http://www.avaaz.org/fr/fr_touche_pas_a ... ab&v=20044
czy ktoś o tym słyszał?
W tej chwili w Dubaju odbywa się konferencja ONZ, ale reżimy autorytarne próbują narzucić rządowi całkowitą kontrolę nad Internetem za pomocą wiążącego traktatu międzynarodowego. Jeśli im się to uda, Internet może stać się mniej otwarty, droższy i wolniejszy. Mamy tylko dwa dni, żeby ich powstrzymać.
Internet od momentu powstania jest niesamowitym narzędziem obywatelskiej ekspresji i kontrwładzy: pozwala dyskutować, wymieniać poglądy i wywierać presję na przywódców politycznych w niespotykanym dotąd stopniu. Można to prosto wyjaśnić: Internetem zarządzają użytkownicy i stowarzyszenia non-profit, a nie rządy. Jednak dzisiaj kraje takie jak Rosja, Chiny i Zjednoczone Emiraty Arabskie próbują napisać na nowo ważny traktat, ITR (Międzynarodowe przepisy telekomunikacyjne). Sieć byłaby wówczas podporządkowana rządom, a nie nam, jej użytkownikom. Tim Berners Lee, jeden z „ojców” Internetu, zauważył, że traktat ten może zaostrzyć cenzurę i położyć kres naszej prywatności. Nasza mobilizacja poprzez tę petycję wzmacnia tych, którzy walczą z tym zatorem.
Udało nam się już przeciwdziałać tego typu zagrożeniom dla naszych wolności. Możemy to osiągnąć ponownie przed rewizją traktatu. Opozycja się organizuje. Podpisz tę petycję i powiedz: „Ręce precz od mojego Internetu!” Wyślij tego e-maila do wszystkich, których znasz. Nasza rozmowa zostanie dostarczona bezpośrednio do wszystkich delegatów biorących udział w konferencji.
facebook 21 tys. Udostępnij tę kampanię na Facebooku.