Mój ogród warzywny leniwy północ od Tuluzy

Rolnictwo i gleby. kontrola zanieczyszczeń, rekultywacja gleby, humus i nowych technik rolniczych.
lilia 31
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 30
Rejestracja: 25/04/17, 21:58
Lokalizacja: South West
x 15

Mój ogród warzywny leniwy północ od Tuluzy




przez lilia 31 » 28/04/17, 23:33

Podjęte, zaczynam fenokulturę, tydzień temu obsypałem ogród sianem. To nie jest dobry moment, listopad byłby lepszy, ale „lepiej późno niż wcale”
6 x
Avatar de l'utilisateur
Colinot
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 23/04/17, 09:51
Lokalizacja: Toulouse 31
x 11

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez Colinot » 29/04/17, 00:46

lily 31 napisała:Podjęte, zaczynam fenokulturę, tydzień temu obsypałem ogród sianem. To nie jest dobry moment, listopad byłby lepszy, ale „lepiej późno niż wcale”

dobry wieczór
Ja też (zachodnie przedmieścia Tuluzy) 15 dni temu pokryłem sianem moje obszary warzywne, zgodnie z zaleceniami Didiera... Uwiodła mnie metoda i po obejrzeniu wszystkich jego filmów (obecnie jestem w trakcie czytania rozmowy forum...) Zacząłem, nie będąc już bardzo młodym, rzuciłem na 2 lata uprawę warzyw i brak konieczności posługiwania się łopatą bardzo mnie cieszy.
Przesadziłam już cebulę, a niedługo letnie warzywa...
0 x
lilia 31
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 30
Rejestracja: 25/04/17, 21:58
Lokalizacja: South West
x 15

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez lilia 31 » 29/04/17, 09:29

Witamy, super, że będziemy mogli się wymienić, ten sam region, klimat na pewno nie ta sama kraina... może dołączą do nas jeszcze inni ludzie z regionu?!!
Podobnie jak Ty, mój ogród jest od kilku lat mniej więcej opuszczony z powodu braku energii, zmartwień pleców, latem ściółkowałam ogród cienką trawą i słomą, aby chronić moją ziemię przed chwastami i czcicielami słońca. ..
Kilka zdjęć ilustrujących moje początki
IMG_0001.JPG
Ogólny widok części mojego ogrodu warzywnego znajduje się pod moim domem

IMG_0006.JPG
widok od dołu

IMG_0036.JPG
boczne czerwone owoce (głównie czarna porzeczka), karczochy, trochę szparagów i ziemniaków, których nie zebrano w zeszłym roku....

IMG_0041.JPG
ziemniaki, które odchodzą

Mam kilka kretowisk z fajną glebą, kusi mnie, aby odzyskać ziemię do posadzenia kilku sadzonek, chciałbym poznać opinie czy Didier tamtędy przechodzi!!!
IMG_0005.JPG



IMG_0025.JPG
IMG_0025.JPG
2 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez Ahmed » 29/04/17, 09:49

Czy psa dobrano tak, aby jego sierść pasowała do koloru ściółki, czy może było odwrotnie? : Lol:

Brud kretowiska jest praktyczny w tym, co sobie wyobrażasz...
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
Avatar de l'utilisateur
Colinot
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 18
Rejestracja: 23/04/17, 09:51
Lokalizacja: Toulouse 31
x 11

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez Colinot » 29/04/17, 12:09

Super !!!
Oto kilka zdjęć moich obszarów warzywnych pokrytych sianem w zeszłym tygodniu.
Dziś wieczorem mam zamiar przesadzić 50 porów, a na letnie warzywa poczekam do przyszłego tygodnia, bo wydaje mi się, że jest jeszcze trochę za zimno, a poza tym skoro ziemia jest przykryta, to musi być jeszcze trochę chłodna. . .
Do zobaczenia wkrótce
załączniki
IMG_5205.JPG
IMG_5204.JPG
IMG_5203.JPG
IMG_5222.JPG
IMG_5221.JPG
IMG_5220.JPG
2 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez Did67 » 29/04/17, 21:16

lily 31 napisała:
Chętnie poznam opinie jeśli Didier będzie tamtędy przechodził!!!



Wpadam... Kiedy widzę „Potager du Paresseux”, zawsze wpadam, żeby zobaczyć, co się dzieje!

Gleba kretowiska jest „naturalnie” przesiana... Ma tylko jedną małą wadę: jest bogata w nasiona chwastów... Więc spodziewaj się, że będziesz musiał ostrożnie odchwaszczać małymi palcami wokół roślin...

Aha, a potem zobacz, czy to rzeczywiście krety, a nie norniki ziemne. Pierwszy jest prawie nieszkodliwy dla warzyw, jest mięsożercą (w szczególności robakami)... Nawet jeśli może mu się zdarzyć, że odetnie korzeń, co blokuje jego rozwój... Drugi to potężny zjadacz warzyw -korzenie ( oraz korzenie drzew i krzewów owocowych, które mogą obumrzeć)...

„Kretowce” nie wyróżniają się. Występowałaby różnica w nachyleniu otworów (kret tworzy pionowe dziury pod kretowiskiem, a nornik dziurę „przechyloną” pod kątem około 45°). Ale nigdy tak naprawdę nie byłem w stanie dostrzec różnicy. To nie uszkodzenie sprawia, że ​​je rozróżniam.

