Jutro wszystkich bezrobotnych?

Aktualny Gospodarka i zrównoważonego rozwoju kompatybilne? Wzrost PKB (za wszelką cenę), rozwój gospodarczy, inflacja ... Jak concillier obecnej gospodarki ze środowiskiem i zrównoważonym rozwojem.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749

Jutro wszystkich bezrobotnych?




przez Sen-no-sen » 20/05/14, 16:54

Myślę, że każdy z nas znalazł tę liczbę zwiększenie miejsca pracy znikały z dnia na dzień...

W ostatnich latach trend na automatyzację jest wszechobecny: „szybkie” kasy w supermarketach, bankomaty na autostradach, zwolnienia na stacjach na rzecz automatów czy internetu (na stacji w mojej wsi ruch wzrósł o 3 , wynik, żadnych więcej bramek!) itd.. itd...

Kilka informacji dających do myślenia:


Foxconn zaczyna zastępować swoje ludzkie roboty prawdziwymi robotami

Z opóźnieniem, ale wprowadzając swoje zapowiedzi w życie, Foxconn zaczął wyposażać swoje fabryki w roboty, które zastąpią pracowników w najprostszych i najbardziej powtarzalnych zadaniach. Azjatycki gigant, który zatrudnia 1,2 mln pracowników, w tym 400 tys. dedykowanych produktom Apple, planuje zainstalować w swoich fabrykach 000 mln robotów w ciągu dwóch lat.
Tweetnij
41

W zeszłym roku Foxconn ogłosił, że zamierza wyposażyć swoje fabryki w milion robotów, aby uzupełnić część swoich pracowników w spawaniu, montażu i innych zadaniach związanych z natryskiwaniem. Ogłoszenie wywołało lawinę krytyki na tle społecznej odpowiedzialności biznesu, ale wręcz przeciwnie, broniliśmy pomysłu, że to doskonała wiadomość. Rzeczywiście, historia pokazuje, że mechanizacja nawet wtedy, gdy chwilowo tworzy bezrobocie, pozwala mężczyznom (a w tym przypadku zwłaszcza kobietom) przestać wykonywać nadmiernie uciążliwe i powtarzalne zadania oraz poprawia jakość życia Pracowników.

Nie ma sensu sprzeciwiać się robotyzacji w fabrykach Foxconna, jeśli w rezultacie mechaniczne roboty zostaną zastąpione przez armię ludzkich robotów, które spędzają dzień na wykonywaniu w kółko tych samych gestów, w warunkach fizycznych, a przede wszystkim nie do zniesienia psychicznego. Jeśli roboty pozwolą na zniknięcie trudnych zawodów, należy to przyjąć z zadowoleniem, nawet jeśli towarzyszy temu przejściowy kryzys społeczny. Wśród tych, którzy opłakują zwolnienia pracowników Foxconn, ilu byłoby gotowych zająć ich miejsce?

Według Everything Robotic pierwsze 10 000 robotów Foxconn przybyło do fabryki Jincheng w chińskiej prowincji Shanxi. Każdy z nich kosztowałby od 20 000 do 25 000 dolarów, czyli około 6 lat pensji netto (przeciętnie pracownik Foxconna zarabia od 215 do 300 euro miesięcznie). Ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że każdy robot ma wskaźnik pracy znacznie wyższy niż pracownik, że popełnia niewiele błędów lub nie popełnia ich wcale i nigdy nie śpi, że nie generuje żadnych składek na ubezpieczenia społeczne, ... można sobie wyobrazić, że inwestycja się opłaca dla siebie znacznie szybciej.

Jednak Foxconn jest znacznie wolniejszy, niż się spodziewał. Chociaż zapowiedział zainstalowanie 300 000 robotów do końca 2012 roku, w tym roku zostanie zainstalowanych tylko 30 000. Albo 10 razy mniej.

