Strona 1 sur 4

Śmierć jest w polu: pestycydy killers rolników

opublikowane: 17/04/12, 15:51
przez Christophe
Dziś o 22:40 we France2: Śmierć jest na łące

Film dokumentalny. Zupełnie nowy film, napisany i wyreżyserowany przez Erica Guéreta.
Produkcja Program33. Z udziałem France Télévisions.

„Kiedy odkryjemy całą prawdę o niebezpieczeństwach związanych z pestycydami, będzie to skandal gorszy niż skażona krew. Nie mam powodu, by milczeć”. Rolnik, który z nami rozmawia, w wieku 47 lat choruje na raka. Jest ofiarą pestycydów, z którymi ma do czynienia na co dzień.

Dotkniętych jest setek rolników. Ofiary produktów fitosanitarnych, które uważano za „błahe”. Ci uczniowie z intensywnej szkoły rolniczej używali ich w swoich gospodarstwach rolnych od lat XNUMX. XX wieku, aż do dnia, w którym bóle głowy, zmęczenie i kolejne zapadnięcia w śpiączkę doprowadziły ich do szpitala. Diagnozy: choroba Parkinsona, białaczka, nowotwory… To, co wygląda na epidemię, pojawia się w biały dzień.

Ten dokument to zanurzenie się w tych rolnikach cierpiących na śmiertelne choroby. Zamierzamy dzielić losy tych wstrząśniętych rodzin, w intymności ich podróży medycznej, ich walki o uznanie przez MSA, na farmie o zmianę praktyk, także w sądzie…

Rolnicy, będący pierwszymi ofiarami tego intensywnego systemu rolniczego, są również jego głównymi aktorami. Kwestionując ich praktyki, ich dziedzictwo, samo znaczenie nadane ich misji „wyżywienia planety”, kiedy pojawia się choroba, burzy to mocno zakotwiczony ideał. Mimo wszystko większość z nich nadal stosuje te produkty, które powoli je wyniszczają. Po co ? Inni organizują ruch oporu. Zaalarmujcie rolników i obywateli, zainicjujcie symboliczną procedurę przeciwko gigantowi produktów fitosanitarnych, Monsanto: nic straconego dla tych ofiar, które zamierzają zrewolucjonizować swoje praktyki.


http://programmes.france2.fr/documentai ... rique=1418

opublikowane: 17/04/12, 16:41
przez przekraczać
Do końca życia zapamiętam tego rolnika, który opowiedział swoją historię... pewnego dnia otworzył, jak zwykle, puszkę środka chemicznego, aby zrobić swoje zwykłe zabiegi i bam... stracił przytomność... obudził się w szpitalu i tam zdumiony widzi, że jest podłączony do kroplówki… najgorsze jest to, że rozpoznaje to samo logo na saszetce z kroplówką, co na pojemniku z chemikaliami… w dniu, w którym opowiedział swoją historię, znajdował się pod kontrolą prawników i prawników strony przeciwnej (...o tym samym akronimie) gotowych wykończyć go w sądzie!!! Myślę, że dzisiaj musi być martwy lub prawie... : Evil:

opublikowane: 17/04/12, 16:54
przez Christophe
Jeśli nie martwy, może zeznawać w dzisiejszym filmie dokumentalnym...

:| :|

Krótki kurs wyrównawczy dotyczący akronimów chemicznych: http://www.reptox.csst.qc.ca/documents/ ... ions12.htm

(którego nikt nigdy nie uczył w szkole obowiązkowej… przynajmniej nie za moich czasów…)

opublikowane: 17/04/12, 16:59
przez Sen-no-sen
Christophe napisał:
(którego nikt nigdy nie uczył w szkole obowiązkowej… przynajmniej nie za moich czasów…)


Raczej uczymy się tego w technikum/liceum.

opublikowane: 18/04/12, 09:54
przez Christophe
Spojrzałem, zrozumiałem, popłakałem się!

Jedno słowo opisujące ten „system”: REWOLTACYJNY! (ale już wiedzieliśmy eh...)

Podczas raportu jeden z rolników umiera... to się rusza!

