Strona 1 sur 3

Czy energia słoneczna ma przyszłość?

opublikowane: 14/01/10, 10:27
przez jmarc3
Godzinna energia odbierana przez Ziemię od Słońca wynosi 3200 miliardów kWh.
Zużycie roczna globalna energia (128 000 miliardów kWh) reprezentuje zatem tylko 40 godzin słonecznych na naszej planecie.

Innymi słowy, to wystarczyłoby konwertować 0,5% energii otrzymanej od Słońca na pokrycie totalité globalnego zużycia energii.
Z pewnością łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale kto nadal może twierdzić, że energia słoneczna nie ma przyszłości?

opublikowane: 14/01/10, 10:34
przez Did67
Nie otwierając wielkiej debaty, pamiętaj tylko, że cała roślinność, cała biomasa, to „skoncentrowana” energia słoneczna dzięki chlorofilowi ​​...

Zatem wykorzystanie całej energii słonecznej do wytworzenia energii byłoby jak niejedzenie już ...

Teraz prawdą jest, że przy „pustyniach” jest miejsce, chociaż na każdej pustyni jest życie i nie mogę się przyzwyczaić do zamazania całe "talerze" Sahary, Gobi lub Atacamy ... tylko po to, żeby nas dalej poruszać ... Wolałbym, żebyśmy byli trochę bardziej kontemplacyjni (idź zobaczyć zachód słońca nad Assekrem z pustelni od ojca Foucaulta pod Tamanrasset) i trochę mniej niespokojnego (a więc energochłonnego) ...

opublikowane: 14/01/10, 11:11
przez jmarc3
Absolutnie się zgadzam, cała energia na Ziemi, z wyjątkiem energii jądrowej, pochodzi od Słońca. Moim celem było tylko pokazanie potencjału energii słonecznej.
Jeśli chodzi o fotosyntezę, natura nie jest zbyt wydajna. Jego wydajność wynosi zaledwie 1%, w porównaniu z 15% w przypadku fotowoltaiki i znacznie więcej (80%, jak sądzę, do sprawdzenia) w przypadku termicznej energii słonecznej.

ps: 8) ile emitowanego CO2, aby zobaczyć zachód słońca w Tamanrasset?

opublikowane: 14/01/10, 11:24
przez Did67
jmarc3 napisał:
ile emitowanego CO2, aby zobaczyć zachód słońca w Tamanrasset?



Ach krowa!

1) To zdjęcie, którego nie należy brać dosłownie!

2) Jest to dla mnie wspomnienie. Byłem tam (w Algierii). Potem był to tylko "objazd" 3 lub 4 km, w 000 CV ... Niewiele z miliona km, które wtedy przejechałem ...

Więc "sekwencja nostalgii", nie strzelaj do mnie !!!

Nie mam pojęcia, czy dzisiaj zrobiłbym to jeszcze raz ...

3) To powiedziawszy, pytanie, które przywołuję, zasługuje na dalsze badania: przy znacznie mniejszym pobudzeniu, uzależniającej konsumpcji itp. (W skrócie, wszystko, co możemy włożyć w „poruszenie tego świata ", bez znaczenia) nie było stać na wycieczkę do żadnego" Tamanrasset ", a wyniki byłyby nadal pozytywne ???? (Mówiłem o kontemplacji - powinienem był napisać „medytacja” w przeciwieństwie do „uzależnienia” - od konsumpcji)… Nie mówiłem o turystyce konsumenckiej!

Wszystko to, zgadzam się, jest bardzo mylące ...

W każdym razie zgadzam się z tobą!

opublikowane: 14/01/10, 20:21
przez Ahmed
Did67, Nie uważam tego za mylące, ale raczej bardzo konsekwentne!
Jmarc3 napisał:
Jeśli chodzi o fotosyntezę, natura nie jest zbyt wydajna.

Porównanie naturalnych procesów i naszych produktów jest mylące, ponieważ nie jest zbyt istotne: natura nie dąży do izolowanej wydajności, ale do ogólnego optymalnego. Jeśli spojrzymy na to z tego punktu widzenia, jego skuteczność jest niewspółmierna do naszej.

Ja określam : 1 - to, co wydaje się zagubione w jednym działaniu, pozwoli innym na łatwiejsze funkcjonowanie. Co więcej, nie ma, że ​​tak powiem, ani stworzenia ani zniszczenia, ale zrównoważony cykliczny proces, który można zatem powtarzać w nieskończoność.

Nalegam : w produkcji ludzkiej dochodzi do niszczenia przyrody, zarówno podczas produkcji, jak i użytkowania, a następnie gromadzenia się odpadów (których część można poddać recyklingowi, kosztem innego zniszczenia).