Oficjalnie, a ostatnie ruchy strajkowe przekonałyby Foxconn do pozostania przy swoim, celem Foxconn nadal pozostaje rozmieszczenie 1 000 000 robotów do końca 2014 roku. Oznacza to inwestycję w wysokości około 20 miliardów dolarów, co odpowiada dwu- lub trzyletnim zyskom.

http://www.numerama.com/magazine/24263-foxconn-commence-a-remplacer-ses-robots-humains-par-de-vrais-robots.html

Odosobnione zjawisko? Zdecydowanie nie...
Kilka losowych przykładów:
Apteki: prawie jedna czwarta aptek jest w trudnej sytuacji finansowej w związku z rozwojem parafarmacji w hipermarketach i sieci...
Robot sprzężony z pakietem oprogramowania do zarządzania apteką

Studium przypadku: Pakiet oprogramowania do zarządzania przedsiębiorstwem może czasem znaleźć przydatne rozszerzenie w uzbrojonym ramieniu robota. Ilustracja w aptece, która codziennie ma do czynienia z wieloma i różnorodnymi referencjami produktów, a także z dużymi zapasami.


http://www.zdnet.fr/actualites/un-robot-couple-a-un-progiciel-pour-gerer-une-pharmacie-39300121.htm

Armia, teraz „mała niemowa”:


Siła robocza sił zbrojnych zostanie zmniejszona do 2019 r. o 23.500 10.175 dodatkowych stanowisk, do których dodano 2009 2014, które mają zostać utworzone na mocy poprzedniej ustawy o programowaniu wojskowym na lata XNUMX-XNUMX.

Niech żyją drony!
http://www.challenges.fr/economie/20131129.CHA7753/les-deputes-votent-pour-la-reduction-des-effectifs-dans-l-armee.html

To samo dotyczy lekarzy, policji (siła robocza sztucznie zawyżona młodymi 5-letnimi kontraktami), personelu szpitali i wszystkich tak zwanych trzeciorzędnych sektorów.
Inny przykład z odżywczym źródłem naszego narodu: rolnictwem:W 2 roku było prawie 1970 miliony rolników w porównaniu z 650 000 dzisiaj!


Farma Raude Holstein GbR, położona w Naumburg-Altendorf w środkowych Niemczech, podwoiła swoją wydajność w ciągu dziesięciu lat, osiągając dziś milion litrów. Podczas budowy nowego budynku hodowcy postanowili zautomatyzować żywienie swojego stada. Reportaż z serca rodzinnej farmy Raude.


http://www.web-agri.fr/conduite-elevage/genetique-race/article/avec-170-vl-la-ferme-raude-holstein-s-est-equipee-d-un-robot-d-alimentation-1175-92324.html

W pełni zrobotyzowana stodoła

Na zaproszenie dostawcy sprzętu DeLaval, firma L'Utili-Terre miała okazję w listopadzie zeszłego roku odwiedzić pięć gospodarstw mlecznych w Holandii. To wszystko były ilustracje otwierające szwedzką firmę w celu urzeczywistnienia [b]jego głównego projektu w pełni zautomatyzowanych obór
, koncepcja „inteligentnego rolnictwa”. Uchwyciliśmy również sceny przedstawiające inne rodzaje sprzętu, które Państwu prezentujemy. Poniżej obrazu uruchamiania wideo zobaczysz więcej szczegółów dotyczących kontekstu.


Mam tak wiele przykładów, że nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić!
Żadna, to znaczy żadna dziedzina jej nie umknie, nawet seks i reprodukcja (spadek płodności u ludzi to nie przypadek).

Oczywiste jest, że jeśli rozłożymy to zjawisko w czasie, wkrótce dojdziemy do w pełni zautomatyzowanego społeczeństwa.
Ktoś powie, że ludzi nie da się zastąpić… czy to takie pewne?




