Amazon: 20 miliardów grzywny dla Chevron-Texaco

Ropa, gaz, węgiel, energia jądrowa (PWR, EPR, fuzja gorąca, ITER), elektrociepłownie gazowe i węglowe, kogeneracja, trójgeneracja. Peakoil, zubożenie, ekonomia, technologie i strategie geopolityczne. Ceny, zanieczyszczenie, koszty ekonomiczne i społeczne ...
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060

Amazon: 20 miliardów grzywny dla Chevron-Texaco




przez Christophe » 13/01/13, 19:12

Waaaw, to grzywna do zysków tankowców ... ale czy zapłacą? Co ciekawe, wiadomości, które miały już rok, nie trafiły na nagłówki mediów (z drugiej strony Sales lub Depardieu otworzyli Wiadomości ...

EKWADOR: CHEVRON-TEXACO wyrok wieku, grzywna w wysokości 19 200 000 000 USD

Prawnicy 30 000 tubylców i chłopów, którzy tworzą Zgromadzenie Ofiar Texaco, szybko podjęli kroki w celu odzyskania tej sumy. Nie w Ekwadorze, gdzie amerykańska firma wycofała fundusze jakiś czas temu, ale w Kanadzie, Brazylii, Kolumbii i Argentynie.


Podejścia te dały pierwsze wyniki w tym drugim kraju. 7 listopada sądy argentyńskie zarządziły zajęcie wszystkich funduszy spółki. Wiadomość, że inwestorzy nie docenili szczególnie: dziewiąty przemysł naftowy na świecie rozpoczął się w grudniu od silnych spadków na giełdzie. Podjęto pierwszy krok w celu naprawy jednego z największych toksycznych wycieków w historii.

Pierwsza beczka oleju

27 czerwca 1972 r. Pierwsza baryłka ropy z ekwadorskiej Amazonii dotarła do Quito i została przyjęta ze wszystkimi honorami przez głowę państwa. Został odsłonięty na poduszce na rydwanie, a procesja posuwała się pośrodku tłumu, aż reprezentowała Świątynię Wojskowego Kolegium. Na skraju ulic mieszkańcy Quito przepychali się ku nowej „erze dobrobytu”, zgodnie z donosowym głosem prasy krajowej.

Czterdzieści lat później region, w którym wydobywano ropę z tej beczki, jest najbiedniejszy w Ekwadorze. I ma najwyższy wskaźnik raka w kraju. Powietrze pachnie benzyną, ziemia pachnie benzyną, woda pachnie benzyną.

Hermenegildo Criollo opowiedział nam o swoim pierwszym spotkaniu z Texaco w stołówce w centrum Lago Agrio, stolicy tego regionu naftowego. Criollo urodziła się w społeczności Cofán (rdzennej ludności) w Dureno i była wystarczająco dorosła, aby pamiętać: rzeki otaczające wioskę dostarczały dużo wody do picia i ryb, a lasy, zwierzęta do polowania i naturalne środki zaradcze.

Przybyli helikopterem. „Wszyscy się bali, nigdy w życiu nie widzieliśmy czegoś takiego, jak latanie w powietrzu, i chowaliśmy się w lesie”. To było w 1964 roku. Texaco rozpoczęło budowę swojej pierwszej studni, Lago Agrio I. „Przechodząc obok, zobaczyliśmy pięć hektarów wyciętych lasów. Wezwali nas, byśmy do nas podeszli. W tamtym czasie nie mówili ani słowa po hiszpańsku, mówi Criollo. A jeszcze mniej po angielsku. Dali im trzy talerze, coś do jedzenia i cztery łyżki. Była to jedyna cena, jaką otrzymali w zamian za setki tysięcy hektarów.

W następnych dniach Cofans zauważył zmianę hałasu dobiegającego z maszyn. Firma zaczynała kopać. Pewnego ranka nad brzegiem rzeki i bardzo blisko społeczności pojawiła się duża czarna plama.

- co to jest Skąd to się bierze? Zastanawiałem się społeczność. Ani starożytni, ani szamani nigdy nie widzieli wycieku ropy.

„Nie wiedzieliśmy, że to olej”, mówi Hermenegildo Criollo. Wycieki ropy i toksyczne wycieki ostatecznie spływają do rzeki, którą Cofani zwykli pić, kąpać się, podlewać swoje plony i tam, gdzie piły zwierzęta. „Mieszkaliśmy przy oleju i zabraliśmy wodę poniżej. Nie wiedzieliśmy, że jest zanieczyszczony ”, mówi Criollo.

