Strona 1 sur 3

Przechwytywanie CO2, powrót ...

opublikowane: 07/12/14, 23:29
przez Christophe
Naukowcy znaleźli sposób na uratowanie planety… Problem w tym, że kosztuje to 176 bilionów dolarów


http://www.atlantico.fr/rdv/atlantico-g ... 91843.html

opublikowane: 08/12/14, 12:35
przez Ahmed
Chwytliwy tytuł, niespójne uwagi i zaprzeczenie rzeczywistości... Kto powiedział: „dziennikarstwo”?

opublikowane: 08/12/14, 13:30
przez Christophe
To też moje zdanie...

Proces „biologiczny” wydaje mi się bardziej odpowiedni do redukcji stężenia CO2 w czasie, gdy niektórzy mówią o terraformowaniu planety Mars…

opublikowane: 09/12/14, 11:46
przez Cuicui
Czy zatłaczanie CO2 na dużą głębokość nie pozwala na jego hydrolizę pod wpływem wody, ciśnienia i ciepła i przekształcenie go w metan?

opublikowane: 18/12/14, 17:18
przez RV-P
— Jeśli martwisz się podnoszącymi się poziomami mórz, zauważyłem coś podczas reportażu telewizyjnego o Grenlandii.
— Rzeczywiście, uwolniony od ciężaru lodu, wydaje mi się, że podnosi się o ponad 1 cm rocznie!
— A ponieważ nie wierzę, że jest to spowodowane dostawami „pozaziemskiej” materii, że się podnosi, mam wrażenie, że dna oceanów obniżają się o tę samą wartość (no, o objętość wydobywającą się z wody!)!
— Widziałem inny raport, który mówił, że starożytne kanadyjskie plaże podniosły się o kilkadziesiąt, a nawet setki metrów od ostatniej epoki lodowcowej! Co oznacza, że ​​dna oceanów, „zmiażdżone” przez kilka miliardów ton wody, zatonęły o taką samą ilość, oczywiście objętościowo!
— Dlaczego więc poziom oceanów nie podniósł się podczas średniowiecznego optimum klimatycznego, odnotowanego przez Eryka Rudego, kiedy nazwał tę wyspę-kontynent „zieloną ziemią” i kiedy w Anglii rosły winorośle? Pamiętaj: +6° w porównaniu z dniem dzisiejszym!
— Ponadto, ponieważ lód unosi się na wodzie, jest przez to mniej gęsty, tak że z 1 litra topniejącego lodu powstaje około 0,95 litra wody! Poczuj to w swojej lodówce! Lub wytnij bardzo dokładny blok lodu o boku 10 cm (1 decymetr sześcienny = 1 litr!), a następnie wlej roztopioną wodę do sześcianu o boku 10 cm!
— Ciekawe: IPCC „pieczętuje” to!
- @ +!

opublikowane: 18/12/14, 20:48
przez Flytox
RV-P napisał:— Jeśli martwisz się podnoszącymi się poziomami mórz, zauważyłem coś podczas reportażu telewizyjnego o Grenlandii.
— Rzeczywiście, uwolniony od ciężaru lodu, wydaje mi się, że podnosi się o ponad 1 cm rocznie!
— A ponieważ nie wierzę, że to przez wkład „pozaziemskiej” materii że się podnosi, mam wrażenie, że dna oceanów o tyle samo się obniżają (wreszcie objętość, która wychodzi z wody!)!
— Widziałem inny raport, który mówił, że starożytne kanadyjskie plaże podniosły się o kilkadziesiąt, a nawet setki metrów od ostatniej epoki lodowcowej! Co oznacza, że ​​dna oceanów, „zmiażdżone” przez kilka miliardów ton wody, zatonęły o taką samą ilość, oczywiście objętościowo!


Jedna z interpretacji głosi, że kontynenty unoszą się na ziemskiej magmie. Jeśli usuniemy ciężar (lód) z powierzchni, poprawimy flotację kontynentu, który podnosi się powoli przez x lat. Dno oceanu z dala od wybrzeża nie powinno się zbytnio poruszać.

opublikowane: 11/01/15, 20:36
przez RV-P
Flytox napisał:Dno oceanu z dala od wybrzeża nie powinno się zbytnio poruszać.

— To jak podnośnik hydrauliczny: trzeba pompować wiele razy, żeby podnieść główny tłok o kilka cm! W rezultacie kanadyjskie plaże, które podniosły się o kilkaset metrów, obniżyły dno oceanu zaledwie o kilka centymetrów i więcej; ale na ogromnej powierzchni!
— Podobnie podniesienie się poziomu Grenlandii wpłynęłoby na poziom dna oceanu tylko o kilka milimetrów, ale na całą zatopioną część oceanów, podczas gdy mogłoby się podnieść o ponad 3000 metrów, na poziomie najwyższego lodowca!
— Niewygodne pytanie: czy IPCC pomyślało o tym? to zrobić...
— Co więcej, skoro wszyscy składamy się z… hydratów WĘGLA, sam fakt, że oddychamy, wprowadza również CO2 do atmosfery!!! Nie licząc zwierząt... Ale 7 miliardów ludzi, którzy oddychają, to musi być dużo ton CO2!

opublikowane: 14/01/15, 18:21
przez Ahmed
Kwestia ruchów pionowych skorupy ziemskiej jest z pewnością złożona i nie da się jej rozstrzygnąć bez dokładnych badań (są też ruchy poziome).

Jeśli chodzi o CO2 wynikające z oddychania ludzi i zwierząt, każdy wzrost jest skorelowany z proporcjonalną masą roślin, więc zjawisko to powinno być ściśle neutralne na tym właśnie poziomie.

opublikowane: 14/01/15, 18:41
przez Sen-no-sen
RV-P napisał:— Podobnie podniesienie się poziomu Grenlandii wpłynęłoby tylko na poziom dna oceanów o kilka milimetrów, ale na całą zatopioną część oceanów, kiedy mógł wznieść się na ponad 3000 metrów, na poziomie najwyższego lodowca !


Możesz rozwinąć proszę?

Co więcej, ponieważ wszyscy składamy się z... hydratów WĘGLA, prosty fakt, że oddychamy, wprowadza również CO2 do atmosfery!!! Nie licząc zwierząt... Ale 7 miliardów ludzi, którzy oddychają, to musi być dużo ton CO2!


Wytwarzanie biologicznego CO2 przez człowieka jest nieszkodliwe, ponieważ jest on całkowicie ponownie wchłaniany przez roślinność i oceany.
Co więcej, biorąc pod uwagę liczbę gatunków zniszczonych przez ludzi, ta biologiczna produkcja zastępuje jedynie to, co w innym przypadku zostałoby wyemitowane przez inne formy życia.
Wielkim problemem nie jest produkcja ludzkiego biologicznego CO2, ale nasza działalność przemysłowa, rolnicza lub intensywna rolnictwo.
W ciągu zaledwie 100 lat radykalnie zmniejszyliśmy zdolność biotopów do pochłaniania CO2, emitując przy tym gigantyczne ilości gazów cieplarnianych.

opublikowane: 14/01/15, 19:04
przez moinsdewatt
Ahmed napisał:Kwestia ruchów pionowych skorupy ziemskiej jest z pewnością złożona i nie da się jej rozstrzygnąć bez dokładnych badań (są też ruchy poziome).


Wstrząs Skandynawii po stopieniu lodowców, które skompresowały ją 10 000 lat temu, nadal trwa.
Jest dobrze przestudiowany. W sieci jest mnóstwo linków do niego.

a 10 000 lat później Skandynawia nadal się rozwija.