Rośliny pochłaniają tlen i CO2!
opublikowane: 22/03/13, 07:11
przez fabio.gel
Halo
Przez przypadek natknąłem się na tę stronę:
http://www.fehler-der-wissenschaft.de/
Na tej stronie przeczytacie między innymi, że naukowo uznane twierdzenia na temat fotosyntezy są fałszywe.
opublikowane: 22/03/13, 09:28
przez Did67
Przepraszam, „idioci”...myślą tak...!!!!!!!!!!!!!!!
Od dawna ustalono, że komórka roślinna, podobnie jak komórka zwierzęca, oddycha! Wytwarza energię poprzez „utlenianie” cukrów i przekształcanie ich w CO² i H²O. I to dzień i noc. Fabryka biologiczna działa. „Pobiera” O² i uwalnia CO²... Utleniając węglowodany, fabryka komórkowa zapewnia sobie energię.
Ale dzięki „cudowi” fotosyntezy te same rośliny chlorofilowe pod wpływem światła przekształcą w chloroplastach CO² i H²O w… węglowodany. A więc zjawisko dokładnie odwrotne (na poziomie bilansu; reakcje chemiczne wcale nie są takie same!). Energia (słoneczna) + CO² + H²O dają węglowodany (które są niczym innym jak „energią słoneczną w batonach”).
W rosnącej roślinie drugie zjawisko ma pierwszeństwo przed pierwszym. Węglowodany, a co za tym idzie, wszystkie powstałe z nich cząsteczki organiczne (takie jak celuloza, lignina drzewna itp.) akumulują się: w związku z tym „przechwyciliśmy” więcej CO², niż wypuściliśmy, ponieważ cząsteczki organiczne zgromadziły się… (i że ich „ szkielet” to łańcuch C pobrany z CO², który został „eksplodowany” na C i O², przy czym ten ostatni jest odrzucany jako odpad!)
Następnie ludzie i zwierzęta to zjedzą, zniszczą cząsteczki, uwolnią CO² po wchłonięciu O². Zatem „eksplodując” z kolei cząsteczki organiczne (węglowodany lub cząsteczki, które z nich powstały)
Spali drewno i zrobi to samo: odzyska ciepło (które początkowo było energią słoneczną) i uwolni CO² po pochłonięciu O² (kocioł).
Spowoduje gnicie drewna i roślin, podobnie jak grzyby i bakterie, które zrobią to samo: uwolnią CO²...
Na koniec, gdy biomasa zniknie, w powietrzu znajduje się dokładnie tyle cząsteczek CO², ile zostało pierwotnie pochłoniętych w procesie fotosyntezy.
W świecie będącym w równowadze wszystkie te przepływy równoważą się nawzajem....
Wnioski:
- las amazoński (w równowadze; nie mówię o jego zniszczeniu) nie jest „płucem” planety; pochłania tyle samo O², ile uwalnia (lub tyle CO²...)
- kiedy oczyszczamy teren, tak naprawdę bilans staje się ujemny; niszcząc biomasę uwalniamy CO², który nie będzie już absorbowany... (zamieniamy ogromną „biomasę” – las – na znacznie mniejszą biomasę – np. soję!)
A tego wszystkiego nauczono mnie w latach 1960. XX wieku, na podstawie wiedzy naukowej sięgającej od stu do kilku dekad (pełny cykl fotosyntezy, zwany cyklem Krebsa, datuje się na rok 1955).
Jestem przerażony, że w 2013 roku możemy być tak ignorantami i robić sensację z takich fałszywych rzeczy (mówię o witrynie cytowanej w odnośniku)! Wreszcie również „niezrozumiany”…
opublikowane: 22/03/13, 09:31
przez Did67
Mały dodatek: oddychanie roślin odkryto w 1771 roku!!!!
http://www.aquadesign.be/actu/article-2607.php
Oznacza to, że cytowana strona jest aktualna! Dwa i pół wieku spóźnienia.
Internet czasami płacze!
Re: Rośliny pochłaniają tlen i CO2!
opublikowane: 23/03/13, 12:10
przez moinsdewatt
fabio.gel napisał:Halo
Przez przypadek natknąłem się na tę stronę:
http://www.fehler-der-wissenschaft.de/Na tej stronie przeczytacie między innymi, że naukowo uznane twierdzenia na temat fotosyntezy są fałszywe.
Co to za głupia strona?
Oczywiście rośliny absorbują CO2 w ciągu dnia i uwalniają go w nocy.
To zostało ustalone już dawno.
Roczny bilans netto rośliny lub drzewa w
croissance jest to absorpcja CO2.
opublikowane: 23/03/13, 17:15
przez Did67
Morał tej historii:
a) w Internecie możesz wyglądać interesująco, pisząc jakąkolwiek głupotę!
b) wniosek: traktuj to, co jest napisane w Internecie, z przymrużeniem oka (kiedy znasz jakąś dziedzinę, tego rodzaju głupota jest oczywista, ale pewnego dnia wszyscy ryzykujemy, że zostaniemy uwięzieni w dziedzinie, o której nie wiemy zbyt wiele !)