Strona 1 sur 4

Borloo chce zamówić 40 000 pojazdów elektrycznych

opublikowane: 12/09/09, 19:11
przez słoń
Jena Louis Borloo chce, aby stan zamówił 40.000 XNUMX pojazdów elektrycznych:

http://fr.news.yahoo.com/3/20090912/tfr ... c19f3.html

No cóż... przez przypadek do twojego przyjaciela Bolloré?

opublikowane: 12/09/09, 19:29
przez gegyx
Głupie ogłoszenia typu dab...
Zakupy były już zaplanowane w EDF, La Poste....

opublikowane: 12/09/09, 23:32
przez Lounes
Uważam, że artykuł jest dość niejasny. Jakie pojazdy elektryczne? do jakich zastosowań? Biorąc pod uwagę zaangażowane firmy, powiedziałbym, że są to głównie pojazdy użytkowe... ale zapoznanie się z charakterystyką pojazdów byłoby interesujące!

opublikowane: 13/09/09, 02:05
przez Obamot
Tak, przeczytałem to w „podpowiedzi” France24.

Jest to w pełni uzasadnione, biorąc pod uwagę, że głównym obowiązkiem/ograniczeniem samochodu elektrycznego jest codzienna jazda ze względu na akumulatory. Idealny do tego jest pojazd serwisowy.

Chciałem kupić hulajnogę elektryczną. Ostatecznie tego nie zrobiłem ze względu na zamierzone epistolarne użycie tego urządzenia. Szkoda...

opublikowane: 13/09/09, 10:30
przez Christophe
gegyx napisał:Głupie ogłoszenia typu dab...
Zakupy były już zaplanowane w EDF, La Poste....


+1

Bla ...

opublikowane: 13/09/09, 18:33
przez słoń
Lounès powiedział:

Biorąc pod uwagę zaangażowane przedsiębiorstwa, powiedziałbym, że są to głównie przedsiębiorstwa użyteczności publicznej.


Absolutnie: struktura operacyjna tych firm (liczne pojazdy, zespoły o ograniczonym zakresie działania, ściśle profesjonalne wykorzystanie, regularne godziny pracy) jest w stanie lepiej pomieścić tego typu pojazd przy zmniejszonej prędkości i autonomii niż na przykład warsztat lub niezależny instalatora przy mieszanym użytkowaniu pojazdu.

opublikowane: 14/09/09, 08:26
przez Christophe
Podoba mi się, jak powiedzieli w telewizji: „poprzez zapewnienie, że są to francuskie samochody elektryczne”… kolejna wspaniała obietnica ministra…

Jestem chętny… ale co jest na rynku jako funkcjonalny francuski samochód elektryczny? Tam cleanova zbojkotowana przez Renault? PSA iOn skopiowane/wklejone z e-Miev i sprzedane za 60 000 euro?

Śmieję się...żółty!

A co by było, gdyby zamiast części z tych 40 000 samochodów elektrycznych państwo masowo je zakupiło? rowery ze wspomaganiem elektrycznym? Jak w każdym przypadku pojazd elektryczny jest zarezerwowany dla miasta...aby zobaczyć dzienne zapotrzebowanie w km...

opublikowane: 14/09/09, 09:03
przez słoń
Christophe napisał:Podoba mi się, jak powiedzieli w telewizji: „poprzez zapewnienie, że są to francuskie samochody elektryczne”… kolejna wspaniała obietnica ministra…

.


Nielegalne: w każdym razie będą zmuszeni do ogłaszania europejskich zaproszeń do składania ofert, w ramach których ostatecznie zostaną złożone im oferty na pojazdy spoza Europy.

Jeśli chodzi o VAE, jest on o wiele za mały i za lekki do wielu zastosowań.

opublikowane: 14/09/09, 09:10
przez Leo Maximus
Christophe napisał:Podoba mi się, jak powiedzieli w telewizji: „poprzez zapewnienie, że są to francuskie samochody elektryczne”… kolejna wspaniała obietnica!
Zgadzam się z tym, ale co jest na rynku jako funkcjonalny francuski samochód elektryczny? Śmieję się...żółty!

Jest jeszcze Kangoo Be Bop ZE: http://www.lefigaro.fr/automobile/2009/ ... s-fil-.php . Ale skąd pochodzi akumulator litowo-jonowy o wadze 240 kg? Niezależnie od tego, czy jest wynajmowany, czy nie, jego cena musi stanowić 2/3 ceny samochodu.

Borloo i Sarkozy mówili o samochodach elektrycznych marques Francuski, niuans, który przeszedł niezauważony, dlatego PSA „Made in Japan” będą samochodami francuskich marek. :zaszokować:

Christophe napisał:I zamiast części z tych 40 000 samochodów elektrycznych, państwo kupowało raczej masowo rowery ze wspomaganiem elektrycznym? Jak w każdym przypadku pojazd elektryczny jest zarezerwowany dla miasta...aby zobaczyć dzienne zapotrzebowanie w km...

Dobry pomysł, warto zacząć od tego, żeby dać władzom, np. ratuszom, przykład z pana burmistrza. (Hmm... hmm... nie jestem pewien, czy to działa!) :D

opublikowane: 14/09/09, 09:14
przez Christophe
To też nielegalne, to prawda… Zapomniałem te „szczegóły”… ale co jest lepszego (lub więcej) w Europie na rynku pojazdów elektrycznych?

Fordy jako samochody urzędników już mnie wkurzyły...

Słoń napisał:Jeśli chodzi o VAE, jest on o wiele za mały i za lekki do wielu zastosowań.


Myślę, że bez żadnych ograniczeń wystarczy na 10 do 20% zastosowań nawet do zrobienia trójkołowego VAE (niezbyt skomplikowanego, jeśli stoi za tym rynek)... nie zapominaj, że 60-70% km przejechanych samochodem przypada na miasto lub podmiejskie tereny.

A więc samochód służbowy, taki jak ten z Poczty...to się sprawdzi w 100%...

Jeśli chodzi o autonomię: przy odrobinie szczęścia pojazdy elektryczne będą w stanie przejechać 200 km. VAE może przejechać 70 km od startu...i znacznie łatwiej jest zwiększyć autonomię, a przede wszystkim nadal postępuje w przypadku awarii!

Nasz VAE zużywa 0.07 l/100 km lub w EP 0.18 l/100 km. Z przyczepką ma zasięg 35 km (a jak wiadomo jest tu stromo).

Przypominam, że ogólny bilans pojazdu elektrycznego, szczególnie pod względem emisji CO2 (z wyjątkiem nuklearnej Francji), nie jest wcale korzystny w porównaniu z małymi pojazdami termicznymi...