„Więc zaczęły się bóle brzucha, bóle głowy. Kąpaliśmy się w rzece, a nasze ciała były pokryte erupcjami. To były choroby, których nigdy nie widzieliśmy ”. Jej pierwsze dziecko zmarło w wieku 6 miesięcy z powodu problemów ze wzrostem. Drugi urodził się zdrowy, ale wkrótce sytuacja się pogorszyła. „Kiedy miał trzy lata, potrafił już pływać i chodzić. Pewnego dnia zabrałem go nad rzekę. A dziecko podczas kąpieli brało skażoną wodę. Zaczął wymiotować, kiedy wrócił do domu. W końcu wymiotował krwią. Zmarł w niecałe 24 godziny. Dwoje dzieci Więc powiedziałem: „Co mogę zrobić? Jak możemy się bronić przed chorobami, które pochodzą zewsząd? "

Społeczność Dureno nie jest odosobnionym przypadkiem. Kiedy Texaco opuścił Ekwador w 1992 roku, zapomniał zabrać 60 i pół miliona litrów ropy rozlanej w ekosystemie Amazonki i 68 000 milionów litrów toksycznej wody, która została przelana do rzek. Nie wspominając już o milionach metrów sześciennych gazu, które spalili na wolnym powietrzu. Katastrofa środowiskowa i społeczna, którą można porównać tylko do największej w historii: Czarnobyl, wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej, Bophal lub Exxon Valdez. Jednak w tym przypadku nie jest to przypadek, ale celowe pragnienie oszczędzania pieniędzy - zgodnie z orzeczeniem.

Rdzenni mieszkańcy i osadnicy.

Jedną z głównych przeszkód w walce z Texaco był brak pewności siebie między dwiema grupami dotkniętymi skażeniem: rdzenną ludnością i kolonistami, ludami Ekwadorskiej Sierra, którzy przybyli do regionu w poszukiwaniu pracy. gdy Texaco zyskała pozycję w lesie.

Humberto Piaguaje jest częścią ludności Secoya (rdzennej ludności). W ich tysiącletniej kulturze żyje zaledwie 445 członków, którzy zostali pochłonięci ogólną zarażeniem i wymuszonymi zmianami w swoim stylu życia. „Na początku był to bardzo trudny proces budowy”, Pamięta, kiedy Luis Yanza, jeden z pierwszych przywódców osadników, zaczął zwoływać spotkania: „Ludzie mówili, cholera! Jak mamy się jednoczyć z kolonizatorami? ? ”Brzegi rzeki, z której czerpali wodę i ryby, były stale zanieczyszczone ropą. Choroby, na które nie mieli lekarstwa, zdziesiątkowały populację, doprowadzając na skraj wyginięcia jej zwyczaje, język, pamięć i przekonania.

„Czuliśmy się bardzo samotni wobec tego wszystkiego. Ale powiedzieliśmy: „Nie, ponieważ musimy walczyć poza tym wszystkim, musimy stać razem, jednocząc nas wszystkich. Pomimo tak wielu różnic, tych, którzy nie znają kultury, mówią innymi językami ”. Stworzyliśmy Front Obrony Amazonki ”- mówi Humberto Piaguaje.

Wiele lat później, w 2001 r., Organizacja rozwinęła się wraz z utworzeniem Zgromadzenia Ofiar Texaco. Dziś Piaguaje pełni funkcje zastępcy koordynatora tej organizacji, która zrzesza 30 000 tubylców i kolonistów. Głównym celem Zgromadzenia jest uzyskanie sprawiedliwości przez sądy i rekompensata za wszystkie szkody środowiskowe i społeczne wyrządzone przez Texaco podczas 28 lat działalności naftowej.

„Sąd wieku”

W 1993 r. Grupa prawników, kolonistów i rdzennej ludności złożyła już pozew przeciwko Texaco w Nowym Jorku. Ale wyrok był systematycznie blokowany przez milionowy zespół prawników firmy. Głównym argumentem koncernu naftowego było to, że proces powinien się odbyć w Ekwadorze. „Texaco uważał, że system wymiaru sprawiedliwości jest tutaj bardzo skorumpowany i że mogą kupić sędziów za kilka centów”, wyjaśnia Alejandra Almeida z Ecological Action. W 2002 roku Texaco osiągnęło swój cel: wyrok w Nowym Jorku został przeniesiony do Ekwadoru.

Jednak Almeida mówi: „Texaco nie liczyło na to, że mobilizacja przez cały czas będzie czujna, i to wywarło presję na sędziów. więc nie mogą się sprzedać. Przy setkach rdzennych mieszkańców pod drzwiami sądu żaden sędzia nie mógł zrobić nic strasznego. W Ekwadorze próby wygrywa się na ulicach. Właśnie na to Texaco nie liczył. Media zaczęły mówić o „Sądzie Stulecia”.

