Strona 1 sur 2

Małe pytanie z fizyki: energia potencjalna / swobodny spadek

opublikowane: 06/04/10, 16:59
przez słoń
Małe pytanie, które mnie niepokoi:

Rozważmy skałę o masie M,

Mocuję go do liny i za pomocą krążka nakazuję mu wykonanie zadania T polegające na powolnym zniżaniu się po zboczu o wysokości h. (na przykład równoważąc go masą nieco mniejszą od własnej)

ou

Wykorzystuję energię mV²/2, upuszczając ją gwałtownie na cel znajdujący się na tej samej wysokości h

czy wytwarzana energia jest równa?

(wiem, pewnie mieszam 2 rzeczy)

opublikowane: 06/04/10, 18:04
przez STF
Mieszankę nie wiem, ale na pewno będziesz miał więcej siły upuszczając ją, niż odkładając, przyłóż młotek (nawet ciężki) do gwoździa, zobaczysz, że lepiej działa stukając.. : Chichot:

Albo mówisz o energii wytwarzanej przez ruch, tam jest tak samo, ale w zależności od tego, co chcesz poruszyć (tak to rozumiem) będziesz musiał obliczyć swój ruch z szybko poruszającą się masą, ponieważ możliwe Połączenie zostanie pochłonięte całą energię przed jej ponownym przesłaniem.

Jeśli możesz podać więcej? .. :|

STF

Re: Szybkie pytanie z fizyki

opublikowane: 06/04/10, 20:18
przez Christophe
Słoń napisał:czy wytwarzana energia jest równa?


Tak, idealna równość pod względem energii, pod warunkiem, że zaniedbasz tarcie powietrza lub krążka/liny…

W ten sposób Egipcjanom udało się zbudować piramidy, a bliżej „nas” my zbudowaliśmy katedry… z „zwierzęcą/ludzką” mocą i bez najmniejszego dżula elektrycznego czy naftowego… .po prostu trzeba było poświęcić trochę czasu!

opublikowane: 07/04/10, 08:32
przez zorglub
energia tak, bo masa jest identyczna i długość przemieszczenia
moc nie, ponieważ tu właśnie pojawia się jednostka czasu

opublikowane: 07/04/10, 11:05
przez słoń
Czy byłby ktoś tak miły i zapisał te 2 równania?

opublikowane: 07/04/10, 14:16
przez Geepia
1. przypadek: T = Mgh (różnice energii potencjalnych)

2. przypadek: E = 1/2 MV²/2
gdzie V = (2gh)^1/2 (co demonstrujesz wychodząc z podstawowego równania „suma sił = M x przyspieszenie ciała stałego”, które tutaj jest równe g, interweniuje tylko grawitacja)
Zastępując V, otrzymujesz zatem E = Mgh

opublikowane: 07/04/10, 14:27
przez słoń
Dziękuję Geepy i witam. Widzę, że to twoja druga wiadomość.

opublikowane: 07/04/10, 14:54
przez Christophe
Powoduje to równość energii T = E, ale obowiązuje tylko bez tarcia! (To właśnie mówiłem przez cały czas...)

Jeśli chcesz równania z tarciem, są tutaj:
http://www.wikiprepas.org/index.php/Chu ... frottement

Ale to staje się trochę skomplikowane... Remundo chętnie pomoże :)

Hm, ale właściwie dlaczego to pytanie?

ps: zorglub masz rację, ale nie mówimy o mocy, ale o energii

opublikowane: 07/04/10, 15:26
przez słoń
Chciałem (nie jestem zbyt obeznany w mechanice) matematycznego wyjaśnienia braku różnicy w energii między gwałtownym upadkiem a łagodnym opadaniem (w pewnym sensie „co jest cięższe, kilo pióra czy kilogram ołowiu?”).

Dziękuję wszystkim.

opublikowane: 07/04/10, 15:38
przez Christophe
Cóż, matematycznie i bez tarcia nie ma różnicy.

Ale fizycznie biorąc pod uwagę tarcie, ponieważ jest ono proporcjonalne do prędkości ruchu, wówczas energia zgromadzona w kamieniu podczas swobodnego spadania będzie NIŻSZA niż energia zgromadzona podczas powolnego wznoszenia... wszystko to głównie z powodu zaniedbanego mechanizmu wznoszenia.

Zatem 1 kg piór i 1 kg ołowiu nie spadają w powietrzu z tą samą prędkością (z wyjątkiem „samego początku” wypuszczenia) chyba że ich objętość/objętość/powierzchnia są identyczne (ta sama „kapsułka”)!

Oczywiście gołym okiem po upadku z 1 czy 2 m nie widać różnicy.