I bardzo źle w pracy, aby zobaczyć raport alarmowy
opublikowane: 02/11/07, 13:40
Wczoraj natknęliśmy się na doskonały film dokumentalny emitowany w RTBF1 i dotyczący coraz bardziej „nieludzkich” warunków pracy (przynajmniej z psychologicznego punktu widzenia), jakie duże firmy ustanawiają między różnymi poziomami hierarchii, ale także między samymi pracownikami…
http://www.lemonde.fr/web/article/0,1-0 ... 580,0.html
Szczególnie podobał mi się fragment, w którym psychoanalityk (Christophe Dejours, psychoanalityk z CNAM) traktuje młodych inżynierów (w tym przypadku handlowców) świeżo po ukończeniu szkoły jako „kretynów” podążających za ustaloną doktryną (formatowanie)… to ta sama osoba, która mówi o dekadencji…
Analiza świata napisała:Twórczość dokumentalna Jean-Michela Carré, który zaczynał karierę w kinie bojowym, przez wiele lat żywiła się głównymi problemami społeczeństwa, od życia w więzieniach po status prostytucji. Obecnie zajmuje się problemem, o którym coraz częściej mówi się w ostatnich latach: zmianą warunków pracy i często szkodliwymi, a czasem tragicznymi konsekwencjami, jakie mają one w życiu mężczyzn. Ten film telewizyjny, który w znacznie zmienionej wersji został wyemitowany w październiku 2006 roku na antenie Canal+, zdradza swoją genezę, poszukując przede wszystkim jasności przekazu i skuteczności demonstracji.
Pod tym względem nie zawiedzie. Bardzo ciasny montaż sprawia, że setka kolejnych ofiar pracy i specjalistów w tej kwestii (od politologa Paula Arièsa do psychoanalityka Christophe'a Dejoursa) po kolei składa się w końcu na raczej potępiający obraz warunków pracy w naszym społeczeństwie. Niszczenie form zbiorowej solidarności, samotność i rywalizacja między pracownikami, permanentny system oceny i zachęcanie do donosów, uciekanie się do technik zarządzania, które ukrywają jednostkę na rzecz jedynego zwrotu, jaki może ona przynieść: wszystko, jak się wydaje, przyczynia się dzisiaj do odczłowieczenia świata pracy, do pozbawienia go bogactwa i kreatywności, które idealnie może ukryć.
Efektem tej polityki, która dotyczy obecnie wszystkich szczebli firmy, jest wykładniczy wzrost patologii zawodowych, od przewlekłej depresji po samobójstwa. Pomiędzy wystąpieniami prelegentów reżyser regularnie wrzuca więc do swojego filmu informacje statystyczne, które chłodno rejestrują się na ekranie i które w gruncie rzeczy przyprawiają o dreszcze.
Po „Nie wszyscy, ale oni wszyscy” zostali uderzeni przez Sophie Bruneau i Marca-Antoine'a Roudila (dokument ukazał się w lutym 2006) czy niedawną fabułę Nicolasa Klotza, The Human Question, świat pracy wydaje się zatem uprzywilejowaną platformą do obserwacji najważniejszych współczesnych zmian społecznych i ekonomicznych. Jest to tak prawdziwe w przypadku psychoanalityka Christophe'a Dejoursa, że nie waha się on zauważyć, łącząc ten problem z dramatyczną sytuacją na przedmieściach, że nasze społeczeństwo ponownie weszło w "okres dekadencji".
http://www.lemonde.fr/web/article/0,1-0 ... 580,0.html
Szczególnie podobał mi się fragment, w którym psychoanalityk (Christophe Dejours, psychoanalityk z CNAM) traktuje młodych inżynierów (w tym przypadku handlowców) świeżo po ukończeniu szkoły jako „kretynów” podążających za ustaloną doktryną (formatowanie)… to ta sama osoba, która mówi o dekadencji…