23 czerwca 2003 r. Rozpoczął się proces przeciwko Chevon-Texaco w Lago Agrio. Jako wsparcie dla prawników, którzy reprezentowali 30 000 ofiar, był młody mężczyzna o imieniu Pablo Fajardo. Urodził się w skromnej rodzinie osadników. Już miał zakończyć studia prawnicze.

„Byłem asystentem dwóch znanych prawników Quito. Jeden mieszkał w Stanach Zjednoczonych, drugi w Quito, ale podczas procesu ogłosił, że jest chory. A w 2005 roku postanowiłem sam podjąć próbę. Byłem prawnikiem zaledwie od roku. Przede mną było ośmiu prawników Chevron. Ten, kto miał najmniejsze doświadczenie, miał 25 lat ”, mówi Pablo Fajardo w swoim mieszkaniu w Lago Agrio. Konsolidacja całego materiału na rozprawę wymagałaby więcej niż dwóch całych domów: 230 000 godzin, które obejmowały zeznania ofiar, analizy w terenie i elementy 18 lat postępowania.



Koniec „wojny 50 lat”

Trudno wyobrazić sobie bardziej nierówną próbę. Od samego początku Chevron wydał ponad 000 000 000 XNUMX USD na prawników i opinie ekspertów. „Musieliśmy szukać ostatniego grosza, aby kontynuować walkę. Różnica jest nie tylko znaczna, ale mają także środki do manipulowania informacjami, kupowania rządów, przekupywania dziennikarzy, mają dość pieniędzy, by rządzić całym światem ”- powiedział Fajardo.

Te różnice i jego brak doświadczenia jako prawnika nie wydają się stanowić przeszkody dla prawników Chevron-Texaco. Opierał się na dowodach skażenia, których sama firma nie czuła się zawstydzona, by zaprzeczyć. Próbowała nawet dopracować jej zakres. W latach 2003–2010 proces przebiegał bez dobrych perspektyw dla firmy wielonarodowej. Mimo to jego zespół prawników wypróbował kilka taktyk.

Po pierwsze, próbowała odrzucić proces pod pretekstem, że Zgromadzenie Ofiar było „stowarzyszeniem przestępczym”, którego celem było wywarcie nacisku na firmę. Następnie próbowała sprowadzić proces z powrotem do Stanów Zjednoczonych, ponieważ Ekwador nie spełniał warunków sprawiedliwego procesu.

Nie działało. Ciśnienie zewnętrzne było stałe. Oprócz demonstracji w Quito, wspieranych przez grupy ekologiczne, rdzenną konfederację Amazonki i całej Ekwadoru. Stałe były również masowe zgromadzenia, szturm na Sprawiedliwość Republiki i służby wartownicze o każdej porze dnia, każdego dnia w roku, aby zapobiec niechcianym kontaktom między przedstawicielami biznes i sędziowie.

Zbiorowy wynik

14 lutego 2011 r. Ekwadorski wymiar sprawiedliwości ostatecznie wydał wyrok. Powtórzyła to w styczniu 2012 r .: Chevron-Texaco był winny. Firma musiała zapłacić 19 miliarda dolarów, najwyższą rekompensatę w historii ludzkości. Ale ofiary nie myślały o zostaniu milionerami pośród skażenia i nędzy. 200 000 skarżących zdecydowało, że pieniądze nie zostaną rozdzielone indywidualnie, ale zbiorowo. Większość rekompensaty zostanie wykorzystana na naprawę środowiska. Reszta trafi do szpitali, szkół, zaopatrzenia w wodę pitną i innych inwestycji na rzecz rozwoju regionu.


Teraz musisz dotknąć pieniędzy, co jest delikatną kwestią, ponieważ Chevron nie ma funduszy w Ekwadorze. „Musimy sprawić, by Chevron był zgodny z prawem, aby zapłacić za popełnione zbrodnie. Pójdziemy tam, gdzie Chevron ma fundusze - powiedział prawnik ofiar Pablo Fajardo. Sądy argentyńskie jako pierwsze przyjęły prośbę Ekwadoru. Konieczne będzie jednak poleganie na większej liczbie krajów w celu udoskonalenia naprawy. Kanada, Brazylia i Kolumbia to niektóre z krajów, w których walka będzie nadal kompensować szkody wyrządzone przez Texaco w latach 1964–1992.