Obecna w science fiction sztuczna inteligencja może zagrozić nauce i samemu społeczeństwu. To jest wiadomość opublikowana w czwartek, 1 maja przez słynnego fizyka Stephena Hawkinga, w kolumnie opublikowanej przez The Independent (w języku angielskim). Wybitny naukowiec przywołuje amerykańską premierę Transcendencji, filmu z Johnnym Deppem i Morganem Freemanem, który opowiada o powstaniu komputera wyposażonego w sumienie i zdolnego do samodzielnego myślenia, stającego się wszechmocnym i niekontrolowanym.

Co by było, gdyby pewnego dnia ludzi wyprzedziła inteligencja maszyn? „Czy traktujemy sztuczną inteligencję wystarczająco poważnie?” pyta Stephena Hawkinga. Badacz, specjalista od czarnych dziur, bierze przykład z samojezdnych samochodów Google'a, cyfrowego asystenta Siri Apple'a czy komputera IBM, który wygrał słynną grę Jeopardy.

„Powodzenie w stworzeniu sztucznej inteligencji byłoby największym wydarzeniem w historii człowieka. Ale może też być ostatnim”, ostrzega Stephen Hawking. "Krótkoterminowy wpływ sztucznej inteligencji zależy od tego, kto ją kontroluje. A na dłuższą metę, czy w ogóle da się nią sterować" - pisze naukowiec. „Możemy sobie wyobrazić, że taka technologia udaremnia rynki finansowe, wyprzedza badaczy, manipuluje naszymi przywódcami i tworzy broń, której działania nie możemy zrozumieć” – dodaje.

http://www.francetvinfo.fr/sciences/high-tech/le-physicien-stephen-hawking-met-en-garde-contre-les-risques-de-l-intelligence-articielle_592435.html

Biorąc pod uwagę gigantyczne wysiłki włożone w stworzenie sztucznej inteligencji, możliwe, że człowiek zostanie prawdopodobnie w krótkim czasie zniszczony przez własne wynalazki!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 20/05/14, 17:09

Ahmed napisał:

Podane przez Ciebie elementy są bardzo ciekawe, jednak nic na to nie wskazuje te wybory świadczą chęci zmiany systemu.

Ja ze swojej strony widzę coś wręcz przeciwnego: w nieświadomości głębokiego funkcjonowania gospodarki chodzi o odkrywanie nowych dziedzin umożliwiających wyjście z impasu wyceny kapitału pieniężnego.


W tym problem: brak wyboru...
Wydaje się, że przez zjawisko przesuwania się nasze społeczeństwo krok po kroku przekroczyło dość fatalny horyzont: wyrzucenie...

System się nie zmienia, zasadniczo jest identyczny, jest to „wykładnictwo ekonomiczne”, jednak ten głęboko modyfikuje środowisko i kultury, które go wysuwają, jeśli nie dostosują się, zostaną „ewakuowani”.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 20/05/14, 19:46

Dziękujemy za otwarcie tego nowego wątku, który pozwoli na większą przejrzystość! 8)

Mówisz jednak o odrzuceniu rodzaju ludzkiego i być może źle się wyraziłem na ten temat, wszystko jest jasne: dąży się do akumulacji wartości (której nie należy mylić z rozsądnym bogactwem, wartością pozostaje kategorią metafizyczną rzędu fetyszyzmu), ale wartość ta może wynikać jedynie z wydatku ludzkiej energii.

Maszyna, jakkolwiek udoskonalona, ​​dodaje do towaru tylko ułamek swojego udziału zużytego w przemianie i koszt zmobilizowanych surowców; jest to procedura całkowicie sprzeczna z intuicją, ale stale weryfikowana.

Tylko dlatego, że podstawowe funkcjonowanie kapitalizmu jest błędnie odczytywane zarówno przez jego obrońców, jak i jego krytyków, zaślepionych walką tkwiącą w podziale wartości, nie dostrzegających, że warunki umożliwiające kontynuację kapitalizmu te systemy są coraz bardziej niepewne i że odroczenie ostatecznego upadku już nie nastąpi, chyba że kosztem coraz bardziej niebezpiecznych akrobacji (i tym bardziej, że są nieprzytomni) ...

