylko jednego typu baterii jest naprawdę kłopotliwy z baterią tak wyjątkową, jak ta NiCl-Na

opublikowane: 30/06/13, 16:50
przez Did67
To łączy się z refleksją, którą poczyniłem na temat potrzeby standaryzacji baterii, aby sprzyjać szybkiej zmianie.

Myślałem wtedy o stacjach paliw, takich jak te z późnego „Better PLace”, ale byłoby to również zgodne z rozwojem: każdy akumulator, który mu odpowiada!

Ale myślę, że naturalną tendencją producentów będzie „każdy ma swój własny system / zniewolić klienta końcowego” i to wszystko… Musisz go wydoić, kiedy dostanie garnek!