Ciągnik z silnikiem wysokoprężnym: jak wyczyścić wydech?
Ciągnik z silnikiem wysokoprężnym: jak wyczyścić wydech?
Witam was
Mam nadzieję, że mam rację forum jeśli nie, przepraszam.
Widzę, że dużo się mówi o legislacji, normach, zachętach podatkowych i mnóstwie teorii, a także, że jest wielu kompetentnych ludzi, więc chciałbym przedstawić państwu mały problem praktyczny.
Właśnie kupiłem mały ciągnik rolniczy, aby wykonywać różne prace na mojej posiadłości, ponieważ z wiekiem moje mięśnie osłabły.
Oczywiście ten (nowy) ciągnik ma silnik Diesla i sprzedawca uprzejmie zatankował mi „czerwony”, czyli domowy olej opałowy.
Jednak mimo, że jestem na świeżym powietrzu zapach oleju opałowego już mi strasznie przeszkadza, powiedziałbym nawet, że sam ten zapach uniemożliwia mi podejście do ciągnika, ale oczywiście przy pracującym silniku wydobywają się spaliny! Zaznaczam, że mieszkam na wsi z dala od jakichkolwiek źródeł zanieczyszczeń.
Na zapach paliwa po zatrzymaniu rozwiązanie wydaje mi się proste, to zamiana "czerwonego" na "biały" ale na wydech co zrobić?
Wracając do domowego paliwa, które wciąż jest tańsze, zastanawiam się, jaki paskudny produkt jest do niego dodawany, który przyprawia mnie o nieznośny ból głowy i czy zbadano jego biologiczną toksyczność?
Co do wydechu, skoro to traktor i mogę dołożyć wszystkie potrzebne akcesoria, to znaczy mam na to miejsce, nie wyobrażacie sobie filtracji tych gazów? Słyszałem, że głęboko w kopalniach spaliny z silników Diesla przechodziły przez „koryto wodne”, co wydawało mi się dość logicznym rozwiązaniem.Szukanie w sieci nie pozwoliło mi znaleźć o nich informacji.
Skoro już przy tym jesteśmy, czy nie moglibyśmy sobie wyobrazić całkowitego oczyszczenia tych gazów?
Teraz, jeśli istnieje rozwiązanie (woda, chemikalia, takie jak wapno palone, węgiel aktywny, co ja wiem?), Jak obliczyć, kiedy substancja używana do oczyszczania jest nasycona i co zrobić z odpadami?
Czy moglibyśmy również rozważyć użycie innego rodzaju paliwa, które jest łatwiejsze do „uzdatniania” pod względem emisji?
Z góry dziękuję.
Mam nadzieję, że mam rację forum jeśli nie, przepraszam.
Widzę, że dużo się mówi o legislacji, normach, zachętach podatkowych i mnóstwie teorii, a także, że jest wielu kompetentnych ludzi, więc chciałbym przedstawić państwu mały problem praktyczny.
Właśnie kupiłem mały ciągnik rolniczy, aby wykonywać różne prace na mojej posiadłości, ponieważ z wiekiem moje mięśnie osłabły.
Oczywiście ten (nowy) ciągnik ma silnik Diesla i sprzedawca uprzejmie zatankował mi „czerwony”, czyli domowy olej opałowy.
Jednak mimo, że jestem na świeżym powietrzu zapach oleju opałowego już mi strasznie przeszkadza, powiedziałbym nawet, że sam ten zapach uniemożliwia mi podejście do ciągnika, ale oczywiście przy pracującym silniku wydobywają się spaliny! Zaznaczam, że mieszkam na wsi z dala od jakichkolwiek źródeł zanieczyszczeń.
Na zapach paliwa po zatrzymaniu rozwiązanie wydaje mi się proste, to zamiana "czerwonego" na "biały" ale na wydech co zrobić?
Wracając do domowego paliwa, które wciąż jest tańsze, zastanawiam się, jaki paskudny produkt jest do niego dodawany, który przyprawia mnie o nieznośny ból głowy i czy zbadano jego biologiczną toksyczność?
Co do wydechu, skoro to traktor i mogę dołożyć wszystkie potrzebne akcesoria, to znaczy mam na to miejsce, nie wyobrażacie sobie filtracji tych gazów? Słyszałem, że głęboko w kopalniach spaliny z silników Diesla przechodziły przez „koryto wodne”, co wydawało mi się dość logicznym rozwiązaniem.Szukanie w sieci nie pozwoliło mi znaleźć o nich informacji.
Skoro już przy tym jesteśmy, czy nie moglibyśmy sobie wyobrazić całkowitego oczyszczenia tych gazów?
Teraz, jeśli istnieje rozwiązanie (woda, chemikalia, takie jak wapno palone, węgiel aktywny, co ja wiem?), Jak obliczyć, kiedy substancja używana do oczyszczania jest nasycona i co zrobić z odpadami?
Czy moglibyśmy również rozważyć użycie innego rodzaju paliwa, które jest łatwiejsze do „uzdatniania” pod względem emisji?