Fajardo twierdzi, że niezależnie od tego, co dzieje się w odniesieniu do odszkodowania, wyrok jest już „historyczny”. Dla tego prawnika wyrok ten dotyczy nie tylko Chevrona, powodów i Amazonii. „Stawką jest cały system firm, który od dziesięcioleci bezkarnie popełnił ogromne przestępstwa w Ameryce Łacińskiej, Afryce, Azji i na całym świecie” - mówi. -To.

Pablo Fajardo mówi o „wojnie prawie 50 lat” w ekwadorskiej Amazonii. Pierwsze 28 lat było „stałą masakrą” ze strony Texaco. 28 lat, w których „bombardowali powietrze, wodę, ziemię i las toksycznymi substancjami”. „W ciągu ostatnich 18 lat stopniowo reagowaliśmy i byliśmy w stanie zmierzyć się z tą prawdziwą [lub królewską] mocą. Do niedawna mieszkańcy Ekwadoru i całego świata uważali, że grupa tubylców, chłopów i biednych ludzi w kraju trzeciego świata nie jest w stanie stawić czoła takiej działalności tak potężny jak Chevron. Pokazujemy, że jest to możliwe i że można to zrobić, że można pójść znacznie dalej, że możemy zmieniać rzeczy, że nie są nietykalne, że nie nie są niepokonani ”.


Źródło: http://www.scoop.it/t/la-penurie-energe ... s-d-amende

Źródło w języku hiszpańskim: http://www.diagonalperiodico.net/global ... sible.html
0 x
Avatar de l'utilisateur
Flytox
moderator
moderator
Wiadomości: 14141
Rejestracja: 13/02/07, 22:38
Lokalizacja: Bayonne
x 839




przez Flytox » 13/01/13, 19:40

Zwycięstwo zbliża się ... w końcu ci dranie z Chevron Texaco jeszcze nie zapłacili ...

A teraz, idąc za tym dobrym przykładem, Afrykanie powinni zaatakować Shell, Eni, Chevron, Total i ExxonMobil w ten sam sposób ... za swoją działalność w Delcie Nigru.
(Chevron zawsze tam, gdy chodzi o niszczenie wszystkiego)

http://www.amnesty.fr/AI-en-action/Lutt ... Niger-3217


[04 / 08 / 2011]

Amnesty International powiedziała, że ​​działalność koncernu naftowego Shell ma katastrofalny wpływ na prawa człowieka mieszkańców Delty Nigru w Nigerii, po tym jak ONZ opublikowało raport na temat wpływu zanieczyszczenia olejami w kraju Ogoni, w regionie delty.

Opierając się na dwóch latach dogłębnych badań naukowych, raport Programu Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych (UNEP) jest niespotykany w Nigerii. Dochodzi do wniosku, że zanieczyszczenie ropą jest poważne i szeroko rozpowszechnione, a mieszkańcy Delty Nigru byli narażeni na nią od dziesięcioleci.

„Ten raport pokazuje, że działalność Shell miała katastrofalne skutki w Nigerii, ale firma uciekła, zaprzeczając temu stanowi rzeczy przez dziesięciolecia, twierdząc, że działa zgodnie z najbardziej międzynarodowymi standardami wysoko ”, powiedziała Audrey Gaughran, oficer do spraw międzynarodowych w Amnesty International, która badała konsekwencje zanieczyszczenia delty dla praw człowieka.

Raport ten, przygotowany na wniosek rządu nigeryjskiego i finansowany przez Shell, dostarcza przekonujących dowodów na to, że zanieczyszczenie olejami ma niszczycielski wpływ na życie ludzi w delcie Nigru, jednym z najbogatszych regionów Afryki różnorodności biologicznej. Dokonuje przeglądu szkód w rolnictwie i rybołówstwie, które powodują zniszczenie źródeł utrzymania i źródeł żywności. Jeden z najpoważniejszych faktów, które podkreśla, dotyczy stopnia zanieczyszczenia wody pitnej, co naraża ludność na poważne zagrożenia dla zdrowia. W jednym ze zbadanych przypadków woda zawierała substancję rakotwórczą uznaną w stawkach 900 razy wyższych niż limit zalecany przez Światową Organizację Zdrowia. UNEP zaleca wdrożenie środków nadzwyczajnych w celu ostrzeżenia ludności o zagrożeniu.

Ponadto raport potępia brak woli firmy Shell w zakresie naprawy zgłaszanych wycieków ropy przez wiele lat. UNEP wyjaśnia, że ​​jego eksperci wykryli zanieczyszczenia w miejscach, które Shell rzekomo oczyścił.

