Strona 1 sur 5

Rzeczywista cena wanną lub prysznicem wody i ogrzewania

opublikowane: 02/09/13, 12:37
przez Christophe
Jaka jest rzeczywista cena prysznica lub wanny w zależności od zużytej wody?

Spróbujmy oszacować rzeczywistą cenę prysznica (lub wanny, tylko ilość podmiany wody) według następującego wzoru:

Cena = cena wody + cena podgrzania wody.

Zatem im dłużej i im goręcej, tym więcej kosztuje!

Dla uproszczenia pominięto straty w rurach i instalacji ciepłej wody użytkowej. Kto chce je uwzględnić, może podnieść cenę ogrzewania o około 20%.

Ci, którym znudziły się obliczenia, mogą przejść od razu do punktu c) i podsumowania zaznaczonego na czerwono poniżej.

a) Cena zużytej wody: około 0.4 € / prysznic

Cena wody zależy od gmin.
We Francji jest to około 3 €/m3
W naszym zakątku Belgii wynosi to 4 €/m3 (spadek z nieco mniej niż 3 euro do 4 euro w ciągu 4 lat i nikt tak naprawdę o tym nie mówił… w skrócie, to nie jest debata)

Mówi się, że prysznic zużywa około 50 litrów.

Zmierzyliśmy tutaj rzeczywiste natężenia przepływu różnych głowic: pompowanie wody Filtracja / debetowe-Reel-heads-de-prysznic-ekonomiczny-w-wodzie-t12498.html

Wyniki: od 6 l/min dla głowicy rozpylającej mgiełkę do 18 l/min dla głowicy (zawór całkowicie otwarty, w rzeczywistości
kran niekoniecznie jest całkowicie otwarty), więc przyjmijmy średnią wartość 10L/min

Szybki 5-minutowy prysznic przy odkręconym kranie zużywa 50 litrów, czyli 50 litrów ogłoszonych powyżej.

Długi prysznic, powiedzmy 15 minut z otwartą słuchawką, zużyje zatem około 150 litrów. Zbliżamy się do pojemności wanny, więc od tej chwili logicznie ciekawiej jest wziąć kąpiel niż prysznic!

W euro i w Belgii za cenę wody mamy zatem 50/1000 * 4 do 150/1000 * 4 = 0.2 do 0.6 euro!

b) Cena energii za podgrzanie wody na prysznic: około 3 kWh (2 kWh, jeśli jest ekonomiczne) lub 0.3 do 0.6 euro/prysznic (w zależności od ceny kWh)

Bilans cieplny ilości zużytej wody notujemy X i następnie przeliczamy na euro...

Energia = X * Delta T * Cp

Cp = 4.18 kJ/l
Delta T = zmienia się w zależności od T° zimnej wody po przybyciu do obiektu oraz T° żądanej przez użytkownika.

Zwykle bierzemy prysznic w temperaturze od 35 do 40°C, od 45°C zaczynamy odczuwać pieczenie.

Utrzymuje się średnia wartość 38°C.

Zimna woda dociera do obudowy o temperaturze od 8°C do 13°C. To zależy od roku. Utrzymuje się temperaturę 10°C. Delta wynosi zatem 38-10 = 28°C.

Mamy zatem wzór: Energia = X*28*4.18 = X*117 w kJ, przekazujemy w kWh, ponieważ to jest naliczane 1 kWh = 3600 kJ

Energia = X*117/3600 = X*0.0325 kWh

Jeśli X = 50 l, zużywamy zatem 50*0.0325 = 1.625 kWh
Jeśli X = 150 L, zużywamy zatem 150*0.0325 = 4.875 kWh, czyli tyle, ile kosztuje bardzo energochłonny cykl suszenia!

W przypadku ekonomicznego prysznica można zastosować średnią wartość 2 kWh/prysznic.

Za zestaw przyjmiemy wartość 3 kWh/prysznic, która odpowiada prysznicowi 90L, czyli dość długiemu prysznicowi (9 minut z odkręconym kranem)

c) Średni końcowy rachunek za ciepłą wodę i energię elektryczną w cenie 0.2 €/kWh energii elektrycznej (Belgia): około 1 €/prysznic (0.5 €/prysznic ekonomiczny i 1.5 €/długi prysznic)

Cena = cena wody + cena podgrzewania wody = 0.4 + 3*0.2 = 1 €/prysznic typu „wszystko w jednym”.