Perspektywy przewidziane dla pełnej automatyzacji można było wyobrazić sobie jedynie w radykalnie odmiennych ramach, z których trudno jest dostrzec, skąd mogą one wynikać, ponieważ idea wyjścia z kapitalizmu jest całkowicie obca tej wizji*.
Nawet gdyby tak było (hipoteza szkolna!), to w każdym razie tylko na podstawie ustalonego kapitału, którego wzrost utknął w martwym punkcie: trudno zebrać gorsze okoliczności!

*Szczegół, który nie oszukuje: jeśli wspomina się o uciążliwości niektórych stacji roboczych, aby usprawiedliwić tę ewolucję w kierunku robotyzacji, nigdy nie wspomina się, że celem byłoby dobro ludzkości, czego nie gdzie indziej nie konsultowano...; tworzenie wartości jest tak istotne, że właściwie nie ma sensu go wyjaśniać.
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 20/05/14, 20:13

Ahmed napisał:
Mówisz jednak o odrzuceniu rodzaju ludzkiego i być może źle się wyraziłem na ten temat, wszystko jest jasne: dąży się do akumulacji wartości (której nie należy mylić z rozsądnym bogactwem, wartością pozostaje kategorią metafizyczną rzędu fetyszyzmu), ale wartość ta może wynikać jedynie z wydatku ludzkiej energii.


Ta akumulacja wartości, do której się odnosisz, ma być powiązana z pojęciem „konceptualnej maksymalizacji”: koncepcja „akumulacji wartości” zmierza do maksymalizacji jej zdolności do wywierania wpływu niezależnie od jej „użytkowników” (nas).
Jest to czysto mechanistyczny proces, który przebiega zgodnie z geometrią, której jedynym ograniczeniem jest fizyka.
Ten ma tendencję do ingerowania w informacje zwrotne z ludźmi,JP Baquiast mówisz techno-naukowy superorganizm.
Tyle że ta ostatnia w coraz większym stopniu oddziałuje na losy ludzkości i całkiem możliwe, że się od tego uwalnia.
Z tego powodu obserwujemy pojawienie się „sztuczności” życia i rozwija się transhumanizm.

Możliwe, że ten wciąż zalążkowy system wyemancypuje się spod władzy niefortunnych wynalazców, stąd uwaga S. Hawkinga o niebezpieczeństwach AI.

Maszyna, jakkolwiek udoskonalona, ​​dodaje do towaru tylko ułamek swojego udziału zużytego w przemianie i koszt zmobilizowanych surowców; jest to procedura całkowicie sprzeczna z intuicją, ale stale weryfikowana.


Może się to wydawać bardzo awangardowe, ale prosta „maszyna” może stać się „czymś innym”, co doprowadzi nas do nowego paradygmatu, bardzo trudnego do zaakceptowania!
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 20/05/14, 20:32

Piszesz:
Koncepcja „akumulacji wartości” ma tendencję do maksymalizowania jej zdolności do wywierania wpływu niezależnie od „użytkowników” (nas).

Z pewnością analogia jest istotna, jednak ta nadbudowa, która się nam narzuca, odnosi sukces tylko dzięki naszej łatwowierności, ponieważ jest to nasze uprzedmiotowione stworzenie, które nie może istnieć bez tej zbiorowej i nieświadomej woli.
Jak chciałbyś uwiecznić podsystem niezdolny do tworzenia wartości w systemie, którego jedynym celem jest to?

Oczywiście, pomijając inne ograniczenia, fizyczne, można sobie wyobrazić taki świat; z drugiej strony, w jaki sposób mogłoby nastąpić przejście między tymi dwoma sprzecznymi trybami działania?
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 21/05/14, 00:22

Ahmed napisał:Jak chciałbyś uwiecznić podsystem niezdolny do tworzenia wartości w systemie, którego jedynym celem jest to?