„Shell nie może uciec, ale zmierzyć się z rzeczywistością i zarządzać wyrządzonymi przez nią szkodami. Audrey Gaughran twierdzi, że próba oczyszczenia zwyczajów przez wskazanie działań innych, podczas gdy Shell jest głównym graczem w tym przypadku, nikogo nie oszuka. Nie można znaleźć rozwiązania problemu zanieczyszczenia Delty Nigru, o ile Shell stara się przede wszystkim chronić swój wizerunek kosztem prawdy i kosztem sprawiedliwości. "

Ponadto raport UNEP potępia rażącą niezdolność rządu nigeryjskiego do regulowania i kontrolowania takich firm, jak Shell. Wskazuje na słabość organów monitorujących w Nigerii i ubolewa nad faktem, że organ odpowiedzialny za zbyt częste badanie wycieków zależy od koncernów naftowych, aby zrealizować swoją misję.

Rząd nigeryjski, firmy naftowe i rządy krajów, w których znajdują się ich siedziby główne, takie jak Wielka Brytania i Holandia, skorzystały na wydobyciu ropy naftowej w delcie Nigru i muszą teraz sfinansować proces. powiedział Amnesty International.

„Ten raport powinien także ostrzegać inwestorów instytucjonalnych. W przeszłości pozwalali Shell oszukiwać ich działaniami public relations, ale teraz będą oczekiwać, że firma oczyści działalność w Delcie Nigru - dlatego muszą wywierać na Shell duży nacisk. aby położyć kres wyciekom ropy, opublikować dokładniejsze informacje o ich skutkach i zrekompensować tym, których już to dotyczy ”- powiedziała Audrey Gaughran.

W swoim raporcie UNEP zauważa, że ​​istnieją inne stosunkowo nowe źródła zanieczyszczenia w kraju Ogoni, takie jak tajna rafinacja. Nie ulega jednak wątpliwości, że wątpliwe praktyki stosowane przez Shell od dziesięcioleci są głównym czynnikiem skażenia regionu.

3 sierpnia media szeroko poinformowały, że Shell wziął odpowiedzialność za dwa duże wycieki ropy w kraju Ogoni w 2008 roku. Prawie trzy lata później przecieki, które miały miejsce w Bodo - i poważnie zaszkodziły środki utrzymania społeczności - wciąż nie zostały oczyszczone.

Dodatkowe informacje
Przemysł naftowy w delcie Nigru rozpoczął komercyjną produkcję w 1958 r., Kiedy Shell British Petroleum (obecnie Royal Dutch Shell) odkrył ropę naftową w Oloibiri. Dziś przemysł naftowy jest bardzo widoczny w delcie i kontroluje dużą część ziemi. Sam Shell działa na ponad 31 000 kilometrów kwadratowych.

Sektor naftowy i gazowy stanowi 97% dochodów z wymiany walutowej Nigerii i stanowi 79,5% dochodów rządowych. Według niektórych szacunków od lat 600. XX wieku ropa naftowa przyniosła 430 miliardów dolarów (około 1960 miliardów euro).

Przemysł naftowy w delcie Nigru skupia państwo Nigerii, spółki zależne międzynarodowych koncernów, takich jak Shell, Eni, Chevron, Total i ExxonMobil, oraz kilka nigeryjskich firm.

Według Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) ponad 60% mieszkańców regionu jest uzależnionych od swojego środowiska naturalnego.

UNDP dodaje, że w latach 6–800 zgłoszono ponad 1976 wycieków, co stanowi utratę około trzech milionów baryłek ropy. Wielu ekspertów uważa, że ​​ze względu na niski wskaźnik zgłaszania liczby te byłyby znacznie poniżej rzeczywistości.

Przepisy nigeryjskie wymagają od firm naftowych czyszczenia wszystkich wycieków ropy. Oczywiste jest, że nie jest on prawie stosowany.
0 x
Powodem jest szaleństwo najsilniejsze. Powodem mniej silne, że to szaleństwo.
[Eugène Ionesco]
http://www.editions-harmattan.fr/index. ... te&no=4132
Christophe
moderator
moderator
Wiadomości: 79360
Rejestracja: 10/02/03, 14:06
Lokalizacja: planeta Serre
x 11060




przez Christophe » 15/01/13, 13:15

Flytox napisał:wreszcie ci dranie z Chevron Texaco jeszcze nie zapłacili ...


Oto, co stanowi mój problem w tym przypadku: czy zapłacą jeden dzień? Za 20 miliardów stać na dobrych zgniłych prawników i skuteczne korupcje ... lub łagodniejsze szantażowanie gospodarcze lub przemysłowe ...
0 x

Wróć do „Energie kopalne: ropa, gaz, węgiel i energia jądrowa (rozszczepienie i synteza jądrowa)”

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 324