w Quebecu: https://www.econologie.com/forums/gaz-de-sch ... t9986.html
We Francji: https://www.econologie.com/forums/gaz-de-sch ... 10542.html
https://www.econologie.com/forums/le-gaz-non ... 10134.html
Toreador (TRGL): zakłady na wydobycie ropy w Basenie Paryskim
Zmieniamy rurociąg, aby skupić się na szybach naftowych:
Należy zauważyć, że ostatnio Amerykanie chcieli umocnić się w Ile-de-France. Nie w Disneylandzie... ale w oleju. Small Cap Toreador (kod Nasdaq: TRGL – 190 mln USD z CB), sprzymierzony z firmą naftową Hess, ogłosił w połowie maja, że ocenia potencjał „niekonwencjonalnej” produkcji ropy w Basenie Paryskim. Oczywiste jest, że Francja (bardziej znana ze swojej elektryczności jądrowej niż z zasobów ropy naftowej) produkuje około 20.000 0,16 baryłek ropy dziennie, czyli 12,5% z XNUMX miliona baryłek dziennie Arabii Saudyjskiej, największego światowego eksportera.
Hess i Toreador chcą wznowić poszukiwania złóż ropy naftowej w podziemiach basenu paryskiego, których ilość czarnego złota odpowiadałaby zdolności produkcyjnej „65 miliardów baryłek w skale” według Toreadora (!). Potwierdzone rezerwy ropy w Zagłębiu Paryskim szacuje się obecnie na 1,5 miliarda baryłek, z czego jedna trzecia mogłaby zostać wydobyta, wyjaśnił wiceprezes Toreadoru, precyzując, że całkowite rezerwy mieszczą się w przedziale od 50 do 200 miliardów baryłek.
Docelowo wyznaczonym celem jest rozwój tzw. wydobycia ropy niekonwencjonalnej, czyli zlokalizowanej poniżej średniej głębokości, na której występują tradycyjne złoża. Wymagane techniki wydobycia, w związku z tym bardziej kosztowne i wymagające, mogą jednak stanowić wiarygodną alternatywę dla konwencjonalnej produkcji prowadzonej z wykorzystaniem szybów naftowych na rezerwatach skazanych na stopniowe wyginięcie.
Ropa naftowa w Basenie Paryskim, eksploatowana od 50 lat
Firmy naftowe są już zaznajomione z geologią Basenu Paryskiego. Według Les Echos od pierwszego odkrycia ropy naftowej w 2.000 r. (Coulommes w Seine-et-Marne) na równinach Marne, Essonne lub Seine-et-Marne wykonano prawie 1958 odwiertów. Od tego czasu wyprodukowano łącznie 285 milionów baryłek. Ale w sumie krajowa produkcja pokrywa zaledwie 1% krajowej konsumpcji.
Le Figaro donosi, że w opinii wielu specjalistów nadal istnieją znaczne ilości ropy naftowej, znajdującej się w skale macierzystej, a nie w konwencjonalnych zbiornikach. „To są te, na które celujemy”, komentuje Emmanuel Mousset, dyrektor Toreadora. Zostaną one udostępnione, jeśli uda nam się skutecznie połączyć przewierty poziome i stymulację hydrauliczną”.
Produkcja w Basenie Paryskim spadła z 40 000 baryłek dziennie (baryłek dziennie) pod koniec lat 1980. do 10 000 baryłek dziennie – według strony internetowej Romandie to około 60% produkcji krajowej.
Pozostała część francuskiej produkcji pochodzi z Basenu Akwitańskiego (40% obecnej produkcji całkowitej). Toreador jest zaangażowany w wiercenie sześciu odwiertów poszukiwawczych. Toreador wyjaśnia, że „złoża już zidentyfikowane przez Toreadora w regionie paryskim wykazują geologiczne podobieństwo do basenu Williston w Kanadzie, co jest uważane za bardzo obiecujące”. Obecnie Toreador wydobywa 5% francuskiej ropy, wobec 46% kanadyjskiej firmy Vermilion i 25% dla Total, według Bureau Exploration-Production des Hydrocarbures (BEPH). Ostatecznie produkcja „niekonwencjonalnej” ropy mogłaby pozwolić Francji na „pokrycie 5% jej zapotrzebowania na ropę”, przewidują geolodzy.