Przez zanieczyszczenie górnego układu przez podsystem.
Może to zabrzmieć jak science fiction, ale wcale nie jest wykluczone, że tak się stanie… w rzeczywistości już się zaczęło…

To, co nazywa się kapitalizmem, jest tylko fazą konstrukcyjną takiego procesu.
Kapitalizm jako jego „antagonista” komunizm jest tylko ideologią opartą na tworzeniu wartości, jest ni mniej ni więcej tylko sposobem rozwoju między innymi obdarzonym aktualizacją: liberalizm, neoliberalizm itd.
Historia, a raczej dobór naturalny, zatriumfował nad innymi modelami, ale nie należy nadawać mu szczególnego statusu, jest to tylko jedna z wielu faz.


Oczywiście, pomijając inne ograniczenia, fizyczne, można sobie wyobrazić taki świat; z drugiej strony, w jaki sposób mogłoby nastąpić przejście między tymi dwoma sprzecznymi trybami działania?


Przemiana już zachodzi: ścieramy się na naszych kreacjach, jest namacalna.
Pojęcie produktywności zaraziło wielu ludzi, często słyszy się, jak ludzie ze skromnych środowisk rozumują w ten sposób.
Jednak taka logika szybko doprowadzi nas do granic wytrzymałości i uświadomi – mam nadzieję, że z czasem – nieuchronnego losu, który nas czeka!
Jak mogło dojść do tego przejścia?
To proste, ma już swoją nazwę:osobliwość.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Janic
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 19224
Rejestracja: 29/10/10, 13:27
Lokalizacja: bordowy
x 3491




przez Janic » 21/05/14, 10:31

cześć
Historia przez duże H powinna nas informować, ponieważ od zarania dziejów wszystko działa według tego samego schematu, z tymi samymi systemami. Ale co tam widzimy: klasy jednostek, z jednej strony dominujące siłą, pieniędzmi, strachem; z drugiej zdominowani z tych samych powodów chęcią zmiany kategorii (mowa o sukcesie społecznym). Maszyna to tylko zastąpienie jednych przez innych, bez ryzyka podważenia władzy skonfiskowanej na korzyść nielicznych. Nie chodzi więc o uczynienie bezrobotnych (kategoria, która stała się nieistotna dla dominujących), ale o ich czystą i prostą bezpośrednią lub pośrednią eliminację. (Nauka i fikcja są prawdopodobnie poniżej przyszłej rzeczywistości.) Jest to wybór naszych społeczeństw, z którego korzystają niektórzy (jak my, pseudobogaci) i który będziemy musieli przyjąć! Kiedy już zaprzedaliśmy naszą duszę „diabłu” odzyskanie go jest bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe.
0 x
Avatar de l'utilisateur
Sen-no-sen
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6856
Rejestracja: 11/06/09, 13:08
Lokalizacja: Wysoka Beaujolais.
x 749




przez Sen-no-sen » 21/05/14, 11:01

Janic napisał: Nie chodzi więc o uczynienie bezrobotnych (kategoria, która stała się nieistotna dla dominujących), ale o ich czystą i prostą bezpośrednią lub pośrednią eliminację. (Nauce i fikcji prawdopodobnie brakuje przyszłej rzeczywistości).


To właśnie zauważyłem powyżej: ludzkość będzie stopniowo ewakuowana z historii.
Nie mówię, że tak się stanie, ale że jesteśmy na najlepszej drodze do tego.
0 x
„Inżynieria czasami polega na wiedzy, kiedy przestać” Charles De Gaulle.
Avatar de l'utilisateur
chatelot16
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 6960
Rejestracja: 11/11/07, 17:33
Lokalizacja: Angouleme
x 264




przez chatelot16 » 21/05/14, 11:22

Czy automatyzacja zmniejsza całkowitą liczbę osób wykonujących tę samą czynność? przed mechaniką chłopi całkowicie wykonywali swoją pracę

wtedy przy mechanizacji praca chłopa jest szybsza, więc musi być ich mniej do zrobienia tego samego… ale w fabrykach jest więcej ludzi do budowy sprzętu

