Dochodzenie. Więcej turbin wiatrowych, nie mniej CO2, Le Monde, 14. Herve’a Kempfa
Burmistrz jest zadowolony: nad równiną stoi pięć turbin wiatrowych o wysokości 135 m. Na początku lutego w mieście Saint-Andre-Farivillers (Oise) zaczęły się obracać łopaty nowej farmy wiatrowej o mocy 11,5 megawatów (MW). Ponieważ spółka operacyjna, Enertrag France, będzie co roku płacić gminie podatek od działalności gospodarczej (około 700 euro za MW i za każdy punkt podatku od działalności gospodarczej), Claude Le Couteulx spodziewa się dodatkowych przychodów w wysokości prawie 40 000 euro.
„Mamy dwie fabryki, które płacą około 60 000 euro” – precyzuje. Ten nowy zasób jest mile widziany. Nie mam boiska do piłki nożnej dla młodych ludzi. Oznakowanie kosztuje skórę pośladków: sporządzimy plan na miejscu wjazdu do wsi. A potem będziemy kontynuować przeróbkę witraży naszego kościoła z XV w. Dodatkowo ze względu na turbiny wiatrowe musieliśmy poszerzyć drogi gminne do czterech metrów i trzeba będzie je utrzymać ich." Rada miasta ma także nadzieję pomóc najuboższym z 550 mieszkańców w opłaceniu obowiązkowego remontu indywidualnych urządzeń sanitarnych w ich domach.
Projekt, prowadzony z entuzjazmem przez burmistrza, nie wzbudził we wsi prawie żadnej krytyki. Dyrektor Enertrag, Philippe Gouverneur, jest zachwycony tak ciepłym przyjęciem. Jego firma oczekuje parku, który wymaga inwestycji rzędu 16 milionów euro, przy średniej rentowności przekraczającej 10% rocznie.
Rozwój energetyki wiatrowej to niezaprzeczalnie dobry biznes dla gmin i zaangażowanych w nią firm. Choć energia elektryczna wytwarzana z wiatru należy obecnie do najdroższych, jej rentowność zapewnia podatek obciążający rachunki wszystkich abonentów. Celem jest właśnie wspieranie rozwoju tej energii odnawialnej.
Ale co jest dobre dla gmin, a dla firm jest dobre dla społeczności? Czy turbiny wiatrowe są skutecznym sposobem na walkę ze zmianami klimatycznymi? Odpowiedź najwyraźniej wydawała się twierdząca. Do czasu opublikowania opracowania przeprowadzonego przez Federację Zrównoważonego Środowiska, zrzeszającą stowarzyszenia sprzeciwiające się elektrowniom wiatrowym, które wrzuciły kamień do stawu (por. http://environnementdurable.net).
Autor badania, Marc Lefranc, wiceprezes federacji, porównał ewolucję emisji CO2 (dwutlenku węgla), głównego gazu cieplarnianego, krajów, które najbardziej rozwinęły w Europie turbiny wiatrowe. Logicznie rzecz biorąc, skoro turbiny wiatrowe nie emitują CO2, kraje te powinny prezentować szczególnie korzystny bilans.
Jednak dane Europejskiego Urzędu Statystycznego Eurostat pokazują, że Niemcy, pomimo posiadania farmy wiatrowej o mocy ponad 18 000 MW, odnotowały emisję CO2 na mieszkańca z sektora energetycznego nie spadłą, ale wzrosły o 1,2% w latach 2000–2005. Hiszpania z większą liczbą niż 10 000 MW, odnotowała w tym samym okresie wzrost o 10,4%. Dania, światowy mistrz turbin wiatrowych ze względu na małą populację, odnotowała spadek o 11%. Ale tak naprawdę, zauważa pan Lefranc, podwojenie importu energii elektrycznej z Danii w dużej mierze wyjaśnia ten dobry wynik. Ogólnie rzecz biorąc, podsumowuje dokument, rozwój energetyki wiatrowej przedstawia równowagę „bardzo rozczarowującą z ekonomicznego i środowiskowego punktu widzenia”.
