Strona 1 sur 3

EBC puszcza psy: billboard w akcji!

opublikowane: 23/01/15, 14:53
przez Christophe
Po Szwajcarii: https://www.econologie.com/forums/tempete-fi ... 13700.html

Kolejna ważna wiadomość finansowa tygodnia: EBC stosuje tę samą metodę, co w USA, drukując pieniądze w zamian za dług!

Ćwiczenie: http://www.france5.fr/emissions/c-dans- ... 015_296635

Nie jestem pewien, czy te 2 decyzje nie są ze sobą powiązane...

Za wielkie choroby, wielkie lekarstwa. W następstwie posiedzenia Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi ogłosił w czwartek rozpoczęcie historycznej ofensywy: EBC będzie co miesiąc odkupywać 60 miliardów euro długu publicznego i prywatnego do września 2016 r. Bezprecedensowy w strefie euro tak zwany ilościowy program „relaksacyjny” ma na celu oddalić Europę od groźby deflacji i kryzysu łączącego powolny wzrost, spadające ceny i bezrobocie.

„Znaleźliśmy się w sytuacji, w której powinniśmy jeszcze bardziej obniżyć główną stopę [koszt pożyczenia pieniędzy, przyp. red.], ale to już nie jest możliwe” – wyjaśnił szef EBC w rozmowie z niemieckim tygodnikiem Die Zeit , opublikowany w ubiegłym tygodniu. Już przy poziomie zerowym stopy nie mogą w rzeczywistości stać się ujemne. „W tym momencie musimy sięgnąć po środki niekonwencjonalne, czyli zmienić wielkość i skład bilansu EBC”. Co specjaliści nazywają „luzowaniem ilościowym” (QE). Najwyraźniej, podobnie jak Stany Zjednoczone, Japonia i Wielka Brytania, po miesiącach konfliktu z Berlinem Mario Draghi zdecydował się wydrukować pieniądze i wpompować 1140 miliardów euro w celu ożywienia wzrostu w strefie euro.

Dobrze przyjęte na rynkach ogłoszenie planu wykupu długu państwowego wywarło już pewien wpływ na wzrost indeksu CAC 40 i innych głównych europejskich indeksów w czwartkowe popołudnie. Ta interwencja ma na celu w szczególności popchnięcie inwestorów w stronę bardziej ryzykownych aktywów, które mogą wesprzeć gospodarkę strefy euro w późniejszym terminie niż pozostałe. Ale szef EBC ostrzegł już państwa Unii: jego plan nie zadziała, jeśli kraje europejskie skorzystają z okazji, aby spowolnić tempo reform strukturalnych lub zaciągnąć większe zadłużenie.

opublikowane: 24/01/15, 20:25
przez Remundo
tak, dobry cios pełzającej dewaluacji...

Trzeba było wymyślić kupowanie długów, których nie da się spłacić za pieniądze, które nie istnieją, to się nazywa luzowanie ilościowe połączone z wykupem długów.

@+

opublikowane: 25/01/15, 16:35
przez Did67
Inflacja zawsze była najłatwiejszym sposobem na pozbycie się długu.

Należę do tych, którzy uważają, że dług zaciągnięty przez różne państwa i tak nigdy nie zostanie spłacony...

Myślę więc, że obrano ścieżkę inflacji/drukowania pieniędzy/dewaluacji…

Zwrócimy „praktycznie”: 1 miliardów, które były warte powiedzmy 000 10 Airbusów, za 000 1 miliardów banknotów, które za kilka lat będą warte tylko 000 odpowiedników Airbusa… I tyle.

I szczerze mówiąc, nie będę płakać, bo inwestorzy/spekulanci zostaliby oszukani, przepraszam głupcze.

Brakuje tylko zwycięstwa Tsiprasa w Grecji i po fenomenalnym „Je suis Charlie” na całym świecie, Hollande’u w Davos, za 10 dni nic już nie będzie takie samo! A Merkel będzie musiała zająć się robieniem na drutach?

opublikowane: 25/01/15, 17:43
przez Obamot
Tak, ale nie, nie do końca...

To scenariusz „jeśli wszystko pójdzie źle”, ale byliśmy już na krawędzi przepaści… Tutaj jesteśmy w punkcie odzyskiwania zmiennych dostosowawczych – paradygmatu pieniądza-długu oraz dobrze postępującego z roku na rok kryzysu systemowego. — co ostatecznie powinno wywołać efekt „dopingowy”.

Pomyślmy o tym, czy kryzys będzie trwał nadal (ale nie trwa, gospodarka znów się ożywiła, ale motus, pracownicy nie powinni być tego świadomi...) cóż, to znaczy załatwione, raczej jeśli konsumpcja nie wzrośnie znowu, to nieszczęsne tysiąc pięćset miliardów mogłoby pogrążyć strefę euro w chaosie! I stać się 5 miliardami, aby zobaczyć, czy ostatecznie nie będzie to dwukrotnie więcej, niż trzeba będzie ponownie wpłacić.

Podczas gdy tam, przy jednoczesnym spadku beczki i nadejściu nowego pieniądza do strefy euro, w połączeniu ze spadkiem euro w stosunku do dolara (co ułatwi eksport na cały świat), gospodarka masowa powinna zostać ponownie uruchomiona! A tysiąc pięćset miliardów, które dzięki dźwigni są odległym wspomnieniem...

