Strona 1 sur 21

Wszystko o kreacji pieniądza

opublikowane: 14/08/06, 12:32
przez Christophe
Obecne manipulacje walutą i systemami wymiany są najbardziej znaczącym i dalekosiężnym skandalem naszych czasów. Po raz pierwszy oszustwo monetarne osiąga wymiar globalny, ponieważ ma miejsce na całej planecie, nie może już być kontrolowane, powstrzymywane ani zapobiegane przez żaden rząd, a nawet odbywa się w sposób formalnie legalny, zgodnie z przestarzałymi przepisami rodacy. Pewne jest jednak, że oszustwo monetarne, jak każde inne oszustwo, nie może na dłuższą metę wzbogacić złoczyńców poprzez zubożenie ich ofiar, gdyż żadnego liberalnego systemu monetarnego nie można na dłuższą metę nadużywać.

1 część: https://www.econologie.com/l-escroquerie ... -2706.html

2 część:
https://www.econologie.com/l-escroquerie ... -2708.html


Edycja: przeczytaj także http://fr.wikipedia.org/wiki/Cr%C3%A9at ... C3%A9taire

Film do obejrzenia: https://www.econologie.com/systeme-monet ... -3939.html
debata: https://www.econologie.com/forums/qui-fabriq ... t6273.html

Re: Wszystko, co musisz wiedzieć o kreacji pieniądza

opublikowane: 14/11/06, 16:27
przez melt_core
Christophe napisał:Pewne jest jednak, że oszustwo monetarne, jak każde inne oszustwo, nie może na dłuższą metę wzbogacić złoczyńców poprzez zubożenie ich ofiar, gdyż żadnego liberalnego systemu monetarnego nie można na dłuższą metę nadużywać.

https://www.econologie.com/l-escroquerie ... -2706.html


Chciałbym tylko sprostować, to nie są „liberalne systemy monetarne”, jedyny liberalny system monetarny to konkurencja między walutami, z której „manipulatorzy” są szybko wyrzucani; nikt już nie chce używać ich waluty.

Mamy raczej do czynienia z socjalistycznym systemem monetarnym, stopą procentową, kreacją monetarną i, nie tylko będący prawnym środkiem płatniczym banknotów banku centralnego co gwarantuje, że żaden bank oferujący mężczyznom korzystniejsze pieniądze nigdy nie ujrzy światła dziennego. I oczywiście cały ten system jest kontrolowany przez scentralizowaną agencję państwową (Europejski Bank Centralny)! Całkowite przeciwieństwo liberalizmu!

opublikowane: 16/03/10, 09:31
przez bernardd
Dlaczego banki korzystają z ogromnych dochodów gwarantowanych przez wygórowane prawo do kreowania pieniądza za pomocą kredytu?

Zaczyna pojawiać się pytanie:
Obraz

opublikowane: 16/03/10, 19:34
przez Ahmed
aby odpowiedzieć Melt_core i w celu „skorygowania” słowa „liberalny” użyto tu w jego zwykłym znaczeniu.

Łatwo dostrzegam jej dwuznaczność, gdyż terminologia ta obejmuje, dosłownie, jedynie czystą utopię, która nigdzie nie istnieje.
Ona jest tylko prawo najsilniejszego opakowania marketingowego.

Państwa, które historycznie rozwinęły silny przemysł lub działalność pod ochroną barier celnych, śpieszą do liberalizacji, gdy tylko siła ta wystarczy, aby zapewnić im supremację poza granicami.

@ Christophe : Jestem bardzo sceptyczny co do całej Twojej wiadomości, z wyjątkiem ostatniego zdania, ponieważ w ogóle jej nie rozumiem: czy mógłbyś wyrazić się jaśniej?

opublikowane: 16/03/10, 20:18
przez bpval
Halo

Wszystko w porządku?

Dobry!
Nienawidzę kontrowersji :?

Ahmed: Chris mówi o kreacji pieniędzy
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą (proste), są to (tzw.) instytucje finansowe, które to stworzyły
Kiedy: już czas... tak, chcesz budować, ale nie masz melodii
Dlaczego: Cholera, już czas… na rynku jest tak źle
Jak: Zobaczę je (Instytucja finansowa)

Nie, to nieprawda

Z własnej inicjatywy nie planujesz budować.
Hej Manu, kupujesz!.... Hej, dlaczego?

NAN sugerujemy Ci, że (być może) jest to możliwe... Tak, możesz
Prospekt PUB Agent nieruchomości Prawo co nie Ulga podatkowa Gwarancja czynszu Gwarantowana rentowność

Tak, to wszystko jest kreacją pieniędzy
I dług
I kiedy nie jest oprawione
STYL
jesteś biedny, ale możesz popaść w długi... miej wiarę
pomożemy Ci w świetle reflektorów
UCIEKASZ

I po

No cóż, brakuje ci tchu
Jesteś niski, cały niski
Ale kreacja monetarna istniała!

