Cóż, w tym przypadku mam raczej wąskie opinie i zaślepki, jak mówią na temat forum futura-science.
Wpadłem w tę samą dyskusję z tym samym artykułem potępiającym występki diesla.
I tam widziałem siebie w opozycji do zagorzałych obrońców oleju napędowego, starających się na wszelkie sposoby promować właśnie olej napędowy.
Nie przekonali mnie, ja też nie.
Dla mnie olej napędowy pozostaje i pozostanie szkodliwy.
mógłby i ufam swojemu nosowi, to najlepszy analizator.
Krótko mówiąc, nie podoba mi się sposób, w jaki niektórzy Francuzi mają tendencję do systematycznego przełykania tego, co ogłasza rząd.
Wkładanie filtrów i innych rzeczy, garnków itp.. to nie zmienia problemu, prawdziwy problem polega na tym, że musimy znaleźć alternatywne rozwiązania dla oleju, jak na przykład hvb.
Mówię, nie wierz w to, co mówi senna.
Wszystkie środki są dobre, aby zapobiec pojawieniu się innych, lepszych środków.
katalizator podobno super, itd... bla bla bla
W sumie niewiele to poprawiło.
Więc nawet jeśli uchodzę za kogoś z klapkami na oczach, nie obchodzi mnie to.
Nadal mam nos, a nos mi mówi, że to może być olej napędowy, więc jeśli mój nos mówi, że może, to nie na darmo, a wolę ufać swojemu instynktowi, może się to wydawać głupie, ale zostawiam to w tym.
Olej rzepakowy w wózku śmierdzi smażeniem, a mój nos nie podpowiada, żeby tak było