Generator termoakustyczny
opublikowane: 29/03/08, 19:17
No to wrzucam tutaj, nie zagłębiałem się zbytnio, nie mam czasu, ale dasz radę, bo temat wydaje mi się bardzo ciekawy:
Wiemy, że na 1000W na metr kwadratowy energii słonecznej, z panelem fotowoltaicznym, nie odzyskujemy dużo (wydajność między około 10 a 15%, prawda?).
Ponadto ogniwa fotowoltaiczne są drogie.
Z drugiej strony kolektor słoneczny jest tańszy i lepiej odzyskuje energię słoneczną. Problem w tym, że występuje w postaci ciepła, które trudno przekształcić w energię elektryczną. Niektórzy i tak to robią, z koncentracją słoneczną i silnikiem Stirlinga połączonym z generatorem.
Ale jest to naprawdę skomplikowane i drogie ze względu na poruszającą się mechanikę.
istnieje również sposób na konwersję ciepła za pomocą modułu peltiera, ale widzieliśmy w innym temacie, że wydajność jest kiepska
Jakiś czas temu powiedziano mi o efekcie termoakustycznym, którego nie znałem. To dmuchacze szkła odkryli, że zasadniczo różnica temperatur może powodować dźwięk.
Dzięki systemowi rezonansu i fal stojących dźwięk ten może być wykorzystany do wytwarzania zimna lub generowania elektryczności.
Istnieją również lodówki wykorzystujące ten proces. Ale ponieważ jest odwracalny, możemy zatem wytwarzać energię elektryczną z różnicy temperatur.
Nie do końca zrozumiałem jeszcze tę zasadę, ale z tego, co rozumiem, ponieważ dźwięk jest ciągiem ciśnień i obniżeń, temperatura gazu zmienia się w szczytach i dolinach ciśnienia.
Dzięki efektowi rezonansu i fal stojących otrzymujemy cykl Carnota i odpowiednik silnika Stirlinga, ale bez żadnych ruchomych części.
Zasadniczo w tym systemie, jeśli wstrzykniesz mu dźwięk, pobiera ciepło z zimnego źródła do gorącego źródła (działając jak lodówka). A jeśli zrobimy coś odwrotnego, to znaczy położymy gorące źródło po jednej stronie, a zimne po drugiej, powstanie dźwięk, który można przekształcić w elektryczność.
Pozwolę ci kopać trochę głębiej, ale przeglądając szybko sieć, zobaczyłem, że było już kilku badaczy w pracy. Widziałem też studentów pracujących nad tym zjawiskiem i okazuje się, że jest to bardzo łatwe do wdrożenia!
Nie wiem, czy będę w stanie dużo śledzić i uczestniczyć w temacie, bo nie mam za dużo wolnego czasu, ale i tak spróbuję!
Do przeczytania dla ciebie!
Wiemy, że na 1000W na metr kwadratowy energii słonecznej, z panelem fotowoltaicznym, nie odzyskujemy dużo (wydajność między około 10 a 15%, prawda?).
Ponadto ogniwa fotowoltaiczne są drogie.
Z drugiej strony kolektor słoneczny jest tańszy i lepiej odzyskuje energię słoneczną. Problem w tym, że występuje w postaci ciepła, które trudno przekształcić w energię elektryczną. Niektórzy i tak to robią, z koncentracją słoneczną i silnikiem Stirlinga połączonym z generatorem.
Ale jest to naprawdę skomplikowane i drogie ze względu na poruszającą się mechanikę.
istnieje również sposób na konwersję ciepła za pomocą modułu peltiera, ale widzieliśmy w innym temacie, że wydajność jest kiepska
Jakiś czas temu powiedziano mi o efekcie termoakustycznym, którego nie znałem. To dmuchacze szkła odkryli, że zasadniczo różnica temperatur może powodować dźwięk.
Dzięki systemowi rezonansu i fal stojących dźwięk ten może być wykorzystany do wytwarzania zimna lub generowania elektryczności.
Istnieją również lodówki wykorzystujące ten proces. Ale ponieważ jest odwracalny, możemy zatem wytwarzać energię elektryczną z różnicy temperatur.
Nie do końca zrozumiałem jeszcze tę zasadę, ale z tego, co rozumiem, ponieważ dźwięk jest ciągiem ciśnień i obniżeń, temperatura gazu zmienia się w szczytach i dolinach ciśnienia.
Dzięki efektowi rezonansu i fal stojących otrzymujemy cykl Carnota i odpowiednik silnika Stirlinga, ale bez żadnych ruchomych części.
Zasadniczo w tym systemie, jeśli wstrzykniesz mu dźwięk, pobiera ciepło z zimnego źródła do gorącego źródła (działając jak lodówka). A jeśli zrobimy coś odwrotnego, to znaczy położymy gorące źródło po jednej stronie, a zimne po drugiej, powstanie dźwięk, który można przekształcić w elektryczność.
Pozwolę ci kopać trochę głębiej, ale przeglądając szybko sieć, zobaczyłem, że było już kilku badaczy w pracy. Widziałem też studentów pracujących nad tym zjawiskiem i okazuje się, że jest to bardzo łatwe do wdrożenia!
Nie wiem, czy będę w stanie dużo śledzić i uczestniczyć w temacie, bo nie mam za dużo wolnego czasu, ale i tak spróbuję!
Do przeczytania dla ciebie!