Ciekawa jest także wentylacja: 40% ceny za wodę i 60% za podgrzanie wody. Myślałem, że część ogrzewania będzie większa... zwłaszcza, że ​​wziąłem energię elektryczną, czyli najdroższą.

W przypadku ogrzewania olejowego cena wynosi około 0.1 €/kWh, w przypadku prysznica olejowego wynosimy zatem 0.7 €, a zatem udział wody kosztuje więcej niż energia!

W tym konkretnym przypadku należałoby zadać bardziej globalne pytanie: woda odnawialna kosztuje więcej niż wyczerpywalna ropa naftowa? Cholera...

Ostatecznie dla 4-osobowej rodziny cena samego „prysznicu” (1 prysznic/dzień na osobę) może wynosić 4€/dzień, a zatem 120€/miesiąc, w skrócie, zaczyna to kosztować, szczególnie prawda teraz!!

Będąc oszczędnymi, możemy podzielić ten rachunek przez 2 (0.5€/prysznic) i wzrosnąć ze 120€ przez 50 do 60€/miesiąc... a 50€/miesiąc to nie jest nic w obecnym budżecie domowym!


Interesujące może być podanie ceny ze zmiennym „czasem trwania” pod prysznicem, aby uzyskać wartość ceny w €/minutę prysznica… Zrobiłbym to, gdyby ktoś o to poprosił po Waszych uwagach lub sugestiach.

opublikowane: 02/09/13, 13:14
przez Dirk Pitt
Brawo, uwielbiam te małe obliczenia rzędu wielkości.
Dobrze utrwala pomysły.

opublikowane: 02/09/13, 13:34
przez Christophe
Ja też całkiem lubię! Więc nie ma za co, mój drogi Pitt! Trzeba o tym porozmawiać i udostępnić ten temat już teraz, gdzie tylko możesz...

Ponieważ wszystko jest takie samo 2 ważne informacje zapamiętać:

a) sam prysznic jest znaczącą pozycją na rachunkach (zawsze mówimy o pozycji grzewczej, resztę trochę zaniedbując), ponieważ dla czteroosobowej rodziny roczny potencjał oszczędności wynosi ponad 4 €! Wystarczy zachować odrobinę ostrożności...

700 € to wcale nie jest nic i to mniej pieniędzy dla lobby zajmujących się wodą i energią!

b) że w przypadku prysznica (lub wanny, a nawet pralki lub zmywarki, w skrócie wszystkiego, co wykorzystuje gorącą wodę o temperaturze około 40°C, ponieważ rozumowanie jest takie samo) część „wodna” również kosztuje, a nawet drożej, w zależności od przypadku, niż energia do jej ogrzewania!

opublikowane: 02/09/13, 15:41
przez słoń
Co kosztuje most to polowanie: od momentu podłączenia naszego do pompy (oddzielny obwód: mam 2 przypływy na toalecie, nawet filtra nie ma), widziałem różnicę: 50%, bo „te panie” nie znoszą najmniejszy ślad siku w nocniku : Evil:

Moja żona i ja zużywamy odpowiednio 18 i 26 litrów na poranne pranie. różnica wynika z:

1) opóźnienie w dotarciu ciepłej wody z 1. do łazienki (4 do 5 litrów, które zbieram do płukania zlewu)
2) broda

Denerwuje mnie fakt, że woda nie tylko kosztuje 3,69 bez VAT/m1,54 (w tym 50 za koszty oczyszczania), ale dodatkowo obowiązują dwie stałe opłaty: abonent i jedna za oczyszczanie (XNUMX € każda) . (region Charleroi)

100 € za 1. litr. grrrrr.

Menedżer SWDE przyznał mi, że stracił około 50% na wyciekach sieciowych....

niepowiązane: Kilka tygodni temu zdecydowałem się ogolić PRZED prysznicem: nie ma już potrzeby wycierania mgły z lustra... :D

opublikowane: 02/09/13, 16:43
przez Christophe
słoń, mistrz ekonologii stosowanej!!

opublikowane: 02/09/13, 17:08
przez Did67
Ogólnie rzecz biorąc, gorąca woda (także „małe naczynia” w zlewie, ale także „brudne dzieciaki”, które wolą mieszać wodę z kranu do mycia zębów!) może kosztować prawie tyle samo, co ogrzewanie dobrze izolowanego mieszkania przez kilka osób. 5-osobowa rodzina!!!