Najbardziej zszokowało mnie to, że chorzy rolnicy, w tym ten, który ma umrzeć, z wyjątkiem jednego, nadal robią to samo: używają chemikaliów „dokładnie”, bez zmiany produktu lub dawek…

Myślą o ekologicznej konwersji, ale mają obawy (utrata dochodów, inercja umysłowa, widok innych rolników...), ponieważ „zawsze” skończyliśmy z chemikaliami!

MSA (Mutuelle Agricole http://www.msa.fr/ ) nie wspiera pacjentów, współfinansuje badania z producentami i nie uznaje chorób zawodowych (pomimo pewnych badań wskazujących na zagrożenia)...nie do zniesienia dla pacjentów...

Niedawny proces skazał jednak przemysłowca...

Więc jest jeszcze nadzieja...

Aż chce się jeść w 100% ekologicznie... Bo nie oszukujmy się: my konsumenci też jemy gówno... i trochę wdychamy, bo zobacz ten temat https://www.econologie.com/forums/pesticides ... t5937.html

opublikowane: 18/04/12, 10:34
przez Did67
Nie widziałem. Co do Twoich przemyśleń, dwie rzeczy:

- konwersja nie jest łatwa: wielu rolników ma bardzo wysokie zadłużenie za sprzęt; oprócz „ryzyka”, „braku wiedzy”, należy przejść do „strat i zysków” inwestycji jeszcze nieopłacalnych. Niełatwe! Nikt za to „nie płaci”!

Z grubsza biorąc, ceny produktów rolnych, z pewnymi wyjątkami, są takie, że w okresie spłaty kredytu rolnik nic nie zyskuje lub „za dużo traci”; potem po 15 latach się opłaca.

Rolnictwo to „przemysł ciężki”: potrzeba dużego kapitału, aby wytworzyć dość niskie obroty.

Tak więc „system” (Crédit Agricole, Groupama) i jego „doradcy” „trzymają” rolników, jeśli kiedykolwiek przyjdzie im do głowy pomysł zmiany!

- MSA nie może uznać problemów zdrowotnych za chorobę zawodową oprócz bankructwa ! Obciążenie finansowe systemu, którego bilans jest niepewny (coraz mniej wpłacających!), byłby ogromny. Więc gra strusia.

opublikowane: 18/04/12, 10:54
przez Christophe
Recenzja tutaj: http://www.pluzz.fr/la-mort-est-dans-le ... 22h40.html

2 przemyślenia na temat Twoich 2 elementów:

- To nie jest proste, ale a) wielu już się udało
b) kiedy ryzykujesz życiem i je tracisz... może warto przynajmniej spróbować, prawda? Przeciwieństwem jest po prostu... blefowanie...
c) Słyszałem kilka lat temu w filmie dokumentalnym, że dzięki zmniejszeniu zużycia nawozów sztucznych niektóre dopłaty dla rolnictwa zostały zmniejszone lub anulowane... (żeby sprawdzić, czy nadal tak jest) d) Zadłużenie skutecznie utrzymuje rolników w „systemie "ale pozostają znacznie bogatsi w dziedzictwo niż większość innych mieszkańców... Czyli rozstanie z kilkoma hektarami ziemi wbrew zdrowemu życiu??? To nie jest tego warte, uh.. koszt?

Życie jest bezcenne!! Boże!!!

- Oczywiście, jest o tym mowa w filmie dokumentalnym... No i co z tego? Musimy sprawić, by prawdziwi odpowiedzialni ludzie zapłacili… Miliardy monsanto, bayer i cie…

Kiedy organizacja użyteczności publicznej nie chroni już swoich obywateli i gra w przemysłowców i pieniądze, musi zostać obalona lub przynajmniej zreformowana. To obowiązek obywatelski!!

opublikowane: 18/04/12, 11:12
przez Obamot
Christophe napisał:Spojrzałem, zrozumiałem, popłakałem się!

Jedno słowo opisujące ten „system”: REWOLTACYJNY! (ale już wiedzieliśmy eh...)

Podczas raportu jeden z rolników umiera... to się rusza!

Najbardziej zszokowało mnie to, że chorzy rolnicy, w tym ten, który ma umrzeć, z wyjątkiem jednego, rób dalej to samo: stosowanie chemikaliów „dogłębnie” bez zmiany produktu lub dawek...