Z góry dziękuję.
0 x
- zac
- Pantone badacz silnika
- Wiadomości: 1446
- Rejestracja: 06/05/05, 20:31
- Lokalizacja: piton st leu
- x 2
cześć i witaj mój
zamiast myśleć o oczyszczaniu, myśl o tym, by nie wytwarzać zanieczyszczeń
Załóż pantone i zwróć się do HVP, a wszystkie twoje problemy zostaną rozwiązane.
Jeśli potrzebujesz porady, wszystko, czego potrzebujesz, znajdziesz na tej stronie oraz dla HVP na oliomobile (link powyżej).
@+
zamiast myśleć o oczyszczaniu, myśl o tym, by nie wytwarzać zanieczyszczeń
Załóż pantone i zwróć się do HVP, a wszystkie twoje problemy zostaną rozwiązane.
Jeśli potrzebujesz porady, wszystko, czego potrzebujesz, znajdziesz na tej stronie oraz dla HVP na oliomobile (link powyżej).
@+
0 x
Powiedział zebra, Freeman (zagrożone rasy)
To nie dlatego, że jestem con Staram się nie robić inteligentne rzeczy.
To nie dlatego, że jestem con Staram się nie robić inteligentne rzeczy.
tak przy okazji, mówimy HVB dla surowego oleju roślinnego, a nie HVP dla surowego oleju roślinnego
W przeciwnym razie, jeśli chcesz mniej zanieczyszczać środowisko, możesz już spróbować dodać niewielki procent oleju rzepakowego do swojego oleju napędowego.
Ja jeżdżę na 10% w 205 TD, już widać różnicę, dużo mniej dymu.
Test wykonałem na 2 kolejnych kontrolach technicznych, test zadymienia spalin. Pierwszy ze 100% dieslem dał w teście ok. 1,00.
Drugi CT, wlałem do zbiornika 20% oleju rzepakowego, test zmętnienia spadł do 0.65.
Dzięki niskiemu procentowi oleju rzepakowego w oleju napędowym 10%, 20%, 30% nie ma potrzeby modyfikowania silnika poprzez dodawanie podgrzewacza paliwa.
W każdym razie żadnych przeróbek nie robiłem, moja 205 ma 390 000 km.
Gdy jest ciepło, jest jeszcze ciszej.
Nico.
W przeciwnym razie, jeśli chcesz mniej zanieczyszczać środowisko, możesz już spróbować dodać niewielki procent oleju rzepakowego do swojego oleju napędowego.
Ja jeżdżę na 10% w 205 TD, już widać różnicę, dużo mniej dymu.
Test wykonałem na 2 kolejnych kontrolach technicznych, test zadymienia spalin. Pierwszy ze 100% dieslem dał w teście ok. 1,00.
Drugi CT, wlałem do zbiornika 20% oleju rzepakowego, test zmętnienia spadł do 0.65.
Dzięki niskiemu procentowi oleju rzepakowego w oleju napędowym 10%, 20%, 30% nie ma potrzeby modyfikowania silnika poprzez dodawanie podgrzewacza paliwa.
W każdym razie żadnych przeróbek nie robiłem, moja 205 ma 390 000 km.
Gdy jest ciepło, jest jeszcze ciszej.
Nico.
0 x
- zac
- Pantone badacz silnika
- Wiadomości: 1446
- Rejestracja: 06/05/05, 20:31
- Lokalizacja: piton st leu
- x 2
Pastekos napisał:tak przy okazji, mówimy HVB dla surowego oleju roślinnego, a nie HVP dla surowego oleju roślinnego
Cześć Pasteko
Mówimy o surowym oleju roślinnym (HVB) dla „nowego” oleju pochodzącego z nasion rzepaku lub innego, ale mówimy o oleju roślinnym HVP PURE (zasadniczo filtrowana maca gulaszowa); co dla mnie jest ekologicznie dużo ciekawsze, bo to odpady z recyklingu, a nie kultura tworzona kosztem upraw żywnościowych
To nie był błąd, że powiedziałem, że działa to również (nieco gorzej) w HVB.
@+
0 x
Powiedział zebra, Freeman (zagrożone rasy)
To nie dlatego, że jestem con Staram się nie robić inteligentne rzeczy.
To nie dlatego, że jestem con Staram się nie robić inteligentne rzeczy.
Dziękuję
Nie do końca rozumiałem, do czego służy pantone, ale mam wrażenie, że zasada nie jest jednomyślna. W każdym razie nie tego szukam, nie szukam oszczędności, ale wchłonięcia wszystkich zanieczyszczeń.
Dokładnie mój traktor już produkuje zanieczyszczenia, chciałbym je wchłonąć tak, żeby ich w ogóle nie było. Wydaje mi się to teoretycznie prostsze niż zmiana paliwa, która i tak będzie produkowała inne zanieczyszczenia inne niż te pierwsze, które i tak trzeba będzie wyeliminować.
