deska narażona na działanie wilgoci
opublikowane: 02/04/07, 13:59
Witam wszystkich.
W 100% ekologiczny. Mam zamiar kupić mały domek z bali w sercu Owernii, który ma około 15 lat, aby zamieszkać w nim na bardzo długo. Jest jednak pewien minus, który mnie przeraża i sprawia, że waham się przed zakupem...
Na południowej elewacji domku, bardzo narażonej na słońce i deszcz, dwie deski nabrały wilgoci w miejscu ich przecięcia na głębokość około 10 cm. Kąt też. Bardzo łatwo można w niego wbić nóż. Kiedy spojrzysz na jedną z tych dwóch desek z boku, zobaczysz grzyba. Wszystko inne w domku jest w idealnym stanie i jest bardzo dobrze utrzymane.
Wadę tę zauważył stolarz, który poradził mi wyleczyć grzyba, podwoić elewację, wzmocnić dany kąt i zabezpieczyć wszystkie kąty południowe.
W związku z tym moje pytanie brzmi: czy problem jest poważny? Czy ryzykuję pogorszeniem się sytuacji w miarę upływu czasu? Ten zakup jest dla mnie naprawdę długoterminowym zobowiązaniem i nie chcę inwestować, jeśli wiąże się to z ryzykiem. Z góry dziękuję również za porady, które zadecydują o podpisaniu umowy sprzedaży pod koniec kwietnia.
Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie odnośnie izolacji. Domek ten zbudowany jest z prostych desek, ocieplonych wełną mineralną, a następnie boazerią. Czy to wystarczy? Czy po 15 latach wełna mineralna prawdopodobnie się nie zawali?
Dziękuję wszystkim.
Do zobaczenia wkrótce.
W 100% ekologiczny. Mam zamiar kupić mały domek z bali w sercu Owernii, który ma około 15 lat, aby zamieszkać w nim na bardzo długo. Jest jednak pewien minus, który mnie przeraża i sprawia, że waham się przed zakupem...
Na południowej elewacji domku, bardzo narażonej na słońce i deszcz, dwie deski nabrały wilgoci w miejscu ich przecięcia na głębokość około 10 cm. Kąt też. Bardzo łatwo można w niego wbić nóż. Kiedy spojrzysz na jedną z tych dwóch desek z boku, zobaczysz grzyba. Wszystko inne w domku jest w idealnym stanie i jest bardzo dobrze utrzymane.
Wadę tę zauważył stolarz, który poradził mi wyleczyć grzyba, podwoić elewację, wzmocnić dany kąt i zabezpieczyć wszystkie kąty południowe.
W związku z tym moje pytanie brzmi: czy problem jest poważny? Czy ryzykuję pogorszeniem się sytuacji w miarę upływu czasu? Ten zakup jest dla mnie naprawdę długoterminowym zobowiązaniem i nie chcę inwestować, jeśli wiąże się to z ryzykiem. Z góry dziękuję również za porady, które zadecydują o podpisaniu umowy sprzedaży pod koniec kwietnia.
Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie odnośnie izolacji. Domek ten zbudowany jest z prostych desek, ocieplonych wełną mineralną, a następnie boazerią. Czy to wystarczy? Czy po 15 latach wełna mineralna prawdopodobnie się nie zawali?
Dziękuję wszystkim.
Do zobaczenia wkrótce.