Oczywiście należy wziąć pod uwagę okoliczności. Tym samym Hiszpania doświadczyła bardzo ważnego rozwoju gospodarczego, który eksplodował zużyciem energii elektrycznej. Niemcy zintegrowały swoją wschodnią część, której zużycie energii elektrycznej gwałtownie wzrosło, aby osiągnąć poziom części zachodniej. Można się zastanawiać, czy bez turbin wiatrowych ich emisje nie byłyby jeszcze wyższe.
Jednak w badaniu zadano pytanie zaskakująco pomijane przez instytucje energetyczne: w jakim stopniu energia wiatrowa może zmniejszyć emisję CO2? Międzynarodowa Agencja Energetyczna milczy na ten temat; Agencja Zarządzania Energią (Ademe) nie udziela odpowiedzi. Pośrednio we Francji Reseau de transport d'electricite (RTE) przeprowadziła analizę problemu nieciągłości dostaw energii elektrycznej przez turbiny wiatrowe. Może to wymusić wykorzystanie elektrowni cieplnych, gdy szczyty zużycia w zimie łączą się z brakiem wiatru. W rzeczywistości, jak zauważa RTE w swoim Raporcie dotyczącym prognoz na rok 2007, „skoki mocy, które muszą pokryć urządzenia cieplne”, zwiększają się „w coraz większym stopniu w miarę rozbudowy farmy wiatrowej”.
Eksperci opowiadający się za energetyką wiatrową mają trudności z odpowiedzią na pytanie, jakie stawia badanie Federacji Zrównoważonego Środowiska. „Jeśli zużycie energii wzrośnie wraz ze wzrostem populacji, pochłonie to niewielki zysk możliwy dzięki energii wiatrowej”, zauważa Pierre Radanne, niezależny ekspert. „Pewne jest, że jeśli nie podejmiemy wysiłków w celu oszczędzania energii, energia wiatrowa będzie bezużyteczna” – mówi Raphael Claustre, dyrektor Centrum Łącznikowego Energii Odnawialnej.
„Ogranicz zużycie”
Tak naprawdę energia wiatrowa ma sens jedynie w ramach globalnej polityki energetycznej mającej na celu kontrolę zużycia energii elektrycznej: „Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to zmniejszyć zużycie, zauważa Jean-Louis Bal, odpowiedzialny za energie odnawialne w Ademe, ale nikt czy to."
To rozumowanie potwierdza Jean-Marc Jancovici, inżynier i członek komitetu monitorującego ekologię Fundacji Nicolasa Hulota: „W Niemczech i Hiszpanii widzimy, że więcej energii odnawialnych niekoniecznie oznacza mniej paliw kopalnych. W rzeczywistości zwolennicy energetyki wiatrowej podobnie jak zwolennicy energetyki jądrowej: opowiadają się za polityką podaży, a konieczna jest polityka popytu.Lepiej zachęcać społeczeństwo do zaakceptowania podwyżki cen energii elektrycznej, która popchnie ją do zmniejszyć jej zużycie, niż rozwijać energię wiatrową.”
O ile w 7 roku we Francji oczekuje się mocy wiatrowej o mocy 000 2012 MW, to o blisko 10 000 MW powinna także wzrosnąć liczba elektrociepłowni gazowych. Przykład tego paradoksu można znaleźć w okolicach Saint-Brieuc (Cotes-d'Armor), gdzie Gaz de France planuje elektrownię gazową o mocy 232 MW, zaś Poweo przygotowuje morską farmę wiatrową o porównywalnej mocy. Ekspertyza przeprowadzona na zlecenie wybieranych urzędników wykazała, że nagle będzie więcej energii, niż potrzebuje wydział.
"Turbiny wiatrowe kojarzą mi się z agropaliwami pierwszej generacji" – wyjaśnia Marc Lefranc. Na początku myśleliśmy, że to dobrze, a potem, kiedy przeprowadziliśmy ocenę oddziaływania na środowisko, zdaliśmy sobie sprawę, że jest to bardzo dyskusyjne. W odniesieniu do zmian klimatycznych pierwsza rzeczą, którą należy zrobić, to wdrożyć techniki oszczędzania energii, a następnie nadać priorytet energii odnawialnej, aby mądrze inwestować”.
więcej: małe porównanie energii jądrowej i wiatrowej