Strona 1 sur 1

Parki naturalne

opublikowane: 29/12/05, 18:51
przez sylvain52
Witam,

Obecnie zajmuję się tematyką dotyczącą parków przyrodniczych, a w szczególności opiniami ekologów na ich temat.
Chciałbym poznać Wasze opinie na temat parków przyrody: czy jest to oszustwo, czy ochrona przyrody jest konieczna...
Czy Twoim zdaniem generują one więcej ograniczeń czy korzyści?
Czy przestrzegasz zasad, które one wiążą?

Z góry dziękuję, liczę na wiele opinii.

opublikowane: 29/12/05, 20:24
przez Christophe
Co masz na myśli mówiąc park naturalny?

Bo żeby mówić o oszustwie, trzeba mówić o pieniądzach… a parki przyrodnicze (zgodnie z moją definicją) to (wciąż…) przestrzenie ogólnodostępne, prawda?

opublikowane: 29/12/05, 23:03
przez sylvain52
Przez parki przyrodnicze rozumiem parki narodowe i regionalne.

Jeśli chodzi o oszustwo, mogą to być inwestycje, które kosztują dużo, ale ostatecznie nie służą żadnemu celowi, przestrzenie, których nie można odwiedzić, lub zbyt wiele zasad, których należy przestrzegać, a które nie są zbyt skuteczne.
Tak naprawdę niektóre z nich nie są ogólnodostępne...

opublikowane: 30/12/05, 10:06
przez Christophe
Ok, w takim razie mamy tę samą definicję :)

Z drugiej strony nie sądzę, żeby to było oszustwo, gdy widzimy, jak czasami wydawane są publiczne pieniądze, to możemy tolerować pewne nadużycia w rozwoju parków narodowych, prawda? (Właściwie nie jestem w ogóle świadomy tych kwestii...)

W końcu na ile powinniśmy szacować różnorodność gatunków, a nawet przetrwanie gatunku? Oczywiście chłopaki z Bercy nie mogą mieć takiego rozumowania…

opublikowane: 30/12/05, 15:06
przez przekraczać
Witam,
Mieszkam w regionalnym parku przyrody Livradois-Forez... jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że jako mieszkaniec mamy bardzo mało informacji... cóż, znacznie mniej niż turyści! Co więcej, decydenci na ogół nigdy nie konsultują się z ludnością parku, jak ma to miejsce w innych obszarach!!! Zainwestowane pieniądze bardzo często są początkowo dobrym pomysłem, ale na dłuższą metę czasami okazują się katastrofalne....Przykład: Maison de l'utopia...
Albo Vulcania w Parc des Dômes....
Zawsze jest tak samo, nie konsultuje się z głównymi zainteresowanymi stronami, więc… Cóż, nie wszystko jest negatywne… na szczęście, ale wciąż jest dużo marnotrawstwa i rozproszenia.
Oto moja opinia... dobry początkowy pomysł na park, w rezultacie oszustwo... zbyt często!!!
A + Serge.

opublikowane: 31/12/05, 19:31
przez Christine
sylvain52 napisał:Jeśli chodzi o oszustwo, mogą to być inwestycje, które kosztują dużo, ale ostatecznie nie służą żadnemu celowi, przestrzenie, których nie można odwiedzić, lub zbyt wiele zasad, których należy przestrzegać, a które nie są zbyt skuteczne.
Tak naprawdę niektóre z nich nie są ogólnodostępne...


Wreszcie park przyrodniczy to przede wszystkim obszar „chroniony” dla fauny i flory. Jej celem nie jest turystyka. Nie dziwi mnie więc fakt, że niektóre z nich nie są udostępnione zwiedzającym. Kluczem jest znalezienie innych źródeł finansowania.

