źródła: CEA
najwyraźniej dotyczy to tylko niektórych pierwiastków, do których zubożony uran nie jest jednym? jednak jego żywotność wynosi 4.5 miliona lat...
„w teorii nadal działa…”
co to jest uran? wszyscy ją produkujemy, zużywając energię elektryczną...
*******************************
Kolejna sproszkowana plaga przemysłu.
Wśród wielu śmiercionośnych substancji zanieczyszczających wytwarzanych przez naukowców na planecie ZIEMIA znajduje się uran metaliczny powstający w wyniku denaturacji naturalnych skał uranowych. Uran jest w rzeczywistości pierwiastkiem występującym w postaci rudy wszędzie w warstwie ziemi, ale w żadnym wypadku w postaci metalu. Na tonę ziemi i skał przypada średnio mniej niż 1 kg uranu, a najbogatsze kopalnie zawierają od 1,5 do 5 kg rudy uranowej na tonę.
Ta ruda uranu składa się z 3 izotopów dokładnie zmieszanych i zebranych razem w maleńkie próbki, które występują rozproszone w przyrodzie w następujących stabilnych proporcjach: U234: 0,0054%, U235: 0,7110%, U238: 99,2830%. Z tych trzech izotopów tylko U235 jest zarówno rozszczepialny, jak i zdolny do utrzymania reakcji łańcuchowej. (Rozszczepienie pojedynczego atomu U235, czyli jego podział na co najmniej dwa „mniejsze” atomy, poprzez 2 uwolnione neutrony, stymuluje rozszczepienie 2 innych atomów U235, co z kolei prowadzi do rozszczepienia 4 innych atomów itd.) Jest to te dwie cenne cechy U235, które wykorzystuje się w paliwie elektrowni jądrowych i materiałach wybuchowych bomb atomowych.
Ruda naturalna, zbyt rozcieńczona i niewystarczająco radioaktywna, nie nadaje się jednak do utrzymania tej reakcji łańcuchowej. W tym celu konieczne będzie jego „wzbogacenie” poprzez doprowadzenie do pożądanej gęstości radioaktywnej. Pierwsze częściowe „wzbogacanie” powoduje powstanie „żółtego placka” w wyniku sztucznego zatężania atomów radioaktywnych rozproszonych w rudzie. Ziarno zawierające uran za ziarnem zawierającym uran, uran oddziela się w wyniku ataku chemicznego od ziemi i skał, z którymi splatała go natura.
Drugie, delikatniejsze „wzbogacanie” poprzez wirowanie lub dyfuzję gazu spowoduje następnie podniesienie zawartości U235 przed przekształceniem go w sztuczny uran metaliczny. To drugie wzbogacenie doprowadzi uran 235 do co najmniej 1,5% masy uranu, aby można go było przekształcić w paliwo, lub do co najmniej 90%, aby przekształcić go w materiał wybuchowy. Ostateczne wzbogacanie polega zatem na zwiększeniu zawartości uranu 235 w masie poprzez usunięcie części uranu 238.
Część usunięta i nie nadająca się do wykorzystania jako paliwo lub materiał wybuchowy nazywana jest „zubożonym uranem” w tym sensie, że będzie teraz zawierać mniejszą część atomów uranu 235 (zawsze pozostanie część) niż początkowo. „Zubożony” uran jest również odzyskiwany w drodze ponownego przetwarzania odpadów paliwa atomowego. Tam U238 zostanie częściowo wyczerpany nie tylko z niewykorzystanego U235, ale także z różnych produktów ubocznych aktywacji, w tym plutonu i uranu 236 oraz produktów rozszczepienia powstających podczas cyklu produkcyjnego energii.
„Zubożony” uran jest sztucznym, ciężkim, toksycznym i radioaktywnym metalem, który zawiera mniejszą ilość uranu 235 niż rudy uranu, ale większą ilość uranu na gram niż minerały!