Więc tak, musisz polować!

opublikowane: 02/09/13, 18:41
przez Christophe
Szczotkowanie gorącą wodą? Fuj...
Ponadto stare balony stwarzają zagrożenie dla zdrowia...

Tak, niech żyje polowanie!!

opublikowane: 03/09/13, 10:31
przez Did67
Powiedziałem „łagodź”, żeby nie mieć lodowatej wody (u nas jest 9°)!!!

Nie powiedziałem, że się zgadzam.

Zaznaczam, że jestem tym bardziej wściekła, że ​​sprowadza się to do „opróżnienia” rury ciepłej wody z całej zimnej wody na całej jej długości, aby w końcu zmieszać 1/5 gorącej wody z 4/5 zimnej wody, żeby mieć woda o temperaturze 25°, która nie jest już lodowata.

Zapewniam cię, walczę !!!!!!!

[ale nadal znajdź dźwignię mieszacza w "środkowej" pozycji = mieszanka zimnej wody / gorącej wody; zauważyć, że ta „mania” konieczności przestawienia dźwigni całkowicie w prawo nie jest „estetyczna”, dlatego ułatwia manię ustawiania jej „we właściwy sposób”, a więc złagodzenia, dlatego opróżnianie rur ciepłej wody duża rzecz; czasami nawet gorsze korzystanie z ECS, które nigdy się nie kończy!].

Ale walczę, walczę ... Jeśli cytuję, to dlatego, że wydaje mi się prawdopodobne, że wiele „brudnych dzieci” postępuje w ten sposób i nie zawsze jesteśmy tego świadomi (uwaga: piękne- matka też!). I to jest szczyt absurdu, nawet jeśli nie jest to też zalew ciepłej wody!

opublikowane: 03/09/13, 10:49
przez Forhorse
Did67 napisał:[ale nadal znajdź dźwignię mieszacza w "środkowej" pozycji = mieszanka zimnej wody / gorącej wody; zauważyć, że ta „mania” konieczności przestawienia dźwigni całkowicie w prawo nie jest „estetyczna”, dlatego ułatwia manię ustawiania jej „we właściwy sposób”, a więc złagodzenia, dlatego opróżnianie rur ciepłej wody duża rzecz; czasami nawet gorsze korzystanie z ECS, które nigdy się nie kończy!].


Też to zauważyłem. Dlatego zdecydowałem się nie instalować już tych irytujących mikserów. Na ostatnim zlewie jaki zamontowałem w domu (i na kolejnych) jest stary system z 2 kranami.
pozwala uniknąć poboru odrobiny gorącej wody, nawet jeśli chcesz zimnej wody, ponieważ dźwignia nie jest całkowicie po prawej stronie (coś, na co w 98% przypadków nie zwracamy uwagi).

EDYTKA: Zauważyłem, że szczególnie od czasu reaktywacji mojego ecowatta wyświetlacz jest w kuchni. Z nami poza godzinami szczytu; zbiornik ciepłej wody jest „bezpośredni” i podgrzewa, gdy tylko termostat tego zażąda.
Oznacza to, że w przypadku poboru choćby niewielkiej ilości ciepłej wody, dotarcie zimnej wody do zbiornika uruchamia ogrzewanie na kilka minut.
Nierzadko zdarza mi się, że zużycie energii gwałtownie rośnie zaraz po zabraniu małej ilości zimnej wody i uświadomieniu sobie, że mikser nie jest ustawiony całkowicie po prawej stronie

opublikowane: 03/09/13, 12:08
przez Did67
Jeszcze tego nie robiłem, ale myślę, że innym rozwiązaniem jest, w każdym razie w przypadku zlewozmywaków okrągłych, ustawienie baterii z boku, na osi pod kątem 45°, zaczynając od odpływu; tak żeby mieć zimną wodę dźwignia musi być skierowana prosto w Twoją stronę; aby złagodzić, w kierunku odpływu i aby mieć ciepłą wodę, należy go umieścić równolegle do tylnej ściany!

W pewnym sensie, aby wirtualnie oprawić zlew w kwadrat i umieścić go w prawym rogu tego kwadratu...