Zawsze wracam do tego samego wzoru! Musimy zobaczyć, że te interakcje mają wpływ czasowy. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że dzienny globalny wolumen obrotu na giełdzie wynosi 8 miliardów dolarów! 000% poprawa stanu gospodarki przyniesie w ciągu roku – dla nas astronomiczną – kwotę 1 29 miliardów dolarów dodatkowego handlu (żeby dać skalę). Pomijając światowy PKB, to nie 200 8 miliardów, ale 000 130 miliardów, ale to jest PRAWDZIWA produkcja „bogactwa”, która również wynosi około 000%… Zatem 1 miliardów Nie jestem pewien, czy ostatecznie będzie wiadomo, czy scenariusz działa, jesteśmy na skali 1,ox%... (tj. 500/0 5 = orzeszek ziemny, ale DUŻY efekt medialny...! Jest to forma ostrzeżenia także dla niektórych spekulantów, aby im powiedzieć:
- "przestań w to grać, nie masz sobie równych„...)

I myślę, że niektórzy musieli zrozumieć przesłanie. To zawsze działa, gdy dotykasz portfela: w imię pieniędzy i Saint-Bénéfice: dawaj...! : Lol:

opublikowane: 25/01/15, 18:43
przez Ahmed
To rozwiązanie pieniężne pozwoli jedynie (jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami ich promotorów) nieco przesunąć termin.
Grozi to pewnym ożywieniem głównych gospodarek, ale nie będzie miało wpływu na wszystkie spółki, których parametry pozostaną niezmienione.

Długi nigdy nie zostaną spłacone, ponieważ potrzeby ekonomiczne, które je spowodowały, są nadal aktualne. Tylko nowe długi mogą uregulować stare długi w terminie wymagalności.

Mówienie o „kryzysie” jest nadużyciem językowym, ponieważ termin ten odnosi się do stanu tymczasowego, lepiej byłoby mówić o „nierozwiązalnych sprzecznościach systemowych”, ale to jest znacznie mniej efektowne!

opublikowane: 26/01/15, 08:01
przez Obamot
Odcinek II

Mając u władzy ultralewicę, Grecja nie zapłaciłaby rachunku! (same 300 miliardów lub dług przesunięty na 50 lat… który zatem zostanie rozwiązany w „szum gospodarczy” kolejnych kryzysów —och, przepraszam, że mi umknęło, Ahmed— kto podąży za wszystkimi, których znaliśmy)

Wreszcie nie mają większości w parlamencie, nic nie będzie oczywiste, a ludzie w Europie będą reagować (gadać) przez cały tydzień, zaczyna się kolejna gra w bródkę…! Niemcy nie powiedziały ostatniego słowa…

opublikowane: 26/01/15, 09:05
przez Obamot
UP... Nie zgadzają się co do liczb...

Dzisiaj rano France300 zarobiło 2 miliardów, inne źródła podają dług na 65 miliardów...

Obraz

EBC mówi „niemożliwe”… ( : Mrgreen: ) jak zwykle...

opublikowane: 26/01/15, 10:46
przez Christophe
Obamot napisał:Odcinek II

Mając u władzy ultralewicę, Grecja nie zapłaciłaby rachunku! (same 300 miliardów lub dług przesunięty na 50 lat… który zatem zostanie rozwiązany w „szum gospodarczy” kolejnych kryzysów —och, przepraszam, że mi umknęło, Ahmed— kto podąży za wszystkimi, których znaliśmy)

Wreszcie nie mają większości w parlamencie, nic nie będzie oczywiste, a ludzie w Europie będą reagować (gadać) przez cały tydzień, zaczyna się kolejna gra w bródkę…! Niemcy nie powiedziały ostatniego słowa…


Właściwie miałem o tym mówić… decyzja EBC i to „historyczne zwycięstwo” w Grecji: czy nie byłoby czegoś w rodzaju wykorzystywanie informacji poufnych tam?

opublikowane: 26/01/15, 10:58
przez Christophe
Obamot napisał:Zawsze wracam do tego samego wzoru! Musimy zobaczyć, że te interakcje mają wpływ czasowy. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że dzienny globalny wolumen obrotu na giełdzie wynosi 8 miliardów dolarów! 000% poprawa stanu gospodarki przyniesie w ciągu roku – dla nas astronomiczną – kwotę 1 29 miliardów dolarów dodatkowego handlu (żeby dać skalę). Poza tym światowy PKB to nie 200 8 miliardów, ale 000 130 miliardów, ale to jest PRAWDZIWA produkcja „bogactwa”, która również wynosi około 000%…


Hm, czy mógłbyś opracować obliczenia dotyczące 29 200 miliardów... proszę? DZIĘKI

opublikowane: 26/01/15, 12:06
przez Gaston
Christophe napisał:
Obamot napisał:Zawsze wracam do tego samego wzoru! Musimy zobaczyć, że te interakcje mają wpływ czasowy. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że dzienny globalny wolumen obrotu na giełdzie wynosi 8 miliardów dolarów! 000% poprawa stanu gospodarki przyniesie w ciągu roku – dla nas astronomiczną – kwotę 1 29 miliardów dolarów dodatkowego handlu (żeby dać skalę). Poza tym światowy PKB to nie 200 8 miliardów, ale 000 130 miliardów, ale to jest PRAWDZIWA produkcja „bogactwa”, która również wynosi około 000%…


Hm, czy mógłbyś opracować obliczenia dotyczące 29 200 miliardów... proszę? DZIĘKI
8000 * 1% * 365 dni :?