To bardzo powszechne określenie „zubożony” uran jest jednym z najbardziej mylących. Sugeruje, że nie jest niebezpieczny. Pomimo szalonych wydatków związanych z jego delikatnym składowaniem cywilnym i wojskowym, pomimo surowych przepisów, które go dotyczą, pomimo zakazu, zgodnie z którym obywatele mogą pozbywać się go w domu według własnego uznania, pomimo niepodważalnych dowodów naukowych, pomimo dużych cmentarzy młodych żołnierzy, którzy polegli długo po bitwie i gigantyczne kontyngenty były ponad w połowie chore1, pomimo błyskawicznego wzrostu chorób w krajach męczenniczych przez uran i na świecie, pomimo niezliczonych genetycznych potworów sprowadzonych na świat na tych przeklętych ziemiach2, wciąż mamy odwagę to głosić bez niebezpieczeństwa. Aby nas o tym przekonać, porównuje się je do rud uranu, stwierdzając, że są one mniej agresywne od nich; mieszając w tym prawdę o proporcjach, niższą zawartość U235 w UA, z mylącym kłamstwem o gęstości, poprzez odniesienie UA w rzeczywistości nie do rud, ale do innego „niezubożonego” uranu przemysłowego, który uważamy za „naturalny”. Jest to czyste i proste oszustwo. Po pierwsze, to, czy metaliczny uran jest „zubożony”, czy nie, nie ma większego znaczenia dla jego niebezpieczeństwa. Jest to emiter alfa i pozostaje cały i śmiercionośny w przypadku wewnętrznego skażenia, nawet jeśli pozbawiony jest uranu 235. Przy mniejszej liczbie kilku Becquereli „235” wciąż pozostaje o kilka za dużo sztucznie skondensowanego Becquerela „238”. „Zubożony” uran nadal jest rakiem wywołanym radiologicznie. Następnie, jeśli DU z pewnością zawiera mniejszą ilość uranu
235 niż w przyrodzie, gęstość uranu wynosząca 238 na gram jest jednak zdecydowanie większa. Natura nie koncentruje atomów uranu, robi to przemysł nuklearny. W jednym gramie uranu, zubożonego lub nie, w rzeczywistości znajduje się 98% uranu, podczas gdy w jednym gramie rudy jest w najlepszym razie tylko 0,5%. (Możemy również zauważyć, że uran 235 stanowi co najwyżej 0,00356% w 1 tonie rudy, ale co najmniej 0,0142% w 1 tonie „zubożonego” uranu. Zatem w „zubożonym” uranie jest 4 razy więcej uranu 235 niż w równoważnej masie rudy.) W przyrodzie nigdy nie znajdziemy grama czystego uranu, który w dodatku jest metaliczny, w jednym kawałku. Sztuczny uran jest bardziej radioaktywny niż pierwiastek naturalny, z którego powstał, po prostu dlatego, że jest to prefabrykowany koncentrat. Nawet w przypadku wyczerpania się w 100% 1 gram uranu jest nadal bardziej radioaktywny niż XNUMX gram rudy uranowej. Więc postawmy na nich wykrywacz! Z UA trzeszczy bardziej! Dziwne, prawda, jak na żywioł mniej agresywny niż natura?
Jednakże rzeczywiście to właśnie ten uran 238 „zubożony w uran 235, ale bardziej radioaktywny niż naturalny”, przemysł nuklearny sprzedawał wojsku i wprowadzał do różnych pocisków jako pirofor przeciwpancerny. Niezależnie od międzynarodowych konwencji zabraniających jego stosowania, od upadku muru berlińskiego już ponad 8000 238 ton „zubożonego” uranu „spaliło się” w różnych teatrach działań i na różnych poligonach. Jednakże uran 3 jest uznaną rybą toksyczną i radiologiczną4,5, której radioaktywny okres półtrwania wynosi XNUMX miliarda
lat i biologiczny okres półtrwania wynoszący 5 lat w postaci metalicznej (która jest formą nierozpuszczalną), podczas gdy w postaci mineralnej (która jest formą rozpuszczalną) wynosi tylko 3 dni. Jest to izotop, który przy każdym strzale wyrzuca elektromagnetyczny promień gamma o energii 48 KeV z prędkością 300.000 4,268 km/s oraz ciężką cząstkę alfa o energii 20.000 MeV z prędkością 2 2 km/s, składającą się z 18,95 połączonych ze sobą protonów i XNUMX neutronów. Metaliczna i piroforyczna gęstość XNUMX kg na litr sprawia, że uran jest niezrównanym perforatorem pancerza i niezrównanym radiologicznym zanieczyszczaniem biosfery i płuc.
Ponad 70% uranu metalicznego w pociskach zostaje sproszkowanych na kolosalną liczbę cząstek, które spalają się podczas perforacji celu, że dosłownie topią się pod wpływem wysokiej temperatury (3000°).