opublikowane: 02/01/06, 01:34
przez Lapin
Jestem za tym pod warunkiem, że tak pozostanie.
Są to rzeczywiście fantastyczne rezerwaty, zarówno dla dzikiej przyrody.
tylko dla flory. Aby park naprawdę miał znaczenie, musi mieć co najmniej sto hektarów, określone gatunki zwierząt
potrzebujemy dużo przestrzeni do rozwoju
zwłaszcza w Gatineau Park w regionie
l Outaouais, PQ Kanada Jest otwarty dla zwiedzających, ale muszą
szanuj zwierzęta i rośliny, nie ma mowy o zbieraniu
czosnek niedźwiedzi czy inna roślina.Mieszkam tuż obok i my
Często można tam spotkać skunksy, jeżozwierze, niedźwiedzie, łosie i bobry.
Czasami nawet dzikie indyki, gdy była poprzednia zima
łaskawy.
Powiedziałbym, że te parki są niezbędne, bo wiele gatunków znajduje w nich schronienie, a dodatkowo umożliwia to mieszkańcom miast
pamiętajcie, że nie tylko przyroda jest ograniczona
ewoluują nie tylko szczury, myszy, małe ptaki i zwierzęta
wyłącznie w filmach dokumentalnych.

opublikowane: 02/01/06, 06:54
przez Andre
Witam,
Jestem za utrzymaniem i ochroną parków przyrodniczych
W pobliżu mojego domu jest ich kilka, wyspy Sorels na rzece Św. Wawrzyńca są objęte ochroną, to w tym miejscu spotykamy jedno z największych skupisk czapli, które przybywają, by założyć gniazda na wyspie, specyfika klimatu sprawia, że ​​w wiosną wyspa ta jest całkowicie zalana i dlatego wypłukana z skrajności tych ptaków, w przeciwnym razie wszędzie tam, gdzie występuje duże stężenie czapli, cała roślinność zostaje zniszczona przez odchody tych ptaków.
Kilka km dalej znajduje się kolejny obszar chroniony, przeznaczony do migracji białych gęsi, pąkli, kaczek, które wiosną przybywają tysiącami i zatrzymują się, aby udać się dalej na północ.
Kiedy nie istniały takie kontrole, niektórzy myśliwi zastrzelili do 100 kaczek, nie licząc wszystkich tych, które nie zostały ranne i nie wyzdrowiały.

Istnieją również parki chronione, w których kontroluje się łosie i niedźwiedzie.Wędkarstwo jest ograniczone, polowanie jest selektywne i ustalane w zależności od zwierząt gospodarskich.

Uważam, że te obszary chronione są koniecznością, jeśli chcemy chronić naszą przyrodę i dzikie zwierzęta.

André

opublikowane: 04/05/06, 17:20
przez Targol
Witam,

Kieruję tę myśl do waszej wielkiej mądrości: co by było, gdyby parki przyrody były ukrytym upoważnieniem dla przemysłowców i innych sprawców zanieczyszczeń do robienia czegokolwiek w na zewnątrz tych ?

A co by było, gdybyśmy zamiast parków przyrodniczych zastosowali na całym terytorium zasady zdrowego rozsądku w zakresie oddziaływania na środowisko?

Qu'en pensez-vous?

opublikowane: 04/05/06, 17:26
przez Christophe
Targol napisał:Witam,

Kieruję tę myśl do waszej wielkiej mądrości: co by było, gdyby parki przyrody były ukrytym upoważnieniem dla przemysłowców i innych sprawców zanieczyszczeń do robienia czegokolwiek w na zewnątrz tych ?

A co by było, gdybyśmy zamiast parków przyrodniczych zastosowali na całym terytorium zasady zdrowego rozsądku w zakresie oddziaływania na środowisko?

Qu'en pensez-vous?


Bardzo dobre pytanie, nigdy czegoś takiego nie widziałem… ale nie możemy przesadzać z określeniem „cokolwiek”, ponieważ producenci obecnie nadal podlegają „dość rygorystycznym” standardom (zwykle ustalanym przez nich samych…:D ).

I myślę, że w naszych krajach najgorsze zostało już zrobione w zakresie zanieczyszczeń przemysłowych (w tym rolniczych)...

Teraz zawsze śmieszy mnie widok flar i czarnego dymu wydobywającego się z rafinerii (często w pobliżu miast), podczas gdy filtry cząstek stałych są nakładane na poszczególne osoby (bez wdawania się w dyskusję na temat ich skuteczności). Powiedziałeś oszustwo?