oczywiste jest, że przy rozsądnej mechanizacji poprzez wytwarzanie solidnego i trwałego sprzętu, całkowity nakład pracy maleje: tym lepiej! kilka wieków temu chłopi pracowali bardzo ciężko i nie udawało im się co roku uniknąć głodu

przy dobrej mechanizacji pracujemy mniej, a jedzenia mamy aż nadto

ale czy nadmierna automatyzacja zmniejsza całkowitą pracę? Nie sądzę: raczej mam wrażenie, że nadmierna automatyzacja jest uzasadniona tylko tym, że praca jest zbyt opodatkowana w Europie, a Chińczycy, którzy produkują sprzęt po niskich cenach, pracując jak szaleni

gdy Chińczycy się uspokoją, sprzęt hi-tech stanie się zbyt drogi i nie będziemy nawet w stanie utrzymać nadmiernie zautomatyzowanych bazarów
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12298
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2963




przez Ahmed » 21/05/14, 12:49

Sen-no-senPiszesz:
Błędem byłoby przypisywanie temu (kapitalizmowi) specjalnego statusu, jest to tylko jedna faza spośród wielu innych.

Niewątpliwie jednak zakończenie tej fazy, która jest nieuchronna, może ustąpić miejsca jeszcze gorszemu systemowi, jeśli zdarzy się to, co niestety nabiera kształtu, przy pełnej nieświadomości wielkiej liczby.

Dalej :
Pojęcie produktywności zaraziło wielu ludzi, często słyszy się, że ludzie, nawet jeśli pochodzą ze skromnych środowisk, myślą w ten sposób.
Jednak taka logika szybko zepchnie nas w okopy i uświadomi – mam nadzieję, że z czasem – o nieuniknionym losie, jaki nas czeka!

Trudno mi powiązać te dwa zdania: dlaczego zanieczyszczenie miałoby być źródłem świadomości, skoro z definicji wypacza osąd, opierając go na fałszywych przesłankach?

Janic : Obecna eksmisja części ludności z tego, co stanowi podstawę relacji społecznych w tym konkretnym momencie historii, wynika jedynie z podstawowej kalkulacji mikroekonomicznej: interes firmy stoi w sprzeczności z ogólnym (makroekonomicznym) interesem wszystkie firmy.
Kontynuacja tego trendu jest zgodna z logiką systemu, ale na krótką metę może tylko pogorszyć konsekwencje, którym rzekomo mają zaradzić: spadek zysków.
Inny system może powstać, mówiąc mechanicznie*, tylko na innym wsparciu dla relacji dominacji.

Chatelot : Twoje obserwacje są istotne, ale jeśli nie weźmie się pod uwagę mechanizmów leżących u podstaw kapitalizmu, jest się skazanym na celebrowanie teoretycznego potencjału, który nie ma rzeczywistej treści poza propagandą systemu. To prawda, że ​​system ten produkował tyle towarów, ile nigdy wcześniej, ale te dobra nigdy nie miały na celu bezpośredniego zaspokojenia potrzeb ludzi, a jedynie tworzenie wartości.
Bifurkacja byłaby prawdopodobnie możliwa, ale nie mieściłaby się w tych ramach.
Jeśli koszty firm rosną w tym samym czasie, w którym spadają ich zyski, nie jest to oznaką niezgrabnego opodatkowania, ale upadku systemu, który stopniowo staje się bardziej złożony, ponieważ widzi spadek wydajności (według własnych kryteriów). Pomyśl o swoim odbiciu tak tylko na liściach i wietrze! :P

* Byłoby oczywiście i zdecydowanie lepsze, gdyby wprowadzono świadome podejście do upodmiotowienia w stosunku do kapitalistycznych kategorii pracy, wartości i pieniędzy…
0 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.

Powrót do "ekologicznych systemów podatkowych Gospodarki i Finansów, zrównoważonego rozwoju, wzrostu PKB"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 126