Z każdego grama uranu, który ulega spaleniu, powstaje co najmniej sto miliardów ultradrobnego pyłu (od 0,1 nanometra do 100 mikronów przy średnim rozmiarze 0,5 mikrona4). 60% tego pyłu ma wielkość mniejszą niż 2 mikrony i podobnie jak gazy może przedostać się przez wszystkie bariery ochronne i przedostać się bezpośrednio do płuc, zanim przedostanie się do krwi, która będzie transportować je tu i tam do tkanek.
Wewnętrzne biologiczne skutki uranu: zubożony uran, tani nowotwór.
Każda cząsteczka alfa, wciągnięta w kontakt z tkankami, może przeniknąć na głębokość 1/20 milimetra (50 mikronów), przechodząc przez około pięć komórek biologicznych. Te cząstki alfa emitowane przez różne pierwiastki promieniotwórcze, w tym uran, tak nieszkodliwe, gdy są emitowane z zewnątrz ciała, stają się śmiertelne, gdy zostaną wystrzelone z wnętrza ciała. (Trochę jak arszenik, który w fiolce jest nieszkodliwy, ale zabójczy w żołądku.) Cała energia jonizująca zostanie wchłonięta przez niezwykle zmniejszoną masę tkanki.
Jest to efekt bliskości wewnętrznej, który zademonstrował i obliczył w 1978 r. Maurice Eugène André5, a później nawet sfotografował6. To właśnie ten efekt bliskości wewnętrznej ukrywa przemysł nuklearny, wiedząc, jak ostatecznie przestępcze są nieszkodliwe ścieki radioaktywne, które uwalniają i którymi wszyscy oddychamy. Te cząstki alfa to subatomowe pociski „radiobiologiczne”, które atakują żywe cele o rozmiarach atomowych. Zakłócają funkcjonowanie „atomów życia”, podważając fizyczne i chemiczne podstawy życia komórkowego7. Jonizują cząsteczki.
Pył radioaktywny jest zatem tym bardziej niebezpieczny, im jest mniejszy. Malutkie, przenikają ciało bez przeszkód; unieruchamiają na lata w pobliżu komórek, a nawet atakują je, umieszczając je w zasięgu ich krótkiego, ale potężnego promienia działania jonizującego. Zainstalowane w tkankach te nierozpuszczalne metale zostają zredukowane do mikrometrycznego, a nawet nanometrycznego pyłu, a następnie wielokrotnie bombardują komórki, chronicznie je jonizując, nie pozwalając im się zregenerować. To szkodliwe działanie alfa jest tym bardziej podstępne, że działa na poziomie histologicznym w sposób niewidoczny i nieczuły. Nasze zmysły, podobnie jak dozymetry, w rzeczywistości nie są w stanie wykryć wprowadzenia tak małych cząstek radioaktywnych do tkanek, nie są w stanie uchwycić bólu, który mimo to odczuwa kilka zjonizowanych komórek. Minie wiele lat, gdy choroba się rozprzestrzeni, a ból stanie się odczuwalny, zanim uruchomią swój spóźniony alarm. Radioaktywny pył „Alfa” jest zatem prawdziwą mikroskopijną bronią atomową, która w tajemniczy sposób zanieczyszcza każdy organizm, który go wdycha lub połyka.
Dlatego też rozproszenie niewykrywalnych aerozoli radioaktywnych w ilości tysięcy ton podczas ostatnich wojen zagraża ludzkości i życiu. Każdy metr sześcienny powietrza jest zatruty. Nanocząstki coraz częściej odlatują na duże odległości, a wiele z nich pozostanie zawieszonych w powietrzu na zawsze. Biosfera przekształca się w powolną i wieczną radiologiczną komorę gazową8 w wyniku ogólnej obojętności, wspartej niedostrzegalnością niebezpieczeństwa i współudziałem milczenia nauki.
Cząsteczki latają, nowotwory rosną9, panuje prawo milczenia. Wdech wydech. Działalność musi trwać do zakończenia rozwiązania terminalowego.
***************
Album fotograficzny odpadów nuklearnych:
http://www.mindfully.org/Nucs/2003/DU-Baby2003.htm
http://www.mindfully.org/Nucs/Hot-Parti ... ue1997.htm
http://www.cea.fr/fr/Publications/clefs2.asp?id=43
http://www.llrc.org/aldermastrept.pdf