Kiedy mówię o przekrętie ekologicznym, nie mam na myśli obietnic wyborczych ani rad udzielanych przez tych, którzy nawet ich nie przestrzegają…
Nie, myślę bardziej o sposobie postępowania, który można uogólnić i którego próbkę miałem okazję zobaczyć.
Kilka dni temu byłem u mamy, kiedy miała gościa. Słyszę, jak dyskutuje z osobą, która przyszła zbadać sprawę. Z sąsiedniej sali niejasno rozumiem, że chodzi o zdiagnozowanie sposobu ogrzewania osób prywatnych, które mogłyby potrzebować porady w zakresie energii odnawialnej. Jest to zgodne z duchem czasu i wtedy pomyślałem, że to prawdopodobnie instytucja publiczna była źródłem tego podejścia.
następujące: http://www.naturavox.fr/article.php3?id_article=570
2 przykłady: