Strona 1 sur 7

Projekt hydroelektryczny (mały spadek i niski przepływ)

opublikowane: 20/06/19, 14:29
przez makadam24
Witam wszystkich
Jestem nowy w forum.

Planuję umieścić urządzenie do odbioru hydroelektrycznego, aby dokończyć instalację elektryczną naszego domu,
w odosobnionym miejscu, obecnie wyposażonym w fotowoltaikę.
Nasza autonomia w zakresie energii elektrycznej jest bardzo bliska osiągnięcia, więc wystarczyłoby nawet urządzenie o bardzo małej mocy.
Mamy na miejscu zbiornik wodny o pojemności około 4 m500, zasilany ze źródła i szereg małych zbiorników wodnych w górnym biegu rzeki, zainstalowanych w starym korycie małego strumienia (ru?).
Przelew z akwenu przepływa następnie przez dyszę do strumienia.
Mając ten zasób przed sobą, zastanawiamy się, czy nie uda nam się odzyskać tej siły hydraulicznej, która teoretycznie powinna mieć większy przepływ w okresie zimowym; okres, w którym może brakować słońca.

Pozwalam sobie wysłać Ci te zdjęcia w celu uzyskania opinii na temat wykonalności i / lub możliwości dowolnego projektu.
Próbowałem obliczyć przepływ na wylocie dyszy, wychodzi około 0,42 l/s czyli 1,512 m3/h (jest to przybliżony szacunek, przepływ w zimie byłby wyższy). Wysokość zrzutu wyniosłaby około 4 m.

Myślałem o urządzeniu z turbiną wirową SETUR, które umieszczając je tuż przed przelewem wykorzystałoby efekt „wirowania”; ale może jest inna równie opłacalna opcja techniczna na wylocie dyszy?

Jeśli ktoś może mi powiedzieć, czy warunki są spełnione, aby stworzyć możliwość umieszczenia dowolnego urządzenia, czy wręcz przeciwnie, produkcja byłaby naprawdę zbyt słaba, aby spróbować czegokolwiek.

Wiedząc jeszcze raz, że uzupełnienie nawet o około +/-100 W (nawet 50 W X 24 = 1 Wh/d --> wystarczyłoby na kilka dni bez produkcji energii słonecznej).


przelew i grobla.JPG
overflow and dyke.JPG (175.05 KiB) Wyświetlono 8466 razy

dysza 1.JPG
dysza 1.JPG (271.8 KiB) Wyświetlono 8466 razy

dysza 2.JPG
dysza 2.JPG (448.49 KiB) Wyświetlono 8466 razy

dysza 3.JPG
dysza 3.JPG (238.98 KiB) Wyświetlono 8466 razy

Re: Projekt elektrowni wodnej

opublikowane: 20/06/19, 19:07
przez Bardal
Przy natężeniu przepływu 0,42 l/s i różnicy wysokości 4 m, potencjalnie dostępna energia nie jest znacząca, gdyż wynosi 0,42x10x4= 17 W, co teoretycznie daje 400 Wh dziennie. Możesz mieć nadzieję na skuteczne odzyskanie trzech czwartych tego, za wydatek, który pozostaje do oszacowania, z bardzo prostym układem, jeśli wierzę twoim zdjęciom.

Jesteśmy bardzo daleko od tego, czego oczekujesz; z pewnością możliwe jest, kosztem pewnej złożoności, zwiększenie mocy na krótki okres czasu, ale nie zmieni to ilości energii produkowanej dziennie; ponadto będziesz miał trudności ze znalezieniem odpowiedniego wyposażenia w tych mocach.
Powinieneś albo zwiększyć wysokość podnoszenia, jeśli to możliwe, albo zwiększyć przepływ (może zimą) ...

Re: Projekt elektrowni wodnej

opublikowane: 20/06/19, 19:09
przez Christophe
Nie ma lepszego bardala : Chichot:

Re: Projekt hydroelektryczny (mały spadek i niski przepływ)

opublikowane: 20/06/19, 19:22
przez Christophe
Sugestia mimo wszystko, bo 4500 m3 to nie jest nic.

Obniżając poziom, możliwe jest, że przepływy zasilające staw mogą wzrosnąć...

Jeśli założymy (teoretycznie) całkowite opróżnienie stawu, daje to potencjał energetyczny: 4 500 000 * 10 * 4 = 180 MJ lub 50 kWh.

Oczywiście całkowite opróżnienie nie jest możliwe, ale 1/10 opróżniania dziennie co by się zrekompensowało, czyli 5 kWh, 4 kWh elektryczny, może być ciekawie...oczywiście trzeba to zrekompensować! Wszystko zależy od przepływów upstream i konkretnej sytuacji... i budżetu tego projektu...

Możesz zrobić zdjęcia z góry?

Re: Projekt elektrowni wodnej

opublikowane: 21/06/19, 14:13
przez makadam24
bardal napisał:Przy natężeniu przepływu 0,42 l/s i różnicy wysokości 4 m, potencjalnie dostępna energia nie jest znacząca, gdyż wynosi 0,42x10x4= 17 W, co teoretycznie daje 400 Wh dziennie. Możesz mieć nadzieję na skuteczne odzyskanie trzech czwartych tego, za wydatek, który pozostaje do oszacowania, z bardzo prostym układem, jeśli wierzę twoim zdjęciom.

Jesteśmy bardzo daleko od tego, czego oczekujesz; z pewnością możliwe jest, kosztem pewnej złożoności, zwiększenie mocy na krótki okres czasu, ale nie zmieni to ilości energii produkowanej dziennie; ponadto będziesz miał trudności ze znalezieniem odpowiedniego wyposażenia w tych mocach.
Powinieneś albo zwiększyć wysokość podnoszenia, jeśli to możliwe, albo zwiększyć przepływ (może zimą) ...



Dziękuję za Twoją wiadomość.
Chciałbym powiedzieć, że dokonane oszacowanie powinno zostać znacznie przeszacowane, obecnie znajdujemy się w okresie odpływu, w okresie, w którym w ogóle nie będziemy polegać na tym urządzeniu, jeśli chodzi o dostarczanie nam energii (jesteśmy już w dużej mierze w stanie nadprodukcji z naszym fotowoltaiką).
Powinnam była wstać wcześniej ;)
Biorąc pod uwagę ten kontekst, w okresie zimowym, rzadkie dni, kiedy moja produkcja słoneczna byłaby na poziomie 0 kW, nawet jeśli uda mi się odzyskać 0,5 kWh/d (możemy w dużej mierze polegać na tej hipotezie, rozwijam poniżej) --> może to wystarczyć, aby uniknąć włączenia generatora.
Pod warunkiem oczywiście, że urządzenie nie jest drogie.
Co rozumiesz przez „bardzo prosty układ”?
Będę miał trudności ze znalezieniem sprzętu odpowiedniego do tak małej mocy, ale czy znajdę?
Nie da się dotknąć upadku z drugiej strony.

Dziękuję za pomoc (kontynuuję poniżej).

Re: Projekt hydroelektryczny (mały spadek i niski przepływ)

opublikowane: 21/06/19, 14:40
przez makadam24
Christophe napisał:Sugestia mimo wszystko, bo 4500 m3 to nie jest nic.

Obniżając poziom, możliwe jest, że przepływy zasilające staw mogą wzrosnąć...

Jeśli założymy (teoretycznie) całkowite opróżnienie stawu, daje to potencjał energetyczny: 4 500 000 * 10 * 4 = 180 MJ lub 50 kWh.

Oczywiście całkowite opróżnienie nie jest możliwe, ale 1/10 opróżniania dziennie co by się zrekompensowało, czyli 5 kWh, 4 kWh elektryczny, może być ciekawie...oczywiście trzeba to zrekompensować! Wszystko zależy od przepływów upstream i konkretnej sytuacji... i budżetu tego projektu...

Możesz zrobić zdjęcia z góry?


Dziękuję również za poświęcenie czasu na mój projekt.
Myślę, że jak wspomniano powyżej, możemy liczyć na większy przepływ w zimie (patrz zdjęcie poniżej); i właśnie o tym pomyślałem, mogę również przekierować część mojego PE do bezpośredniego zrzutu do górnego stawu lub zbiornika wodnego, co wywoła zwiększony przepływ.
Umieściłem zdjęcie przedstawiające połączenie dysz między „bagnem” a stawem, widać, że kolano złącza podniosłem do góry, aby utrzymać wystarczający poziom margla (powyżej poziomu jego przepełnienia).
Aby zilustrować znacznie wyższy poziom przepływu w zimie, jeśli trzymam część w tej pozycji, zalewam ziemię, ponieważ przepływ jest zbyt ograniczony. Muszę przynajmniej opuścić kolano, a czasem nawet włożyć je ponownie w bezpośrednie połączenie z dyszą (nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł ponownie oszacować przepływ w tej konfiguracji).
Jeszcze raz dziękuję za poradę!

między dyszami.JPG
dysza inter.JPG (220.23 KiB) Wyświetlono 8383 razy



górny zbiornik wodny.JPG
plan d'eau amont.JPG (205.36 KiB) Wyświetlono 8383 razy


zbiornik wodny pcpal.JPG
plan d'eau pcpal.JPG (172.56 KiB) Wyświetlono 8383 razy

Re: Projekt elektrowni wodnej

opublikowane: 21/06/19, 15:13
przez Bardal
Dziękuję za Twoją wiadomość.
Chciałbym powiedzieć, że dokonane oszacowanie powinno zostać znacznie przeszacowane, obecnie znajdujemy się w okresie odpływu, w okresie, w którym w ogóle nie będziemy polegać na tym urządzeniu, jeśli chodzi o dostarczanie nam energii (jesteśmy już w dużej mierze w stanie nadprodukcji z naszym fotowoltaiką).
Powinnam była wstać wcześniej ;)
Biorąc pod uwagę ten kontekst, w okresie zimowym, rzadkie dni, kiedy moja produkcja słoneczna byłaby na poziomie 0 kW, nawet jeśli uda mi się odzyskać 0,5 kWh/d (możemy w dużej mierze polegać na tej hipotezie, rozwijam poniżej) --> może to wystarczyć, aby uniknąć włączenia generatora.
Pod warunkiem oczywiście, że urządzenie nie jest drogie.
Co rozumiesz przez „bardzo prosty układ”?
Będę miał trudności ze znalezieniem sprzętu odpowiedniego do tak małej mocy, ale czy znajdę?
Nie da się dotknąć upadku z drugiej strony.

Dziękuję za pomoc (kontynuuję poniżej).


Bardzo prosty układ polega na umieszczeniu w korku spustowym urządzenia składającego się z alternatora, turbiny i rury o odpowiedniej średnicy o długości 4 m; ten typ turbiny występuje w komplecie w mocach 0,5 kW i więcej; jest bardzo prosty w konfiguracji (kilka kołków) i kosztuje mniej niż 2000 € (widziałem kilka lat temu za 4-500 €, wydaje się, że zniknęły z rynku); z drugiej strony w zakresie kilkudziesięciu watów nigdy nie widziałem. Ale może istnieć (modelarstwo, marynarka rekreacyjna...).

Jeśli nie można go znaleźć, pozostaje tylko majstrować przy czymś; w rzeczywistości jest to bardzo proste: śmigło w rurze, podłączone do małego regulowanego alternatora; w zasięgu uważnego amatora, ale przy alternatorze i śrubie napędowej nie da się majstrować, a istotna optymalizacja różnych elementów i ich interakcji może być długa i żmudna.

Dwa przykłady turbiny Kaplana małej mocy (ale za mocne dla Ciebie):
https://www.turbiwatt.com/fr/second-men ... rbine.html
https://www.energiedouce.com/hydro-turb ... 02527.html

Re: Projekt elektrowni wodnej

opublikowane: 21/06/19, 15:32
przez makadam24
Bardzo prosty układ polega na umieszczeniu w korku spustowym urządzenia składającego się z alternatora, turbiny i rury o odpowiedniej średnicy o długości 4 m; ten typ turbiny występuje w komplecie w mocach 0,5 kW i więcej; jest bardzo prosty w konfiguracji (kilka kołków) i kosztuje mniej niż 2000 € (widziałem kilka lat temu za 4-500 €, wydaje się, że zniknęły z rynku); z drugiej strony w zakresie kilkudziesięciu watów nigdy nie widziałem. Ale może istnieć (modelarstwo, marynarka rekreacyjna...).

Jeśli nie można go znaleźć, pozostaje tylko majstrować przy czymś; w rzeczywistości jest to bardzo proste: śmigło w rurze, podłączone do małego regulowanego alternatora; w zasięgu uważnego amatora, ale przy alternatorze i śrubie napędowej nie da się majstrować, a istotna optymalizacja różnych elementów i ich interakcji może być długa i żmudna.

Dwa przykłady turbiny Kaplana małej mocy (ale za mocne dla Ciebie):
https://www.turbiwatt.com/fr/second-men ... rbine.html
https://www.energiedouce.com/hydro-turb ... 02527.html



Przepraszam, nie rozumiem, czy umieścić turbinę na wylocie przelewu (na dole dyszy), czy na wlocie (na górze dyszy)?
a według was mogę zostawić dyszę tak jak jest czy powinienem zrobić inaczej?
dziękuję

Re: Projekt hydroelektryczny (mały spadek i niski przepływ)

opublikowane: 21/06/19, 21:58
przez Bardal
Wyjście lub wejście dyszy, to nie ma znaczenia (teoretycznie), ponieważ woda jest nieściśliwa, jej prędkość jest taka sama na górze jak na dole.

Jeśli chodzi o to, czy dyszę można zostawić tak, jak jest, nie mam pojęcia, w jakim stanie jest ta dysza; jedyne, co wiem, to spadek z 4 m; w tym przypadku nie ma znaczenia, czy rura jest prosta, czy pod kątem, a jedynym ważnym punktem jest różnica wysokości.

Najbardziej krytycznymi punktami będą oczywiście nie te podstawowe pytania „koparki”, łatwe do rozstrzygnięcia, ale poszukiwanie takiego alternatora małej mocy i związanego z nim śmigła; to właśnie jest krytyczne i niełatwe do rozwiązania.

Powinieneś zacząć od oceny przepływu w zimie, a co za tym idzie potencjalnej siły twojego upadku...

Re: Projekt hydroelektryczny (mały spadek i niski przepływ)

opublikowane: 22/06/19, 02:24
przez izentrop
bardal napisał:Wyjście lub wejście dyszy, to nie ma znaczenia (teoretycznie), ponieważ woda jest nieściśliwa, jej prędkość jest taka sama na górze jak na dole.
Jeśli turbina zostanie umieszczona na wyjściu z wysokiego basenu, energia potencjalna będzie niższa niż 4 metry niżej.

Czy 4-metrowy spadek między dnem górnego basenu a szczytem dolnego basenu?
Obraz