Operacja polegałaby, jeśli to możliwe, na dodaniu „filtra” do wylotu tłumika bez modyfikacji czegokolwiek w ciągniku. Nie wiem, co by się stało z gwarancją (nie ma godziny pracy), gdybym zamiast oleju opałowego zalał olejem lub zmodyfikował obwody zasilania paliwem.
Z tego co pamiętam wygląda na to, że samo przepuszczenie spalin przez miskę z wodą jakoś je zmywa. Ten proces stosowano na dnie kopalni węgla, muszą być ludzie, którzy to wiedzą?
Z poważaniem.
Dlaczego nie „pantonizować” swojego ciągnika? Urządzenie pantone jest jednym z głównych przedmiotów ekonologii (patrz różne forums).
Nie do końca rozumiałem, do czego służy pantone, ale mam wrażenie, że zasada nie jest jednomyślna. W każdym razie nie tego szukam, nie szukam oszczędności, ale wchłonięcia wszystkich zanieczyszczeń.
zamiast myśleć o oczyszczaniu, myśl o tym, by nie wytwarzać zanieczyszczeń.
Dokładnie mój traktor już produkuje zanieczyszczenia, chciałbym je wchłonąć tak, żeby ich w ogóle nie było. Wydaje mi się to teoretycznie prostsze niż zmiana paliwa, która i tak będzie produkowała inne zanieczyszczenia inne niż te pierwsze, które i tak trzeba będzie wyeliminować.
Operacja polegałaby, jeśli to możliwe, na dodaniu „filtra” do wylotu tłumika bez modyfikacji czegokolwiek w ciągniku. Nie wiem, co by się stało z gwarancją (nie ma godziny pracy), gdybym zamiast oleju opałowego zalał olejem lub zmodyfikował obwody zasilania paliwem.
Z tego co pamiętam wygląda na to, że samo przepuszczenie spalin przez miskę z wodą jakoś je zmywa. Ten proces stosowano na dnie kopalni węgla, muszą być ludzie, którzy to wiedzą?
Z poważaniem.
0 x
Celem dopingu wodnego (wpuszczania określonej ilości pary wodnej do dolotu w określonych warunkach = urządzenie zaczerpnięte z pantone) jest nie tylko mniejsze spalanie, ale właśnie oczyszczenie silnika tak, aby olej w skrzyni korbowej pozostał czysty, a wydech gazy też.
Jak pisze Zac, świetny specjalista w tej dziedzinie, ideałem jest jazda w oleju roślinnym + doping wodą.
Jak pisze Zac, świetny specjalista w tej dziedzinie, ideałem jest jazda w oleju roślinnym + doping wodą.
0 x
Mio napisała:Z tego co pamiętam wygląda na to, że samo przepuszczenie spalin przez miskę z wodą jakoś je zmywa. Ten proces stosowano na dnie kopalni węgla, muszą być ludzie, którzy to wiedzą?
Czekając na odpowiedź kogoś, kto zna ten proces, może warto spróbować przedłużyć wydech w pojemniku z wodą i zobaczyć, co to daje?
0 x
Witaj Cuicui,
Dziękuję za odpowiedź, która wydaje mi się bardziej odpowiednia niż „naoliwiony pantone”.
Dokładnie to zamierzałem zrobić, ale chciałem wcześniej zebrać minimum informacji; Na przykład gaz nie powinien być zablokowany, a silnik „eksplodować” lub mieć trudności. Nie powinno również występować podciśnienie, np. po wyłączeniu silnika lub zgaśnięciu, oraz wzrost poziomu wody w cylindrach. Urządzenie działa teraz przez godzinę.
Z drugiej strony mogę potwierdzić, że zanieczyszczenie powodowane przez ciągnik rolniczy jadący na „czerwono”, a my na nim siedzimy, jest nie do zniesienia!
Z poważaniem.
Czekając na odpowiedź kogoś, kto zna ten proces, może warto spróbować przedłużyć wydech w pojemniku z wodą i zobaczyć, co to daje?
Dziękuję za odpowiedź, która wydaje mi się bardziej odpowiednia niż „naoliwiony pantone”.
Dokładnie to zamierzałem zrobić, ale chciałem wcześniej zebrać minimum informacji; Na przykład gaz nie powinien być zablokowany, a silnik „eksplodować” lub mieć trudności. Nie powinno również występować podciśnienie, np. po wyłączeniu silnika lub zgaśnięciu, oraz wzrost poziomu wody w cylindrach. Urządzenie działa teraz przez godzinę.
Z drugiej strony mogę potwierdzić, że zanieczyszczenie powodowane przez ciągnik rolniczy jadący na „czerwono”, a my na nim siedzimy, jest nie do zniesienia!
Z poważaniem.
0 x
-
- moderator
- Wiadomości: 79126
- Rejestracja: 10/02/03, 14:06
- Lokalizacja: planeta Serre
- x 10974
Powrót do "zanieczyszczenia powietrza oraz rozwiązania chroniące przed zanieczyszczeniem powietrza"
Kto jest online?
Użytkownicy przeglądający to forum : Brak zarejestrowanych użytkowników i gości 45