Podejście Toreadora
Olej ten musi być pozyskiwany innowacyjnymi technikami, którym zawdzięcza swoją nazwę „niekonwencjonalny”. „Toreador był pierwszą firmą, która wystąpiła o pozwolenia na wydobycie »niekonwencjonalnej« ropy” – powiedział 13 maja 2010 r. Charles Lamiraux (szef ds. poszukiwań ropy we Francji w Ministerstwie Ekologii i Energii) w rozmowie z La voix du nord. Toreador postanowił zmienić swoje podejście. Toreador nie stara się odzyskać ropy zawartej w konwencjonalnych zbiornikach, ale raczej w skałach, które są ich źródłem. W tym celu wykorzystają technologie opracowane w Stanach Zjednoczonych. Hess i Toreador będą wiercić poziomo przez kilka kilometrów, jednocześnie rozbijając pobliskie skały za pomocą wody i piasku, aby odzyskać ropę, którą zawierają. Ropa niekonwencjonalna znajduje się na głębokości od 2.000 do 3.000 metrów, poniżej tradycyjnych zbiorników.
Technika ta, stosowana już w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, wymaga większych inwestycji i polega na pionowym odwiercie na głębokości 2.500 metrów, a następnie ułożeniu poziomego drenażu na odcinku kilku kilometrów. Kryterium decydującym będzie zatem opłacalność ekonomiczna. Wymagające dużych ilości wody odwierty te są w rzeczywistości dwa do trzech razy droższe w wykonaniu.
Współpraca z HESS w celu zbadania Basenu Paryskiego
Partner Toreador Resources (Hess) wydobywa już 15 000 baryłek dziennie (bpd) „niekonwencjonalnej” ropy w Północnej Dakocie (USA). Zgodnie z ostateczną umową podpisaną pomiędzy Toreadorem a Hessem, ten ostatni, który staje się współwłaścicielem zezwoleń na poszukiwania udzielonych Toreadorowi w Basenie Paryskim na obszarze około 420 000 hektarów (Basen Paryski obejmuje kilka regionów: Île-de -Francja, ale także Burgundia, Centrum, Szampania-Ardeny i Pikardia). Według obu firm jest to „pierwsza masowa inwestycja od 15 lat” w regionie, która zobowiązuje się do natychmiastowego zapłacenia 15 milionów dolarów i zainwestowania do 120 milionów dolarów (93 milionów euro) w ciągu pięciu lat w tę kampanię poszukiwań węglowodorów. W zamian Toreador dostarczy pozwolenia na eksplorację 420.000 XNUMX hektarów
Jak wskazano, decydującym kryterium będzie opłacalność ekonomiczna (ponieważ wydobycie wymaga dużych ilości wody, a wykonanie tych odwiertów jest od dwóch do trzech razy droższe niż odwiertów tradycyjnych). Nie jest jednak jasne, od jakiego poziomu projekt będzie opłacalny:
-Według specjalistów "przy baryłce powyżej 40 dolarów ekonomia (projektu) jest zapewniona" (słowami Charlesa Lamiraux, szefa eksploracji ropy naftowej we Francji w Ministerstwie Ekologii i Energii na łamach Romandie)
- Po stronie Toreadora szacują, że wydobycie ropy we Francji jest opłacalne przy baryłce w okolicach 80 dolarów
Ta kwota 80 dolarów wydaje się być bardziej zgodna z realiami eksploracji: rzeczywiście projekt offshore wydaje się obecnie nieopłacalny, przy cenie poniżej 80 dolarów za baryłkę, według TWST.
Warto wiedzieć, że w 2009 roku Toreador sprzedawał średnią baryłkę ropy po 51 dolarów za baryłkę, przy rentowności na sprzedanej baryłce na poziomie 64%. Dla przypomnienia cena amerykańskiej ropy CLc1 osiągnęła szczyt 150 dolarów za baryłkę latem 2008 r., po czym spadła do 30 dolarów po rozpoczęciu kryzysu finansowego pod koniec 2008 r. Baryłka Brent była notowana 79 dolarów 11 grudnia 70 r. maja, nawet jeśli w ostatnich dniach spadł do około 80 USD. Ostatecznie projekt pozostaje w tym przypadku powiązany z dwoma ważnymi czynnikami: sukcesem wydobycia i ceną brentu na poziomie XNUMX USD (w najgorszym scenariuszu).
Z technicznego punktu widzenia wygląda na to, że wykres wskazuje na silne wsparcie na poziomie 7.00 USD, co może stanowić okazję do zakupu na tych poziomach (ostatnia cena 7,65 USD).
Źródło: http://sachakin.blogspot.com/2010/05/to ... on-de.html