Jakie konsekwencje dla francuskiego rolnictwa ma ograniczenie spożycia mięsa?
opublikowane: 08/02/21, 22:48
Temat z inicjatora dyskusji na wątku "leniwy ogródek warzywny", ale który nie do końca był na swoim miejscu, bo mówimy przede wszystkim o warzywniku.
Kopiuję uwagę Did67 i mój wkład:
autor: sicetaitsimple »08/02/21, 19:34
Did67 napisał:
W każdym razie, gdy jestem „szukany” pod kątem tego, że daję „dobre siano” (no, moje nie, ale rozumuję globalnie) do mojego ogródka warzywnego, odpowiadam na jedną z dwóch poniższych rzeczy:
- Dla mnie bardziej honorowe jest wyprodukowanie dobrych warzyw z siana niż nakarmienie konia, którego będę męczył w weekend na skoliozę (700 000 koni rekreacyjnych we Francji!!!!)
- i rzeczywiście, jak pan mówi, musimy przemyśleć nasz system globalnie: będzie nam lepiej, jeśli będziemy spożywać o połowę mniej mięsa, co oznacza dużo zaoszczędzonego siana! Dzięki którym możemy produkować dobre warzywa..
To bardzo ciekawy temat (konsekwencje spożycia mięsa na resztę rolnictwa), może zasługuje na osobny wątek, chyba że już istnieje?
Zapomnij o koniach „wypoczynkowych”, to bardzo specyficzne.
Poza tym we Francji siano jedzą bydło i bardzo małe owce. Wieprzowina i drób jedzą coś innego.
Więc ograniczyć spożycie wołowiny? Jest to oczywiście możliwe, ale oznacza spadek produkcji mleka.
Jeśli jednak ogólnie ograniczymy spożycie mięsa, będziemy musieli zwiększyć spożycie produktów mlecznych (oraz zbóż, roślin strączkowych, jaj, a zatem kurczaków itp.). A wielkość stada bydła związana jest przede wszystkim z pożądaną produkcją mleka!
Krótko mówiąc, jest to interesujące i złożone. Oczywiście wszyscy możemy przejść na weganizm! A więc konsekwencje dla francuskiego rolnictwa....
Twojemu dobremu sercu za reakcje!
Kopiuję uwagę Did67 i mój wkład:
autor: sicetaitsimple »08/02/21, 19:34
Did67 napisał:
W każdym razie, gdy jestem „szukany” pod kątem tego, że daję „dobre siano” (no, moje nie, ale rozumuję globalnie) do mojego ogródka warzywnego, odpowiadam na jedną z dwóch poniższych rzeczy:
- Dla mnie bardziej honorowe jest wyprodukowanie dobrych warzyw z siana niż nakarmienie konia, którego będę męczył w weekend na skoliozę (700 000 koni rekreacyjnych we Francji!!!!)
- i rzeczywiście, jak pan mówi, musimy przemyśleć nasz system globalnie: będzie nam lepiej, jeśli będziemy spożywać o połowę mniej mięsa, co oznacza dużo zaoszczędzonego siana! Dzięki którym możemy produkować dobre warzywa..
To bardzo ciekawy temat (konsekwencje spożycia mięsa na resztę rolnictwa), może zasługuje na osobny wątek, chyba że już istnieje?
Zapomnij o koniach „wypoczynkowych”, to bardzo specyficzne.
Poza tym we Francji siano jedzą bydło i bardzo małe owce. Wieprzowina i drób jedzą coś innego.
Więc ograniczyć spożycie wołowiny? Jest to oczywiście możliwe, ale oznacza spadek produkcji mleka.
Jeśli jednak ogólnie ograniczymy spożycie mięsa, będziemy musieli zwiększyć spożycie produktów mlecznych (oraz zbóż, roślin strączkowych, jaj, a zatem kurczaków itp.). A wielkość stada bydła związana jest przede wszystkim z pożądaną produkcją mleka!
Krótko mówiąc, jest to interesujące i złożone. Oczywiście wszyscy możemy przejść na weganizm! A więc konsekwencje dla francuskiego rolnictwa....
Twojemu dobremu sercu za reakcje!