Myślą o organicznym nawróceniu, ale mają obawy (utrata dochodów, inercja umysłowa, spojrzenie innych rolników...), ponieważ „od zawsze” mamy do czynienia z chemikaliami!

MSA (Mutuelle Agricole http://www.msa.fr/ ) nie wspiera pacjentów, współfinansuje badania z producentami i nie uznaje chorób zawodowych (pomimo pewnych badań wskazujących na zagrożenia)...nie do zniesienia dla pacjentów...

Niedawny proces skazał jednak przemysłowca...

Jest więc jeszcze nadzieja... [...]


Tak WSTRZĄSAJĄCE!

W Hiszpanii (lub poza kamerą) jest znacznie gorzej. Ponieważ najbardziej narażeni są pracownicy bez dokumentów, a więc bez praw! A nawet prawo...

Ten program jest dobry, bo w wielu dziedzinach jedynym prawem, które przeważa, jest prawo do milczenia.

Jest to reprezentatywne dla „systemu globalnego”. Podczas gdy można by pomyśleć, że rolnictwo to wciąż „świat nieco oddalony”.

To wciąż i zawsze sprowadza się doaktualny model teoretyczny– o ile można jeszcze mówić o modelu… – i oczywiście dotyczy to nie tylko rolnictwa (choć wierzchołek góry lodowej), ale wszystkich sektorów… Gdybyśmy mieli dane dotyczące pracowników przemysłu chemicznego i ich kontynuacji medycznej przez całą karierę, nie byłoby to zachęcające. Nie mówmy już o szaleńczym tempie, jakie panuje w branży budowlanej, gdzie dziś budynki wyrastają jak grzyby po deszczu w niecały rok…

Prawdę mówiąc, biznes agrochemiczny lub cała reszta...

Spójrz na przemysł samochodowy i telekomunikację, tam jest sress (samobójstwo z powodu stresu). I wyraźnie widać wpływ stresu w tym kontekście.

Ten „model” sieje spustoszenie tam, gdzie się go nie spodziewasz, nawet wśród „ukrytych” choćby w administracji, podlegających prawom nowego zarządzania. Gdzie znamy problemy szantażu, korupcji, a także samobójstw (chociaż a priori nie jest to porównywalne, ponieważ żyją klauzurowo w swoich urzędach, a jednak)!

Świat pracy zaprzecza istnieniu takich problemów nawet w gabinetach lekarskich, a nawet prawników, ponieważ są oni regularnie w zmowie z psychiatrami, nawet przed sądami, wszystko oparte na zasadniczo represyjnym systemie.

Więc optymizm... : Evil:

Gdzie jest "ochrona socjalna», kiedy ofiary zostają wyróżnione jako «winne bycia ofiarami»: ponieważ to jest rzeczywiście wyłaniająca się perwersja maximus maxima!

Dopóki wszystkie związane z tym systemy, które mają nas zabezpieczać i „chronić”, będą „współpracy» – i że mechanizm nadal i zawsze będzie zasadniczo oparty na strachu (…wszelkiego rodzaju strachu) – totalitarny system rynkowy będzie mógł dalej działać lekko, nie będzie już prawie nikogo, kto by go powstrzymał!

opublikowane: 18/04/12, 11:28
przez Christophe
Obamot napisał:Dopóki wszystkie związane z tym systemy, które mają nas zabezpieczać i „chronić”, będą „współpracy» – i że mechanizm nadal i zawsze będzie zasadniczo oparty na strachu (…wszelkiego rodzaju strachu) – totalitarny system rynkowy będzie mógł dalej działać lekko, nie będzie już prawie nikogo, kto by go powstrzymał!


+1

Rozwiązanie? : Arrow: : Arrow:

Obraz
: Arrowl: : Arrowl:

I szybko!!

opublikowane: 18/04/12, 11:56
przez Sen-no-sen
We Francji zużywamy prawie 3,8 miliona ton nawozów i ponad 110 000 ton (pierwszy konsument w Europie) „środków ochrony roślin” (pestycydów, herbicydów i fungicydów) rocznie!

Przypominamy, że rolnictwo w 100% ekologiczne może wygenerować ponad milion miejsc pracy...