Wprawdzie użycie bezpośredniej energii słonecznej ograniczyłoby zakres zniszczenia, ale nie zmieniłoby to zasadniczo rzeczy, ponieważ nie miałoby to wpływu na inne czynniki, które są zużyciem energii.
Niewiele wyobraźni bierze pod uwagę tylko ten aspekt energetyczny i nie rozumie, że uzależnienie od ropy naftowej źle nas potraktowało i że nie jest to wyczerpanie zasobów ropy naftowej ale uzależnienie co jest prawdziwym problemem.

opublikowane: 24/01/10, 07:18
przez sensei64
czy energia słoneczna ma przyszłość?

jutro lub pojutrze, kiedy ropa kosztuje 6 €, będzie obecna.

tak bardzo

zrób to, co jest konieczne dzisiaj i zachowaj czarne złoto, które naprawdę stanie się dla potrzeb, które nie zostały jeszcze dostosowane (ewolucja technologiczna) lub jeszcze nie zastąpione (powód polityczny, pozostałości po wybranych urzędnikach XX wieku, którzy nie nie rozumiał wszystkiego)

to samo dotyczy wszystkich odnawialnych od matki natury

opublikowane: 24/01/10, 09:44
przez oiseautempete
jmarc3 napisał:Jeśli chodzi o fotosyntezę, natura nie jest zbyt wydajna. Jego wydajność wynosi zaledwie 1%, w porównaniu z 15% w przypadku fotowoltaiki i znacznie więcej (80%, jak sądzę, do sprawdzenia) w przypadku termicznej energii słonecznej.



Ograniczenie skuteczności przyrody do dowolnej liczby jest nieco zarozumiałe: drzewo, które żyje 5000 lat w trudnych warunkach o zaledwie 2-3 metry, niekoniecznie ma taką samą wymierną wydajność jak bambus lub glony laminarne, które rosną 1M dziennie w dobrych warunkach, ani ogromna produktywność miscantus ...

opublikowane: 24/01/10, 10:05
przez jmarc3
oiseautempete napisał:
jmarc3 napisał:Jeśli chodzi o fotosyntezę, natura nie jest zbyt wydajna. Jego wydajność wynosi zaledwie 1%, w porównaniu z 15% w przypadku fotowoltaiki i znacznie więcej (80%, jak sądzę, do sprawdzenia) w przypadku termicznej energii słonecznej.



Ograniczenie skuteczności przyrody do dowolnej liczby jest nieco zarozumiałe: drzewo, które żyje 5000 lat w trudnych warunkach o zaledwie 2-3 metry, niekoniecznie ma taką samą wymierną wydajność jak bambus lub glony laminarne, które rosną 1M dziennie w dobrych warunkach, ani ogromna produktywność miscantus ...


To tylko jedna obserwacja: jeśli chodzi o przekształcanie energii słonecznej w energię „użyteczną”, fotosynteza nie jest ogólnie wydajnym procesem.
Zuchwalstwem byłoby uogólnienie, twierdząc, że człowiek ma się lepiej niż natura.

opublikowane: 24/01/10, 12:06
przez Remundo
Witam wszystkich,

„sprawny” sam w sobie nic nie znaczy ...

Jeśli chcesz wytwarzać energię elektryczną, fotowoltaika jest bardziej wydajna niż fotosynteza, termodynamiczna energia słoneczna bardziej niż fotowoltaika (i znowu ... w zależności od szerokości geograficznej, co jest dyskusyjne).

Jeśli chcesz mieć rośliny, mleko i mięso, Natura jest nie do pobicia.

W przeciwnym razie energia słoneczna ma już przeszłość, która łączy się z teraźniejszością ... ropa naftowa to nic innego jak fotosynteza przechowywana miliony lat temu.

Na chwilę obecną prawie nic się nie dzieje bez energii słonecznej (wiatr, pogoda, chmury, fauna i flora są wynikiem wpływów słonecznych). Ta energia jest niesamowita i na pewno ma przyszłość dla ludzkich działań.

@+

opublikowane: 24/01/10, 15:01
przez minguinhirigue
jmarc3 Bardzo często widziałem ten argument:
„Natura jest mniej wydajna niż technologia. Spójrz na panele słoneczne, spójrz na drzewo, które ma taką samą otrzymaną energię, jest jedno z nich, które wytwarza znacznie więcej energii użytkowej niż inne…”

Z wyjątkiem tego, że:
1) podane liczby dotyczą ogólnie produkcji oleju lub paliwa syntetycznego z biomasy: dlatego są niższe niż cała energia obecna w dorosłych roślinach i bardzo zmienne w zależności od gatunku określonego oiseautempête

2) nadal możesz spróbować stworzyć panel słoneczny, który:
- rośnie spontanicznie przez całe życie,
- samoreplikacje,
- samodzielne naprawy,
- zmniejsza stężenie CO2 w atmosferze,
- bierze udział w obiegu wody i tworzeniu ekosystemów niezbędnych dla naszego przetrwania (chyba że zamieniłeś już swoje ciało na cyborga?)
- zapewnia 15% sprawności słoneczno-elektrycznej (tylko dla zabawy).

Zgadzam się jednak z ogólną ideą obrony: fotosynteza nie jest potężnym mechanizmem przekształcania energii słonecznej w inną formę energii. Ale matka natura nie chciała tego jako takiego, to tylko my, głodni energii ludzie, którzy wkrótce zobaczą na drzewie tylko paliwo z korzeniami!