OPRÓCZ

W skrócie, nikt nie chce honorować Twojego długu!
I tam toniecie... wy... ale nie twórcy bogactwa(-ów)

Ku pamięci

Ciao

opublikowane: 17/03/10, 20:17
przez Ahmed
Cóż, OK, to zrozumiałem; nie do końca rozumiem, że tak mi się wydaje Christophe potępia gospodarkę czysto spekulacyjną na korzyść gospodarki „realnej”, która byłaby cnotliwa.
Ale niech mówi samo za siebie...

opublikowane: 19/01/11, 22:01
przez Philippe Schutt
(CercleFinance.com) - CAC40 odbił o -0,9% (do 3.976 pkt) i w ciągu jednego punktu odrobił zyski z poprzedniego dnia (począwszy od zamknięcia na poziomie 3.975 pkt w poniedziałkowy wieczór).
Paryż utrzyma się przez kilkanaście godzin, pomiędzy 2 sesjami powyżej 4.000 pkt., ale bez osiągnięcia zdecydowanego przełomu w kierunku 4.080 pkt. (zenit na przełomie kwietnia i połowy stycznia 2010 r.) pomimo bardzo wyraźnego wzrostu wolumenów (niedaleko od 4 miliard euro notowany w środę).

Czy sprzedający spodziewali się na przełomie nowego kontyngentu optymistycznych inwestorów?
Czy to zwykła odruchowa reakcja na rozczarowanie kwartałami American Express, Mellon Bank i Goldman Sachs (spadek zysków o 53% w związku z niższymi przychodami z działalności maklerskiej)?

Euforyczna bańka po ulokowaniu w zeszłym tygodniu 10 miliardów euro portugalskich, hiszpańskich i włoskich obligacji skarbowych ulega deflacji, podczas gdy EBC (który pomnożył przez 10 kwotę swoich zakupów długów denominowanych w euro w dniach 10–15 stycznia) praktycznie wybrałby wszystko, co pojawiło się na rynku, aby zapewnić pozorny sukces tych programów?

Nieubłagany wzrost wartości Wall Street przez 8 tygodni zaczyna rodzić pytania (FED wstrzykuje pieniądze, banki inwestycyjne inwestują ich dużą część na rynkach akcji lub w surowce, a nie w gospodarkę realną: czy odpowiada to powołaniu „QE-2”) ?

Powodów jest wiele, w tym słabe dane gospodarcze w USA, które uzasadniają konsolidację indeksów Wall Street i europejskich, które spadły średnio o -0,45% (wg EuroStoxx50).
Londyn i Frankfurt spadły odpowiednio o -1,3 i -0,85%, Amsterdam o -1,6%.

Uwielbiam te teksty w nawiasach, które rzucają światło detale że nie powinniśmy wiedzieć... : Chichot:

więc jeśli dobrze rozumiem, za pieniądze z QE-2 odtwarzana jest bańka finansowa, bańka całkowicie oderwana od realnej działalności, która wzbogaca bankierów i która chętnie pęknie przy pierwszej okazji, rujnując prawdziwych inwestorów.

opublikowane: 19/01/11, 22:18
przez Christophe
Ahmed napisał:Cóż, OK, to zrozumiałem; nie do końca rozumiem, że tak mi się wydaje Christophe potępia gospodarkę czysto spekulacyjną na korzyść gospodarki „realnej”, która byłaby cnotliwa.
Ale niech mówi samo za siebie...


To w zasadzie tyle (nie czytałem wszystkiego powyżej, minęło kilka miesięcy...), z tą różnicą, że nie powiedziałbym „dla korzyści”, ale „co działa kosztem”.

Gospodarka realna niekoniecznie jest z założenia cnotliwa, ale jest bardziej „smaczna” i bardziej „ludzka” niż wysokie finanse…

To realna gospodarka powinna definiować wahania na giełdzie, a nie odwrotnie!

Innymi słowy: w „zdrowym” systemie finansowym giełda jest konsekwencją realnej gospodarki, a nie przyczyną!


ps: początkowy temat pochodzi z 2006 roku... więc jest bardzo stary... moja opinia mogła się zmienić od tego czasu.

opublikowane: 20/01/11, 01:15
przez dedeleco
Jak chcesz odróżnić spekulanta od prawdziwego producenta??

Trudne moim zdaniem, bo producent też produkuje spekulując, że cena sprzedaży będzie wyższa niż cena jego produkcji, a ryzykujesz, że niektórzy będą udawać, że produkują, jak to już się dzieje !!

Każda regulacja ma swoje przewrotne skutki, które są dobre i często nieprzewidziane!!

opublikowane: 20/01/11, 08:01
przez Christophe
Należy rozróżnić przede wszystkim spekulanta od inwestora...a to jest wręcz misja niemożliwa.

Jedyna pewność: zdrowiej było, gdy były jeszcze akcje papierowe…