Wydaje się nawet, że jedno i drugie współistnieje. Dokładnie, podejrzewam nornicę kucającą w galeriach zrobionych przez krety... i sprzątającą. Gdy w końcu złapiemy nornicę, gdy już złapiemy wszystkie (ale nie wiemy - w zeszłym roku w tej samej dziurze złowiłem 7 norników, potem kreta), to udało mi się złapać, niestety, kret...
1 x
Avatar de l'utilisateur
Did67
moderator
moderator
Wiadomości: 20362
Rejestracja: 20/01/08, 16:34
Lokalizacja: Alzacja
x 8685

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez Did67 » 29/04/17, 21:26

Colinot napisał:Oto kilka zdjęć moich obszarów warzywnych pokrytych sianem w zeszłym tygodniu.
Dziś wieczorem mam zamiar przesadzić 50 porów, a na letnie warzywa poczekam do przyszłego tygodnia, bo wydaje mi się, że jest jeszcze trochę za zimno, a poza tym skoro ziemia jest przykryta, to musi być jeszcze trochę chłodna. . .
Do zobaczenia wkrótce



Dla informacji: nie jestem wcale „fanem” granic, które moim zdaniem są ostoją dla ślimaków, ale także, gdy nie są „płaskie”, przeszkodą dla niektórych roślin pomocniczych, np. chrząszczy, których niszą ekologiczną są użytki zielone . Wolę trawiaste ścieżki, wygolone w porównaniu z kwietnikami, skoszone... Myślę, że tworzy to bardziej naturalną „ciągłość”, jaką istnieje w naturze... Nawet jeśli jest mniej „sieciowa”, mniej „antropizowana”…
0 x
lilia 31
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 30
Rejestracja: 25/04/17, 21:58
Lokalizacja: South West
x 15

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez lilia 31 » 29/04/17, 22:01

[quote="Ahmed"]Czy psa wybrano tak, aby jego sierść pasowała do koloru ściółki, czy było odwrotnie? : Lol:
Les deux : Lol: : Lol:
0 x
Ahmed
Econologue ekspertem
Econologue ekspertem
Wiadomości: 12307
Rejestracja: 25/02/08, 18:54
Lokalizacja: Burgundia
x 2968

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez Ahmed » 29/04/17, 22:09

Les deux : Lol: : Lol:

Rozumiem, co masz na myśli: szukasz spójności z Wielką Całością (lub)! : Wink: : Lol:
1 x
- Przede wszystkim nie wierz w to, co ci mówię.
lilia 31
Uczę się econologic
Uczę się econologic
Wiadomości: 30
Rejestracja: 25/04/17, 21:58
Lokalizacja: South West
x 15

Re: Mój ogród kuchenny leniwy na północ od Tuluzy




przez lilia 31 » 29/04/17, 22:17

Did67 napisał:
lily 31 napisała:
Chętnie poznam opinie jeśli Didier będzie tamtędy przechodził!!!



Wpadam... Kiedy widzę „Potager du Paresseux”, zawsze wpadam, żeby zobaczyć, co się dzieje!

Gleba kretowiska jest „naturalnie” przesiana... Ma tylko jedną małą wadę: jest bogata w nasiona chwastów... Więc spodziewaj się, że będziesz musiał ostrożnie odchwaszczać małymi palcami wokół roślin...

Aha, a potem zobacz, czy to rzeczywiście krety, a nie norniki ziemne. Pierwszy jest prawie nieszkodliwy dla warzyw, jest mięsożercą (w szczególności robakami)... Nawet jeśli może mu się zdarzyć, że odetnie korzeń, co blokuje jego rozwój... Drugi to potężny zjadacz warzyw -korzenie ( oraz korzenie drzew i krzewów owocowych, które mogą obumrzeć)...

„Kretowce” nie wyróżniają się. Występowałaby różnica w nachyleniu otworów (kret tworzy pionowe dziury pod kretowiskiem, a nornik dziurę „przechyloną” pod kątem około 45°). Ale nigdy tak naprawdę nie byłem w stanie dostrzec różnicy. To nie uszkodzenie sprawia, że ​​je rozróżniam.

Wydaje się nawet, że jedno i drugie współistnieje. Dokładnie, podejrzewam nornicę kucającą w galeriach zrobionych przez krety... i sprzątającą. Gdy w końcu złapiemy nornicę, gdy już złapiemy wszystkie (ale nie wiemy - w zeszłym roku w tej samej dziurze złowiłem 7 norników, potem kreta), to udało mi się złapać, niestety, kret...


Dziękuję za masaż, zawsze bardzo ciekawie się to czyta.

Spróbuję wysiać marchewkę z ziemią, mając nadzieję, że będzie minimum trawy!!! „nadzieja daje życie”, ale najpierw muszę uciąć odpowiednią warstwę siana Roll:

Mam zamiar wyjąć pułapki na krety, aby zobaczyć kreta lub nornicę ziemną?
0 x

 


  • Podobne tematy
    odpowiedzi
    widoki
    Ostatni post

Powrót do "rolnictwo: problemy i zanieczyszczeń, nowych technik i rozwiązań"

Kto jest online?

Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 432